• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W palmiarni w Oliwie wycięto palmę

Maciej Korolczuk
2 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 18:13 (2 grudnia 2021)

W czwartek, 2 grudnia, rozpoczęto i zakończono już wycinkę uschniętego daktylowca z Palmiarni w OliwieMapka. Cała operacja prowadzona przez alpinistów pod nadzorem naukowców trwała kilka godzin i zakończyła się w godzinach popołudniowych.



Jak często bywasz w parku Oliwskim?

Alpiniści na rusztowaniu w nowej rotundzie pojawili się jeszcze w listopadzie. W połowie zeszłego miesiąca w palmiarni na skutek wszczętego przez prokuraturę śledztwa przeprowadzono też oględziny martwego drzewa. Powołany biegły z zakresu ochrony środowiska pobrał próbki do badań, a ich wyniki mają dać odpowiedź, co było przyczyną uschnięcia 180-letniej rośliny.

Czwartkową wycinkę poprzedziły nie tylko działania śledczych, ale też zgoda konserwatora zabytków - kompleks, w którym znajdowała się palma, jest bowiem wpisany do rejestru zabytków.

  • Wycinka palmy w palmiarni w parku Oliwskim.
  • Wycinka palmy w palmiarni w parku Oliwskim.
  • Wycinka palmy w palmiarni w parku Oliwskim.
  • Wycinka palmy w palmiarni w parku Oliwskim.

Palma cięta na metrowe kawałki



Cała operacja rozpoczęła się przed południem i ma potrwać kilka godzin. Relikt palmy jest ścinany od góry kawałek po kawałku i trafi w celach naukowych na Wydział Biologii UG. Jeden fragment ma pozostać w palmiarni i być wyeksponowany. W miejsce wyciętego daktylowca pojawią się trzy inne palmy.

- Usunięcie daktylowca to skomplikowane przedsięwzięcie - nie ukrywa Karol Kalinowski, nowy dyrektor DRMG. - Musimy wziąć pod uwagę bezpieczeństwo samej konstrukcji nowej rotundy, osób przeprowadzających wycinkę, a także znajdujących się tam roślin. Daktylowiec jest usuwany częściami po ok. 1 metrze pod nadzorem naukowców z Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego i Jagiellońskiego.
Od momentu gdy zapadła decyzja o wycince drzewa, zabiegaliśmy w magistracie, by nasi reporterzy mogli być przy tym obecni, aby pokazać proces usunięcia drzewa. Niestety, w związku z tym, że teren palmiarni jest formalnie wciąż terenem budowy, poruszanie się po rotundzie osób postronnych w trakcie wycinki okazało się niemożliwe.

Urzędnicy zapowiedzieli jednak, że jeszcze w czwartek udostępnią mediom zdjęcia i wideo wykonane przez swojego reportera. Gdy tylko je otrzymamy, dodamy je do artykułu.

"Bez nowej palmiarni palma i tak by uschła"



- Budowa nowej rotundy została de facto wymuszona przez daktylowca, który przebijał stożkiem wzrostu szklany sufit poprzedniego obiektu. Przystępując do realizacji tej inwestycji, byliśmy świadomi ryzyka, że palma może uschnąć. Bez nowej rotundy na pewno by się to stało - nie ma wątpliwości - mówi Alan Aleksandrowicz, zastępca prezydenta Gdańska ds. inwestycji. - Świadomie podjęliśmy decyzję o próbie jej ratowania. Projekt był trudny technicznie, w 2019 r. musieliśmy zmienić generalnego wykonawcę, a to zawsze zajmuje sporo czasu, bo trzeba przejąć plac budowy, przeprowadzić inwentaryzację itd. Działaliśmy też w trudnym obszarze ze względu na uzgodnienia z konserwatorem. Prace budowlane zgodnie z harmonogramem powinny zakończyć się w połowie grudnia, później ruszą procedury odbiorowe.
Kompleks obiektów składa się z rotundy, oranżerii, szklarni i budynku socjalno-technicznego oraz alpinarium. Docelowo inwestycja ma się zakończyć na początku wiosny i wówczas palmiarnia zostanie udostępniona mieszkańcom.

Rewitalizacja całego kompleksu kosztowała 25 mln zł. Niemal połowę tej kwoty pochłonęła budowa nowej palmiarni (11,9 mln zł). Nowa oranżeria to koszt 7,9 mln zł, zaplecza technicznego - 3,5 mln zł. Nowe nasadzenia, w tym trzy nowe palmy z Peru, Brazylii i Meksyku, kosztowały ok. 830 tys. zł. Łącznie w kompleksie znajdzie się 29 różnych gatunków roślin.

  • Wycinka palmy trwa od czwartkowego poranka.
  • Wycinka palmy trwa od czwartkowego poranka.
  • Wycinka palmy trwa od czwartkowego poranka.
  • Wycinka palmy trwa od czwartkowego poranka.

Opinie (437) ponad 50 zablokowanych

  • W końcu,,,

    Zwolniło się miejsce na Pomnik dla pani prezydent, miejsce niczego sobie w pełni bezpieczne przed ptakami.

    • 8 0

  • Skandal!

    Kto jest winny? Wykonawca czy miasto? Kto jest taka ameba sie pytam?

    • 4 0

  • przekret

    za kilkanaście baniek budują cudo dla rośliny której wegetacja i tak się kończyła? kto się na to zgodził? nie ma pilniejszych wydatków? Ci na to prokuratura?

    • 4 1

  • Powinni wystawić prawo do wycinki na aukcji

    W końcu nie często w Polsce drwal może sobie wyciąć 180 letnią palmę.

    • 3 0

  • Skoro "i tak by uschła" to po co palmiarnia? => kryminał

    A jeśli uschła przez mrożenie przez 5 lat beznadziejnej budowy? Też kryminał.
    Czekamy na prokuraturę.

    • 8 0

  • Może ta palma to bedzie taki znak, że w naszym miescie sie cos zmieni. Ta palma jak nasza lokalna wladza, nic nie trwa wiecznie.
    Oby tylko nie okazało sie w przyszłosci że zamieniliśmy siekierki na kijek albo lepiej, daktylowca na brzoze...

    • 2 0

  • dobre tłumaczenia UM...

    "Przystępując do realizacji tej inwestycji, byliśmy świadomi ryzyka, że palma może uschnąć..."

    No, to tak jak z deweloperką, "budując nowe osiedle byliśmy świadomi, że uszkodzona przez nas rura może podmyć 10 zabytkowych kamienic na działce dewelopera, które musimy teraz wyburzyć.."

    • 4 0

  • Teraz

    Może tam stanąć pomnik Adamowicza, koniecznie z biletami wstępu.

    • 5 0

  • Wielu hejterów uaktywniło się z powodu jednej wyschniętej palmy. (1)

    A kiedy dobra zmiana wycięła setki tysięcy drzew to gdzie są ci hejterzy?

    • 0 7

    • w d*pie mam palmę

      tylko 40 milionów za tampon jest niezłym przekrętem. A z setek tysięcy drzew to jest kasa i są meble..... Na tym polega gospodarka leśna.

      • 1 0

  • no i ...

    trójmiejski park krajobrazowy też wycięty..

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane