- 1 Dostał 5 mandatów naraz (65 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (301 opinii)
- 3 Winda, która wygląda jak kapliczka (34 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (200 opinii)
- 5 Nowa godzina wodowania z historycznej pochylni (117 opinii)
- 6 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (61 opinii)
W Gdańsku zabraknie Przestrzeni dla Wolności
Gdańsk nie zorganizuje w tym roku koncertu z cyklu "Przestrzeń Wolności" Powód? Brak funduszy.
Coroczne imprezy odbywające się na terenie Stoczni Gdańskiej zapoczątkował w 2005 roku Jean Michel Jarre. W kolejnych latach występowali: David Gilmour i Rod Stewart. W tym roku miał zagrać legendarny zespół Queen. Miał, ale - jak pisze poniedziałkowy "Dziennik Bałtycki" - po wycofaniu się głównego sponsora (bank PKO BP) Fundacji Gdańskiej, organizatorowi koncertu nie udało się znaleźć nowej firmy, która sfinansowałaby przedsięwzięcie.
- W takiej sytuacji miasto musiałoby wyłożyć całą sumę z pieniędzy samorządu. - tłumaczy Anna Czekanowicz, dyrektor biura prezydenta Gdańska ds kultury. - A to jest zbyt duża kwota, by przeznaczyć ją na ten koncert, w sytuacji kiedy pozostały do niego niecałe dwa miesiące.
Zdaniem dyrektor w obecnej chwili brakuje już czasu na znalezienie odpowiedniego artysty i wypromowanie wydarzenia. Dodatkowo w tym samym czasie w wielu miejscach odbywają się inne, konkurencyjne imprezy i nie ma gwarancji, że wydane miliony przyciągnęłyby odpowiednio dużą widownię.
Jak się jednak okazuje Fundacja przedstawiła miastu dwie propozycje zmiany wykonawcy. Pierwszą był Garou, kanadyjski wokalista występujący w towarzystwie kubańskich muzyków. Drugą - Leonard Cohen. Pierwsza opcja została odrzucona, bowiem z całym szacunkiem dla Garou, ale nie był on osobą godną rangi tego wydarzenia. Występ tego drugiego kosztowałby 2 mln złotych, a to o 1,5 mln za dużo w porównaniu z kwotą zarezerwowaną na ten cel w budżecie promocyjnym miasta.
Czy oznacza to przerwanie tworzącej się tradycji? - Mamy zamiar ją kontynuować. - deklaruje Anna Czekanowicz. - Zamierzamy przeformułować cały projekt i myślę, że pojawi się on w przyszłym roku nadal pod hasłem "Przestrzeń Wolności".
W Fundacji Gdańskiej potwierdzono nam, że szanse na zorganizowanie koncertu jeszcze w tym roku są iluzoryczne.
- Po wycofaniu się PKO BP staraliśmy się znaleźć nowego sponsora. -przekonuje Agnieszka Lewińska, szef biura Fundacji Gdańskiej. - Zabrakło nam jednak finansowego wsparcia ze strony miasta. - ucina.
Prezes zarządu Ryszard Bongowski nie chciał wypowiadać się w tej sprawie.
Wydarzenia
Opinie (159) 6 zablokowanych
-
2008-07-08 10:16
głosujmy to może jak napisza w NYT na przyszłość sponsorów nie zabraknie
http://go.rtm.com/frugaltraveler/poll_question.asp
swoją drogą bez Krauze chyba wszystko sie tu u nas wali- 0 0
-
2008-07-08 12:34
za pół bańki, to można co najwyżej reaktywować "alibabki"
albo zaprosić "witka gościa z atlantydy"
jest też w sopocie rosjanka z radyjkiem, ta to chyba i za 100 patoli da wam KONCERT ŻYCIA hi hi hi hi
gdańsk - morze możliwości, tu sie dopiero żyjeeeeeeeeee- 0 0
-
2008-07-08 12:47
el.muzyka
od wczoraj na zmianę mam w odtwarzaczu CD
Mike'a Oldfielda i K.Schulze, jeden i drugi
pasowałby do "cyklu wolnościowego".
A trudno mi sobie wyobrazić, żeby
monsioeur Garou wiedział coś konkretnego o "S"..
w! przeciwieństwie do w/w muzyków.- 0 0
-
2008-07-08 13:39
jeszcze jak zabudują hotelami park nadmorski, to całkiem zabraknie
- 0 0
-
2008-07-08 14:04
gdańsk, tu sie dopiero żyje (1)
na openerze 7 scen, ludziska nie nadążają za kapelami, dwoją się i troją, a w zapyziałym gdańsku życie toczy się leniwie, niespiesznie, jeden zachód słońca zastępuje drugi zachód słońca, kury idą szczać i spać, a predzio musztardą smaruje ekran żeby wyostrzyć obraz
i tylko raz do roku miejski twór budzi sie do życia
odpust dominikański!!! Alleluja, węgiel, mydło i POwidło
POpelina i POruta:-)- 0 0
-
2008-07-08 21:52
wiesz to z gazet czy przeczytales w internecie?
To jest dla mlodych ludzi a nie TW.- 0 0
-
2008-07-08 15:07
Brednie (1)
co za brednie - przeciez do miasta gdanska agencja live nation zlozyla oferte zorganizowania koncertu queen i sama chciala go zrobic miasto nie przylozyloby do tego reki. prawda jest taka, ze fundacja gdanska dobrze zarabia "bokiem" na tych koncertach i albo bedzie je robila fundacja gdanska albo nikt. w gdansku brak wydarzen kulturalnych - wszedzie sie odbywaja tylko nie w gdanzku. zenada...
- 0 0
-
2008-07-08 16:18
dokładnie prawda!!!
warto zerknąć na fundację i jej szefa, bo niby wszyscy wiedzą, a interesik się kręci...
- 0 0
-
2008-07-08 18:42
sTOCZNIE ZAORAC, HISTORIE POGRZEBAC, DOSC PARANOI !!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-07-09 00:55
chodzi zapewne o kasę
w przyszłym roku wróca do sprawy, prezydent niby pod naciskiem mieszkańców wyciagnie z miasta większą sumkę wzorem Poznania, i prezesik fundacji będzie miał co
obdzielić bo przecież każdy z nas wie że koncertu z prawdziwego zdarzenia nie zrobi.
Szkoda że 30 sierpnia 50 Cent gra w gorzowie koncert na stoczni byłby wielkim wydarzeniem i w rocznice. dziwne dlaczego stocznia gdanska ulokowała te koncerty w warszawie i w gorzowie. w necie ich pełno,wszystkie fora wariuja na ten temat,bilety już sprzedaja tak wiec chyba już nie da się przenieść do gdanska, wielka strata, szkoda bo miasto mówiło ze ma 500 tysięcy ale dlaczego ich nie wydało na ten cel?- 0 0
-
2008-07-11 21:13
Załosny Gdańsk
Kiedy w końcu zrozumiecie urzędnicy z gdańska że kultura to poważna sprawa, że Gdańsk to skończona prowincja przez wasze decyzje, z której natrząsają się inne miasta, jaka europejska stolica kultury? kto przy zdrowych zmysłach da tej bajaderze taki tytuł?
jarmark, festiwal gwiazd, gdańsk dźwiga muzę? kto to traktuje poważnie jako kulturę? masowy szajs, spęd gwiazd przejadających publiczną kasę i kultura festynu muzycznego z piwem tle. Wszystko za masę pieniędzy... Gdynia bije was na głowę, przynajmniej szczurek docenia moc kultury i ma w miarę dobrych doradców.
Otwartych głów wam potrzeby, nowej ekipy młodziaków i przeciągu. Inaczej polegniecie. I słusznie! Niestety- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.