• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z siedmiorgiem dzieci trudno znaleźć mieszkanie

Dawid Menard
17 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 12:45 (17 lutego 2022)
Siedmioro dzieci i dwoje rodziców mieszka w dwóch pokojach. Nawet ten lokal będą musieli jednak opuścić. Właściciele mieszkań niechętnie wynajmują je tak licznym rodzinom. Siedmioro dzieci i dwoje rodziców mieszka w dwóch pokojach. Nawet ten lokal będą musieli jednak opuścić. Właściciele mieszkań niechętnie wynajmują je tak licznym rodzinom.

Od ponad roku mieszkają razem z siedmiorgiem dzieci. Właściciel zajmowanego przez nich mieszkania nie przedłużył im jednak umowy. Od kilku miesięcy bezskutecznie próbują znaleźć inne, ale jak twierdzą - z uwagi na liczne potomstwo spotykają się z dyskryminacją. Obecne mieszkanie muszą opuścić do marca.



Aktualizacja, godz. 12:45



Udało się znaleźć mieszkanie dla bohaterów tego artykułu. Z pomocą asystentki gdyńskiego MOPS-u oraz jednego z biur nieruchomości Karolina, Paweł i ich dzieci zamieszkają w trzypokojowym mieszkaniu na Wielkim Kacku. Mają odłożone 7 tys. zł niezbędne na wpłacenie kaucji będącej równowartością dwumiesięcznego czynszu. Umowa na wynajem zostanie podpisana do końca marca.


Ile osób tworzy twoją najbliższą rodzinę?

KarolinaPaweł są w podobnym wieku, z podobnym bagażem życiowych doświadczeń. Marzyli o normalności, wspólnie udało im się ją znaleźć. Ich dzieci, pochodzące z wcześniejszych związków, też szybko się polubiły. Wspólnie wychowują siedmioro.

- Poznaliśmy się przez portal randkowy. To ja pierwsza do niego napisałam. Było gorące, sierpniowe lato 2020 r. Umówiliśmy się na pierwsze spotkanie w gdyńskim centrum handlowym. On przyszedł z dwiema córkami - wspomina Karolina. - Poszliśmy do rodzinnej sali zabaw i rozrywki. Po rozmowie okazało się, że łączą nas wspólne doświadczenia. Oboje po rozwodzie, samotnie wychowujemy dzieci. Gdy wrócił do domu, jego córki powiedziały rodzeństwu, że będą miały nową mamę.

Dzieci traktują się jak rodzeństwo



Karolina zaczęła odwiedzać Pawła. Jego dzieci bardzo ją polubiły.

- W końcu namówiły ją, by została na noc, a następnie by się wprowadziła na stałe wraz z dwojgiem własnych dzieci. Mimo przeciwności losu postanowiliśmy stworzyć normalną rodzinę. Wynajmowane mieszkanie na Obłużu było zbyt małe, więc w grudniu 2020 r. wynajęliśmy większe na Grabówku. Najem okazjonalny na rok z opcją automatycznego przedłużenia umowy - opowiada Paweł.
Paweł jest wykwalifikowanym robotnikiem budowlanym, a Karolina pracuje w przedszkolu. Ich dzieci mają od 6 do 15 lat. Chodzą do tej samej szkoły. Pomagają sobie, traktują się jak rodzeństwo.

Problemy zaczęły się w grudniu.

Rodzina Pawła i Karoliny otrzymała w zeszłym roku pomoc w ramach Szlachetnej Paczki, m.in. obuwie. Rodzina Pawła i Karoliny otrzymała w zeszłym roku pomoc w ramach Szlachetnej Paczki, m.in. obuwie.

Wynajmowane mieszkanie miało dwóch właścicieli



- Oboje pracujemy, nie mamy długów, staramy się oszczędzać pieniądze, wszystkie opłaty regulujemy na czas. Wszystko było pięknie, jednak okazało się, że mieszkanie, które wynajmujemy, ma dwóch właścicieli - mówi Paweł. - Znajoma historia, rozwiedzione małżeństwo kłóci się o majątek i dzieci. Ona chce nam wynająć, a on nie, wszystko robi jej na przekór, nie płaci alimentów. Część czynszu za wynajem wpłacamy na konto komornika, by spłacić długi właściciela.
Właściciel wkrótce pojawił się w mieszkaniu.

- Córka się przestraszyła, bo jakiś pan wszedł za nią do mieszkania bez pytania, bez zapowiedzi, nawet się nie przedstawił. Okazało się, że to właściciel. Tuż przed świętami poinformował nas, że mamy się wyprowadzić. Zaczęliśmy szukać nowego lokum. Mieszkań na rynku jest od groma, ale okazuje się, że prędzej wynajmą komuś z psem niż z dziećmi - twierdzi Karolina.

Bez odpowiedzi ze strony prezydentów



Paweł od grudnia próbuje znaleźć nowe mieszkanie. Zaangażował dwa biura nieruchomości, zwrócił się o pomoc do gdyńskiego MOPS-u oraz Urzędu Miasta. Napisał nawet list z prośbą o interwencję do prezydenta Wojciecha Szczurka. Niestety bez odpowiedzi.

Każdy, kto chce ubiegać się w Gdyni o lokal z zasobów miasta, musi złożyć wniosek. O pomoc w jego wypełnieniu można poprosić urzędnika. Wystarczy zadzwonić pod numer 58 668 85 65 lub 58 668 85 74 i umówić się na konkretną godzinę, urzędnik będzie na nas czekał.

Z obecnie zajmowanego mieszkania rodzina Karoliny i Pawła musi wyprowadzić się do marca. Z obecnie zajmowanego mieszkania rodzina Karoliny i Pawła musi wyprowadzić się do marca.
Kiedy wypełniony i podpisany wniosek trafi do Wydziału Spraw Społecznych, zostanie sprawdzone, czy wnioskującemu przysługuje prawo do ubiegania się o wynajem lokalu należącego do zasobu mieszkaniowego.

Wnioski wszystkich osób, którym przysługuje prawo do ubiegania się o najem socjalny lokalu lub wynajęcie lokalu na czas nieoznaczony, przeanalizuje Społeczna Komisja Mieszkaniowa. Na podstawie jej opinii prezydent miasta podejmuje decyzję o umieszczeniu wniosku na liście rodzin/osób, które mają otrzymać mieszkanie.

Warto jednak na wstępie sprawdzić, może to zrobić urzędnik, z którym się umówimy, czy spełniamy kryterium dochodowe wynoszące:

- Dodatkowe warunki, które koniecznie trzeba spełnić, to zamieszkanie na terenie Gdyni i - jeśli ubiegamy się o najem socjalny - nieposiadanie własnego mieszkania czy domu - informuje Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni.
W sprawę zaangażowany jest także Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Gdyni, który wspiera rodzinę od dawna. Aktualnie nie korzysta ona z zasiłku, jednak zwróciła się o pomoc do asystenta rodziny.

- Znamy sytuację tej rodziny, która korzysta ze wsparcia MOPS od dłuższego czasu. Wspieramy dzieci m.in. w ramach programu "Posiłek w domu i w szkole" oraz reagując na bieżące potrzeby rodziny. Oprócz tego dzieci na co dzień uczęszczają na popołudniowe zajęcia do jednej z gdyńskich placówek wsparcia dziennego SPOT. Asystent rodziny z MOPS stara się również w miarę swoich możliwości wspierać rodzinę w obecnym szukaniu mieszkania. Kontaktuje się na bieżąco z wybraną przez Państwa firmą pośrednictwa wynajmu nieruchomości - wylicza Cezary Horewicz z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni. - Z naszych informacji wynika, że zgodnie z wolą rodziny biuro poszukuje nowego lokum w Gdyni i okolicach oraz istnieje duża szansa na to, że uda się wreszcie znaleźć mieszkanie. Gorąco liczymy na to, że już niedługo rodzina się przeprowadzi i sprawa znajdzie swój szczęśliwy finał.

"Dzieci są uciążliwe jak zwierzęta"



Rodzina chce wynająć mieszkanie lub dom na terenie Gdyni lub w okolicach Trójmiasta. Mówią, że może być do remontu, Paweł sam wszystko wyremontuje. Mają odłożone pieniądze, własne meble.

Cały czas spotykają się z odmowami. Podobno zawsze chodzi o dużą liczbę dzieci.

- Uważam, że to nie kwestia liczby dzieci, ale samego faktu posiadania dziecka, podobnie jak posiadania zwierząt. Na odmowy wpływają złe doświadczenia właścicieli nieruchomości. Zakładają, że poziom zniszczeń będzie wyższy niż przy wynajmie dla pary. Może przeszkadzać też poziom hałasu sąsiadom. W momencie gdy jest dziecko, jest też kłopot z eksmisją najemców, gdy nie wywiązują się z umowy, nie płacą. Sąd staje w obronie dziecka. Rodzina wielodzietna powinna raczej szukać na wynajem domu, a nie mieszkania, gdyż podobne obawy właścicieli domów powinny być rzadsze - zaleca Paweł Zaleski, właściciel biura nieruchomości Zaleski.
Paweł Zaleski zaoferował swoją nieodpłatną pomoc w znalezieniu mieszkania. Które, jak twierdzi, potrafi dać poczucie bezpieczeństwa zarówno najemcy, jak i właścicielom, dlatego kwestia dużej liczby dzieci nie powinna być problemem.

Nadzieję na znalezienie mieszkania daje także zaangażowanie MOPS oraz kilku biur nieruchomości. Jest duża szansa na szczęśliwe zakończenie tej historii.

Opinie (667) ponad 50 zablokowanych

  • jaka jest gwarancja że będą płacić za wynajem i media? żadna (2)

    • 76 19

    • (1)

      A jak sie potencjalny nowy wlasciciel upomni to znow bedzie na trojmiescie tylko w tonie, ze zly wlasciciel dyskryminuje rodzine z dziecmi oczekujac splat zaleglych naleznosci.

      • 18 1

      • No jasne, zly Zyd - kamienicznik.

        • 5 1

  • Oczywiscie. Nie dziwię się ale sytuacja w 100% z wyboru:)

    Mimo wszystkjo powodzenia bo to robota jak na przodku:)

    • 35 6

  • Przy obecnych ciężarach podatkowych, ubezpieczeniowych i cenach dwójka dzieci kosztuje majątek. (1)

    A jak ktoś ma 7 to powinien być bardzo zamożny. Wówczas tylko przyklasnąć jeśli znajdą dla nich czas

    • 58 8

    • Lila

      Czas mają i mimo że pracują to spędzają z nimi czas. Więc nie oceniajcie. A to że ktoś napisał że też charuje na rodzinę. To my też ale nie stać ich na własne mieszkanie więc szukaja pomocy jak mogą a może mają iść na ulicę.

      • 0 6

  • Kiedys czytalem o Polakach mieszkajacych w Szwajcarii (1)

    Mieli 4 dzieci + 2 rodzicow = 6 osob
    Szukali mieszkania /domu min 6 pokojowego, tam tak jest ze 1 pokoj na 1 osobe, inaczej urzednik nie zamelduje
    Pracowal tylko ojciec, matka siedziala w domu z dziecmi
    Ojciec nie spelnial finansowo kryteriow (tam to sie w % jakos liczy od zarobkow) aby wynajac 6 pokojowe mieszkanie
    Chyba wrocili do Polski

    • 11 16

    • Dawno nieaktualna zasada - ceny nieruchomosci wymusiły odejście.

      Podobnie jak ta, że czynsz nie może przekroczyć 33% dochodów netto. Obecnie najczęściej czteroosobowa rodzina wynajmuje 4.5 pokoju (salon z kuchnią i 3 sypialnie). Zdarza się że 3.5.

      • 9 0

  • (7)

    Każdemu życzę wszystkiego dobrego, ale po co się tak namiętnie rozmnażać jak kogoś na to nie stać? A potem wyciągnie ręki po zasiłki, dodatki i narzekanie, że jest biednie.

    • 62 45

    • Artykuł czytałeś?

      Czy po pierwszych trzech sylabach masz już wyrobione zdanie?

      • 9 18

    • Lila (3)

      Ale ta rodzina nie korzysta z zasiłków. Stara sobie radzić sama jak może. Nie można oceniać tylko po tym co się przeczytało bo nie wiecie co ta rodzina przeszła. To że mają 7 dzieci z dwóch różnych związków to tylko chwała im za to że chcą tym dzieciom stworzyć dom. A może by ktoś się zastanowił czemu facet ma 5 dzieci a nie matka. Więc te uszczypliwe uwagi są nie na miejscu. Nikomu nie życzę takiej sytuacji. Łatwo jest oceniać

      • 4 9

      • korzystają z mops, ubiegają się o lokal socjalny

        kwalifikowali się do szlachetnej paczki. To chyba średnio sobie radzą.

        • 9 1

      • i bez 500+

        to kiepściutko by było

        • 1 0

      • Chcesz powiedzieć że nie korzystają z zasiłków 500+ i innych na dzieci?

        Tak łatwo odpuścili grubo ponad 4 koła?

