• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Westerplatte - Pomnik historii

am
27 sierpnia 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Po kilku latach starań Westerplatte dołączy do listy pomników przeszłości. Z inicjatywą otoczenia tego miejsca szczególną troską wystąpił jeszcze do władz poprzedniej kadencji Longin Pastusiak, obecnie marszałek Senatu. Oficjalna informacja zostanie przedstawiona 1 września, podczas uroczystości obchodów 64. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Pomniki historii są świadkami dziejów narodu, symbolami jego przeszłości. Dzięki nim społeczeństwo zachowuje swoją tożsamość. Wśród pomników polskiej historii można wymienić pole bitwy pod Grunwaldem, obozy koncentracyjne m.in. w Stutthofie, zamek w Malborku czy miejsca straceń powstańców z 1863 roku. Kilka lat temu z inicjatywą proklamowania Westerplatte pomnikiem historii wystąpił polityk SLD Longin Pastusiak. Zgodnie z procedurą wniosek trafia do ministra kultury, który po zaciągnięciu opinii Rady Pomników Historii występuje z propozycją do prezydenta RP. Prezydent podejmuje ostateczne postanowienie i ogłasza dane miejsce pomnikiem historii. W poprzedniej kadencji ówczesny minister Zakrzewski nie zdążył przed śmiercią podjąć decyzji. L. Pastusiak zwrócił się więc z prośbą do jego następcy Kazimierza Ujazdowskiego, ten jednak stwierdził, że wniosek zaginął i nie podjął żadnych działań.

- Nie zareagował nawet na to, że chciałem mu dostarczyć kopię - powiedział "Głosowi" marszałek. - W tej sytuacji, po zmianie rządu, podjąłem starania u obecnego ministra kultury, a efekt jest taki, że prezydent Aleksander Kwaśniewski do wniosku się przychylił.

Dla marszałka Senatu Westerplatte zajmuje szczególne miejsce nie tylko w historii Polski, ale Europy i całego świata. Tu bowiem zaczął się największy pożar w historii ludzkości, w którym zginęły miliony istnień ludzkich.

- Oczywiście my ponieśliśmy największe straty, których rozmiary uświadamiam cudzoziemcom w moich rozmowach. Podaję wówczas taką statystykę: jeśli wziąć wszystkie ofiary śmiertelne niektórych krajów w stosunku do tysiąca mieszkańców, to straty amerykańskie na wszystkich frontach w Europie i na Pacyfiku wyniosły 1, straty brytyjskie 8, francuskie 15, a polskie 225. Myślę, że takie miejsce powinno zapisać się w pamięci nie tylko Polaków, ale tych wszystkich ludzi na świecie, którzy są świadomi wielkich ofiar jakie ludzkość poniosła w II wojnie światowej, w której pierwszy strzał padł właśnie na Westerplatte.

Westerplatte będzie otoczone szczególną pamięcią i opieką.
Głos Wybrzeżaam

Miejsca

Opinie (33) 1 zablokowana

  • jak mawiał mój nauczyciel od historii: "za kilka lat bedą w podręcznikach pisali, że Niemcy wkroczyli 1 września do Polski w ramach sojuszu NATO, żeby wyprzedzić planowane uderzenie Sowietów"

    • 1 0

  • zależy co kto widzi w tej dacie
    ja dzisiaj bardziej od niemców i III rzeszy dostrzegam ją jako początek przerwy legalnej władzy w Polsce
    60 lat bezhołowia i socjalistycznej ideologii zrobiło swoje

    • 0 0

  • Andrew Golota powinien walczyc na westerplate to by wtedy polaki wygraly

    on jest najwiekszym polskim bochaterem wszyscy go szanujemy w usa i w poloni amerykanska bo Andrew to prawdziwy powiew ojczyzny
    zapraszam na jego walke do Sydney

