• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za krótkie zatoczki przy Jaśkowej Dolinie

Rafał Borowski
29 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Skutki zbyt krótkiej zatoki przystanku przy ul. Sobótki...
  • Skutki zbyt krótkiej zatoki przystanku przy ul. Sobótki...

Czytelniczka zwróciła uwagę, że autobusy miejskie nie mieszczą się w dwóch zatokach autobusowych przy ul. Jaśkowa Dolina we Wrzeszczu. Urzędnicy przyznają, że problem jest im znany, ale nie planują zlecić natychmiastowego wydłużenia zatok. Jedna z nich zostanie nawet zlikwidowana. Dlaczego?



W jaki sposób najczęściej udajesz się do pracy lub szkoły?

Dzięki zatokom autobusowym ruch pozostałych na drogach zachowuje płynność (z drugiej strony spowalniają one ruch autobusów, które mają kłopot z włączeniem się do ruchu). Jednak aby te elementy drogowej infrastruktury spełniały swoja funkcję, muszą mieć one odpowiednią długość.

Tłumacząc to w bardziej obrazowy sposób, autobus musi w całości zmieścić się na poszerzeniu jezdni. Jeśli tył pojazdu wystaje na jezdnię, zatoka po prostu przestaje pełnić swoją funkcję. I taki właśnie problem można zaobserwować przy ul. Jaśkowa Dolina we Wrzeszczu.



Zagrożenie dla pieszych



Dotyczy on dwóch przystanków: "SobótkiMapka" w kierunku al. Grunwaldzkiej oraz "FalistaMapka" w kierunku ul. Wileńskiej. Zdaniem czytelniczki, która zgłosiła nam ten problem, zbyt krótkie zatoki autobusowe mogą stanowić również zagrożenie dla pieszych. W jaki sposób?

- To jedna z przyczyn korków na ul. Jaśkowa Dolina, a zarazem niebezpieczeństwo dla pieszych. Otóż autobus tyłem zasłania przechodzących przez pasy pieszych, a zdarzają się kierowcy, którzy jadąc pod prąd, omijają stojący autobus. Z moich obserwacji wynika, że wystarczyłoby usunąć i tak już połamane płytki chodnikowe, zastąpić je asfaltem i problem zniknie - relacjonuje pani Nadia, nasza czytelniczka.
  • ... oraz przy ul. Falistej.
  • ... oraz przy ul. Falistej.
  • ... oraz przy ul. Falistej.

Urzędnicy przedyskutowali tę kwestię



Przesłanie do drogowców naszych pytań dotyczących tego problemu akurat zbiegło się w czasie z posiedzeniem Komisji ds. Bezpieczeństwa i Organizacji Ruchu Drogowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

Na spotkaniu - w którym wzięli udział przedstawiciele zespołu ds. zarządzania ruchem, Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, policji, straży miejskiej, Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku oraz spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje - poruszono także kwestię zatok przy ul. Jaśkowa Dolina.

Likwidacja zatoki przy ul. Falistej...



Uczestnicy spotkania podjęli w tej sprawie konkretne decyzje. Ich treść z pewnością nie zadowoli kierowców. W przypadku zatoki przy przystanku "Falista" zostanie umożliwione kierowcom autobusów zatrzymywanie się bezpośrednio na jezdni. Ma to m.in. korzystnie wpłynąć na czas przejazdu autobusów.

- Planuje się likwidację zatoki, której parametry nie są przystosowane do obsługi pojazdów przegubowych. Przedmiotowy przystanek jest warunkowy, tj. pojazdy transportu zbiorowego obsługują podróżnych na żądanie, co nie powinno przyczynić się do pogorszenia warunków ruchu na ul. Jaśkowa Dolina. Jednocześnie wskazane rozwiązanie poprawi bezpieczeństwo i komfort pieszych poprzez zwiększenie powierzchni chodnika, również w rejonie istniejącego przejścia dla pieszych, które znajduje się w obszarze skosu wyjazdowego z drogi - informuje Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

...i poszerzenie przy ul. Sobótki na święty nigdy



W przypadku przystanku "Sobótki" komisja orzekła, że sytuacje wystawania autobusu na jezdnię są incydentalne, co... ma mieć swoje zalety. Tym samym nie planuje się przebudowy zatoki w najbliższym czasie, choć może to nastąpić w bliżej nieokreślonej przyszłości.

- Ewentualne przypadki ograniczające możliwość swobodnego omijania autobusu wpływają na redukcję prędkości, a tym samym pozytywnie działają na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Jednocześnie uwzględniając duże natężenia ruchu w tym rejonie, wskazane sytuacje nie przyczyniają się znacząco do pogorszenia warunków ruchu na drodze głównej, szczególnie w czasie szczytów komunikacyjnych. Tym niemniej w przypadku wystąpienia zadań inwestycyjnych w tym obszarze należy uwzględnić możliwość skorygowania parametrów przedmiotowej zatoki i wymiany krawężników na peronowe - kwituje Kiljan.

Miejsca

Opinie (159) 8 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Jestem kierowca autobusu (11)

    Jeżdżę po Gdańsku i Gdyni. Z czego po tej drugiej jeździ się zdecydowanie lepiej, tam wpadają na głupie pomysły ale nie aż tak. Teraz zdradzę Wam aktywiści i urzędnicy czemu pomysł likwidacji zatok jest popaprany - raz : wyrównanie czasu - często zdarza się jechać nie tyle o czasie, co na tzw. Przyspieszeniu czyli w dopuszczalnym limicie przed czasem rozkładowym ( w Gdańsku jest to minuta, w Gdyni pół.) czasem ruch i światła się tak ułożą, że trzeba stanąć na najbliższym przystanku i poczekać minute , dwie żeby jechać zgodnie z rozkładem. Takie wyrównanie na przystanku bez zatoki jest niemożliwie, gdyż umyślnie tamuje się ruch. Druga kwestia - sprzedaż biletów - często ludzie kupują bilety bezpośrednio po wejściu do pojazdu. Czasem to nawet dwie lub trzy osoby. Obsługa każdej zajmuje co najmniej 30 sekund. Przez ten czas za nami tworzy się korek. W którym to notobane staną tez inne autobusy (sic!) Ostatnią kwestią jest to, że kultura kierowców mimo wszystko wzrasta i z zatoki przystankowej z reguły wyjezdza się szybko i bezproblemowo. To, że zatoki są problem wymyślili aktywiści, nie pasażerowie ani kierowcy.

    • 80 16

    • (6)

      Sprzedaż biletów w pojazdach to patologia, a pojęcie o komunikacji miejskiej masz żadne, bo w Gdańsku zakup biletów jest już praktycznie niemożliwy w pojeździe. Rozkłady jazdy w godzinach szczytu to fikcja i nie ma żadnych wyrównań, a poza szczytem wyrównania są na pętlach. Poza tym od tego są właśnie tablice SIP, by nie patrzeć w papierowe rozkłady. Zatem dziękujemy za głos eksperta z koziej... Kierowcy aut nie powinni mieć żadnego prawa głosu w tematach komunikacyjnych. Przez 70 lat zdemolowali wszystkie polskie miasta tak, że dzisiaj nawet nie można przejść po chodniku jeżeli nie ma słupków.

      • 9 25

      • Zdziwilbyś się (3)

        Ale w Gdańsku można kupić bilety w autobusach co najmniej 15 różnych linii. Papierowe rozkłady już nie funkcjonują w praktyce. Zostały zastąpione m.in.systemami RG sprzężonymi z Gps. Odjazd z przystanku przed czasem kończy się karą dla kierowcy. A są trasy, gdzie czasy między przystankami są napięte jak plandeka na siku a są też takie, że co przystanek trzeba wyrównywać

        • 17 1

        • (1)

          Doceniam Twój wkład, ale chcesz na patologicznej sytuacji, wprowadzać lub utwierdzać kolejne patologiczne rozwiązania. Jeśli są linie, gdzie trzeba często robić postoje wyrównujące, to zgłoś to swoim szefom, a nie pielęgnujesz patologie. Na nadmierną sprzedaż biletów też jest chyba jakiś regulamin, i szczerze wątpię, żeby jakieś tłumy stały w kolejce po bilet.

          Także jak kolega wyżej napisał, kierowcom często "się wydaje", ale często im się "źle wydaje".

          • 4 18

          • Ale tu znawców od siedmiu boleści!!! Co jeden to mądrzejszy!!!!?

            • 1 1

        • Ale zadna z tych linii nie obsluguje Jaśkowej Doliny

          Nie każdy przystanek musi być z zatoką, na Jaśkowej Dolinie możliwość wyrównania czasu masz na innych przystankach.

          • 6 5

      • Odezwał się ekspert,pewnie od wszystkiego,mądrala z pisu!!!!

        • 1 2

      • "Kierowcy aut nie powinni mieć żadnego prawa głosu w tematach komunikacyjnych"!? Raczej aktywiści nie powinni mieć głosu, sami nie prowadzą samochodów a tylko utrudniają życie innym w myśl jakichś dziwnych ideologii, bo widzieli fotkę z Amsterdamu i myślą że wszystko wiedzą najlepiej.

        • 8 0

    • Nie możesz jechać po prostu wolniej? (1)

      Np. 30km/h zamiast 50km/h by wyrównać czas? A sprzedaży biletów w pojazdach już od dawna nie ma. Coś kręcisz.

      • 7 13

      • i jeszcze blokować ruch wszystkim samochodom po drodze? Dlaczego stu kierowców ma się wlec albo co gorsza ryzykować życiem wyprzedzając dlatego, że jeden kierowca autobusu jedzie przed czasem? Lepiej żeby autobus odczekał ten czas na zatoczce.

        • 14 0

    • Głupio wam oszołomy!! Słuchajcie fachowca!!

      • 8 1

    • niestety tym lewicowym szaleńcom właśnie o to chodzi

      obywatele mają być bydełkiem na łasce panów zarządzających komunikacją, a nie wolnymi jednostkami czy rodzinami, które jadą jak, gdzie i kiedy chcą. Pojazdy autonomiczne to też ich mokry sen, bo taki pojazd będzie jechał tak jak oni mu pozwolą swoimi przepisami, a ty nic nie będziesz mieć do gadania. Obudźcie się wreszcie ludzie, zanim zostaniecie totalnymi niewolnikami w rękach tych chorych szaleńców. Dla nich samochód to nowy wróg klasowy i ostatni symbol ludzkiej niezależności. You will own nothing and you will be happy!

      • 1 2

  • Bastian

    Czy w tym mieście władza i podwykonawcy mogą podjąć chociaż jedną decyzję w roku nie wymagającej poprawy?

    • 6 3

  • (1)

    Autobusy powinny mieć pierwszeństwo wyjeżdżając z zatoki przystankowej. To powinno być uregulowane w kodeksie drogowym.

    • 11 7

    • Jest uregulowane, podobnie jak zakaz parkowania na trawnikach. Ponieważ na polskiego kierowcę nic nie działa, trzeba zlikwidować wszystkie zatoki i zasłupkować całe miasto. Inaczej z burakami nie wygrasz.

      • 13 2

  • miasto gdańsk

    dramat, 100 metrów mułu, dalej dramat i szefowa tego cyrku

    • 5 5

  • Zatoki? To się leczy! (1)

    Zatoki autobusowe to jakieś całkowicie nielogiczne kuriozum drogowe.

    Samochody powinny czekać za autobusem (z zakazem wyprzedzania!) aż autobus wymieni pasażerów, a następnie ruszać za nim.
    Zatoki dają niesprawiedliwą przewagę komunikacji samochodowej, bo w czasie gdy autobus stoi na przystanku, to samochody przesuwają się do przodu i potem blokują autobus.

    W przypadku braku zatok, autobus po wymianie pasażerów ma przed sobą wolną drogę i może szybciej kontynuować podróż.

    • 13 20

    • Dobra, jak będę wyjmował meble to też postawię furgonetkę na środku drogi na światłach awaryjnych, oczywiście na trasie przejazdu autobusu GAiTu, i niech sobie autobus czeka (z zakazem wyprzedzania!) aż wyjmę meble i wniosę je na piętro, a następnie może za mną ruszyć.

      • 3 0

  • Zatoki? To się leczy.

    św. Przepustowość zawsze najważniejsza.

    • 10 9

  • (1)

    Św. Przepustowość największa wartością każdego Polaka! A potem zdziwienie, że miasta całe rozwalone, na nic nie ma kasy, a komunikacja miejska to 50 letni skansen taboru jak SKM czy niemieckie graty tramwajowe. Zatoki się leczy.

    • 8 12

    • Przepustowośc ocyzwiście z ejest wartością w ruchu drogowym.

      Ty byś wolał by na drogach nie było przepustowości wcale (to już blisko)?!
      Za to dziwnym jest załozenie, że niby wszyscy chcą komunikację zbiorową... ja np. uważam że nie powinno czegoś takiego być, a na pewno nie za wspólne pieniądze (jesli już to prywatna firma na wolnym rynku).

      • 2 0

  • Zlikwidować zatoki i autobus będzie się normalnie zatrzymywal

    • 7 7

  • Aż mi się przypomniały czasy młodości w San Francisco

    powolnie jadący tramwaj, bez drzwi, kto chciał skorzystać wskakiwał w biegu do ciągle jadącego pojazdu. Komu to przeszkadzało?

    • 5 0

  • Problemem nie jest długość, a ich głębokość.

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane