- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (50 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (172 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Wizja zagospodarowania pl. Przyjaciół Sopotu
Spora ilość zieleni, dużo mebli miejskich, częściowe zadaszenie czy cykliczne organizowanie wystaw lokalnych artystów. Wojciech Wężyk, prezes stowarzyszenia Sopot OdNowa, zaprezentował właśnie swój pomysł zagospodarowania pl. Przyjaciół Sopotu. - Nadrzędną ideą jest przywrócenie placu mieszkańcom, który zamieniono w betonowe "lotnisko" - tłumaczy autor projektu. Miejskie konsultacje ws. przyszłości placu rozpoczynają się we wtorek, jednak ich przedmiotem będzie inny projekt - zgłoszony w Budżecie Obywatelskim.
Jednym z jego krytyków jest Wojciech Wężyk, prezes Stowarzyszenia Sopot OdNowa. Jakie zarzuty formułuje wobec wspomnianego placu?
"Nieatrakcyjna przestrzeń"
Najkrócej rzecz ujmując, plac na końcu Monciaka stał się zabetonowaną i nieatrakcyjną przestrzenią, która nie zachęca do spędzania w niej czasu.
- To, co mamy dzisiaj, to jest dramat. Nie ma na placu odpowiedniej ilości zieleni, nie ma atmosfery, która przyciągałaby ludzi. A przecież od wieków plac, rynek, otwarta przestrzeń służyły temu samemu: poznawaniu się ludzi, integracji mieszkańców, budowaniu wzajemnych relacji, oglądaniu siebie nawzajem. To są pierwotne funkcje placu, który pod rządami prezydenta zamieniono w betonowe "lotnisko" z donicami. Bez klasy, bez smaku, bez wyobraźni. Dziś plac, cytując klasyczną komedię Stanisława Barei, jest "misiem na miarę możliwości" prezydenta - argumentuje Wężyk.
Przeobrażenie w miejsce spotkań
Jednak nasz rozmówca nie poprzestał wyłącznie na krytyce i postanowił zaproponować alternatywę. Jeszcze przed pandemią nawiązał kontakt z biurem EPS Architekci z Wrzeszcza, aby opracować projekt zagospodarowania placu według własnego pomysłu, który nazwał Łazienkami Centralnymi. Przeglądając ich wizualizacje, w oczy rzuca się spora ilość zieleni i mebli miejskich. Ale to tylko jeden ze środków, dzięki którym Wężyk chciałby przekształcić plac w "prestiżowe miejsce spotkań".
- Chcielibyśmy, żeby było to miejsce spotkań, ale również przestrzeń, która pozwala zachować pierwotne funkcje placu, takie jak handel, oraz szansa na obcowanie ze sztuką i kulturą poprzez cykliczne organizowanie wystaw lokalnych artystów. W ten sposób będziemy mogli promować sopockich przedsiębiorców i sopockich artystów. W projekcie wyraźnie widać dużą ilość zieleni oraz miejskich mebli usytuowanych w jej cieniu. Głównym celem jest integrowanie lokalnej społeczności, stąd też propozycja częściowego zadaszenia placu, co umożliwi organizowanie jarmarków przez cały rok, ale takich z prawdziwego zdarzenia, a nie tych, które nam się serwuje w postaci kilku smutnych budek i karuzeli - tłumaczy Wężyk.
We wtorek rozpoczynają się miejskie konsultacje
Dlaczego właśnie teraz zaprezentował naszej redakcji swoją koncepcję?
Termin nie jest przypadkowy - we wtorek, 7 lipca, rozpoczynają się bowiem konsultacje ws. projektu "Zieleń na pl. Przyjaciół Sopotu", zgłoszonego w Budżecie Obywatelskim.
Prezes stowarzyszenia Sopot OdNowa zdaje sobie sprawę, że szanse na pełną realizację jego koncepcji są niewielkie, ale ma nadzieję, że wzbogaci ona dyskusję na temat przyszłości placu.
- Dobrze, że miasto rozpoczyna własne konsultacje społeczne w tym temacie, dlatego chciałem pokazać moje alternatywne rozwiązanie po to, żeby pogłębić dyskusję dzięki możliwości porównania różnych wizji. Uważam, że w obliczu kryzysu, który jest efektem pandemii, musimy zacząć rozmowę o strategicznej zmianie Sopotu, a plac jest w tej dyskusji bardzo ważnym elementem. Z największą przyjemnością przekażę wszystkie materiały prezydentowi w nadziei, że potraktuje to jako zachętę do dyskusji, do której zapraszam wszystkich mieszkańców - kwituje nasz rozmówca.
Dyskusja będzie przebiegać etapami
Konsultacje są adresowane do sopocian i rozpoczną się we wtorek o godz. 17. Jak tłumaczy sopocki magistrat, z uwagi na wciąż obowiązujący stan pandemii odbędą się w formie online. Uwaga: aby wziąć w nich udział, należało do 2 lipca zgłosić swój udział na internetowej stronie miasta.
Zobacz, jak prezentuje się projekt "Zieleń na pl. Przyjaciół Sopotu"
- Przedmiotem konsultacji będzie projekt zgłoszony w Budżecie Obywatelskim "Zieleń na pl. Przyjaciół Sopotu". Konsultacje te podzielone są na etapy. Podczas jutrzejszych konsultacji zostanie wypracowana diagnoza przestrzeni, czyli wady i zalety placu jako przestrzeni miejskiej, w kolejnych etapach wypracowane zostaną wytyczne do projektu. Zawsze warto rozmawiać, konsultować, tym bardziej że te konsultacje obejmą kompleksowo cały plac, a nie tylko jego wycinek. Przy czym jutrzejszy etap konsultacji obejmuje diagnozę przestrzeni. Po przeprowadzonych konsultacjach online zostaną one opublikowane na stronie internetowej miasta - informuje Anna Dyksińska z Urzędu Miasta w Sopocie.
Więcej o projekcie "Zieleń na pl. Przyjaciół Sopotu" pisaliśmy na początku marca. Jak przedstawia się wizja zagospodarowania placu według autorów projektu, można zobaczyć w załączonym poniżej filmie.
Opinie (143) ponad 10 zablokowanych
-
2020-07-07 12:42
Co to ma być ? Dżungla na drodze na molo
i do parków, gdzie tu mamy oazy zieleni ?
Mi tam nadmiar betonu na tym placu nie przeszkadza, bo główną jego zaletą jest brak hałasu i smrodu spalin jakie niesie motoryzacja. Tunel spełnia dobrze swoją funkcję.
Najwyżej można coś dodać z zieleni, ale w umiarkowanym stopniu tak, aby nie zakłócić ruchu pieszym, gdzie ciężko przejść na pobliskim "monciaku", latem mocno napchanym ludźmi.
Obok zieleni powinna wrócić fontanna "Jasia rybaka", lecz w takim położeniu, aby nie zakłócała przejścia spacerowiczów i nie ścieśniała traktu jak to jest na "monciaku".- 6 5
-
2020-07-07 14:04
(1)
A Alga w tle nieśmiertelna :)
- 8 0
-
2020-07-07 15:02
No i dobrze
- 0 0
-
2020-07-07 14:34
Jancio Wodnik (2)
Kudłatemu przeszkadzał Jancio Wodnik, to go wykopał z placu i postawił na podwórku . Za to wbetonował koryto dla trzody chlewnej, zwane fontanną. Masakra architektoniczna tego miejsca powala. No cóż, jaki pan taki kram. W zimie stawia zieloną rakietę i myśli, że to załatwia , czytaj ociepla szpetny klimat tego miejsca. Sopot tętnił artystycznym życiem. Magistrat narzucił ogromne czynsze, w efekcie tego urocze, małe galeryjki poznikały. Może warto zamiast pseudo zieleni poustawiać ciekawe mega rzeżby, tak jak robi się to w wielu miastach np. Krakowie ( Igor Mitoraj ), Barcelonie ( np. Joan Miro ), Nowym Jorku - Brodwayu ( Pomnik byka z dziewczynką ), Chicago ( Fasolka ) itd. Wystarczy zrobić " artystyczny" krok w przód . Szklany tampon będziemy podziwiać w Oliwie.
- 15 3
-
2020-07-07 15:04
Ciekawe megarzeźby (1)
Uważaj, mieszkasz w Polsce.
Ciekawa rzeźba może przybrać formę Jezusa ze Swiebodzina- 0 4
-
2020-07-07 15:37
Aj
Sopotowi to nie grozi. Sodoma i Gomora już tam dawno zagościła. W Polsce jest wielu wspaniałych artystów, którzy sprostaliby temu zadaniu, pod warunkiem wykluczenia kudłatego z komisji konkursowej. Mówię o kilku rzeźbach, w których cieniu można byłoby wypoczywać.
- 3 1
-
2020-07-07 14:45
problemem nie jest wystrój - problemem jest to co się tam dzieje w nocy...
i szczerze mówiąc wolałbym aby miasto zaczęło ogarniać coś więcej jak Monciak.....
- 13 0
-
2020-07-07 15:01
Chciał PIS wprowadzić dwukadencyjność, ale się nie udało
Problem jest taki, ze wszyscy nasi trójmiejscy włodarze, po 20 lat na stołkach oraz z nieprzewietrzonej rodzinnej ekipy meblują nam trójmiasto wg swojego gustu na przaśno bogato. Nie wiem gdzie oni się wychowali, ale chyba nie w miastach i te betonowanie to zacieranie swoich wiejskich korzeni. Posadzi drzewo to jeszcze ktoś go posądzi, że za mało miastowy, więc muszą być beton i wieżowce.
- 9 1
-
2020-07-07 16:02
Mewa Śmieszka
Tunel poprzez odwodnienie terenu skosił, też dwie piękne sosny. Dzisiaj na Święta stawiają "chińszczyznę".
- 5 2
-
2020-07-07 18:52
Czy jest szansa (2)
na pomnik Lecha Kaczyńskiego wraz z małżonką w centralnej części placu? Może coś na kształt fontanny, Kaczyńska z konewką? Wokół tego miejsce spotkań coś w rodzaju mekki gdzie wierni chodziliby wężykiem dokoła tej królewskiej pary?
- 3 5
-
2020-07-07 20:29
Głupie i nie na miejscu
- 1 1
-
2020-07-08 06:16
Poczekaj na pomnik Kudłatego. Będziesz mógł oddawać hołd przez 24 h.
- 1 1
-
2020-07-07 21:50
z tym lodowiskiem troche odlecieli a tak pozatym spoko
- 3 2
-
2020-07-07 21:56
wiecej kwiatów klombów parasoli, czy to takie trudne?
- 4 0
-
2020-07-07 22:49
Zieleń, zieleń i jeszcze raz zieleń. Zdjąć część (tej śliskiej zimą, jak piorun!) nawierzchni na rzecz rabat kwiatowych.
Dostosować wielkość fontanny do rozmiarów placu. Zatrudnić fachowców od tzw. małej architektury. A przede wszystkim docenić, jedyny mający wartość architektoniczną budynek przy tym placu czyli Algę. Ale o tym wszystkim pisano już dawno, jak powstawał Plac wielkich przeciągów. I co i nic.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.