        • 1 0

    • (1)

      Jestem ciekaw kogo na starość poprosisz , żeby ci podał szklankę wody bezdzietny byku z czwórką ujadających w mieszkaniu psów.

      • 0 6

      • a ty taki pewien jesteś, że twoje dzieci dożyją twojej starości? pewien jesteś, że nie wylądują za granicą i ważniejsza będzie ich nowa rodzina? że się nie stoczą? że stwierdzą "mamy swoje problemy, sio dziadku do dps-u"?

        ach, ci naiwni dzietni :D

        • 2 0

  • NIe ma słów na wasze komentarze (23)

    Ludzie mają problem z wynajęciem mieszkania ze względu na wielodzietność. Ludzie normalni bez patologii a wy się czepiacie że dużo mają dzieci. Zapewne gdyby nie mogli znaleźć mieszkania ze względu na posiadanie wielu psów byście bili pianę z oburzenia, że to nieludzkie dyskryminować ze względu na posiadanie wielu psów

    • 178 55

    • Ten swiat jest piekny, tylko ludzie to ku....
      Niestety, dopuki ktos tego nie doswiadczy, doputy bedzie komentowal, ale tylko anonimowo. Oficjalnie glowa na dol, i tak prosze Pana

      • 20 12

    • Oczywiscie że maja problem ale to ich problem

      Ja swoje problemy sam rozwiązuje ...i zastanawiam się czy jak coś zrobie nie będe miał problemów!

      • 26 12

    • (8)

      Bo 90% wielodzietnych rodzin to patologia i te 10% ma problemy przez nie. Może to czas na kredyt? 500+ zwiększa zdolność, jeśli oboje pracują nie powinno być problemu.
      I raczej na coś pod trójmiastem , jakiś szereg/bliźniak bo wyjdzie taniej za metr

      • 28 6

      • (3)

        żaden bank nie da im kredytu z taką ilością dzieci, tym bardziej hipotecznego, chyba że będą mieli naprawdę duży wkład własny, a później miej jeszcze środki na wyposażenie domu/mieszkania.
        tak się też zastanawiam co będzie jak dzieciaki wyfruną z gniazda a oni zostaną z kredytem i dużym domem/mieszkaniem które będą musieli opłacać. rzadko kiedy tworzy się w obecnych czasach domu wielopokoleniowe.

        • 6 5

        • Co za bzdura.

          W dzisiejszych czasach właśnie łatwiej o kredyt hipoteczny kiedy się ma dzieci, bo można wziąć na dłuższy termin i to one będą miały obowiązek go spłacić. Oni mając 3500zł z samego 500+ wolą płacić za kredyt innych wynajmem, niż za ratę własnego M? Coś tu śmierdzi.

          • 8 0

        • Jakby się ilość osób zmniejszyła i potrzeby spadły, to sprzedaliby - przecież sprzedaż mieszkania w kredycie to normalna i częsta praktyka

          • 4 1

        • Za ilosc dzieci powinienes zostac zwyzywany od najgorszych, ale pewnie nawet nie zrozumiesz dlaczego.

          • 1 4

      • nie każdy chce kupić mieszkanie (1)

        w Polsce przyjeło się, że trzeba mieć własne m i nie ważne co trzeba się zakredytować a potem gduy sytuacja życiowa lub ekonomiczna się zmienia to płacz i lament. Jeśli ludzie mają dzieci w wieku 15 lat to prawdopodobnie nie są najmłodsi a to już utrudnia wzięcie kredytu. Brak nieruchomości na własność utrudnia przeprowadzkę w razie zmiany pracy. Kupisz mieszkanie i jesteś przywiązany do miejsca na długie lata. Myślę jednak że przede wszystkim Ci ludzie nie chcą kupić tylko wynająć ze względu na życiowe doświadczenie swoje i chociażby właścicieli mieszkania które obecnie zajmują!

        • 5 9

        • I vice versa. Nie kazdy widac chce wynajac im.

          • 5 0

      • Mentalność niewolnika kredytowego. (1)

        Zmień pracę, weź kredyt... W XXI w. w europejskim kraju społeczeństwo powinno posiadać różne opcje mieszkaniowe... Ale "świat finansjery i developerów" musi funkcjonować na zasadzie pana i niewolnika...
        Po upadku komuny żaden rząd nie był zainteresowany zmianą tej sytuacji.

        • 3 4

        • No a dumny ojciec 5 dzieci to nie niewolnik kredytowy... Wolność finansowa pełną gębą.

