Strażnicy miejscy z Gdańska uratowali życie zmarzniętemu mężczyźnie, który siedział na ławce na Ujeścisku i pił zimowy płyn do spryskiwaczy samochodowych. Miał siną skórę i drgawki. Funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie. Mężczyzna trafił na oddział toksykologii.
od dłuższego czasu siedzi jakiś mężczyzna. 
2016-01-27 15:32
..to bedą chlać wódkę i koniaki, a nie takie płyny
2016-01-27 16:15
a dzieci co.... ?
2016-01-27 19:05
dzieciom nie wolno podawać wódy matole
2016-01-27 15:35
Przy ulicy Zamojskiej nie ma żadnego placu zabaw,jest przy ulicy Kaliskiej która jest przedłużeniem.To tak gwoli rzetelności artykułu.
2016-01-28 07:50
J.w.
2016-01-27 15:36
zima jest to niby jaki miał pić? letni?
2016-01-27 15:36
co za czasy nastaly na wszystkim juz oszukuja,nawet plyn oszukany i mozna zamarznac.
2016-01-27 16:24
Czasem też denaturat.
2016-01-27 16:29
... nie jest już człowiekiem.
2016-01-27 16:51
a kim,cyborgiem?
2016-01-27 16:34
Uwierzył w dobrą zmianę. A tu syf jakiego jeszcze nie było.
2016-01-27 17:11
Nie było by tej wrednej zimy, to by się nie upił... Baaa, nawet boryga by nie było :)
2016-01-27 17:17
ciężko było o zimowy płyn do spryskiwaczy gdyż jedyny dostępny czyli ''AUTOVIDOL'',był spożywany na miejscu czyli pod stacją CPN,przez koneserów tego specyfiku.
2016-01-27 17:25
To jest alkoholizm !! dlatego pije tylko 5 razy w tygodniu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
