- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (52 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (368 opinii)
- 3 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (123 opinie)
- 4 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (36 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (107 opinii)
- 6 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (303 opinie)
Wiaty przystankowe jak toalety
Opuszczone wiaty przystanku przy ul. Okopowej w Gdańsku stały się ulubionym miejscem bezdomnych, które służy im - w zależności od potrzeb - za noclegownię lub toaletę. Tymczasem obok nich powstało wesołe miasteczko, które codziennie przyciąga wielu rodziców z dziećmi. Wiaty do miasta jednak nie należą, więc Zarząd Dróg i Zieleni rozkłada ręce.
Przez centrum Gdańska przewija się kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy turystów dziennie. Wielu z nich trafia też w okolice budynku LOT-u przy ul. Okopowe
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Niestety widok, jaki roztacza się stamtąd na drugą stronę ulicy, nie może być powodem do dumy dla miasta - w opuszczonych wiatach po nieczynnym przystanku na Okopowej, skąd jeszcze niedawno odjeżdżały autobusy w kierunku Oruni, koczują bezdomni. A jeśli ich tam nie ma, pozostają fekalia, przyprawiające o mdłości. Sytuację pogarsza fakt, że za wiatami powstało niedawno wesołe miasteczko, do którego codziennie schodzą się rodzice z dziećmi.
- Stan całego przystanku jest opłakany. Odór moczu i fekaliów czuć na kilkanaście metrów. Wiaty służą jako szalet dla bezdomnych. Wszędzie walają się śmieci, a wiaty aż ociekają brudem - mówi pan Jan, nasz czytelnik. - Parę metrów za przystankiem powstaje właśnie na czas jarmarku miasteczko z karuzelami - strach pomyśleć, że tędy codziennie będą przechodzili mieszkańcy i turyści. Może warto go choćby wymyć, odkazić i otoczyć taśmą z napisem "przystanek nieczynny"?
Remont ul. Okopowej dopiero po Euro 2012.
Niestety, nawet na to na razie nie ma szans. Wiaty, które należą do prywatnej firmy, mają być docelowo przeniesione na inny przystanek autobusowy, tuż obok tunelu. Zatoczka ta ma być bowiem przedłużona aż do skrzyżowania z Huciskiem. Takie przynajmniej plany miał zrealizować ZDiZ, jeszcze przed Euro 2012.
- Nie mamy na razie środków na tę inwestycję. Wiat więc nie mamy gdzie przestawić, a że nie są nasze, niewiele możemy z nimi zrobić. Jedyne co możemy, to poprosić firmę, która nimi zarządza, by je zdemontowała i do czasu, kiedy przystanek zostanie przedłużony, zmagazynowała w odpowiednim miejscu - mówi Vasileios Prombonas, kierownik działu utrzymania infrastruktury tramwajowej i autobusowej ZDiZ.
Opinie (158) ponad 10 zablokowanych
-
2011-08-05 19:06
skandal
Pan kierownik bedzie prosil... PROSIL firme by je zdemontowala, na kolanach bedzie prosil czy kwiaty przesle?
- 2 0
-
2011-08-05 19:14
Czy ktoś tu rzadzi? (1)
Dlaczego starych i niepotrzebnych wiat nikt nie usunął? Jest gospodarz w tym Mieście?
- 1 0
-
2011-08-05 20:01
gospodarza brak, są rządzacy i zarządzający no i marzyciele futurolodzy
ale by palcem kiwnąć to nikomu się nie chce
- 0 0
-
2011-08-05 20:02
A miała byc
kulturalna stolica europy :)))) śmiech na sali :(przez łzy
- 0 0
-
2011-08-05 20:07
Przystanek kolejki skm Politechnika...to jest Europa
po deszczach nie przejdziesz suchą nogą, chodniki jak po trzęsieniu ziemi, dalej zasyfiały tunel w kierunku Twardej z trwalszym od żelaza jeziorkiem po opadach (o dziwo nawet kiedy nie padało był zalany) a wczoraj wysiadając z skm w Oliwie doznałem deja vu....rok 89 w tunelu kobiecina z gaciami i rajstopami na manekinach i innym dobytkiem,,,,widziałem uśmiech na twarzach chyba turystów ze Szwecji a mi było głupio :((( biznes TAK ale nie w tunelach, przejściach etc
- 0 0
-
2011-08-05 20:54
za Gazeta Wyborcza: (1)
W jednej z gdańskich dzielnic szczury wchodzą do domów, przegryzają kable, a nawet zablokowały odpływ wanny. Kilka tygodni temu w Gdyni gryzonie pogryzły dziecko. Podobnych niedogodności jest coraz więcej. Szczury potrafią uszkodzić podłączenie muszli w toalecie, zapchać odpływ wanny i przegryźć plastikową rurkę.Kilka tygodni temu szczury zaatakowały również mieszkańców kamienicy przy ul. Śląskiej w Gdyni. Mieszkańcy zwracali uwagę, że gryzonie biegają po klatce schodowej, wchodzą do mieszkań. Doszło nawet ataku na dziecko, które zostało pogryzione. Jedna z mieszkanek wspomina, że w całym mieszkaniu był nieznośny fetor, w konsekwencji czego postanowiła zerwać deski podłogowe. Okazało się, że pod nimi leżał martwy szczur.Administratorzy budynków są bezsilni. Rozkładają trutki, których jednak ze względu na cenę nie ma za wiele, a dodatkowo mogą być szkodliwe dla ludzi. Nie zawsze też są w pełni skuteczne.
- 0 0
-
2011-08-06 19:38
koty się nie podobały, to żyjcie ze szczurami
- 0 0
-
2011-08-07 19:56
Grunt,ze ECS bedzie
Urrra...adamowicz
- 0 0
-
2011-08-07 23:25
ludzie tyle czasu czekaja tam na autobus
nic dziwnego że im pęcherze popuściły :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.