- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (175 opinii)
- 2 Okradała drogerie, zmieniając peruki (44 opinie)
- 3 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (331 opinii)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (219 opinii)
- 5 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (82 opinie)
- 6 "Mężczyzna z wężem" z zarzutami (174 opinie)
Wypadek Polskiego Busa na krajowej siódemce
Autobus linii Polski Bus, który jechał z Gdańska do Warszawy drogą krajową numer 7, uległ wypadkowi nieopodal Nidzicy. Nikt nie zginął, 13 osób jest poszkodowanych.
Aktualizacja godz. 21.30 Wiadomo już więcej o poszkodowanych. Do szpitali trafiło razem siedem osób. W Mławie są trzy osoby, w Działdowie cztery. 56-letniej kobiecie z Sopotu podróżującej z mężem do Warszawy, trzeba było amputować obydwie nogi. Mężczyzna trafił na izbę przyjęć z obrażeniami nóg. Wśród poszkodowanych są jeszcze dwie gdańszczanki.
Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia. Według nieoficjalnych informacji winę za wypadek ponosi kierowca, który nie zauważył sygnalizacji jadącego przed autokarem samochodu zamiaru skrętu w lewo.
Aktualizacja godz. 14:31 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie poinformowała, że krajowa "siódemka" w miejscu zdarzenia jest zablokowana. Samochody kierowane są objazdami przez miejscowość Napierki. Utrudnienia mogą potrwać do godz. 16.
Aktualizacja godz. 14:11 Dotarliśmy do osoby, która podróżowała pechowym autobusem.
- Ciężko ranny został kierowca autobusu. Straż pożarna pomagała wydostać się kobiecie, która została zakleszczona przez drzewo na piętrze autobusu. W tej chwili czekamy na otwarcie bagażników w autokarze by zabrać swoje rzeczy i przesiąść się do kolejnego pojazdu przewoźnika - mówi Szymon Brzóska, nasz czytelnik.
Droga krajowa w miejscu wypadku jest zablokowana.
Według wstępnych informacji poszkodowanych jest 13 osób: siedem z nich trafiło do szpitala, w tym dwie zostały zabrane przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Aktualizacja godz. 13:41 - Autobusem podróżowały 34 osoby, kierowca i pilotka. Ze wstępnych informacji wynika, że autobus chciał wyprzedzić skręcającą w lewo mazdę. Doszło wtedy do zderzenia. Autobus wpadł do rowu, gdzie uderzył w drzewo. Pasażerowie autobusu są poszkodowani w różnym stopniu. Kierowca autokaru, kierujący mazdą i jego współpasażer trafili do szpitala - mówi nadkom. Anna Fic, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Do wypadku doszło po godz. 12, na drodze krajowej nr 7 nieopodal Nidzicy, w miejscowości Napierki.
Z niewyjaśnionych na razie przyczyn autobus zjechał z drogi i zatrzymał się na przydrożnym drzewie.
Nie mamy na razie informacji o rannych.
Połączenie autobusowe Gdańska Warszawa obsługują dwupiętrowe autobusy marki Van Hool TD927 Astromega. Każdy z nich ma nieco ponad 14 metrów długości i 89 miejsc siedzących.
Tak wyglądają dwupoziomowe autobusy, które obsługują trasę Gdańsk-Warszawa.
Opinie (361) 8 zablokowanych
-
2013-07-12 15:46
mijałam ten autokar wczoraj to jak jechał to poprostu nie ma co się dziwić ze tak to się skończylo
- 2 0
-
2013-07-12 19:23
wypadki się zdarzają
nie dawno jechałem tym busem, wszystko fajnie tani bilet kawka ale sama podróz słabo, dlatego że nie mamy dróg, strsznie długo się toczył do warszawy przez wszystkie wioski, taki kraj że nie ma normalnych dróg, a o naszej wspaniałej koleji szkoda gadac wogóle
- 0 0
-
2013-07-13 07:09
Pasażer
Jeżdżę polskim busem często i nikt nie jeździ ja wariat,więc take komentarze są idiotyczne.
Wg mnie zwykły wypadek lub zagapienie,kazdemu sie moze zdarzyć.- 0 0
-
2013-07-14 08:56
Wpadek ludzie ?
Jestem Pasarzerem tej wycieczki wypadek był straszny kobieta zmiarzdzona na przedzie autokaru wyła z bulu kierowca równiez bardzo moco poszkodowany wypadek nie był taki jak ludzie mówia był straszny
- 1 0
-
2013-09-13 19:39
poszkodowana
To ja najbardziej ucierpiałam. Dziś 13 września a ja ciągle w szpitalu w Ciechanowie. Jedna noga obcięta, druga poskładana ale pomiażdżona więc pożytek z niej niewielki. Winnych brak. Nikt z polskiego busa nie skontaktował się z nami. W wypadku ucierpiał też mój mąż. Firma się chwali : szybko, tanio, komfortowo, bezpiecznie..... a nie ma odwagi na zainteresowanie poszkodowanymi. Jestem bez nóg i bez pracy, nie wiem kto mi odda całe cierpienie, bo byłam w stanie krytycznym przez pierwszy tydzień po wypadku, przeszłam 7 operacji, ból utrzymuje się nadal. A mieli mnie bezpiecznie dowieźć do Warszawy skąd mieliśmy na rocznicę ślubu - 30 polecieć do Gruzji......końca leczenia nie widać, winnych brak.......
- 0 0
-
2013-09-30 07:28
Polski Bus - ręce opadają
Polski Bus
29.września 2013 r.
Trasa nr 14 - las pomiędzy wsiami Lututów i Siedliska
Łódź 17:25 Wrocław miał być o 20:50
ale wyprzedzał TIRA na drodze bez pobocza i z koleinami
Autobusem jechał komplet pasażerów.
Wszyscy zginęli.
Do końca życia nie zapomnę zagrożenia, jakie stworzył ten kierowca.
Nie doszło do wypadku.
Tym razem.- 0 1
-
2013-11-14 14:45
Kruwa, nie piedrolcie.
Ja tez jeżdze Mazdo. Tera nie bede skrencał w lewo, ni kija.
- 1 0
-
2013-11-14 14:46
Jakiego ni kija?
Ja napisałem ni kija
- 0 0
-
2013-11-14 14:47
A to menda, samo zmienia kija w kija
No to napiszę choooya
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.