          Bez grabieży na socjal prawie każdy by sobie bez najmniejszej spiny spłacał kredyt hipoteczny bo nie ma w tym nic złowieszczego.

          • 2 1

    • normalni najpierw zadbają o własne lokum, a potem robią dzieci (5)

      • 23 14

      • Jeszcze Cię życie nie doświadczyło, co? A może wszystko było jak w bajce? Zgodnie z planem i w ogóle. Do czasu, aż na przykład wydarzył się wypadek... albo ktoś zachorował...

        • 3 14

      • Nie masz racji. Dzieci spadają na ludzi jak grom z nieba!

        Niepokalane poczęcia

        • 8 4

      • (1)

        Nie rozumiem skąd minusy, przecież zakwaterowanie dla dzieci to podstawa, nie masz domu - nie miej dzieci, brutalne, ale prawdziwe

        • 15 5

        • Minusuje bo widzę że nie przeczytałeś artykułu

          • 2 10

      • 17:00 29

        Może mieli własne Lokum kiedyś g

        • 0 0

    • To oni zaczęli narzekać pierwsi.

      • 13 5

    • nie wiesz czy bez patologii. juz wysoka dzietnosc na patologie wskazuje

      • 9 8

    • Jest mi smutno, jak czytam te komentarze (3)

      • 6 9

      • Dlaczego ci smutno? Przecież komuna trwa w najlepsze (2)

        7x 500 + inne benefity dla królików

        • 18 6

        • Nie czerpiesz benefitow od królików? (1)

          Pochwal się w jakim zawodzie pracujesz...

          • 1 6

          • Sprzedaje prezerwatywy.

            • 3 0

  • Czyli, jak nie będę mógł znaleźć mieszkania do wynajęcia (7)

    to też mam się zgłosić do Mopsu i napisaćdo trójmiasta.pl, że mi się należy i to najlepiej darmowe od miasta? :)

    Ciekawe jak sytuacja z tym zdrowym i bezrobotnym mechanikiem kolesiem z okolic Długich Ogrodów co też chciał nowe mieszkanie od miasta XD

    • 76 25

    • Od miasta nic nie jest darmowe... (6)

      • 0 2

      • (5)

        11zl za metr to nie jest super tanio, plus media,
        No taniej niż od prywaciarza ale nadal nie tanio

        • 2 2

        • najlepiej to jeszcze dopłacić komuś za mieszkanie komunalne i tak będzie źle (4)

          • 5 0

          • Po co ten hejt? (3)

            Jesteście nienormalni. Przecież ta rodzina chciała po prostu wynająć i płacić za mieszkanie. A tu zaraz hejt. Doczytajcie aktualizację, że będą wynajmować za 3500 zł na miesiąc

            • 3 3

            • Czyli będą wynajmować za 7x500+ (1)

              Bo oboje pracują w niskopłatnych zawodach i bez tych pieniędzy wbijaliby zęby w ścianę. Ja nikomu tego "pińcet" nie żałuję (choć sam się nie łapię), ale przeznaczenie tych pieniędzy w założeniu jest chyba inne.

              • 6 0

              • Przeznaczenie było kupić za nie głosy socjalistycznego ludu

                • 0 0

            • Wynajmowac a na biezaco refulowac naleznosci i utrzymywac lokal w nalezytym stanie to dwie rozne rzeczy niestety

              • 0 0

  • Polskie prawo (46)

    Nie dziwię się. Postawcie się w sytuacji najemcy gdy rodzina przestanie płacić. I co wtedy? Właściciel zostaje na lata bez mieszkania za które będzie musiał płacić czynsz a później jeszcze remontować. To wina prawodawstwa w Polsce. Niestety ale jest spora grupa "najemców" którzy działają w ten sposób a ustawa covidowa jeszcze im w tym pomaga.

    • 561 19

    • (9)

      dokladnie. najemcy nie sa w zaden sposob chronieni w tym kraju. ludziom bardziej zal jest patologii niz ciezko pracujacych ludzi

      • 96 9

      • mylisz pojęcie najemcy i wynajmującego ;)

        • 57 1

      • "ciezko pracujacych" XD (2)

        LOL Przestańcie powielać ten głupi mit. Ciężką pracą to się garba dorabia, a nie dużych pieniędzy.

        • 31 30

        • Dokładnie. Nie ma w tym nic szczytnego. Tak samo jak w biedzie i w byciu ofiarą.

