• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wypadek z udziałem radiowozu. Dotarliśmy do kolejnego świadka

Piotr Weltrowski
9 lipca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Ulica Malczewskiego w Sopocie. Ulica Malczewskiego w Sopocie.

Udało nam się porozmawiać z kolejnym świadkiem wypadku, do którego doszło w sobotę na ul. Malczewskiego w Sopocie zobacz na mapie Sopotu. Ranna w wypadku została kobieta, zdaniem świadków drogę zajechał jej radiowóz.



Słyszysz syrenę, ale nie widzisz radiowozu

O wypadku poinformowaliśmy tuż po samym zdarzeniu. Zrelacjonował nam je mężczyzna, który kierował autem wyprzedzanym chwilę wcześniej przez radiowóz, który kilka sekund wcześniej włączył syrenę. Jego zdaniem radiowóz zahaczył kobietę na skuterze.

Policja od początku temu zaprzeczała, twierdząc, iż skuter przewrócił się bez udziału radiowozu.

Po publikacji tekstu dotyczącego wypadku skontaktował się z nami kolejny świadek zdarzenia. To mężczyzna, który jechał tuż za poszkodowaną, a po wypadku zatrzymał się i przez ponad godzinę pomagał ratować kobietę.

Jego słowa po części potwierdzają wersję policji: nie potwierdza on bowiem, by to radiowóz zaczepił o skuter, którym jechała kobieta. Niemniej jednak jego zdaniem to kierujący radiowozem policjant spowodował wypadek.

- Radiowóz wyjechał z dużą prędkością zza zakrętu, był na pasie, którym z normalną prędkością jechała w przeciwnym kierunku skuterem ta kobieta. Od razu po wypadku kierowca radiowozu zatrzymał zresztą auto i stanęło ono prostopadle do jezdni. Gdyby jechał swoim pasem, byłoby to niemożliwe. Być może ta kobieta spanikowała, ale gdyby nie skręciła i nie upadła, to doszłoby do czołowego zderzenia. Na pewno by do takiego wypadku doszło, gdyby zamiast skutera jechał tam samochód - mówi świadek (imię i nazwisko znane redakcji).

Mężczyzna zatrzymał się, zgasił skuter kobiety i pomagał ją ratować. Wedle jego słów z radiowozu wysiadł jeden policjant. Wezwał karetkę, która pojawiła się po kilkunastu minutach oraz patrol drogówki. Ten zjawił się na miejscu po około 10 minutach.

- Policjant z drogówki krzyczał na tego z radiowozu. Wywiązała się między nimi ostra wymiana zdań - relacjonuje świadek, który cały czas był na miejscu zdarzenia.

Według naszych informacji policjanci z drogówki zapytali go o przebieg wypadku. Dlaczego więc nie złożył zeznań?

- Podszedł do mnie jeden z policjantów i zapytał, czy widziałem dokładnie całe zdarzenie. Odpowiedziałem, że całego nie, bo jechałem za kobietą i część wypadku działa się za zakrętem. Później policjant przestał się mną interesować - tłumaczy świadek.

Ofiara wypadku trafiła do szpitala. Na szczęście nie ma złamań, ale jest bardzo mocno poobijana, ma także wstrząśnienie mózgu. Niestety nie pamięta ani samego wypadku, ani też tego, co działo się przed nim.

Jak dowiedzieliśmy się, radiowozem jechał policyjny pirotechnik z psem. Wezwano go na interwencję do innego miasta.

Chcieliśmy dowiedzieć się od sopockich policjantów o ustalenia dotyczące wypadku, okazało się jednak, iż całość materiałów w tej sprawie wysłali we wtorek do prokuratury.

- Do nas te dokumenty jeszcze nie dotarły - mówi z kolei Tomasz Landowski, zastępca prokuratora rejonowego w Sopocie.

Polski kodeks drogowy zezwala kierującemu pojazdem uprzywilejowanym niestosowanie się do przepisów ruchu, nakazuje mu jednak zachowanie szczególnej ostrożności.

Opinie (164) 10 zablokowanych

  • w polsce rowerzysci to jeszcze nie problem (1)

    jezdze duzo po niemczech tam to dopiero jest kongo , rozerzysci sa wszedzie jezdza jak im sie podoba sam miałem juz kilka groznych sytuacji, nasi rowerzysci to mały problem ale trzeba edukowac ich zeby nie było podobnie jak za odrą..

    • 5 3

    • ten prawdziwy

      Nie mozesz sie za mnie podpisywac. badz oryginalny i wymysl sobie cos innego

      • 0 0

  • Jechał na sygnale czuli uprzywilejowany (5)

    Tak to jest jak na skutery nie trzeba mieć prawo jazdy, policjant jechał na sygnale czyli rozumiem że na pilne zdarzenie mogące zagrażać życiu lub zdrowiu, nie zahaczył kobiety tylko ona spanikowała i się przewróciła, ja wiem ze według trojmiasto.pl i wielu innym policja, karetka, straż ma jeździć na sygnałach 50 km/h ale wtedy napiszecie że złe slużby państwowe nie dojechały na zdarzenie na czas jestem ciekaw czym ta policja wam podpadła Gdańsk, Sopot, Gdynia ładna nagonka trochę obiektywizmu bo zrobiliście się lokalnym faktem szukającym taniej sensacji a od wyjaśniania jest prokuratura to nie PRL

    • 16 19

    • aha włączamy sobie koguta i mamy w d.. wszystko piękna logika

      • 2 6

    • Jazda na sygnale, BARANIE, (2)

      nie daje jeszcze prawa wyjeżdżania na czołówkę!

      • 7 3

      • Czołówka??? (1)

        Sam jesteś baranem!!! Na jaką czołówkę? Naucz się czytać. Wszyscy jesteście bydło! Jakby nie było policji to takie ćwoki jak TY stanowiłyby prawo?
        Zgadzam się z Obiektywnym!

        • 2 3

        • prawo w Polsce

          Stanowi ustawodawca. Policja ma stac na jego strazy... a wg Kodeksu Ruchu Drogowego pojazd uprzywilejowany winien zachowac szczegolna ostroznosc. Czy policjanci respektowali litere prawa? A czolowka to sytuacja, w ktorej na t samym pasie znajduja sie dwa pojazdy potuszajace sie w przeciwnym kierunku. Hm, to chyba jednak byla czolowka. Gdyby to nie motorower, a tir jechal z naprzeciwka. Nie, to nie czolowka...

          • 0 0

    • Pojazd uprzywilejowany...

      To pojazd wysylajacy sygnaly swietlne i dzwiekowe. Takiemu pojazdowi nalezy ustapic pierszenstwo. Jednak on sam musi zachowac szczegolna ostroznosc. A wyprzedzanie na zakrecie to skrajna glupota. Szkoda, ze z naprzeciwka nie jechal kierowca tira co tak nie lubi rowerzystow. Kobieta, fakt, pewnie spanikowala i zareagowala zbyt gwaltownie, co sprawilo, ze wyladowala w rowie. Wnioski: motorowerzysci powinni przechodzoc pelnowymiarowy kurs jazdy z godzinami praktyki. Nie wystarczy kupic chinszczyzne za 2 tys i w droge. Policjant powinien zachowac szczegolna ostroznosc. A to znaczy, ze przede wszystkim nie powinien powodowac zagrozenia. Tu zabraklo wyobrazni. Na prokuratore bym nie liczyl. Pewnie malo kto pamieta wypadek, w ktorym zginal motocyklista. Sprawca wypadku byla p.sedzia trojmiejskiego sadu. Wyjechala z podporzadkowanej. Historia sprzed kilku lat. Pani badal orzeka w sadzie rej w sopocie.

      • 0 0

  • policyjni piraci (2)

    Bardzo dobrze że redakcja się interesuje tym wypadkiem bo inaczej by to zatuszowali.A dziewczyna leży w szpitalu i cierpi.Myślę że policja ja odwiedzi i chociaż narazie powie przepraszam i co możemy zrobić dla pani.A ten policjant z drogówki krzyczał na tego drugiego bo jak można iść na czołówkę i pewnie mu to tłumaczył że sygnały dźwiękowe go nie usprawiedliwiają.Niech redakcja pilnuje tej sprawy w tedy zobaczymy jak działa wymiar sprawiedliwości.

    • 23 10

    • (1)

      Nie dziwię się policjantowi, że mu nerwy puściły. Przez wiele lat przyjeżdża na miejsca wypadków na Malczewskiego, ciągle w te same i przyczyna wypadku ciągle jedna i ta sama - zbyt szybka jazda i zjechanie na przeciwległy pas ruchu na łuku. A tutaj nagle niespodzianka - kolega z komendy jechał tak samo jak stado baranów które ten biedny policjant z drogówki latami bezskutecznie temperuje.

      Może pora by zainstalować jakieś kamery z czujnikami wykrywającymi jazdę pod prąd przeciwległym pasem ruchu i automatycznie rejestrujące wykroczenia? Po tygodniu funkcjonowania systemu 80% jeżdżących regularnie Malczewskiego pożegnałoby się z prawem jazdy.

      • 4 0

      • pomysl dobry ale nie przejdzie

        wymalowac linie ciagla z bieznikiem - co by walilo w kierownice po najechaniu

        +

        zalozyc "jezyki" takie jak sa przy nowym wiadukcie slowackiego/galeria

        • 2 0

  • a po ilu pifkach był funkcjonariusz ?

    • 9 4

  • kiedyś dogonił mnie narabany straszny sieżant sztabowy !!! - a waliło od niego ,że

    jakby minie zbadali to byłoby na mnie !

    • 4 3

  • co z tego, ze POlicja z Sopotu skoro policjant to GKA lub GSZ,...

    GWE. Wiadomo. "Wadza (władza) obywatelu"

    • 1 5

  • dobrze ,że nasze polycjanty nie chlają i nie nadużywją!

    ZAWSZE CZEŻWI

    • 5 3

  • chciałoby się, aby policja u nas miała taki szacunek i respekt jak w Stanach (1)

    ale to zaufanie u obywateli buduje się latami i się go nie nadużywa(!)
    Kiedy policjant u nas będzie życzliwym, pomocnym, uśmiechniętym i kulturalnym ??? Ehhhh...

    • 10 6

    • w sopocie juz tacy sa :)

      nie marudz, a jak zle zaparkujesz dostaniesz wezwanie..

      • 0 1

  • Bardzo dobrze zwykly obywatel zaraz by go najlepiej zamkneli prawko zabrali ja wyznaje stara zasade hwdp

    • 6 5

  • polskie radiowozy maja zbyt ciche syreny + sa slabo oznakowane (2)

    mam na mysli swiatla na dachu(za slabe) + brak mrugajacych swiatel drogowych(mega widoczne jak jada). wzorem np londynu radiowozy wpierw slychac potem widac :)

    co do zakretu to na codzien ludzie jadac od strony malczaka scinaja ten zakret, byly tam juz wypadki. a co do radiowozu - mysle, ze to byl jakis swierzak nikt z lokalnych policjantow. Nie wierze, ze ktorys z nich by tak pocisnal.

    Wine ponosi kierowca radiowozu. Kobieta o ile polozyla/przewrocila skuter dobrze na tym wyszla. Uniknela czolowego zderzenia. Z drugiej strony skad mogla wiedziec ze ktos pojedzie z naprzeciwka. Zasada ograniczonego zaufania - w zakrecie?!

    Jak widac z sopockiej policji do sopockiej prokuratury jest daleko - 2domy dalej. W razie czego jestem sklonny przewiesc im te dokumenty za free z gwarancja dostarczenia.. :D

    Mam nadzieje, ze policja i sopocki zdiz wyciagnie wnioski z tego wypadku. Prosba o zrobienie lini ciaglej z bieznikiem - w zakretach od cmentarza az do tablicy gdynia. Tak aby ktos ktos zjedzie lub bedzie probowal sciac zakret poczuje to na kierownicy. Na zachodzie czesto jest to stosowane przed skrzyzowaniami/przejsciami.

    • 9 5

    • zgadzam się co do sygnałów

      sygnały w obecnych radiowozach to jakaś kicha totalna, np. w Kijankach, no ale, panie, "najniższa cena w przetargu"...

      • 4 0

    • syreny moze i sa slabe

      ale na nowych radiowozach ktore juzmaja koguty w niebieskich ledach nie mozna powiedziec ze sa slabe wrecz przeciwnie...wrecz oslepiaja i sa widoczne z daleka...

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane