- 1 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (69 opinii)
- 2 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (30 opinii)
- 3 Poszukiwania 36-latka na Stogach (9 opinii)
- 4 Ubywa mieszkańców i rozwodów (353 opinie)
- 5 Niespokojna noc na gdańskich drogach (173 opinie)
- 6 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (30 opinii)
Wypadek w Sopocie. Świadek mówi o udziale radiowozu
Kierująca skuterem kobieta trafiła do szpitala, po tym jak przewróciła się na zakręcie ul. Malczewskiego w Sopocie . Świadek zdarzenia twierdzi, że drogę zajechał jej radiowóz. Sprawę bada prokurator.
Do zdarzenia doszło w sobotę, ok. godz. 17:30, w miejscu, gdzie na ul. Malczewskiego znajduje się zakręt. Nasz czytelnik jechał w kierunku Gdyni. Twierdzi, że choć rozwijał maksymalną dozwoloną w tym miejscu prędkość, to w pewnej chwili jadący za nim policyjny radiowóz zaczął go wyprzedzać.
- Policyjny Fiat Ducato włączył syrenę, przyspieszył i zaczął manewr wyprzedzania. Niestety zrobił to na zakręcie - relacjonuje nasz czytelnik, który prosił o zachowanie anonimowości.
Zdarzenie potwierdza rzecznik sopockiej policji.
- Policjanci mieli prawo użyć sygnału dźwiękowego, ponieważ jechali na pilną interwencję - zapewnia Karina Kamińska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Na tym zakręcie widoczność jest ograniczona; z jednej strony widok zasłania murek, z drugiej znajduje się bariera energochłonna. Pech chciał, że z naprzeciwka jechał skuter, prowadzony przez kobietę.
- Widząc nadjeżdżający skuter przyhamowałem i starałem się zjechać jak najbardziej na prawo. Radiowóz otarł się o skuter, odbił w prawo i prawie mnie staranował. Skuter się wywrócił - opowiada nasz czytelnik.
Wersja policji jest inna: nie doszło do kontaktu skutera z radiowozem, prowadząca skuter straciła nad nim panowanie z niewyjaśnionych przyczyn i się przewróciła.
- Radiowóz zatrzymał się, a policjant udzielił pomocy poszkodowanej. Wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe i patrol ruchu drogowego. Na miejscu, jak zawsze w przypadku zdarzenia z udziałem funkcjonariuszy policji, pojawił się prokurator - relacjonuje Karina Kamińska.
Ranna w wypadku kobieta wymagała pomocy medycznej i została przewieziona do szpitala.
Miejsca
Opinie (231) ponad 20 zablokowanych
-
2013-07-07 21:54
psy im wszystko wolno psia ich mac
- 0 0
-
2013-07-07 22:34
Policja zawsze niewinna...
Pamiętajcie o tym, ustrój się zmienił ale system pozostał ten sam. Panie komendancie, czasami warto przyznać się do błędu niż narażać dobre imię innych funkcjonariuszy(szczególnie tych co narażają własne życie). Każdy popełnia błędy.
- 0 0
-
2013-07-07 23:37
Niebieski głupek ma zawsze racje i to jest przykre
- 1 0
-
2013-07-07 23:46
Przecież to nigdy nie będzie wina policji bo oni są nie tykalni!!!To jest STANDARD!!!!
- 3 0
-
2013-07-08 00:06
co mówi
kierująca skuterem?
- 0 0
-
2013-07-08 01:04
Sygnał sygnałem ale zakręty z murkiem i barierą s (1)
Sygnał sygnałem ale zakręty na malczewskiego z murkiem i barierą są tylko dwa i na obu guzik widać więc trzeba być niezłym asem, żeby na nich wyprzedzać nawet na sygnale zwłaszcza taką landarą jaką jest ducato. Fart, że skuter a nie starsza Pani w Yarisie wtedy by dopiero było...
- 3 0
-
2013-07-08 02:32
no , albo Fiat Ducato kontra osiemnastokolowiec z naczepą
typowy przykład kompletnego braku wyobrażni
- 0 0
-
2013-07-08 05:02
zaraz
Zaraz zatuszuja sprawe!
- 5 0
-
2013-07-08 08:13
Czyli, wg policjanta, zepchnięcie skutera przez radiowóz wielkości małej ciężarówki
nie jest wystarczającą przyczyną do utraty panowania nad skuterem.
I tacy reprezentują prawo...
A wersja policji zawsze będzie inna: Zamordują? - postrzelił się? Dwa razy. W plecy!- 11 0
-
2013-07-08 08:44
Rozejdzie się po kościach jak zwykle
Temat jest wyjątkowo niewygodny dla policji, a media na miękkich nogach potulnie chowają ogon gdy niebieski rzecznik o to "poprosi". A ci odważniejsi (czyt. oporni) znikają w niewyjaśnionych okolicznościach. Nie wiem po co uciekli od nazwy z "Milicja", skoro nadal jest tak samo.
W Hiszpanii już by doszło do linczu (legalnego) na takim kamikadze z radiowozu. Tam wiedzą, że to jest służba a nie władza i mają chronić obywateli, a nie ich ciemiężyć.- 9 0
-
2013-07-08 08:45
jak rozmawiam z policją, albo chociaż mijam na ulicy, to traktuję ich (3)
tak jak traktuje dresiarzy, którzy na każdym kroku muszą udowadniać,że są panami ulicy, to znaczy delikatnie i na dystans, tak aby mi i mojej rodzinie nie zrobili nic złego.
I Wam też to radzę.
W większości to banda niewykwalifikowanych frustratów.- 4 0
-
2013-07-08 08:47
Jasne (2)
i dzięki takim potulnym obywatelom owe "dresiarstwo" ma się świetnie.
Nie, nie i jeszcze raz NIE.- 6 0
-
2013-07-08 08:58
dresiarstwo ma się świetnie, bo policja to tez dresy, tylko w mundurach. (1)
a Ty, jak rozumiem z drechem na solo od razu lecisz, a z policją do sądu grodzkiego swoje racje udowadniać.
mi szkoda życia, omijam z daleka.- 0 0
-
2013-07-08 09:06
W razie kontaktu
od razu uprzedzam, że rozmowa jest nagrywana.
Nie są chętni do dalszego udowadniania swoich racji.- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.