- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Wolniej znaczy bezpieczniej - polemika Tomasza Wawrzonka
W poniedziałek, 26 kwietnia, w portalu Trojmiasto.pl ukazał się artykuł pt. "To nie prędkość przyczyną wypadków na Grunwaldzkiej". Pozwolę sobie na polemikę z postawionymi tezami i wnioskami, jakie zdają się z nich wypływać - pisze Tomasz Wawrzonek, p.o. zastępcy dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
W analizie, która została zaprezentowana w wymienionym artykule, podano przykłady sześciu wypadków ze skutkiem śmiertelnym, jakie miały miejsce na al. Grunwaldzkiej i al. Zwycięstwa w latach 2015-2020, oraz dwóch wypadków, jakie zdarzyły się w 2021 r.
W związku z tym teza, jaką przedstawiono czytelnikom już w tytule artykułu, została przyjęta na podstawie jedynie ośmiu spośród wielu wypadków, jakie miały miejsce na tych ulicach.
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni we współpracy z policją i innymi służbami odpowiedzialnymi także prowadził podobne analizy. Ponieważ koncentrowaliśmy się na latach 2017-2020, pozwolę sobie zawęzić porównanie z obu artykułów do właśnie tych lat.
Nadmierna prędkość - druga najczęstsza przyczyna wypadków
Jak wyglądają liczby? W latach 2017-2020 na obu wymienionych ulicach doszło łącznie do 197 wypadków, w których cztery osoby poniosły śmierć, a 219 zostało rannych. Dodatkowo zdarzyło się 3021 kolizji.
Biorąc pod uwagę powyższe, stwierdzić można, że wnioski zaprezentowane w artykule zostały oparte na próbie wynoszącej 2 proc. - jeżeli uwzględnimy wyłącznie wypadki, natomiast przyjmując ogólną liczbę zdarzeń, to próba wyniesie 0,1 proc.
Przejdźmy jednak do przyczyn zdarzeń w kontekście danych uzyskanych ze statystyk policyjnych. W ich świetle wypadki, których podstawową przyczyną było "niedostosowanie prędkości do warunków ruchu", były drugimi najczęstszymi, jeżeli chodzi o wszystkie wypadki na wymienionych ulicach.
Łącznie było to 35 wypadków, w których 43 osoby odniosły obrażenia. Dodatkowo prędkość była przyczyną 860 kolizji. Stanowi to odpowiednio 18 proc. wszystkich wypadków i 28 proc. wszystkich kolizji.
Tu trzeba faktycznie zaznaczyć, że definicja "niedostosowania prędkości do warunków ruchu" ze statystyk policyjnych wydaje się dosyć obszerna, dlatego też prowadzone były bardziej szczegółowe analizy oparte o każdy konkretny wypadek. Wykazały one, że zdecydowana większość z nich była przy dobrej pogodzie, przy suchym asfalcie i przy braku innych nietypowych czynników wymagających dostosowania techniki jazdy.
Dla porównania podam tylko, że najczęściej występującą przyczyną wypadków było nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu (59 wypadków - 62 rannych).
Na drugim - wspomniana już prędkość.
Na trzecim miejscu znalazło się niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej (22 wypadki - 1 ofiara śmiertelna, 25 rannych).
Na kolejnych: nieudzielenie pierwszeństwa pieszym i rowerzystom (21 wypadków - 21 rannych), wypadki z winy pieszych lub rowerzystów (17 wypadków - 2 ofiary śmiertelne, 16 rannych) i niezachowanie bezpiecznej odległości (8 wypadków - 12 rannych).
Im wyższa prędkość, tym skutki wypadku są poważniejsze
Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden czynnik, co do którego myślę, że nie będzie między nami rozbieżności, a w artykule w Trojmiasto.pl nie został wypowiedziany. Im wyższa prędkość, tym skutki wypadku są poważniejsze.
Pozwolę sobie posłużyć się jednym z opisanych w artykule przykładów.
13 lipca 2018 r. ok. godz. 23:50 27-letnia kobieta próbowała przejść przez al. Grunwaldzką na wysokości zejścia ze schodów łączących ulicę Braci Lewoniewskich z al. Grunwaldzką.
Powinna podejść do najbliższego przejścia dla pieszych, które znajduje się ok. 80 metrów od tego miejsca. Jednak postanowiła przejść w miejscu, gdzie pasów nie było. Udało się jej przebiec przez jeden pas, niestety na środkowym została potrącona przez samochód ze skutkiem śmiertelnym.
Samochód jechał z prędkością ok. 70 km/h, czyli zgodną z obowiązującym wówczas na tym odcinku limitem.
Trudno powiedzieć, czy gdyby był tam limit obowiązujący obecnie, do wypadku by doszło, czy też nie. Jednak szanse na przeżycie po uderzeniu przez samochód jadący z prędkością 70 km/h są porównywalne z wygraniem szóstki w lotto. Przy prędkości 50 km/h wynoszą one ok. 30 proc.
Te 30 proc. to powód, dla którego wszystkie zaawansowane pod kątem bezpieczeństwa ruchu drogowego kraje przyjmują 50 km/h jako maksymalną prędkość na terenach zabudowanych tam, gdzie mogą pojawić się piesi. Właśnie po to, żeby dać im szansę, żeby za swój ewentualny błąd nie musieli być karani karą śmierci.
Wydaje mi się, że powyższe zestawienie dowodzi, że teza przedstawiona w artykule nie broni się w zderzeniu z faktami. Mam nadzieję, że dzięki tej polemice łatwiej będzie zrozumieć motywy i argumenty, jakie przyświecały służbom miejskim wprowadzającym takie rozwiązanie.
Mniej wypadków, kolizji i ofiar po uspokojeniu ruchu
Odnosząc się na koniec do efektywności obecnie obowiązującej organizacji ruchu drogowego, pozwolę powołać się na rok 2010, kiedy rozpoczynaliśmy wdrażanie Gdańskiego Programu Uspokojenia Ruchu, który dziś jest znany mieszkańcom w formie stref TEMPO 30, skrzyżowań równorzędnych, fizycznych elementów spowolnienia jazdy.
Także i wtedy było wiele głosów krytycznych uważających, że jest to bezzasadne, nie da żadnych efektów, że nikt do tego nie będzie się stosował. Myślę, że przeszukując archiwa Trojmiasto.pl, także będzie można znaleźć trochę materiałów w tym duchu.
Jednak po ponad 10 latach ówczesnych decyzji bronią liczby. W końcówce dekady 2000-2009 średnioroczna liczba wypadków wynosiła ponad 600. Ginęło w nich 28 osób (17 pieszych), a ponad 720 zostawało rannymi.
W ostatnich trzech latach średnioroczna liczba wypadków to ok. 470, w których zginęło 12 osób (5 pieszych), a liczba rannych to ok. 550 osób.
Chcę podkreślić, że jesteśmy zdeterminowani, żeby liczby te konsekwentnie się obniżały i temu mają służyć decyzje takie jak ograniczenie prędkości na odcinkach al. Grunwaldzkiej i Zwycięstwa.
Jednocześnie będziemy dokładać wszelkich starań, żeby jak najszybciej prędkość 50 km/h stała się realną prędkością na tych ulicach.
Opinie (701) ponad 20 zablokowanych
-
2021-05-10 11:58
Mieszkańcom przypominam
że aktualnej władzy za jej starania możemy (i powinniśmy) podziękować przy urnach. Mam nadzieję że wyborcy będą o tym pamiętać przy najbliższych wyborach.
- 7 1
-
2021-05-10 11:59
Pan Wawrzonek przekreślił cały swój wywód ostatnim zdaniem...
...w którym niejako przyznał, ze kierowcy nadal jeżdżą 70 km/h. Tym samym korelacja między liczbą zdarzeń drogowych a prędkością jest iluzoryczna. Równie dobrze mógłbym postawić tezę, że liczba wypadków zmalała gdy w tym samym czasie wzrosła sprzedaż lodów Ekipa :-) Jest zbieżność w czasie...i to by było na tyle.
Pan Wawrzonek opisując zdarzenia sklasyfikowane jako te, których przyczyną było "niedostosowanie prędkości do warunków" nie uściślił, ile z nich oznaczało przekroczenie prędkości dozwolonej. Czyli znów paplanie bez sensu.
Wymieniając wypadek z pieszą, deliberował o prędkości pojazdu, a tymczasem do wypadku wcale by nie doszło, gdyby piesza nie przebiegała przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, zaskakując kierowcę. Pan Wawrzonek niezgrabnie manipuluje danymi. Po takim "występie" można tylko się zirytować i jeszcze bardziej okopać się na pozycji przeciwnika obecnych zmian.- 5 3
-
2021-05-10 12:10
"Wydaje mi się, że powyższe zestawienie dowodzi, że teza przedstawiona w artykule nie broni się w zderzeniu z faktami."
Jakimi faktami Panie naczelniku? Większość wypowiedzi pana to frazy typu "wydaje się..."
Przykład z dziewczyną co zgineła na pasach, bardzo nie udany pod każdym kątem w tym również merytorycznym.. Skoro nie jest Pan pewny czy samochód by się zatrzymał nawet przy obecnych przepisach 50km/h to lepiej nie wyciągać tej tragedii pod własny interes zbudowania pozornej argumentacji. Bardzo słabe....- 2 5
-
2021-05-10 12:22
czy on tak stosuje się do zakazów jak chce by mieszkańcy to robili ,pisdolenie kotka za pomocą młotka, tomaszku
- 1 1
-
2021-05-10 12:31
bezpieczeństwo
Nie rozumiem, al. Zwycięstwa -3 pasy i 50km/godz, tunel - 2 pasy i 70 km/godz . Na al. Zwycięstwa jest 5 świateł , na tych światłach są zainstalowane pętle indukcyjne do mierzenia prędkości - na ten system wydano ponad 100 baniek ( cały to system tristar) - dlaczego to nie działa , to miał być bat na i**otów , jest ich ca. 5% , reszta ma być pokrzywdzona. Jak ktoś wjeżdża z błędnika na Zwycięstwa z prędkością 150-180 (wypadek z przed paru lat) , to powinien wiedzieć ,że tam na niego czeka radar - który tam jest. Całe to tłumaczenie mnie nie przekonuje. Pozdrawiam wszystkich.
- 3 1
-
2021-05-10 12:36
A przy prędkości 0km procent przezywalnosci wynosi 100!
Nie jest istotne, ze kobieta przechodziła w miejscu niedozwolonym, tylko że samochód jechał z prędkością 70km na godzinę! Co za głupota! Gdyby poruszała się zgodnie z przepisami w miejscu do tego przeznaczonym, w ogóle nie byłoby dyskusji o tym, czy ktoś jechał 20, 70, czy 220km/h.
- 12 0
-
2021-05-10 12:38
Człowieku zejdz że stanowiska,nie rób więcej problemów na naszym.kochanym mieście!!!
- 4 1
-
2021-05-10 12:42
Ograniczać prędkość
Nie dyskutować każde dziecko wie że przez szybkich swirow drogowych giną ludzie i zwierzęta
- 2 1
-
2021-05-10 12:53
Dyrektor wyjaśnił kierowczyków
- 1 2
-
2021-05-10 12:58
(1)
Zróbmy tempo 30 w całym 3mieście
- 6 3
-
2021-05-10 13:00
W godzinach szczytów w praktyce już jest
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.