- 1 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (89 opinii)
- 2 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (70 opinii)
- 3 Rusza wyczekiwana inwestycja na Witominie (26 opinii)
- 4 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (221 opinii)
- 5 Nowa wiceprezydent zaczyna pracę 5 lipca (222 opinie)
- 6 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (81 opinii)
Węzeł Karczemki ciemny choć oko wykol
Węzeł Karczemki po zmroku w niedzielę. Film naszego czytelnika.
W niedzielę po zmroku na Węźle Karczemki auto uderzyło w hałdę piachu. Czy odpowiedzialność za to można zrzucić na słabe oświetlenie i oznakowanie węzła? Drogowcy z GDDKiA zalecają zdjąć w tym miejscu nogę z gazu.
W niedzielę po godz. 19 policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku na Węźle Karczemki. - Kierowca audi nie dostosował się do znaków na drodze i zjechał na wyłączony odcinek drogi z ruchu. Chwilę później wjechał w dziurę i uderzył w hałdę piachu - wyjaśnia podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kierowca audi tłumaczył policjantom, że węzeł jest fatalnie oznakowany i chyba ich przekonał, bo nie dostał mandatu karnego.
Jednak część kierowców uważa, że do tego incydentu musiało dojść. - Drogi na terenie przebudowywanego Węzła Karczemki są fatalnie oznakowane. Wzdłuż obwodnicy są liczne szykany. Często zdarza się, że słupki ogradzające jezdnie od reszty budowy są na nich poprzewracane, albo w ogóle ich tam nie ma - relacjonuje pan Tomasz, nasz czytelnik, który był świadkiem niedzielnego wypadku.
Drogowcy zapewniają też, że wykonawca przebudowy Węzła Karczemki dba o to, by znaki drogowe i oznakowanie były umyte i widoczne.
Bezpieczeństwo w ruchu na Karczemkach mogłoby poprawić tymczasowe oświetlenie. Drogowcy z gdańskiego oddziału nawet zlecili jego ustawienie m.in. przy zjeździe do Centrum Handlowego Auchan. Lampa została włączona w nocy z niedzieli na poniedziałek, ale nie funkcjonowała długo.
- Ktoś chciał ukraść lampę, ale że trudno było ją zabrać ze sobą, skończyło się na zrzuceniu jej za skarpy - załamuje ręce Piotr Michalski.
Miejsca
Opinie (189) 4 zablokowane
-
2011-12-06 17:22
ktoś chyba śmie żartować, ściągnąć nogę z gazu? Jeżdżę czasami tym węzłem 20 km/h lub wolniej i sie zastanawiam czym drogowcy mogą mnie jeszcze zaskoczyć. Chyba ktoś z organizacji oświetlenia, malowania znaków poziomych i ustawiania barierek powinien pojechać na zachód i sobie popatrzeć jak tam sie to robi. Zastanawiałem sie też czy aby radio nie powinno bardziej rozdmuchac tej sprawy, czasami to pomaga. W tym przypadku jedynym sensownym tłumaczeniem bylby ograniczony budżet, ale jeżeli tak nie jest to jestem załamany tak nieodpowiedzialnym zachowaniem i brakiem bezkarności. Ciężko mi sie to mówi, ale niestety tak to już jest w naszym kraju.
- 1 0
-
2011-12-06 22:10
Lotniskowy odcinek Słowackiego też oświetlony na "pół gwizdka".
W miejskim odcinku Słowackiego w miejscu gdzie jadąc w stronę Wrzeszcza po minięciu resztek dawnego wiaduktu - prowizoryczny fragment drogi zbliża się z pochyłością do niczym nie zabezpieczonego zbiornika retencyjnego. Strach pomyśleć o śniegu. Lepiej wjechać w kupę piachu na Karczemkach niż spaść do zbiornika z wysokości.- 1 0
-
2011-12-06 23:32
cytat...
"Mogę jedynie powiedzieć, że jest to plac budowy, kierowcy muszą tam zdjąć nogę z gazu i dostosować prędkość do warunków panujących na drodze" - a która z żółtych linii niechlujnie wymalowanych na jezdni jest tam obowiązująca panie wielki przemądrzały Michale he? Nawet w dzień się ludziska gubią... więcej pokory i nie pierdzielić oklepanych tekstów tylko oznaczyć jak w Niemczech i nawet przy 100 km/h nic się nie stanie...
- 1 0
-
2011-12-07 00:06
jest strasznie zleeee
powiem szczerze ze w weekend jechalem obwodnica do oliwy i tez zjechalem niby oznakowanej drodze na szczescie w moj samochod jakas dal rade, ale sam zwariowalem ze tak moze s byc na obwodnicy, , ciemnosc zółtych pasow wogole nie widac a jak tak by nam sie cos stało kogo winna??? samochod kasacja my szpital i jeszcze zadluzony bo bym zepsul cos?? --->>>> Polska to jedne wielkie bagno
- 1 0
-
2011-12-07 00:27
Wezel Karczemki (1)
Tam potrzebny jest nadzor policji drogowej. Nawet jak jedziesz wolno, zgodnie z przepisami to zawsze znajdzie sie jakis kretyn, ktory siadzie ci na ogonie, mruga dlugimi swiatlami a nawet trabi klaksonem zebys mu zjechal z drogi a na niektorych odcinkach nie ma gdzie zjechac bo pas jest ograniczony slupkami i barierkami. Trzeba wpierw wytrzebic pseudo kierowcow, drogowych idiotow a potem narzekac na oswietlenie.
- 2 0
-
2011-12-07 09:42
podpisz się przydupas
- 0 2
-
2011-12-07 01:20
Nie wierzcie żółtym liniom...
Pojechałem tam dziś specjalnie za dnia zobaczyć dlaczego 2 dni temu jechało mi się tak źle po ciemku. Nie dziwię się już niczemu. Na jezdni jest plątanina żółtych tymczasowych linii rozdzielających pasy - sęk w tym, że domalowuje się nowe linie, a stare pozostają nadal widoczne i czasami trudno poznać, która jest nowa, a która stara. I jeszcze jedna uwaga - zabłocone znaki wskazujące rozjazd (zielone pudło z dwoma strzałkami na boki). Są tak zasyfione, że nie ma mowy by świeciły w reflektorach.
- 1 0
-
2011-12-08 13:48
Paranoja
tylko czekac az ktos zginie, walnie w koparke zaparkowana tuz obok, czy tak ciezko firmie budimex postawic dobre oswietlenie?? niestety owa biedronka wsrod firm budowlanych po prostu żałuje pieniedzy na tego typu "zbedne" koszty
- 0 0
-
2011-12-09 11:56
jęzdże tym odcinkiem codziennie
o różnych porach, różnym natężeniu ruchu, z różną prędkością, nie mam problemu z manewrowaniem na tym placu budowy, nie uważam, żeby oświetlenie miało tu winę.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.