• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wjechał hulajnogą w przechodniów. Zapłaci 5 tys. zł kary

FK
8 sierpnia 2024, godz. 13:00 
Opinie (160)
Podczas jazdy chodnikiem nie jesteśmy zwolnieni z przestrzegania zasad ruchu drogowego. Przekonał się o tym mieszkaniec Gdańska, który brawurową i nieostrożną jazdą "wypracował" sobie mandat w wysokości 5 tys. zł. Podczas jazdy chodnikiem nie jesteśmy zwolnieni z przestrzegania zasad ruchu drogowego. Przekonał się o tym mieszkaniec Gdańska, który brawurową i nieostrożną jazdą "wypracował" sobie mandat w wysokości 5 tys. zł.

Ta przejażdżka hulajnogą kosztowała 30-letniego mieszkańca Gdyni 5 tys. zł!. Na tak wysoki mandat zapracował sobie bardzo szybką jazdą, zakończoną uderzeniem w pieszych, którym nie ustąpił pierwszeństwa. 8-letni chłopiec i 31-letnia kobieta na szczęście nie odnieśli poważniejszych obrażeń.





Czy wysokie mandaty sprawiają, że bardziej się pilnujesz, aby nie złamać przepisów ruchu drogowego ?

Jechał po chodniku i nie ustąpił pieszym pierwszeństwa



Wczoraj, 7 sierpnia, ok. godz. 17:00 do sopockich policjantów wpłynęło zgłoszenie, że na Alei Niepodległości kierujący hulajnogą elektryczną potrącił chłopca i kobietę, którzy zostali ranni. Na miejsce od razu skierowano policjanta drogówki, który potwierdził zgłoszenie.

Funkcjonariusz, wyjaśniając okoliczności zdarzenia, ustalił, że 30-letni mieszkaniec Gdyni, jadąc hulajnogą elektryczną po chodniku, nie ustąpił pierwszeństwa pieszym idącym po tym chodniku i uderzył w nich. Z ustaleń wynikało też, że 30-latek poruszał się ze znaczną prędkością.



5 tys. zł mandatu za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym



W wyniku potrącenia 8-letni chłopiec oraz 31-letnia kobieta upadli na chodnik i na miejsce została wezwana załoga karetki pogotowia.

Na szczęście osoby nie odniosły poważnych obrażeń i 30-letni sprawca za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym został ukarany przez policjanta mandatem w wysokości 5 tys. złotych.



Przepisy ruchu drogowego obowiązują też na chodnikach



- Pamiętajmy, aby zawsze stosować się do przepisów ruchu drogowego, ponieważ to jedyna skuteczna metoda, aby jeździć płynnie i bezpiecznie - przestrzega Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku. - Rejony przejść dla pieszych czy wyjazdów z posesji to miejsca szczególne, dlatego wymagają one od nas dodatkowej uwagi.
Tu warto przypomnieć, że kierujący hulajnogą elektryczną może wyjątkowo poruszać się chodnikiem lub drogą dla pieszych, gdy chodnik jest usytuowany wzdłuż jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 30 km/h i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów - z zachowaniem następujących zasad:

  • jazda z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego,
  • zachowanie szczególnej ostrożności,
  • ustępowanie pierwszeństwa pieszemu oraz nieutrudnianie ruchu pieszemu.
FK

Opinie (160) 3 zablokowane

  • Chodnik wymyślono dla pieszych. (29)

    Hulajnogi elektryczne na chodnikach to pomysł który coraz bardziej nie sprawdza się.Ilośc kolizji nie zgłaszanych jest coraz większa a pieszy jest zawsze na straconej pozycji.

    • 322 11

    • (6)

      Chodniki wymyślono dla pieszych, ale kierowczyki traktują jako parking. Tylko w Polsce taka patologia

      • 12 11

      • Chodnik to część drogi. (4)

        Skoro zostawia auto przepisowo odleglość dla pieszych to jest to zgodne z prawem.

        • 5 3

        • Rower jest tak samo pojazdem jak samochód. (1)

          Czyli rowerem można jeździć po chodniku, jeżeli zamierzasz parkować?

          • 1 3

          • rower zajmuje tyle miejsca co pieszy, waży 15kg jest zwrotny ....

            jaki sens jest porównywać go do 5m 1.5t pojazdu

            • 2 3

        • (1)

          Dlatego to prawo trzeba zmienić.

          • 1 0

          • kto to zmieni PO, które na każdym kroku podlizuje sie kierowcom, chcieli nawet wycofać konkwiskaty aut pijanych kierowców żeby dalej mogli jeździć po pijaku i powodować zagrożenie

            • 0 4

      • Postuluje o zmianę prawa, a nie rzęzisz na kierowców korzystających z tego prawa.

        • 5 0

    • Niestety, (2)

      małe są szansę na zmianę, gdyż obecne status-quo jest dotkliwe tylko dla pieszych. Gdy zapostuluję, żeby zostawić pieszym chodniki a wszystko co jedzie, czyli rowery, hulajki, erowery niech korzysta z ulicy, przeciwko sobie mam: kierowców, działaczy rowerowych, zwykłych rowerzystów, użytkowników hulajnóg a zdarzyło się, że nawet policję.

      Wyrzucaliśmy rowery z jezdni od początku ,,przemian", to teraz jemy tę żabę. Ciekaw jestem, czy jak strefy ultraczystego transportu zatriumfują i ulice w mieście będą puste, czy dalej będzie obyczaj, będący niepisanym prawem, że te wszystkie pojazdy które wymieniam wyżej mają poruszać się chodnikiem.

      • 9 6

      • Hulajnoga na ulicy ? (1)

        Haha gorszej bzdury się nieda wymyśleć ,wiesz co by się działo ?

        • 2 2

        • Oddzielmy hulajnogi od elektrycznych motocykli.

          Te legalne, z kagańcem na 20km/h mogą sobie jeździć po chodniku.

          • 4 1

    • Ale to samo z rowerami (13)

      Sa coraz cichsze, przeleci taki kolo Ciebie, mozna sie wystraszyc. Powinien byc calkowity zakaz jazdy po chodnikach. Sa sciezki rowerowe za grube pieniadze. Chcesz jechac sciezka - dojdz z rowerem do niej.

      • 31 8

      • Jeżeli nie ma ścieżki to rower powinien się poruszać jezdnią (2)

        • 12 2

        • Czesto obi się ciąg rowerowo pieszy,

          który niby nie jest prawdziwym DDRem, nie musi spełniać żadnych norm (jakby DDR musiał), ale już daje pretekst kierowcom do trąbienia i wyzywania.

          Wszystkie te trąbienia i wyzywania z radością przesyłam z powrotem, nie kierowcom, bo oni są takim samym elementem tej komunikacyjnej układanki jak my wszyscy, ale projektantom infrastruktury, którzy samochód kojarzą z Elementarza, o rowerze słyszeli, że podobno jest coś takiego, a pieszo chodzą najwyżej do swojej limuzyny z szoferem.

          • 0 1

        • Po jezdni też nie powinni się poruszać pijani kierowcy. A są. Póki ja nie stanowię zagrożenia dla pieszych, nie planuję zjeżdżać na jezdnię, gdzie może mnie koleś pijany w trupa (nie polecam spotkania nawet w samochodzie - miałam wątpliwą przyjemność).

          • 0 0

      • Jako rowerzysta w 100% się z Tobą zgadzam. Nie ma DDR - jadę jezdnią. (3)

        Niestety lobby samochodzikowe wymyśliło chodniki pieszo-rowerowe, żeby pozbyć się rowerzystów z asfaltu.

        W końcu przeszkadzamy im łamać prawo, a kierowczyk jadący zgodnie z przepisami gotuje się po 10s.

        • 12 18

        • (2)

          Tak tak. Święta racja. Taka Kołobrzeska od OBC do Chłopskiej. 0 ścieżek rowerowych, zero chodników pieszo-rowerowych za to rowerzystów i rowerów pełen przekrój na chodnikach. Nawet przy pustych ulicach. Tak więc to na bank wina lobby samochodowego by doprowadzić do upadku cywilizacji. Zgadzam się z tobą w 120% i to nie jest żaden sarkazm. Na pewno nie. Statystyki mówią, że w 120% moich wypowiedzi brakuje sarkazmu. Mówię ci.

          • 8 3

          • Nie raz tam słyszałem od kierowczyków, że mam spadać na chodnik. (1)

            Na szczęście mały nie jestem, więc mogę odpowiedzieć grzecznym "spier*alaj", ale częściowo rozumiem ludzi, którzy się boją.

            • 2 11

            • Mały nie jesteś, masz już 12 lat powiesz "sper*alaj" i chowasz się za tatą.

              • 3 2

      • Dokładnie

        Albo do lasu ,jest tam pełno ścieżek bezkolizyjnych.

        • 3 3

      • Coraz cichsze i ekologicznie coraz ciezsze.

        • 3 0

      • ścieżki rowerowe w Polsce to po prostu chodniki

        różowy kolor kostki nie zwiększa w żaden sposób bezpieczeństwa

        • 3 1

      • (1)

        Sorka, ja jeżdżąc po chodniku, nie przekraczam 10 km/h. Jak jest dużo ludzi, to wlokę się za nimi 3 km/h, przepraszam, jak chcę minąć grupkę idącą całą szerokością chodnika itp. A generalnie jest sporo takich miejsc w Gda, gdzie brak połączeń między ścieżkami rowerowymi. I wtedy rower jest niemile widziany i na ulicy, i na chodniku - np. Kartuska w paru miejscach.

        • 10 2

        • Kartuską można jechać po jezdni tam gdzie nie ma ścieżki r

          • 1 1

      • Jak coraz cichsze? Rower zawsze był cichy, więc co bzdzisz koleś? Jeżdżę rowerem od lat i nigdy nie wydaje żadnego odgłosu..

