Podnoszona omyłkowo wraz z kontenerem naczepa spada z kilu metrów na plac przeładunkowy w terminalu Baltic Hub.
Niewłaściwie odczepiony od naczepy kontener został podniesiony przez suwnicę portową wraz pojazdem. Zestaw spadł z kilku metrów i uległ zniszczeniu, ale na szczęście nikomu nic się nie stało.
2023-12-11 16:11
ślepy albo głupi bo innego wyjścia nie ma. Dyscyplinarkę powinien dostać i pokrycie kosztów naprawy tego auta. Kierowca może i nie odryglował co nie znaczy, że suwnicowy ma podnosić i na nic nie zwracać uwagi.
2023-12-11 16:18
miał zejść z góry i sprawdzić czy może kontener podnieść? Po to jest chyba obsługa na dole żeby wszystko ogarnąć
2023-12-11 16:32
2023-12-11 16:35
Czytaj ze zrozumieniem!!! ten kontener był załadowywany a takim przypadku wszystkie twistloki otwierają się automatycznie lub też na "piechotę" przez operatora !!
2023-12-11 16:44
2023-12-11 16:11
Ona nas puści z torbami, taka jest mądra. Tak mówili w tvn.
2023-12-11 16:14
2023-12-11 20:45
2023-12-11 16:25
Opinia wyróżniona
To nie wina suwnicowego , tylko i**otów , którzy źle zabezpieczyli kontener ! Gdyby , były sprawne, krótkofalówki , powiadamiając osobę ,na suwnicy nic by, się nie stało .
2023-12-11 17:01
Ewidentnie jedna z tych rzeczy nie została użyta. A operator terminala to niech nie przygotowuje oświadczenie tylko zapierdziela na suwnice z alkomatem.
2023-12-11 19:42
hahahahaha sasza albo inny iwan nie odpiol i poszlo w p.........
2023-12-11 20:04
Precz z lamerskimi postami
2023-12-11 21:15
W tego typu suwnicy kabina operatora jest na ok. 18 metrach
2023-12-12 04:14
Jeśli nie ma sprawnej łaczności z sygnalistą na dole (np. brak krótkofalówek) to też suwnicowy odmawia pracy. I tyle. 100% winy suwnicowego i nie ma na to żadnej obrony. Gadanie że "hurr durr straciłby pracę jakby odmówił" to bujda na resorach bo nie takich rzeczy odmawiają operatorzy i choćby kierownik ze wściekłości robił w majty to operator ma pełną swobodę odmówienia pracy gdy uzna jakiś manewr za zbyt niebezpieczny lub nie ma ku temu warunków.
2023-12-11 18:33
To by widział co się dzieje
2023-12-11 18:59
Komentujący mają rację. Jednak jako operator podobnego sprzętu, też bym się tłumaczył (mam do tego 100% prawo) że dostałem taką komendę, a prawdopodobnie (na 80%) dostał.
2023-12-11 20:30
jakbyś dostał komendę, że masz podnosić i widziałbyś, że zaczepiłeś człowieka, któremu wyrywasz rękę to dalej byś podnosił? czasem dobrze jest używać mózgu....
2023-12-11 21:53
To wina i**oty suwnicowego. Gdyby nie był odbezpieczony by się nie puścił był krzywy kontener pewnie i się skleszcyzl. A ten cham jakisch tam wielu na suwnicach chciał na złość zrobić żeby poniósł konsekwencje
2023-12-11 22:14
Kierowca powinien podjechać na odpiętych zabezpieczeniach, a nie zrobił tego. Ale suwnicowy widzi co podnosi: całego TIRa z kabiną. HUB po przejęciu przez PIS, to jedna wielka partyzantka.
2023-12-12 13:17
Jak sobie wetniesz jajka w rozporek do dalej zasuwasz czy jednak cofniesz żeby poprawić. Na nagraniu widać wyraźnie że operator suwnicy "zasuwał" do samego końca. Co innego kontakt z operatorem przez CB którego nie ma. No i ten wymóg żeby siedzieć w aucie kiedy ciężki kontener wisi nad autem.
2023-12-13 14:42
2023-12-29 08:32
Po co się wypowiadasz jak sam jesteś i**ota, co miał kierowca zabezpieczać jak kierowca przyjechał po kontener a nie z kontenerem
2023-12-11 16:36
Nagranie pochodzi od osoby nie pracującej dla Baltic Hub.
Główną winę ponosi suwnicowy, popełnił ogrom błędów i nic go nie usprawiedliwia.
Osoba, która nagrywała mogła zacząć używać klaksonu i zadzwonić na infolinię lub jakkolwiek spróbować zaalarmować pracowników terminala.
Kontener był wydawany na ciężarówkę, w momencie próby położenia zaczep musiał chwycić, przez co wydarzyła się cała sytuacja. Jeśli był w jakikolwiek sposób uszkodzony winę tu ponosi kierowca oraz właściciel naczepy.
2023-12-11 18:56
naczepa była nowa z marca tego roku. samochod z odbezpieczonymi ryglami przyjechał po kontener suwnica dwa razu uderzyła mocno kontenerrem o naczepe a pózniej go podniosła
2023-12-11 19:44
2023-12-12 00:09
Naczepa miała niecały rok można powiedzieć że nowa kierowca trąbił ale operator nie reagował więc wyskoczył z kabiny
2023-12-11 16:42
na własne oczy, że Bolesław powstał z łoża boleści i w sejmie urzęduje jako otua
2023-12-11 16:44
A co robili , ci idioci co kręcą filmik! Dlaczego , nie zawiadomili , suwnicowego przez krótkofalówkę, tylko uskuteczniali sobie , rozmowy między sobą ! Co za tumany , powinni ich zwolnić !
2023-12-11 16:52
Może łoki toki jak na podwórku miałeś w 1983 r nie masz pojęcia to nie zabieraj głosu.
2023-12-11 17:28
Kierowca ma cb radio a operatorzy swoje radiowe działające na innych częstotliwościach. Mogli wyskoczyć i trzepnac mu grzyba jak naczepa zaczęła łatać. Operator musi być wybitnym Tumanek skoro tego nie zauważył.
2023-12-12 06:36
Przez jaka krótkofalówke o czym ty mowisz
2023-12-11 16:50
z bocznej kamery . Kamer miliony a tam gdzie są potrzebne nie ma
2023-12-13 14:49
Nie ma w tym miejscu bocznej kamery. Są z tyłu suwnicy za kontenerami.
2023-12-11 16:50
Czytam,kontener byl ladowany a nie zdejmowany,to po co go podnosil?????w niemczch sie stoi przed kabina i jak operator nie widzi kierowcy to nie ma operacji,,,,tylko Polacy musza byc najmadrzejsze.....inaczej
2023-12-11 19:54
W Hamburgu są ścisłe wymogi na portach.Tak jak kolega mówi musi widzieć kierowcę operator,kamera na suwnice.
2023-12-11 17:00
Opublikowano: 21 paź 2019
"Związkowcy z morskiego terminala kontenerowego DCT Gdańsk walczą o bezpieczeństwo pracy. Ich zdaniem, zatrudniani przez agencje tymczasowe obcokrajowcy nie znają języka polskiego, co uniemożliwia właściwą komunikację i zagraża bezpieczeństwu pracy. Po zorganizowanej we wrześniu pikiecie, pracownicy czekają na spotkanie z pracodawcą. Jeśli nie uda się wypracować porozumienia, zapowiadają dalsze protesty.
Praca tu jest wymagająca i wymusza stałą komunikację między pracownikami. W DCT większość prac przeładunkowych wykonują osoby pracujące na suwnicach typu ship-to-shore (STS). Każda waży tysiąc ton, ma 70 metrów wysokości i zasięg do 100 m. Do takich prac często zatrudniani są obcokrajowcy. I właśnie to budzi największe obawy związkowców w DCT. Nie chodzi o sam fakt obecności obcokrajowców w firmie, ale brak odpowiedniego przeszkolenia do wykonywania tak odpowiedzialnych obowiązków.
Obcokrajowcy świadczą usługi, jeżdżąc ciągnikami terminalowymi, wożąc kontenery, a praca odbywa się za pomocą radia - przez radio wydawane są polecenia. Brak znajomości języka polskiego uniemożliwia ostrzeganie przed ewentualnym zagrożeniem."
Coś się zmieniło na lepsze w tej kwestii od 2019?
2023-12-11 17:02
ale gdyby godnie płacili to nie byłoby problemu.
2023-12-11 18:00
Błędne dane o suwnicach, w tym porcie nie ma suwnic o wysokości 70 metrów.
2023-12-11 19:37
nie ma operatorów z innych krajów na suwnicach sts, rtg, rmg, pustakach i rsach. tylko widlaki i ciągniki
2023-12-11 19:56
A język polski znają?
Uprawnienia na widłaka w Polsce uzyskane czy kupione w ośrodku szkoleniowym na wschodzie?
2023-12-13 12:19
tak zmieniło się, teraz już nikt nie mówi w języku polskim na DCT :D
2023-12-13 14:51
Jest więcej obcokrajowców :)
2023-12-14 00:24
Wypadek spowodował Polak, więc ten twój wpis nic tu nie wnosi.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