          Czyli 3 ulubione cnoty Polaków. Pracę trzeb usprawniać.. Na tym polega postęp i bogacenie się. Usprawniać czyli szybciej i lżej. A nie ciężej

          • 17 0

        • Moi rodzice na przełomie lat '80 i '90 dorobili się ciężką pracą w Szwecji po 18h dziennie

          Mieszkania, które potem sprzedali i wybudowali za to dom.

          • 7 0

      • dziecko można usunąć. jeżeli nie u nas, to można jechać do Czech (3)

        • 15 16

        • Ale siedmioletnie to już chyba nie, chyba ze o czymś nie wiem

          Ale za to już się idzie do ciurmy

          • 17 3

        • (1)

          Usunac mozna cieze, a nie dziecko.

          • 10 5

          • Wg polskiego "prawa" to to samo

            • 3 4

      • Najemcy nie wywalisz czasem choćby skały srraly

        • 10 0

    • A co za różnica czy 7 czy 0? (5)

      Obecnie lokator jak przestanie płacić to jest nieusuwalny. Proponuję sprawdzić jak obecnie wyglądają eksmisje. Podpowiem: nie wyglądają. Przez prawo covidowe nie wykonuje się żadnych eksmisji teraz. Więcej! Ci Państwo są lepiej wypłacalni niż bezdzietni bo mają alimenty i 500+.

      • 79 8

      • na sprawę w sadzie czekasz 2 do 4 lat, eksmisja to kolejne 2 lata (2)

        a przez te 6 lat to właściciel wszystko opłaca

        • 54 1

        • Pozostaje jedynie wynająć konsultantów (1)

          Stosujących tzw. "twarde techniki negocjacyjne". Niestety nie wystawiają faktury ;)

          • 10 0

          • Sa za to bardzo skuteczni. Wiem z doswiadczenia, mielismy firme z Gdyni. Szybko, sprawnie i skutecznie.

            • 0 0

      • (1)

        Z drugiej strony jednak wiadomo, ze jak sie bedzie chciało to mieszkanie z jakiegoklwiek powodu odzyskac, ci ludzie beda mieli problem z wynajeciem nastepnego, wiec ogolnie jest to rodzina podwyzszonego ryzyka, nawet jesli wyplacalna i spokojna.

        • 24 1

        • Rodzina podwyzszonego ryzyka?

          Piękny eufemizm. Wynajęcie lokalu takiej rodzinie to nic innego jak rosyjska ruletka.

          • 9 0

    • jest proste rozwiązanie (3)

      wynajmujący musi podac adres do ewentualnej eksmisji w razie nie płacenia za najem. umowa u notariusza.

      • 26 21

      • To wiele nie pomoże

        Gdy w razie problemów będziesz czekać kilka lat na sprawę w sądzie.

        • 39 2

      • Dzisiaj umowa u notariusza, jutro istotna zmiana sytuacji mieszkaniowej po stronie deklarujacej przyjecie takch rozbitkow.

        • 20 0

      • Mało wiesz jak MAŁO waety jest ten papier ..Ex

        Nie będę uświadamiał ale pół godziny, jeden podpis i taki ktoś mieszka u ciebie za darmo jak długo Zechce!
        Takie jest prawo z tzw Najmem okazJonalnym!!!

        • 5 0

    • I tak i nie (6)

      Ja też nie, ale tutaj jest inna sytuacja, zaangażowane jest biuro nieruchomości, a do tego robi to bezpłatnie, więc wątpię, że klienci niewypłacalni. Za kilka lat ich los się może odmienić i będzie ich stać na wielki dom, i niech tak się stanie. Na insta, kiedy ktoś wrzuca zdjęcia na święta z całą rodziną, to wszyscy "jakie to piekne", ale codzienność już nas obrzydza.

      • 14 7

      • Zyjemy w czasach, w ktorych wielodzietnosc wymaga bycia milionerem, inaczej bedzie caly czas bardzo pod gore. Nie robcie piatki, chyba ze lubicie ryzyko.

        • 31 1

      • (1)

        "o tego robi to bezpłatnie, więc wątpię, że klienci niewypłacalni."
        jedno zdanie, które zaprzecza samo sobie.

        Jeżeli są wypłacalni, to czemu biuro robi im to za darmo?

        Może dlatego, że w samym tekście można doszukiwać problemów:
        "Oboje pracujemy, nie mamy długów, staramy się oszczędzać pieniądze, wszystkie opłaty regulujemy na czas."
        Brzmi, jakby chcieli bardziej siebie przekonać do tej racji, niż czytelników. Albo empatią chcą przekonać do siebie, że są wypłacalni, albo chcą przekonać, że obecnie starcza im do dziesiątego na opłacenie mieszkania.

        • 16 1

        • Przychody mezczyzny moga byc nieudokumentowane i moze byc nieubezpieczony (nie wiem, czy tak jest, ale to budowanka), wiec o ile teraz sa w pelni wyplacalni, ich wyplacalnosc wisi na jego pelnym zdrowiu. Kazdy najemca chce najmujacych bez duzych obciazen finansowych, za to z umowa o prace. To moga byc wspaniali ludzie, ale nie da sie ukryc ze sa ryzykownymi klientami.

          • 13 0

      • Marta, boj sie bogow, Twoim zdaniem tylko niewyplacalni nie placa? (2)

        • 4 0

        • (1)

          Rzetelność opłat można udokumentować przedstawiając referencje od poprzedniego najmujacego lub wyciągi bankowe.

          • 2 1

          • ale to może być trudne,wiekszośc najemców bierze kase do ręki

            • 0 1

    • Ja też się nie dziwię

      Bo jest całe stado urzędników pracujących przy "pomocy" obywatelom a trzeba ich z czegoś opłacić. M.in. dlatego ludzi nie stać na własne mieszkania bo trzeba płacić duże obciążenia podatkowe na utrzymanie aparatu biurokratycznego

      • 8 7

    • (7)

      Kobieta jest nauczycielka, a facet ma pewny i niezle platny fach, raczej male prawdopodobienstwo braku srodkow na czynsz. Ja bym na ich miejscu zaproponowala OC najemcy i pokazala zaswiadczenie ze szkoly, ze dzieci grzeczne i spokojne ;) Bo raczej mi to wyglada na obawe o zniszczenia i zaklocanie miru.

      • 9 6

      • (1)

        jakos bank sie nie nie nabiera na to "Kobieta jest nauczycielka, a facet ma pewny i niezle platny fach," myslsz dalczego? i dlaczego wynajmujacy ma byc glupszy od banku?

        • 26 1

        • Bank ocenia ludzi dokladnie tak, jak wyzej napisalam: forma umowy o prace lub stale udokumentowane przychody. Tak samo ja oceniam moich potencjalnych najemcow.

          • 7 1

      • (2)

        Raczej chodzi o ewentualna nieusuwalnosc lokatorow

        • 21 0

        • (1)

          Kazdy lokator jest w tej chwili nieusuwalny, z dziecmi czy bez.

          • 9 6

          • Do singla czy pary przyjdzie dwóch dobrze zbudowanych i pomogą im się spakować. A weź to zrób przy siódemce dzieci.

            • 9 0

      • Budowlanka to kontuzjogenny sport

        Wystarczy chwila, żeby stało się nieszczęście i w jednej chwili wypłacalność rodziny przestaje istnieć. Nie dalej jak dziś dwóch budowlańców zginęło w wyniku przewrócenia się dźwigu.

        • 6 0

      • .

        • 0 0

    • najem okazjonalny (1)

      Instytucja najmu okazjonalnego - ludzie czytajcie o tym to chroni kazdego wlasciciela! jest jeden maly szkopuł - w czasach covidu niestety zostaly eksmisje tym sposobem wstrzymane ale ogolnie jest to umowa notarialna za ok 300-400zl ktora daje pelnię bezpieczenstwa wlascicielowi

      • 6 6

      • W praktyce neiwiele daje, bo pomoze tylko na i tak juz uczciwych najemcow.

        Nieuczciwi doskonale wiedza, jak sie w danej sytuacji zachowac, zeby skutecznie pasozytowac.

        • 16 0

    • zgadzam się, aż przyjemnie oglądało się w amerykańskim filmie scenę, gdy

      do niepłacącej rodziny przyszły monitory o uregulowanie aż w końcu informacja o eksmisji i "nara", prawo własności, nie dotrzymujesz warunków umowy, umowa wygasa i należy zwrócić przedmiot umowy do dyspozycji właściciela. A w sytuacji gdy w nieruchomości mogą się bez konsekwencji i bez ponoszenia kosztów zalęgnąć ludzie nie daj boże jeszcze z dziećmi, to jest jak jest - po co ryzykować

      • 27 0

    • są na to sposoby (3)

      dajesz miesiąc na wyprowadzkę i uregulowanie zaległości, jak nie płacą to wywalasz drzwi pakujesz graty do kartonów i wystawiasz na zewnątrz, wstawiasz nowe drzwi + zamki i masz to gdzieś. Oczywiście nie mówię o sytuacjach losowych bo tam zawsze można się dogadać bez problemów jeśli jest taka wola, ale uwierzcie że inaczej się nie da, gdy trafi się na ludzi którzy mają to w d*** i siedzą w waszym mieszkaniu,.