        • 0 0

    • Nie zawsze (2)

      Jeżeli pieszy będzie postawnym facetem, który ćwiczył sztuki walki i wie jak się ustawić to przy spotkaniu on będzie stał a koleś z hulajnogi poszybuje i zaliczy epicką glebę.

      • 8 18

      • 30kg hulajnogi i 80-90kg kloca na niej z prdkoscia 25-30 km/h ????!!!! (1)

        Sorry, ale taki pocisk rozwali każdego.

        • 27 1

        • Tak i nie

          Jemu zapewne chodzi o sytuację, że pieszy widzi lecącą hulajnogę i uniknie uderzenia samą hulajnogą, a zderzy się tylko i wyłącznie z osobą na tej hulajnodze, to wtedy ma szansę, że to tamta osoba otrzyma większe obrażenia. Bo szybkość może ma olbrzymią, ale hulajnogę trzyma tylko rękoma. Ale wtedy wchodzimy w zupełnie coś innego, bo pieszy musi mieć kontrolę nad całą sytuacją, a zazwyczaj pieszy kompletnie nie widzi hulajnogi i wtedy to nie ma szans tak jak piszesz.

          • 5 2

    • Dawniej jak był motorower to trzeba było robić specjalne karty żeby poruszać się szybciej niż 20km/h

      Teraz zamiast motorowerów są rowery i hulajnogi elektryczne, jedzie to bardzo szybko, a uprawnień nie trzeba żadnych. Gdzie jest logika???

      • 17 1

    • Ta, a jak wyjada na ulice tez bedzie szaszor

      Albo będą zamulać pas, albo będą wielce poszkodowani bo kierowca na nich nie uważa...

      • 0 0

  • Jak widzę tych gości w kaskach na turbo-hulajnogach, to się czasem zastanawiam, jaką on ma drogę hamowania (4)

    Bo grzeją co najmniej z 40-50 kmh.

    • 28 0

    • zwłaszcza że z taką prędkością to mogliby śmiało jeżdżądzić jezdnią, a nie chodnikiem.

      • 3 1

    • (2)

      Realnie to bardziej 30 - 40 km/h.

      • 0 3

      • Zwlaszcza jak wyprzedza auta jadace 50-60

        • 4 0

      • 30 na pewno nie, jeżdżę dużo z licznikiem po mieście wiem mniej więcej jakie to są prędkości. Poza tym ja nie mówię o tych małych czy na minuty, tylko tych większych. Poza tym jeśli gość z własnej woli zakłada pełny kask, to raczej nie dlatego, że jeździ 30 na godzinę.

        • 4 0

  • W Oliwie na Grottgera,Tetmajera,Kasprowicza to codzienność.

    Po wyłożeniu dróg kruszcem ,wszystko co jeździ przeniosło się na chodniki.

    • 11 0

  • Ten był uprzejmy (2)

    zostać i poczekać na mandat. A ilu by uciekło z miejsca zdarzenia?

    • 17 2

    • (1)

      A ilu kierowczykow uciekło z miejsca wypadku? Co trzeci po alkoholu, a prawko z czipsow lub za łapówkę

      • 2 11

      • Skąd minusy. W tym roku potrąciło mnie auto na Zaspie. Sprawca uciekł. Sprawa sądowa 'ma być' ale prędzej się przedawni...

        chyba jedynie samosąd od razu na miejscu

        • 1 1

  • Za kolizję hulajnogą z pieszym 5 tyś - Za kolizję autem z pieszym 1,5 tyś:) (1)

    Przejechanie kogoś autem jest bardziej intratne w myśl naszego boskiego prawa:) Kierowanie po pijaku 2,5 tyś:) Państwo z dykty:)

    • 10 6

    • "Tyś." to w jakim języku?

      Brak wiedzy podstawowej razi po oczach...

      • 1 1

  • Wjedziesz na hulajnodze na kogos = 5 tys kary. Wjedziesz Lexusem na kogos na chodniku, prawie go zabijesz i powiesz, ze zaslables. Luzik, szerokiej drogi.

    • 15 5

  • Bardzo dobrze

    Tak samo rowerzystów karać. Myślą że są sami na drodze

    • 16 1

  • A jeżdżenie po ścieżkach rowerowych? To też powinno być zakazane

    • 6 2

  • Slava pędziwiatrom na hulajnagach

    • 1 8

  • Samochodem rozjechanie obywatelskie pieszego wychodzi taniej:) (3)

    Maksymalna kara, którą może zostać ukarany kierowca dopuszczający się potrącenia pieszego, wynosi 2 500 zł. Mandat składa się z dwóch kwot: 1 500 zł za nieustąpienie pierwszeństwa oraz 1 000 zł za spowodowanie zagrożenia na drodze. Państwo prawa;)

    • 11 1

    • Wiesz bo dostałeś czy tak ci się wydaje ? (2)

      " za spowodowanie zagrożenia na drodze "
      Chodnik to jednak nie jest droga.

      • 0 5

      • (1)

        chodnik to część DROGI

        • 3 0

        • ma tołek nie odróżnia

          drogi od jezdni

          • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane