Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
2005-07-15 12:50
o treningasz maja ci co najkrócej ćwiczą -TYP ANKA
2005-07-15 13:02
no i zakraczą kobitke tylko dlatego, że nie oczekując na łache sama tarabani swoje wózki
z taką postawą w życiu musi być ciężko, ale niezależnośc kosztuje
i to sporo...
2005-07-15 13:02
cos taka zjadliwa,sadziłas ,że jestes jedyna, która ćwiczy, o innych z pogarda piszesz . Dziewczyno jest masa cwiczacych kobiet i nie trabiom o tym na forum.
2005-07-15 13:05
B. przepraszam za pomołke przy w.p.- nicku (dodam, ze jest charakterystyczny). Co do zespołu funkcji; myślowego, poznawczego jak i pojmowania i zrozumienia, raczej nie mam kłopotów co zapewniam - nawet bez odpowiednich ćwiczeń, ale dzięki za rade. Zauważyłam u ciebie natomiast problem apercepcji, wiec skoryguj to przy nastepnych postach, OK.
2005-07-15 13:35
Zgadzam się z Kasią, gdy tylko wybieram sie z moją 2-miesięczną córeczką na spacer, muszę obmyślać plan jakimi drogami przejść przez miasto, żeby uniknąć przeszkód.;-) (dziur w chodniku, wykopów...itd)Jeśli chodzi o SKM to faktycznie na przeważającej liczbie peronów brakuje zjazdów dla wózków, a jeśli są to w opłakanym stanie i trzeba prosić o pomoc przechodniów. "Mój" peron (a właściwie wiadukt, z którekgo schodzi się na peron) będą niedługo remontować - chodzi o Zaspę i mam nadzieję, że pomyślą o matkach z dziećmi i inwalidach - bo niestety nie chodziłam w ciąży na siłownię... a poza tym to do Pani, która była tak przewidująca i chodziła - Moja Droga, jakbyś miała cesarkę to nawet siłownia by Ci nie pomogła... ja niestety muszę liczyć na pomoc innych (w dzwiganiu wózka - bo sama nie mogę) na szczęście uczynnych ludzi nie brakuje... i bardzo im za to dziękuję..;-)
2005-07-15 13:46
znajomej krocze pękło tak, że miała 17 szwów, zatem nie trzeba cesarki
swoją drogą to kolejny dowód na cukier jako główny budulec młodego pokolenia:)
a czy czytały wieloródki i prawiczki pamietnik pionierki amerykańskiego osadnictwa na dzikim zachodzie niejakiej "lou jedno oko", która rano urodziła 5 kg chłopca, a po południu z dzieckiem w zapasce na plecach brała wraz z całą rodziną udział w wykopkach??
na naszych wsiach tych bliżej wschodniej ściany los położnicy do lekkich też nie należy:(
2005-07-15 13:47
klopoty ze soba, bo sadzi, ze jest najsilniesza, najmadrzejsza, a do tego posluguje sie wyszukanym slownictwem.
Ta kobieta jet Alfa i Omega w jednym.
Ona z pewnoscia fruwa po peronach pokazujac wszystkim
mukis i rectuje przy tym wyszukane biale wiersze.
Moze by tylko przestala obrazac innych wspolbraci?
2005-07-15 13:52
Pani Anusia Lucusiu-Wacusiu umyka ci z powodu twojego zawężenia postrzegania świata kobiecego do widoku twojej matki targającej siaty, jak jaka nasza szkapa i siostry na zasiłku, z 3 dzieciami, każdy z innym oraz ciebie rozwalonego na kanapie z pilotem w reku jak jaki senator Stokłosa.
Otóż są jeszcze takie Panie Anie i to se cycu zakonotuj w swój kurzy łeb.
2005-07-15 13:52
Jednym z miejsc grupujących rzesze młodych ludzi przygotowujących się do ślubu w kościele katolickim są kursy przedmałżeńskie. Obejmują one zarówno konferencje, jak i spotkania indywidualne w Poradniach Życia Rodzinnego. Włączenie tematyki antynikotynowej i kodycji psychofizycznej do programu tychże kursów wydaje się szczególnie uzasadnione widać to także po wypowiedziach Anki. Przekazywana tam wiedza winna dotyczyć: fizycznej, psychicznej i duchowej szkodliwości palenia i braku aktywności fizycznej. W konferencji o miłości można odwołać się do stwierdzenia: "Miłość nie wyrządza zła drugiemu". Sprzeciw wobec braku odpowiednich ćwiczeń fizycznych i palenia może być motywowany tym, by chronić ukochaną osobę przed niszczeniem siebie samej, by nie narażać drugiego na skutki biernego palenia, by nie szkodzić zdrowiu i życiu własnych dzieci. Prawdziwa miłość wymaga i zobowiązuje do podjęcia decyzji o dążeniu do własnej sprawności psychoruchowej i o niepaleniu, a także podejmowaniu konkretnych zabiegów ułatwiających wychodzenie z różnych innych nałogu. Odpowiedzialne rodzicielstwo nie tylko wyklucza jakiekolwiek szkodzenie dziecku nie tylko przy transporcie, ale wprost nakazuje ochronę i troskę o nie i to przez wszystkich w okół, także przez PKP. Palenie tytoniu, używki, brak aktywności ruchowej przed poczęciem dziecka może uniemożliwić jego poczęcie lub spowodować liczne schorzenia dziecka, wady rozwojowe, a nawet zwiększone ryzyko śmiertelności. Te niosące wiele negatywnych następstw, szczególnie naganne moralnie gdy osobą palącą lub narkomanką jest kobieta w ciąży, gdy pali się w obecności kobiet ciężarnych lub nie mogących się przeciwstawić i obronić dzieci. Świadomość własnej płodności pozwalająca począć dziecko w jak najwłaściwszym czasie i umożliwiająca wczesną orientację o jego poczęciu pomaga chronić dziecko przed toksycznym działaniem wszelkich używek, w tym paleniem papierosów, od początku jego istnienia. Należy tak kształtować pomorskie środowisko, aby umożliwić bezpieczny transport matki z dzieckiem i zamieścić informacje przy schodach o ew. pomocy.
2005-07-15 13:57
s teodozjo
a jak siostra rozwiązuje problem wyjścia z wózkiem z kolejki??
którą metode siostra poleca??
wyrzut na peron czy czekanie na zmiłowanie??
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