      • 6 4

      • (2)

        Najmujący wzywają policję, okazują umowę najmu i policja wywala Twoje nowo wstawione drzwi. Do tego z "du*y" oskarżają Cię, ze z domu zniknęło im 50 tys. zł oszczędności po babci. I tym sposobem lądujesz jeszcze w sądzie. Obecnie zgodnie z prawem aby jako właściciel wejść na swoją wynajmowaną posesje musisz mieć zgodę najmującego, w innym przypadku jest to zwykłe włamanie (nawet jak nie jesteś właścicielem).

        • 17 4

        • Dalej uwazam ze warto walczyc o swoje

          • 3 0

        • Bzdury

          Po pierwsze taki numer robisz po wypowiedzeniu lub wygaśnięciu umowy tak więc żadnej umowy najmu nie okażą. Oczywiście mogą iść do sądu, ale ty odzyskujesz mieszkanie a to oni bujają się latami po sądzie , poza tym pytanie czy oszust wyłudzacz pójdzie do sądu. A 50 tys po babci, mówić sobie może wszystko. Ma udowodnić, że to ja ukradłem.
          Bez ważnej umowy najmu nie ma mowy o włamaniu.

          • 1 0

    • Dokładnie o to chodzi.

      • 5 0

    • Też bym mojego mieszkania nie chciała sprezntować obcym ludziom.

      • 7 0

    • Powiem tak - mam mieszkanie na wynajem, ale waham się

      Wejdą gnoje, płacić nie będą, zniszczą, nie wiem czy jest sens w to się bawić... jak Adamowicz.

      • 8 1

  • (4)

    Oni nie narzekają na brak kasy. Jest napisane ze maja odłożona kasę. Tu bardziej chodzi o wynajmujących i ich podejście.

    • 56 16

    • (3)

      to po co im pomoc szlachetnej paczki?

      • 26 1

      • (1)

        Do szlachetnej paczki może cię ktoś zgłosić, nigdzie nie jest napisane ze zrobili to sami.

        • 1 13

        • Może mama 5 chorowała na raka i zmarła, a przez czas choroby była im potrzebna pomoc- wsparcie i dobre słowo ?!?

          • 3 7

      • Maja odlozone na ewentualny remont, zapewne kilka tysiecy.

        Szlachetna paczka nikogo dziwic nie powinna, przeciez tam jest siedmioro dzieci, na pewno rodzicie nie sa w stanie zaszalec z prezentami dla takiej gromadki, a dzieci zasluguja na prezenty inne niz czapka czy szalik.

        • 3 7

  • Po co ktoś ma wynajmowac mieszkanie rodzinie 2+7 jak może za te same pieniądze wynająć rodzinie 2+0 (4)

    Więc jedynym rozwiązaniem byłoby dogadanie się np umowa na najem okazjonalny i opłata za wynajem+ 500zł każda kolejna osoba. Na taki układ bym poszła i mogła wynająć takiej rodzinie. Wszak jest dodatek 500+, więc na moje to wysoka, ale uczciwa cena.

    • 44 23

    • nie nazywaj chamstwa uczciwością (1)

      • 5 12

      • chamstwo

        to że wszyscy muszą płacic na rozdawictwo 500+ , jak ktoś chce miec dzieci to musi być pewien ze je utrzyma a nie produkować dzieci pod 500+ i zasiłki....

        • 14 4

    • Lila (1)

      Kobieto to nie dorzeczne gdyby mieli płacić jeszcze dodatkowo po 500 zł na osobę to wtedy na pewno by nie mieli jak zapłacić czynszu i w ogóle. Pracują normalnie. Ale nie zarabiają kokokosow gdyby zarabiali to by mieli swoje lokum. Nieprawda? A druga sprawa nie chcą za darmo bo od miasta mieszkanie też trzeba opłacać. A ta rodzinę znam i jest uczciwa i dla swoich dzieci zrobi wszystko i nigdy się nie poddaje.

      • 1 6

      • Slowo klucz - zrobi wszystko (nawet pewnie kosztem wlasciciela potencjalnego mieszkania).

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane