- 1 Trwa remont przejazdów przy G. Bałtyckiej (117 opinii)
- 2 Miał wziąć ślub, skończył w areszcie (128 opinii)
- 3 Leciwy kasztanowiec runął w parku Oliwskim (85 opinii)
- 4 Buspas na Grunwaldzkiej już działa (223 opinie)
- 5 Dachował na Drodze Gdyńskiej po alkoholu (86 opinii)
- 6 Znamy nowego szefa ZTM w Gdańsku (137 opinii)
Wandale w SKM są bezkarni
Ile czasu potrzeba, żeby doszczętnie zniszczyć dwa przedziały w pociągu, czyli zbić 18 szyb, wszystkie świetlówki i zamalować siedzenia i ściany wagonu? Kilku wandalom zajęło to zaledwie parę minut. Uciekli, bo w pociągach SKM brakuje monitoringu, SOK-istów i słynnej Renomy, która też ma dbać o porządek.
Szybka Kolej Miejska apeluje do świadków zdarzenia o kontakt z siedzibą spółki bądź komendą Służby Ochrony Kolei SKM na stacji Gdynia Główna. Do nas zgłosili się czytelnicy, którzy jechali feralną kolejką chwilę po jej zniszczeniu.
- To był wtorek, godz. 19.40 wsiedliśmy do SKM-ki na stacji Sopot Kamienny Potok. Z przodu było trochę tłoczno, więc poszliśmy na koniec składu. W ogóle nie było tu ludzi. Po chwili - szok. Wszystkie szyby są powybijane, szkło wala się po ziemi, śmierdzi świeżą farbą - ściany, siedzenia, sufit są zasprejowane. Kontrolerzy Renomy, którzy wsiedli do wagonu za naszymi plecami tylko zaklęli - opisuje Adam, mieszkaniec Sopotu.
Jak się okazuje nie ma świadków zdarzenia, chociaż wszystko działo się właściwie w biały dzień. Udaje nam się jedynie ustalić, że prawdopodobnie o godz. 19.17 na stacji Gdynia Cisowa (tu zaczynał swój bieg pociąg) do kolejki wsiada grupa kilku osób. W ciągu kilku minut udaje im się rozbić 18 szyb, zbić niemal wszystkie świetlówki, zamalować ściany i siedzenia.
- Coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy - mówi Leopold Naskręt z SKM. - Zdarzały się graffiti, obrzucenie pociągu kamieniami, ale tu grupa osób wsiadła do kolejki i po prostu zniszczyła wszystko, co napotkała na drodze.
Nie wiadomo jeszcze, ile będą wynosić straty - pracownicy Szybkiej Kolei Miejskiej wciąż starają się to oszacować. Ale będzie to co najmniej kilkanaście tysięcy złotych.
- To był skład po modernizacji, z nowymi oknami i obiciami siedzeń. Zniszczeń na taką skalę wewnątrz składu odkąd pracuję nie pamiętam - mówi Maciej Lingowski, członek zarządu SKM.
Zdarzenie ktoś widział. - Zadzwoniła do nas anonimowa osoba, która stała na przejeździe kolejowym, z informacją, że coś niedobrego dzieje się w pociągu - usłyszeliśmy w komendzie Straży Ochrony Kolei SKM.
Niestety, wysłany patrol SOK wsiadł dopiero na stacji Gdynia Redłowo. Wtedy sprawców już nie było. Zastali jedynie zniszczone wagony. Dlaczego pojawili się tak późno? - Brakuje nam ludzi - tłumaczy Naskręt. - Szkolimy ich za darmo, dostają certyfikaty, a potem, jak już przepracują "obowiązkowe" trzy lata... odchodzą do lepiej płatnej pracy.
SKM deklaruje, że chce w pociągach zainstalować monitoring. Pierwsze kamery pojawiły się już w czterech nowych składach. Do 2012 r. monitoring ma być zamontowany w 22 zmodernizowanych składach i 25 nowych, które mają zostać zakupione. - Jak widać, w tych czasach to konieczność - mówi Naskręt.
W zeszłym roku naprawa zdewastowanych pociągów kosztowała spółkę 145 tys. zł (wagony były niszczone 235 razy). W pierwszej połowie tego roku firma odnotowała już 116 przypadków wandalizmu. Tym razem dużo poważniejszych - usuwanie ich skutków pochłonęło tyle pieniędzy, co w całym 2007 r.
Opinie (241) ponad 20 zablokowanych
-
2008-07-18 09:44
Polska mentalnosc
I zniszczone pociągi i to, że "nikt nic nie wie i nie widział" to skutek naszej dziwnej mentalności.
- 0 0
-
2008-07-18 09:56
Można zamontować te kamery a do tego na każdym peronie po budce z sokistami mającymi wgląd na to co rejestrują kamery, żeby mogli dawać sobie nawzajem cynk i patrolować stacje, mieli by więcej kontroli nad tym kto wysiada i wsiada do pociągów.
Albo wstawić ochronę przy wejściach na perony i wprowadzić system ze już przed wejściem na peron trzeba mieć bilet. Tak jest w metrze w Sztokholmie, wszystkie bramki obstawione ochrona, jak ktoś wygląda podejrzanie, to na pewno na niego zwrócą uwagę. Skm powinna zrozumieć, ze nie tylko w nowy tabor warto inwestować, ale tez zwiększyć pracowników ochrony i odpowiednio ich motywować do pracy.- 0 0
-
2008-07-18 09:57
osmielam sie przedrukować ......takie beda rzeczypospolite jakie mlodzieży chowanie (1)
Dyrektorka podstawówki w Halinowie, w której obniżono uczniom oceny ze sprawowania za to, że dręczyły staruszkę, straciła pracę - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Kuratorium: Nie stosowała się do naszych zaleceń.
Potwierdza to Janusz Kurczak, sekretarz urzędu gminy: 14 lipca otrzymaliśmy z kuratorium wniosek o odwołanie pani dyrektor Teresy Rynkiewicz. Wieść rozeszła się już po okolicy. Jestem zbulwersowana, że ta sprawa zakończyła się w ten sposób - anonimowo komentuje mieszkanka Halinowa.
Uczniowie dostali sygnał, że można robić złe rzeczy i nie ponieść żadnych konsekwencjiMieszkanka Halinowa
Uczniowie dostali sygnał, że można robić złe rzeczy i nie ponieść żadnych konsekwencji.
O sprawie pisaliśmy w czerwcu ubiegłego roku. Piątoklasiści dręczyli staruszkę, która przechodziła w pobliżu szkoły. Jedni rzucali w nią odłamkami cegieł, patykami, butelkami napełnionymi piaskiem, inni stali i patrzyli, ale nie reagowali. Brało w tym udział 26 osób. Rada pedagogiczna zadecydowała, że uczniowie, którzy rzucali, będą mieć oceny naganne z zachowania, ci, którzy patrzyli - nieodpowiednie. Część rodziców ostro zaprotestowała. Zapowiedzieli odwołanie do kuratorium.- 0 0
-
2008-07-18 10:10
hahahhahahahahahahahhahaha
Polszcza biało czerwoni!!!!!!! Nie napisali, że wszyscy rodzice którzy protestowali byli w dresach!!!!!!!!!
- 0 0
-
2008-07-18 10:00
Niech sie SKM nauczy!
Chyba taniej wyjdzie im monitoring! Chcą zaoszczędzic, ludzie latami jezdza w obskurnych wagonach i placa za drogie bilety. A gdzie komfort i wygoda?? Gdzie bezpieczeństwo?? Renoma tylko bije pasazerów! SOKistow brak. Bardzo dobrze! Niech demolują te wagony bydlęce. Bo takimi to sie na Sybir jezdzilo!!!
Niech SKM zainwestuje w rozwiazania XXI wieku!- 0 0
-
2008-07-18 10:04
Nikt nie przeklinał!
Bzdura, akurat byliśmy w tym pociągu i widziałem te zniszczenia. Nikt nie przeklinał! Jeden z kontrolerów (ja) na pytanie podróżnych "co się tutaj stało?" odpowiedział: "to nasza mlodzież". Brawa dla rodziców tych wandali!
- 0 0
-
2008-07-18 10:06
Jak zwykle pewnie te cymbały w szerokich spodniach (2)
Ciekawe czy policja sprawdzała kiedyś sklep Chrom we Wrzeszczu. Tam kiedyś debile kupowały spreje do malowania tagów i nakręcili kiedyś film "Man in Black" czyli jak to w kominiarkach zdemolowali kolejkę. Możliwe, że teraz też tak zrobili.
- 0 1
-
2008-07-18 10:08
nie tylko we wrzeszczu w Gdyni Centrum naŚwiętojańskiej też jest
- 0 0
-
2008-07-18 10:18
w lecie się nie nosi szerokich spodni
- 0 0
-
2008-07-18 10:13
to bedzie podwyzka (1)
kolejna podwyszka sie szykuje na tz REMONTY SKLADOW. A to juz sie zaczyna, a sezon pilki noznej jeszcze sie nie zaczol!
- 0 0
-
2008-07-18 15:08
Jest cos takiego jak ubezpieczenie ;)
- 0 0
-
2008-07-18 10:19
RENOMA..i tak wiekszosc czasu robi za sokistów
sokistów brak,,wiadomo bo za 1500zl chodzic szarpac sie nikt nie bedzie,,RENOMA musi ganiać bandziorów,złodziejaszków,pijanych agresywnych,,TYLKO KTO TO DOCENI..PRZECIEZ RENOMA JEST ZłA,,BO BRONI...
- 0 0
-
2008-07-18 10:24
RENOMA-zwiekszyć ich uprawnienia,, (1)
wtedy bedzie bezpieczniej,to sa chlopaki ktorzy i tak wykonuja niebezpieczna prace (trudniejsza niż policja ma) w czasie pracy po pracy sa atakowani przez ludzi nawet pod sklepem gdzies daleko od skm,,bo dostali mandaty,,proponuje zwiekszyc ich uprawnienia i dodatkowo system wynagrodzen,,wtedy bedzie bezpieczniej,
- 0 0
-
2008-07-23 11:48
Renoma to darmozjady i nikt im nie karze wykonywać tej pracy, jak jest niebezpieczna niech się przeniosą do piekarni worki po mące trzepać!
- 0 0
-
2008-07-18 10:36
KIEDYś..widzialem (1)
kiedys widzialem jak 4 chlopakow po 20 do 27 lat wybili 2 szyby w skmce,,mieli pech. na ich drodze stanela renoma,rzucili sie na 3 renomiarzy z piesciami,obelgami,lecz sobie nie poradzili w swej obronie renomiarze ich nokautowali,,przyszla policja,,pobici agresorzy zaczeli plakac ze renoma ich zaatakowala (złamali prawo a potem chcieli się zasłaniać prawem)dostali mandaty od policji bo po nich przyjechalo autko policyjne,po tym wszystkim renomiarze przesiedli sie do innej skmki i dalej wykonywali swa prace jakby nic sie nie stalo,,JA BYM POSZEDL DO DOMU OD RAZU BO PRZYCHODZISZ DO PRACY PRACOWAC A NIE PO TO ABY SIE BIć Z BANDZIORAMI.a oni dalej do pracy mimo iz mieli lekkie zadrapania,,twardziele
- 0 0
-
2008-07-18 11:13
1 na 100
tak raz na jakiś czas im się uda. Pracownicy firmy Renoma powinni wybrać sportową karierę jako bokserzy. Tym razem im się udało złapać tych "złych". a ile razy widziałem i słyszałem jak poniżają jakiegoś może biedaka może pijaka ale człowieka o to że nie ma biletu? mało głośna była sytuacja z Gdańska gdzie pobili staruszkę? Słyszałem też o tym jak pobili nastolatka bo nie miał biletu wezwali policje i powiedzieli że ich napadł! To skandal ta renoma !!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.