    • 0 0

  • szkoda, bo jakbyśmy ciebie oddali niemcom może w ogóle nie wybuchłaby wojna

    • 0 0

  • Czerwoni na Westerplatte

    "Wielki historyk" Westerplatte, Pastusiak Longin nie omieszkał w swojej mowie podczas uroczystości pod pomnikiem popełnić rażących błędów: Polacy odparli nie trzynaście szturmów tylko dwa; zginęło nie 16 obrońców, ale oficjalnie 15-tu (nieoficjalnie więcej, w tym zabici przez Polaków za odmowę dalszej walki), nie było ciągłego bombardowania z powietrza tylko jedno; sprawa dowodzenia obroną przez Sucharskiego jest co najmniej wątpliwa; atak nie zaczął się o godz. 04.45 tylko 3 minuty później, a od dwóch godzin Polacy walczyli z Niemcami daleko od Westerplatte (ale to już inna historia, o której pewnie Longin P. nie wie). Apelu poległych Westerplatczyków nie było, nudna „impreza” została zdominowana przez ponad setkę niezdyscyplinowanych harcerzy, którzy urządzili tu swój apel poległych harcerzy (żaden harcerz rzecz jasna tu nie zginął, więc po co ich tak liczna obecność?). Delegacja żołnierzy Marynarki Wojennej również bardzo liczna jest chyba pomyłką, bo powinni się tu znaleźć żołnierze wojsk lądowych (na conajmniej 210-219 Polaków na Westerplatte było tylko 2 marynarzy z MW). I co istotne: żołnierzy do służby na Westerplatte dobierano pod kątem ich politycznej orientacji, nie mogli to być ani socjaliści, ani komuniści (po wojnie komuchy masowo prześladowali Westerplatczyków, wielu zginęło z rąk ubeków). Ciekawe czy Longin P. o tym wie? Miller, który też tam był, na pewno o tym nie wie, bo przyjechał tam tylko zapunktować u harcerzy pod pomnikiem Obrońców Westerplatte, którey z obroną Westerplatte w ’39 roku nie ma wiele wspólnego, o czym świadczą chociażby dwaj sowieccy żołnierze z pepeszką wieńczący to obrzydliwe granitowe monstrum. Mazurek Dąbrowskiego został odegrany tylko w jednej zwrotce z refrenem co samo w sobie jest skandalem. Oczywiście nikt nie śpiewał (bo po co, nie?). I to tyle w skrócie o żałosnych uroczystościach w zapomnianym miejscu jakim jest Westerplatte.

    • 0 0

  • ciekawe wypowiedzi!!!

    wspaniale, że obecnie ktoś czyta takie artykuły i na dodatek przedstwia publicznie swoje opinie, moim zdaniem pewne daty utrwalają się każdemu pokoleniu, 1 września, 17 września to dla Polaków ważne daty określające pewne przełomowe momenty, ważne przecież dla osób żyjących w tamtych czasach, przyniosły Polsce wiele ważnych zmian, które odczuwamy przecież do dzisiaj (patrz posłowie Longi Czerwony Pastusiak)

    • 0 0

  • I jeszcze o WST

    A propos kontrowersyjnej sprawy dowodzenia obroną WST, to dzisiaj wyszedł nowy numer magazynu "Odkrywca" w którym ta sprawa jest poruszona. Szkoda tylko, że artykuł podzielony jest na dwie części (a druga część za miesiąc), ale i tak sporo można się dowiedzieć...

    • 0 0

  • Nyugdíjas

    Küldje már meg nekem valaki annak az őrnagynak a nevét,aki 1939.szeptember 1-jén a parancsnoka volt a Westerplatte-i védelemnek. Meg azt is, hol halt meg. Úgy emlékszem , Henryk volt a keresztneve. snagy@hitelgarancia.hu

    • 0 0

  • !!!!!!!!!

    Czytając wypociny dzisiejszej młodzierzy żal d..pę ściska.Czy tylko żyjąc pod zaborami lub okupacją potrafimy pamiętać o Tych, którzy umierali, często w okropnych męczarniach, by Ich dzieci,wnuki mogły uczyć się w szkole, gdzie w każdej sali lekcyjnej wisi nie CZARNY,nie DWUGŁOWY ale najwspanialszy BIAŁY ORZEŁ!!! Dlaczego My POLACY potrafimy rozróżniać naszych wrogów tylko wtedy, gdy dostajemy już od nich po tyłkach ?! Dlaczego czasy pokoju tak nas zaślepiają ? Niemiec nigdy,nigdy nie będzie nam przyjazny ,wrogość do słowian, a więc i do POLAKÓW ma przekazywaną w genach.Zawsze byliśmy osamotnieni w walce o naszą ukochaną OJCZYZNĘ,ale wytrwałości i woli walki dodawała nam pamięć o przodkach,więc co będzie teraz, kiedy mlody polak kojarzy WESTERPLATTE z barem i bułą, a co taki pseudopolak wie o bitwie nad Bzurą, o walkach w Prusach Wschodnich, o obronie Warszawy, o Tobruku, o Monte Casino,o Bitwie o Anglię i wielu,wielu innych??!! Chciałbym, aby ta moja krótka notka chociaż odrobinę dała do myślenia.A tak już na koniec,widząc to co dzisiaj dzieje się w Europie,to niemcy powinni trochę zbastować ze swoimi zapędami do rządzenia Europą,bo gdyby nie alianci i ich drugi front to Ruscy z naszą pomocą zaorali by ten wredny kraj i zrobili tam wielki kołchoz, a historia lubi się powtarzać!!!!!

    • 0 0

  • Vortal oraz komiks wojenny "Westerplatte"

    Polecam adres:

    http://www.westerplatte.com.pl

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane