• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od kwietnia duże zmiany w gdańskiej komunikacji

Maciej Korolczuk
8 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wojewoda zaskarży uchwałę o przewozie rowerów?
Od kwietnia mieszkańcy Gdańska wygodniej i sprawniej będą mogli przesiadać się z tramwajów i autobusów do pociągów SKM i PolRegio. Od kwietnia mieszkańcy Gdańska wygodniej i sprawniej będą mogli przesiadać się z tramwajów i autobusów do pociągów SKM i PolRegio.

Od 1 kwietnia pojawi się miesięczny, wspólny bilet na autobusy, tramwaje i SKM obowiązujący na terenie miasta, wzrosną ceny biletów, a u kierującego będzie można kupić wyłącznie karnety w cenie 12 zł. Dodatkowo przewóz roweru lub wózka będzie możliwy tylko w wybranych pojazdach i na konkretnych zasadach. Obowiązywać ma zasada "kto pierwszy, ten lepszy".



Przypomnijmy: Pod koniec grudnia prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz marszałek województwa Mieczysław Struk poinformowali o wprowadzeniu na terenie Gdańska wspólnego biletu miesięcznego na tramwaje, autobusy oraz pociągi SKM i PolRegio. Bilet ma kosztować 99 zł i obowiązywać od 1 kwietnia posiadaczy Karty Mieszkańca.

Pilotażowy projekt wywołał zdziwienie władz Sopotu i Gdyni, które we wspólnym oświadczeniu wskazały, że czują się pominięte. "Pilotaż byłby skuteczniejszy, gdyby objął co najmniej całe Trójmiasto, a docelowo system obejmować musi cały obszar metropolitalny. Zwróciliśmy się pisemnie do Urzędu Marszałkowskiego o przedstawienie kosztów takiego rozwiązania dla naszych miast" - napisał Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, i Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

W środę na konferencji prasowej w Urzędzie Miejskim w Gdańsku poznaliśmy szczegóły planowanego wdrożenia wspólnego biletu. Z dziennikarzami spotkał się wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku Sebastian Zomkowski oraz prezes spółki GAiT Maciej Lisicki.

O tym, jak komfortowo można podróżować po mieście, korzystając z dwóch różnych środków transportu, można przekonać się choćby na wspólnym przystanku w Brętowie (na zdjęciu). O tym, jak komfortowo można podróżować po mieście, korzystając z dwóch różnych środków transportu, można przekonać się choćby na wspólnym przystanku w Brętowie (na zdjęciu).

Rozmowy z Sopotem i Gdynią w toku



1 kwietnia pasażerowie posiadający Kartę Mieszkańca będą mogli na jednym bilecie w cenie 99 zł korzystać z autobusów, tramwajów i pociągów SKM i PolRegio. Jak mówi Piotr Borawski, to oferta tylko dla osób, które dotychczas kupowały bilety okresowe.

- Dzieci i seniorzy korzystający już z darmowej komunikacji, aby skorzystać z kolei będą musiały kupić stosowny bilet. Dla osób nieposiadających Karty Mieszkańca nic się nie zmieni - mówi wiceprezydent Gdańska.
Zmiany dotyczą tylko terenu i mieszkańców Gdańska. Co z Sopotem i Gdynią?

- Rozmowy z Gdynią i Sopotem trwają. Jesteśmy zdeterminowani, by w tej kadencji pełna integracja biletowa nastąpiła. Nie likwidujemy obecnych biletów metropolitalnych, które obowiązują także w Sopocie i Gdyni. Zdajemy sobie sprawę, że do tej pory ich cena była zaporowa. Po naszym ruchu rozmowy z prezydentami Karnowskim i Szczurkiem się zintensyfikowały - wyjaśnia Borawski.

Wyższe ceny biletów



Ponadto od początku kwietnia zniknie taryfa nocna. Każdy bilet na linie dzienne będzie obowiązywał również na liniach nocnych. Warto też dodać, że od tego czasu wzrosną ceny biletów. Cena jednoprzejazdowych z 3,2 zł wzrośnie do 3,8 zł, godzinnych - z 3,8 zł do 4,4 zł, a 24-godzinnych z 13 na 14 zł.

Czytaj też: Od kwietnia zdrożeją bilety ZTM i ZKM

Jak nowe, wyższe ceny będą wyglądać na tle innych miast w kraju? Godzinny bilet w Gdańsku (4,4 zł) będzie tańszy niż w Częstochowie (5,4 zł), Poznaniu (5 zł, ale tylko na 45 min), Krakowie (4,6 zł). W tej samej cenie można podróżować po Warszawie, taniej jest w Łodzi, Katowicach i Szczecinie (3,8-4 zł).

Karnety u prowadzącego za 12 zł



Wiosną, inaczej niż dotychczas, kupimy bilety w autobusach i tramwajach. Sprzedaż w pojazdach będzie możliwa, ale tylko biletów-karnetów. Karnet będzie się składał z dwóch biletów jednoprzejazdowych i jednego biletu godzinnego w cenie 12 zł (2 x 3,8 zł + 1 x 4,4 zł).

- Ma to na celu ograniczenie sprzedaży u prowadzącego pojazd, aby zminimalizować opóźnienia pojazdów. System karnetowy będzie obowiązywał tylko do momentu wdrożenia biletu elektronicznego "Fala" - podkreśla Borawski.
Czytaj też: Unieważniony przetarg na wspólny bilet dla Pomorza

Rower czy wózek? Kto pierwszy, ten lepszy



Na liczne wnioski pasażerów wprowadzone zostaną także czytelne zasady przewozu rowerów.


  • zakaz przewozu rowerów bez zabezpieczenia specjalnym pasem lub nieustawionego w stojaku
  • możliwość przewozu rowerów tylko w pojazdach oznaczonych specjalnym piktogramem i w liczbie określonej na piktogramie
  • odpowiedzialność pasażera za szkody powstałe w związku z przewozem roweru

W stosowne piktogramy, stojaki i pasy zostanie wyposażonych 190 autobusów i ok. 65 tramwajów. Co do zasady w danym autobusie będzie można przewozić jeden rower lub wózek dziecięcy lub wózek osoby niepełnosprawnej. Zacznie też obowiązywać niepisana zasada: kto pierwszy - ten lepszy.

Zobacz też: W Gdyni pierwszeństwo mają osoby z wózkami i na wózkach

- W sytuacji gdy w pojeździe znajdzie się rowerzysta i matka z dzieckiem, trzeba będzie odwołać się do zasad współżycia społecznego. Rodzice i osoby niepełnosprawne z reguły powinny mieć pierwszeństwo, ale nie zapisujemy tego w regulaminie - dodaje Borawski.

Opinie (539) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    Inicjatywa dobra! Czekam też na dobowe i godzinne bilety ZTM+SKM. Nie jeżdżę codziennie, ale na mojej trasie znacznie szybciej byłoby z SKM skorzystać.

    • 14 2

    • Plus jeszcze polregio

      • 0 0

  • Fajnie, regio jedzie z Oliwy do Głównego 10 min. SKM 14 min.

    Potem autobus, odjeżdżają na górny taras co kilka minut z placu przed dworcem i jestem w 30 min komunikacją w domu. Szkoda tylko że ten plac przed dworcem jest taki biedny i ta dziadowska serwisówka na taksiarzy co na drodze rowerowej parkują.

    • 25 3

  • (2)

    Kiedy jakas nauka dla wsiadajacych z zalozonym plecakiem i pozniej stojac jak jest tlok rozpychaja sie tymi plecakami.w regulaminie napisane zakaz przebywania z nalozonym plecakiem a kazdy to olewa

    • 42 8

    • zdejmiesz plecak to wrócisz bez niego (1)

      • 2 4

      • Plecak sie zdejmuje i trzyma miedzy nogami chodzi o to duzo ludzi w busie a do tego pelno z nalazonymi plecakami a te plecaki zajmuja miejsce .zdejmuje sie i jeszcze dzieki temu jakies osoby zmieszcza proste

        • 3 0

  • Nigdy w zyciu (3)

    Nie przesiadę się do tej dzikiej dżungli zwanej komunikacją zbiorową. Może być paliwo po 20zl/l. Patologia. Walka o miejsce w tramwaju.

    • 33 19

    • He he dokładnie (1)

      Chyba, że przejechać się raz, latem, dla łyknięcia "przygody"...;)

      • 5 2

      • Taaa usiąść sobie na miejscu po żulu lub lepiej!

        Wejść w strefę w której on siedzi! Wszyscy z tyłu bo na pierwszej kanapie pan żul i jego aromaty. Ummm

        • 8 1

    • Jak ktoś zamówił tramwaj z 15 miejscami zamiast 100...

      • 4 0

  • (1)

    A biletomaty zdążą już naprawić?

    • 25 6

    • Trzeba pytac w nadzorowanej przez pis mennicy

      • 0 1

  • Promocja transportu publicznego cd.

    rowerem na górny taras nie podjedziesz, to będziesz kwitł na przystanku bez gwarancji wejścia do autobusu. Chcesz jechać z dzieckiem w wózku na spacer albo zakupy? Rowerzysta będzie miał przed Tobą pierwszeństwo, choćby miejsca było na pięć wózków...

    • 36 5

  • Czy można w Gdańsku na dolnym tarasie zrobić przystanki bliżej siebie? Tak aby umożliwiały przesiadki po ludzku?

    Przesiadanie się w Gdańsku to masakra - wysiadasz na przystanku autobusowym, do tramwajowego masz często 200m, światła i 3 - 4 pasy drogi do przekroczenia. Patrzysz tylko jak ci tramwaj ucieka. Jeszcze w porządku jak masz tylko plecak, ale polecam przejść się z wózkiem dziecięcym i najlepiej drugim dzieckiem. Potem kwik, że bombelki autami wożą - wożą, bo na dziurawych chodnikach i miejskich autostradach łatwiej z dzieckiem autem.

    • 28 14

  • Czasu kupić nie można (1)

    ale można nie korzystać z komunikacji i zainwestować w auto.

    Szybciej, lepiej i wygodniej nawet w korkach.

    • 22 14

    • Lol

      • 0 2

  • Cena biletu powinna zależeć od odległości. Szczególnie ,kiedy cena biletu wzrośnie bedzie to dotkliwe dla osób, które chcą podjechać np. jeden przystanek, bo maja cięzkie zakupy czy źle sie czują. Czasowe bilety sa dobre na peryferiach miast. W centrum, gdzie co kilkaset metrów jest przystanek powinno to byc inaczej taryfowane.

    • 20 9

  • No dobra to taryfa pełna (1)

    A co z ulgami ustawowymi i dla studentów - czy nowy bilet przewiduje taką wersję? I co jeśli wg regulaminu ZTM przysługuje mi ulga studencka ale wg regulaminu SKM nie przysługuje - bilety metropolitalne dawały możliwość kupienia biletu częstkowego na przewoźnika wg ustalonego przez niego regulaminu - czy ta nowa opcja taryfowa również uwzględnia różne ulgi?

    • 7 10

    • po porostu: dla ciebie SKM będzie trzeba traktować jak tramwaj

      A z SKM rozliczy się za ciebie ZTM.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane