- 1 Niespokojna noc na gdańskich drogach (91 opinii)
- 2 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (284 opinie)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (155 opinii)
- 4 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (815 opinii)
- 5 Kultowa "Górka" i widok na morze (149 opinii)
- 6 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (59 opinii)
Wandale w SKM są bezkarni
Ile czasu potrzeba, żeby doszczętnie zniszczyć dwa przedziały w pociągu, czyli zbić 18 szyb, wszystkie świetlówki i zamalować siedzenia i ściany wagonu? Kilku wandalom zajęło to zaledwie parę minut. Uciekli, bo w pociągach SKM brakuje monitoringu, SOK-istów i słynnej Renomy, która też ma dbać o porządek.
Szybka Kolej Miejska apeluje do świadków zdarzenia o kontakt z siedzibą spółki bądź komendą Służby Ochrony Kolei SKM na stacji Gdynia Główna. Do nas zgłosili się czytelnicy, którzy jechali feralną kolejką chwilę po jej zniszczeniu.
- To był wtorek, godz. 19.40 wsiedliśmy do SKM-ki na stacji Sopot Kamienny Potok. Z przodu było trochę tłoczno, więc poszliśmy na koniec składu. W ogóle nie było tu ludzi. Po chwili - szok. Wszystkie szyby są powybijane, szkło wala się po ziemi, śmierdzi świeżą farbą - ściany, siedzenia, sufit są zasprejowane. Kontrolerzy Renomy, którzy wsiedli do wagonu za naszymi plecami tylko zaklęli - opisuje Adam, mieszkaniec Sopotu.
Jak się okazuje nie ma świadków zdarzenia, chociaż wszystko działo się właściwie w biały dzień. Udaje nam się jedynie ustalić, że prawdopodobnie o godz. 19.17 na stacji Gdynia Cisowa (tu zaczynał swój bieg pociąg) do kolejki wsiada grupa kilku osób. W ciągu kilku minut udaje im się rozbić 18 szyb, zbić niemal wszystkie świetlówki, zamalować ściany i siedzenia.
- Coś takiego zdarzyło się po raz pierwszy - mówi Leopold Naskręt z SKM. - Zdarzały się graffiti, obrzucenie pociągu kamieniami, ale tu grupa osób wsiadła do kolejki i po prostu zniszczyła wszystko, co napotkała na drodze.
Nie wiadomo jeszcze, ile będą wynosić straty - pracownicy Szybkiej Kolei Miejskiej wciąż starają się to oszacować. Ale będzie to co najmniej kilkanaście tysięcy złotych.
- To był skład po modernizacji, z nowymi oknami i obiciami siedzeń. Zniszczeń na taką skalę wewnątrz składu odkąd pracuję nie pamiętam - mówi Maciej Lingowski, członek zarządu SKM.
Zdarzenie ktoś widział. - Zadzwoniła do nas anonimowa osoba, która stała na przejeździe kolejowym, z informacją, że coś niedobrego dzieje się w pociągu - usłyszeliśmy w komendzie Straży Ochrony Kolei SKM.
Niestety, wysłany patrol SOK wsiadł dopiero na stacji Gdynia Redłowo. Wtedy sprawców już nie było. Zastali jedynie zniszczone wagony. Dlaczego pojawili się tak późno? - Brakuje nam ludzi - tłumaczy Naskręt. - Szkolimy ich za darmo, dostają certyfikaty, a potem, jak już przepracują "obowiązkowe" trzy lata... odchodzą do lepiej płatnej pracy.
SKM deklaruje, że chce w pociągach zainstalować monitoring. Pierwsze kamery pojawiły się już w czterech nowych składach. Do 2012 r. monitoring ma być zamontowany w 22 zmodernizowanych składach i 25 nowych, które mają zostać zakupione. - Jak widać, w tych czasach to konieczność - mówi Naskręt.
W zeszłym roku naprawa zdewastowanych pociągów kosztowała spółkę 145 tys. zł (wagony były niszczone 235 razy). W pierwszej połowie tego roku firma odnotowała już 116 przypadków wandalizmu. Tym razem dużo poważniejszych - usuwanie ich skutków pochłonęło tyle pieniędzy, co w całym 2007 r.
Opinie (241) ponad 20 zablokowanych
-
2008-07-18 11:46
porąbało tych ludzi. Powinno byc wicej sokistow w skm
- 0 0
-
2008-07-18 11:48
Renoma?
> Renomy, która też ma dbać o porządek.
a od kiedy tak? przecież żulom i pijaczkom rzadko kiedy bilet sprawdzą, a co dopiero mówić o pilnowaniu porządku!- 0 0
-
2008-07-18 12:05
???
to jest ten odnowiony skład?? traccie dalej budżet na odnawianie tych rupieci na szynach miast inwetsowac w nowe składy czy pensje pracownikow a zareczam wam iz nic się nie zmieni
- 0 0
-
2008-07-18 12:06
Do łagrów
Po takich zdarzeniach normalny człowiek zaczyna tęsknić za sowieckimi łagrami. Gdyby ci przesympatyczni dżentelmeni, którzy się tak pięknie zabawiali w skmce posiedzieli trochę w obozie, popracowali lekko i za darmo, od razu inaczej spojrzeli by na cudzą własność.
Aha, kara chłosty też by się przydała...- 0 0
-
2008-07-18 12:12
(1)
krótki dialog obrazujący sposób nabywania biletów w pociągu relacji Wronki - Poznań u młodego kontrolera i jego partnerki, którzy jednocześnie sami sprzedawali bilety - źródło Lechia.gda.pl:
- Czy u pana można kupić bilety?
- Kuuu..., naturalnie..., że nie.
- Czyli mam iść dalej?
- (po chwili) Dobra, chodź tutaj do tego przedziału, tu jest nasz pokój zwierzeń, gdzie będziesz bity i r******y. Dobra, żartuję oczywiście. No to dokąd chcesz jechać?
- Docelowo do Gdańska, ale wystarczy jeśli sprzedasz nam bilet do Poznania.
- (po paru minutach wertowania książki w poszukiwaniu odległości z Poznania do Wronek i wyszukaniu ceny połączenia) Bilet kosztuje 10,27 zł.
- OK, a ze zniżką 37%?
- K... A kto taką ma?
- Zapewne wiele osób, a w tym ja i kolega.
- K... Zawiodłem się na tobie. (po chwili - znów szukanie ceny) No to bilet kosztuje 7,5 zł.
- No, i to już jest cena, która jakoś wygląda.
- Ale, ale. Do tego dolicza się 4 zł za zakup biletu w pociągu, podczas gdy na peronie była czynna kasa.
- Przecież pociąg był szybszy i przyjechał za wcześnie, więc nie zdążyłem kupić.
- No i co z tego? Za dwa bilety będzie ok. 22 zł, mimo, że ominąłeś tylko jedną kasę, a nie dwie. Ale proponuję cenę 12 zł.
- OK, wchodzę w to. (po zapłaceniu) Dostanę jakieś potwierdzenie transakcji?
- Nie, masz nasze potwierdzenie i nasze bilety.
- No OK, przynajmniej ich nie zgubię.
Wyszedłem bez żadnego papierowego świstka i biedniejszy o 12 zł.- 0 0
-
2008-07-18 12:13
no tak
....
- 0 0
-
2008-07-18 12:20
(1)
Ludzie, po pierwsze jakbyście wczytali się w umowę pomiedzy PKP, SKM a Renomą to pewnie znaleźli byścia tam zapis, że mają w obowiązki wpisane kontrolowanie biletów a nie pilnowaie porządku. Po drugie, wyraźnie jest napisane w artykule że weszli po fakcie. Gdyby byli to napewno by zareagowali odpowiednio i banda debili z gdyni nie czułaby się bezkarnie. Po trzecie, dziwne że nikt nic nie widział, nie słyszał... cały drugi wagon był pusty? zapewne nie był, ale ogólna znieczulica w społeczeństwie sprawia, że ludzie nie reagują, mają wszystko gdzieś, ale za to potem narzekają, wymądrzają się i krytykują jak to źle jest na około. Po czwarte, wszyscy narzekają na Renomę, a zapewne najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy dostali mandat za jazdę bez biletu. Typowo polskie przywolenie na oszustwo i okradanie. Jeżdzę skmką od kilkudziesięciu lat, zawsze mam bilet i nigdy nie miałem żadnych problemów czy to z konduktorami, czy z Renomą.
- 0 0
-
2008-07-18 12:49
tak ale gdyby renoma nie była tak agresywna to ludzie by nie myśleli ze jest od trzymania porządku bo te czubki się wszystkiego czepiają chyba seksu w nocy nie mają jakieś niewyrzyte zwierzuny buce jedne
- 0 0
-
2008-07-18 12:24
Ola, która ma wszystko gdzieś...
a gdyby tak banda takich głupków wpadła na Twoją klatkę schodową i postanowiła Ci ją zdemolować, też powiedziałabyś że to nie Twój interes, tylko np. spółdzielini, zarządcy budynku, który nie potrafi dbać o swoje? pewnie nawet nie wpadłoby Ci co głowy pociągnąć do odpowiedzialności sprawców dewastacji. Ciekawe jest też stwierdzenie, że kolejka jest droga. Pewnie dojechanie taksówką z Weherowa do Gdańska wychodzi taniej niż oferuje to skm. Kolejna osoba roszczeniowa, która chciałby mieć wszystko za darmo. Tęsknisz za socjalizmem, za utopią???
- 0 0
-
2008-07-18 12:28
codziennie przechodzę przez dworzec w Gdyni, często widzę SOkistów (1)
czasem policjantów lub tych z żandarmerii czy nawet straży granicznej
praktycznie NIGDY nie przeszkadzają im menele lejący po kątach i chlejący denaturat/wińsko
bardzo rzadko interweniują
więc co się dziwić, że jest jak jest?- 0 0
-
2008-07-18 16:30
ano właśnie, bez reakcji tak się kończy - to jak z kamerami - co z tego, że są - na placu Kaszubskim była, obok była komenda policji, a rzeźbę buchnęli złomowcy...
- 0 0
-
2008-07-18 12:30
ile to kosztuje? (1)
najbardziej ubawiło mnie to, że SKM to sie najwyraźniej opłaca, no bo zamiast płacić lepiej SOKistom wolą robić remonty :)
- 0 0
-
2008-07-18 15:09
Remonty po dewastacji wykonuje się z ubezpieczenia
- 0 0
-
2008-07-18 12:42
POLACY ! mamy to na co sobie zasłużylismy !!! (1)
a ludzie mówią ze to wszystko wina polityków ! debilny narod !
- 0 0
-
2008-07-18 12:52
Oj chyba masz rację!
smutną - ale rację!
nikt nic nie widziała nikt nic nie słyszał,
ot - taka "polska" znieczulica w dobie komórek, netu, dżipiesu, etc.
a wandali nawet jak złapią to i tak nic nie zrobią bo "niska szkodliwość społeczna czynu"!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.