- 1 Podpalacz i morderca w rękach policji (57 opinii)
- 2 Poszukiwania 36-latka na Stogach (105 opinii)
- 3 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (84 opinie)
- 4 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (58 opinii)
- 5 Tu strach o zawieszenie. Będzie remont (143 opinie)
- 6 Ubywa mieszkańców i rozwodów (408 opinii)
Z gdyńskiej komunikacji
Fabrycznie nowy autobus Solaris Urbino 12 zakupiony został z własnych środków przez Przedsębiorstwo Komunikacji Autobusowej. Pojazd zabiera 104 pasażerów w tym 31 na miejscach siedzących. Czym się różni od innych?
- To krótki autobus wyposażony w bardzo dużej mocy silnik - 285 koni mechanicznych - i pierwszą w naszej sieci komunikacyjnej sześciobiegową automatyczną skrzynię biegów - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. - Bardzo rzadko zdarza się, żeby w autobusach miejskich były skrzynie pięciobiegowe, a ta jest sześciobiegowa. Ma ona tak planować pracę silnika, aby autobus poruszał się płynnie, z bardzo dużym przyśpieszeniem, a silnik pracował o wiele ciszej.
Sześciobiegowe stopniowanie ma spowodować dla przewoźnika obniżkę kosztów eksploatacji. Ten model spala ok. 30 litrów na 100 km, podczas gdy niektóre krótkie autobusy palą i 45 l. Pasażerowie będą się też cieszyć z ergonomicznych, specjalnie wyprofilowanych siedzeń
Trolejbus mercedes O405N jest drugim z tzw. przerobionych. Jest zbudowany na bazie autobusu niskopodłogowego z 1995 r. do którego wmontowano aparaturę elektryczną z kasowanych trolejbusów marki jelcz. To alternatywa dla remontów kapitalnych, a jednocześnie ogromna oszczędność. Pasażerowie z kolei odbierają ten pojazd jako nowy. Zakup nowego trolejbusu to wydatek 1 mln 200 tys zł. Cena trolejbusu stworzonego według gdyńskiego pomysłu to 200 tys. zł.
Od niedawna kursuje nowa linia 510 łącząca centrum Gdyni z lotniskiem.
- Korzystają z niej głównie przyjezdni, którzy decydują się nie wysiadać z pociągu w Gdańsku - mówi Marcin Gromadzki. - Ze względu na nasz autobus jadą specjalnie do Gdyni i przesiadają się na autobus 510 na lotnisko. Kłopoty mamy jedynie z niepunktualnością samolotów, które bywa, że przylatują nawet kilka godzin później.
Na razie autobusem tej lini jeździ średnio ok. 10 osób, ale zdaniem ZKM to już nie jest źle.
W roku 2004 wprowadzono do komunikacji miejskiej w Gdyni 30 nowych pojazdów bez obciążania budżetu miasta. Obecnie kursuje tu 196 wozów niskopodłogowych
Opinie (127) 1 zablokowana
-
2005-02-10 10:51
Witawa@
Wg badań które zostały przeprowadzone w wielu kursach 510 pasażerowie to rzeczywiście głownie przyjezdni w wiekszośc z kierunku Lębork- Słupsk ale tez z Tczewa, Inowrocławia, Bydgoszczy :-)) Kurs jest tylko jeden- bo jest on wyłacznie dopasowany do lotów Wizz Air, a spóxnienia faktycznie ten lot ma zawsze, chyba dopiero raz wyjądował punktualnie, pzdr
- 0 0
-
2005-02-10 10:52
"Na pewno" piszemy oddzielnie. Zasada ta również dotyczy związkowców. Bez względu na to z jakiej firmy są.
- 0 0
-
2005-02-10 10:58
510,a Wizzar
Oby zachować pełną ofertę dla 510 należy uruchomić gorąca linię między Centrum Kontroli Lotów, a Nadzorem Ruchu ZKM.
Wtedy można skorelować połączenie. W XXI wieku to chyba nie problem. Po co tyle wodolejstwa. Tym razem Wizzair jest winny, nie ZKM Gdynia. Brawo.- 0 0
-
2005-02-10 11:04
Jak sobi pomyśle, ilu takim trolejbuso-autobusem, dziennie, pedofili zmierza do swego niecnego procederu, to od razu przerabiałbym je na karetki więzienne..
- 0 0
-
2005-02-10 11:11
Autobus "2 w 1"
Może wkrótce autobus linii 510 będzie autkiem wielofunkcyjnym, gdy przyjedzie do lotniska a samolotu nie ma (bo spóźnienie samolotu jest kilkugodzinne) po prostu sam się przekształci w samolot i poleci do Londynu. Przy częstotliwości co 1440 minut poleciałby nawet do Ameryki Południowej i zdążyłby wrócić. Same korzyści dla pasażera, przy lotnisku niemusiałby się przesiadać.....
- 0 0
-
2005-02-10 11:12
Oby tak dalej
Każde takie racjonalizatorskie działanie buduje i pozwala nam sie dowartościować, że Polski robotnik i inz. nie sa gorszymi choc warunki maja gorsze. Szkoda, ze w gdańsku nieprzerabia sie tranwai, ani autobusów, a te ktore kursuja np. po Zaspie maja czesto duze opoznienia.
- 0 0
-
2005-02-10 11:19
mój sąsiad paweł od szymków, on wynalazł wózek do mleka
od starego "komara" wziął elementy jezdne znaczy koła, a z płota sąsiadów siatke, kilka rurek miał po remoncie wodociągów.....
tak sobie kombinował, aż mu wyszedł wózek na mleko i teraz jego gienia ma uprząż do nowego wózka....- 0 0
-
2005-02-10 11:24
strassenbahn
Kolego Zaspiaku jak sie przejeżdża przez Gdańsk to nie widać nieprzerabianych tranwai, są za to (widziałem) przerobione tramwaje. Nikt nie dyskryminuje polskich robotników i chłopów, a od 15 lat również (wreszcie) i inżynierów.
- 0 0
-
2005-02-10 11:39
kierowca nie bombowca
I jakoś ci pewnie nie przeszkadza face lifting 105-tek. ZKM w Gdańsku kombinuje tak samo jak PKT. Nie stać na nowe, modernizujemy stare.
Ale to w końcu Gdańsk. Im wolno. A Gdynia to śledzie. Jak kupią nowe zawsze można napisać, że znowu wydali NASZE pieniądze! A mogli wyremontować stare. I tak w kółko.
Pod względem upierdliwości jesteś doskonałym materiałem na teściową.- 0 0
-
2005-02-10 11:39
biezy...
Czytam teksty - wyobraź sobie - ze zrozumieniem, ale przy okazji potrafię także zmrużyć oczy i podejść do niektórych spraw humorystycznie, czego i Tobie życzę, ponieważ życie w ciągłej powadze nie wychodzi na zdrowie :)))
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.