• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uwłaszczenie spółdzielni

am
20 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Spółdzielniom mieszkaniowym, które będą chciały wykupić grunty należące do gminy na własność prezydent Paweł Adamowicz proponuje 90-procentową zniżkę. Aby skorzystać z bonifikaty spółdzielnie będą musiały jednak spełnić kilka warunków.

Warunek to deklaracja, którą muszą złożyć prezesi spółdzielni mieszkaniowych, że w ciągu 2 lat od momentu nabycia gruntów, na których stoją budynki mieszkalne, wyodrębnią własność lokali i przeniosą prawo do lokalu na rzecz co najmniej dwóch członków spółdzielni.

- W przeciwnym razie spółdzielnia pozostanie właścicielem, ale będzie zobowiązana do zwrócenia gminie kwoty równej udzielonej zniżce - podkreśla prezydent.

Aby uniknąć takich sytuacji prezydent sugeruje spółdzielniom, by wcześniej przeprowadziły ankietę wśród lokatorów. W Gdańsku są 64 spółdzielnie mieszkaniowe. Posiadają one w użytkowaniu wieczystym 733 hektary. Wycena gruntów odbywać się będzie na koszt spółdzielni. Mechanizm sprzedaży będzie prosty: miasto sprzedaje spółdzielniom grunt za 10 procent jego wartości rynkowej, a spółdzielnie na ustalonych przez siebie zasadach - lokatorom.

Wcześniej z propozycją przekształcenia użytkowania wieczystego we własność przy 95-procentowej bonifikacie wystąpili radni LPR. Komisja polityki gospodarczej i morskiej przegłosowała z kolei wniosek Marka Polaszewskiego (SLD), dopuszczający sprzedaż gruntów gminnych na korzyść spółdzielni za 2 procent wartości rynkowej gruntu. Prezydent zaproponował mniejszy upust, bo - jak podkreśla - miasto nie może szastać pieniędzmi.

- Ja rozumiem, że radni kierują się dobrocią serca i ja też chciałbym dla spółdzielców jak najlepiej, ale muszę dbać o finanse miasta. I tak na przekształceniu miasto traci - mówi. - Ta operacja spowoduje w przyszłości uszczuplenie dochodów miasta. W tym roku planowany wpływ z użytkowania wieczystego wynosi 2 mln zł. Każda bonifikata narusza finanse gminy.

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

Gdynia postanowiła umożliwić spółdzielniom mieszkaniowym wykup gruntów pozostających w ich wieczystym użytkowaniu. Projekt uchwały, zakładający 90-procentowe bonifikaty trafi pod obrady na najbliższej sesji Rady Miasta.

- Istnieje duże zainteresowanie ze strony członków spółdzielni - mówi Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni. - Ta decyzja umożliwia wykonanie kolejnego kroku, jakim jest wyodrębnianie i silniejsze uwłaszczenie członków spółdzielni. To jest potrzebne, gdy spółdzielcy chcą stworzyć wspólnotę mieszkaniową. Tą decyzją i wysoką bonifikatą dajemy impuls, by odchodzić od coraz bardziej archaicznej formy władania gruntem, jakim jest użytkowanie wieczyste.

Gdynia zaproponuje spółdzielniom dziewięćdziesięcioprocentowe bonifikaty. Najpierw rzeczoznawca dokona dwóch wycen - wartości gruntu oraz wartości użytkowania wieczystego. Ostateczna cena wykupu po bonifikacie wyniesie dziesięć procent różnicy tych kwot. Przykładowo: wykup 1,5 tys. metrów kwadratowych gruntu pod 11-kondygnacyjnym budynkiem (wartość gruntu - 311 tys. zł, wartość użytkowania wieczystego - 197 tys. zł) wyniesie 11,4 tys.

- Przeciętna cena wykupu będzie równała się dwudziestoletnim opłatom za użytkowanie wieczyste - mówi Bogusław Stasiak. - W kraju przeciętne bonifikaty wynoszą właśnie 90 procent, tak jest choćby w Sopocie.

O ostatecznym losie projektu uchwały zadecydują radni na najbliższej sesji Rady Miasta 28 stycznia.
Głos Wybrzeżaam

Opinie (59)

  • mamo

    • 0 0

  • mamo

    to musieli miec pierdolowaty zarząd

    • 0 0

  • możliwe
    ja mam spółdzielnie, ale naprawdę dobrą :)
    aż szkoda zmieniać miejsce zamieszkania

    • 0 0

  • a swoja drogą o tych stratach gmin to bajdurzenie

    wejdzie podatek katastralny bo takowy jest w Unii i co gmina będzie brała go od swojej ziemi ? ja bym w takim wypadku dawał za niewielka kwote . Zysku nie było by z dzierzawy 2 ,3 lata a po wejściu katastralnego /od wartości rynkowej nieruchomości / to na tempa odrobił bym straty podatkowe czy też budżetowe.

    311 tyś wartość nieruchomości x 2 procent rocznie tj 6220 pln x 10 lat =62200 pln tj dwukrotna wartość rynkowa w dniu sprzedaży ,przy założeniu że inflacja będzie na dzisiejszym poziomie. to najwyżej przepadnie 10 % od 62200 ale można to zrównoważyć podnoszeniem stawki np o 0.02 procenta rocznie

    • 0 0

  • mama

    a co jesteś w zarządzie?
    he he
    NIkt nie może kontrolować spółdzielni, żadna Rada Nadzorcza (przymorzanin), żaden NIK, sa wolni jak taczanka na stepie i mają wszystkich w d...
    wybory zarządu to farsa, wiem bo kiedyś chciałem sie wbić do zarządu (jak w SLD rączka rączke myje) wybierają na prezesa największego cwaniaka i siuuuu, 20 lat albo i więcej u koryta.
    Sami uchwalają sobie wynagrodzenia, wysokości czynszu, do każdego wykupu mieszkania niezbędna jest uchwała zarządu.
    Lokali użytkowych mają tyle, ze z czynszów wystarcza na wszystkie opłaty a także na domek we Francji dla prezesa więc nie potrzebne im sa czynsze z mieszkań prywatnych.
    W spółdzielni Młyniec na Zaspie, prezes wziął w łape od firmy sprzedającej internet i firma ma wyłączność sprzedawania internetu w całej spółdzielni monopol - złoty interes.
    Jedyne co możemy zrobić to poprostu zgłosić swoje kandydatury do zarządu i może psim swędem w jakiejś spółdzielni uda sie wykurzyć darmozjadów i zaprowadzić ład.
    PRECZ ZE SPÓŁDZIELNIAMI, NIECH ZYJĄ WSPÓLNOTY MIESZKANIOWE!!!

    • 0 0

  • Wicek,

    tak dla ścisłości : rada nadzorcza w każdej sp-ni spełnia rolę organu kontrolnego, takie jest założenie. To rada powołuje i odwołuje zarząd oraz sprawdza prawidłowość działalności zarządu. Jednak w praktyce jest tak, że często są to kumple razem dmuchający w ten sam balon, a więc masz w gruncie rację, że walka z nimi sprowadza się do walki z wiatrakami. Jedyną drogą jest uwolnić się w jakiś sposób od bandyckiej sp-ni poprzez jakiekolwiek uwłaszczenie (np. powołanie wspólnoty mieszkaniowej). Ktoś wcześniej pisał o paskudnych praktykach sp-ni Zakoniczyn, właśnie ta jest mi znana i na całe szczęście, gdy tylko to było możliwe, uwolniliśmy się od tego "dobroczyńcy". Wszystkim borykającym się ze spółdzielniami mieszkaniowymi życzę powodzenia na drodze do WLONOŚCI od prezesów i całej tej kliki złodziejskiej.

    • 0 0

  • Niesprawiedliość

    Ciekawi mnie co z wykupem mieszkań komunalnych. To jest zdecydowanie naginanie prawa dla swoich celów. Bo starający się o wykup mieszkań komunalnych muszą wykupić grunt za 100 % wartości rynkowej mimo, że podobnie jak w projekcie dla spółdzielni - nie wykupują gruntów dla siebie i nigdy nie będą mogli nimi swobodnie dysponować bo uzyskają jedynie udział w gruncie. I nigdy nie wydzielą sobie własnej małej działeczki.
    Co z gruntami komunalnymi ? !!!! Gdzie tu zniżka !!!!

    • 0 0

  • S.M. Żabianka

    Ludzie o czym Wy piszecie. Żabianka to jest dopiero syf do potęgi. Trzy lata temu część zarządu zrobiła secesję i bez konsultacji z mieszkańcami odłązcyła się od S.M.Osiedle Młodych. Przyznali sobie stanowiska prezesów i różnych innych vice, ustalili zarobki i rządzą, że szkoda gadać. Za cholerę ruszyć ich nie można, co najwyżej między sobą za łby się biorą i zamieniają stanowiskami. Jak czytam tutaj nawet żaden NIK nic nie zrobi, towarzystwo jest nietykalne. W administracji ten sam garnitur jeszcze z minionej epoki co to dokumenty z teczek kandydatów wyciągał aby kandydata na mieszkanie na komisji odwalić. Nędza i skowyt kojotów, bloki nieocieplone, mieszkania zimne a za ogrzewanie każą dopłacać. Za ogrzewanie czteropokojowego wychodzi razem zapłacić 4000 PLN rocznie. Paranoja. Itp, itd - kończę bo mnie trafi szlak.

    • 0 0

  • no więc właśnie w porównaniu do spółdzielni z którą miałam do czynienia na Żabiance tak bardzo doceniam tą co mam teraz :)

    • 0 0

  • wicek

    nie, nie mam czasu chodzić na zebrania , byłam na takim raz jakieś 10 lat temu i pamiętam że ze wszystkiego się rozliczali, więc spoko
    resztę sobie odpuściłam
    niech kto inny się w to bawi jak ma czas
    ja mam zaufanie do tej ekipy

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane