- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (485 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (318 opinii)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (213 opinii)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (41 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 6 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (29 opinii)
Zabytkowe kafle w Oliwie zniszczone. Sprawa trafiła do prokuratury
100-letnie kafle, które pokrywały ściany tunelu pod dworcem w Oliwie, zostały skute. Sporą ich część usunięto podczas remontu prowadzonego na zlecenie PKP PLK. Miejscy radni w czwartek, 1 września, złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Domagają się też wszczęcia postępowania przez konserwatora zabytków. Prace w tunelu na razie zostały wstrzymane.
- Wzywamy Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku (pomorski wojewódzki konserwator zabytków) o natychmiastowe powstrzymanie bezpowrotnego niszczenia substancji zabytkowej dworca kolejowego w Oliwie. W wyniku prac prowadzonych na zlecenie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., które podobno zyskały akceptację konserwatorską, skuwane ze ścian są zabytkowe okładziny ceramiczne. Wstępnie można oszacować, że w kontenerach na gruz znalazło się blisko 40 proc. płytek ściennych z tunelu oliwskiego dworca - alarmował Tomasz Strug, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Oliwa.
"Oczekujemy przerwania dewastacji dworca"
Jak podkreślał, zniszczone kafle są bodajże ostatnim tego typu przykładem wystroju dworców z przełomu XIX i XX wieku na terenie Gdańska i okolic.
- Niezrozumiałe jest dla nas niszczenie oryginalnej okładziny w imię modernizacji, a następnie jej rekonstruowanie. Troska o znacznie uszczuploną przez II wojnę światową i lata powojenne spuściznę historyczną powinna nakazywać nam maksymalną troskę nad każdym oryginalnym detalem, który jest do uratowania. Niszczenie oryginalnych kafelków z tunelu oliwskiego dworca, by zastąpić je współczesną atrapą, uważamy za absurdalne. Oczekujemy przerwania dewastacji dworca i skorygowanie błędnej decyzji na to zezwalającej - podkreślił Strug.
Miejscy radni składają zawiadomienie do prokuratury
W czwartek, 1 września, miejscy radni Koalicji Obywatelskiej poinformowali, że składają do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
- Inwestor zdewastował zabytkowe, ponad 100-letnie ceramiczne kafle, co naszym zdaniem narusza zapisy ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Być może inwestor uznał, że są to kafle jak każde inne, że będzie można je odkupić w markecie budowlanym. Być może nie wiedział, że jest to zabytek z początku ubiegłego wieku. Ta sprawa rodzi wiele pytań, niemniej jest na tyle bulwersująca, że żądamy wyjaśnień i ukarania osób odpowiedzialnych za tę ogromną dewastację. Dlatego składamy zawiadomienie do prokuratury - mówi Łukasz Bejm, radny KO. - Mamy nadzieję że organy ścigania przeprowadzą rzetelne śledztwo, które wskaże winnych tej dewastacji.
![Co z murem przy Jana z Kolna? Znamy opinię konserwatora](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3195/150x100/3195015__c_25_43_810_585__kr.webp)
Dodatkowo radni zapowiedzieli złożenie skargi na działalność inwestora do wojewódzkiego konserwatora zabytków.
- Wnosimy w niej o wszczęcie postępowania administracyjnego na podstawie art. 107d ust. 2 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz - w przypadku potwierdzenia faktu podjęcia przez inwestora prac renowacyjnych w sposób niezgodny z zakresem lub warunkami określonymi w pozwoleniu PWKZ- ukarania inwestora administracyjną karą pieniężną. Ta kara zgodnie z przepisami może wynieść nawet 500 tys. zł - mówi radny Karol Ważny.
Głos w sprawie zabrała też posłanka Małgorzata Chmiel.
- Te kafle były ozdobą tego tunelu. Przetrwały wojnę, ale nie były w stanie przetrwać rządów PKP, wojewody i konserwatora zabytków. Bo to oni wydali dokumenty w tej sprawie i to oni za to odpowiadają. Miasto nie ma nic wspólnego z terenami kolejowymi. Żądamy dostępu do informacji publicznej dokumentów, które wskażą, na jakiej podstawie odbyła się ta dewastacja - zaznaczyła Chmiel.
PKP PLK: "działaliśmy w oparciu o decyzję konserwatorską"
PKP PLK nie ma sobie tymczasem niczego do zarzucenia. Jak informują przedstawiciele spółki, na prace prowadzone w tunelu mieli zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków.
- PKP PLK S.A. realizują prace związane z poprawą estetyki w przejściu podziemnym na przystanku Gdańsk Oliwa. Prace odbywają się w ramach pozwolenia na budowę wydanego przez Urząd Wojewódzki w Gdańsku w lipcu br., w oparciu o decyzję konserwatorską wydaną przez Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w marcu br. - podkreśla Przemysław Zieliński z PKP PLK. - W zakres prac wchodzi wymiana wysłużonych okładzin [kafli - dop. red.] w przejściu. Nowe okładziny będą jednolite kolorystycznie i dopasowane pod tym względem do pierwotnych. Dla zachowania historycznego charakteru na części ściany przejścia pozostanie fragment oryginalnej okładziny.
Prace w oliwskim tunelu realizuje firma Polwar S.A. za kwotę ok. 1,1 mln zł netto. Potrwają one do końca października tego roku.
Konserwator: "prace wstrzymane, trwa analiza dokumentacji"
Jak informuje urząd konserwatora zabytków, trwa wyjaśnianie, czy "doszło do aktu zniszczenia niezgodnym z wydaną decyzją Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków."
- Na chwilę obecną prace budowlane, obejmujące skucie płytek ceramicznych, zostały wstrzymane na mocy spisanego protokołu z osobą reprezentującą inwestora oraz osoby reprezentujące wykonawcę. Przedstawiciele PWKZ wraz z policją zabezpieczyli materiał dowodowy w postaci kontenera z ułomkami płytek ceramicznych. Funkcjonariusze policji wezwali technika w celu zabezpieczenia dowodów i określenia wielkości utraconych okładzin ceramicznych tunelu - informuje Piotr Klimaszewski, kierownik Wydz. ds. Zabytków Archeologicznych w WUOZ.
Konserwator prowadzi analizę dokumentacji inwestora i jej spójności z tą stanowiącą akta sprawy w WUOZ.
Miejsca
Opinie (326) ponad 10 zablokowanych
-
2022-09-01 13:12
(3)
Kafli mi szkoda, bardzo mi się podobały. Zastanawia mnie jednak, że takie poruszenie wywołuje niszczenie poniemieckich zabytków, a niszczenie polskich spotyka się z obojętnością, a nawet aplauzem.
- 5 7
-
2022-09-01 15:09
Akurat dworzec w Oliwie jest z czasów Pruskich. (2)
- 2 1
-
2022-09-01 15:51
czyli dokładnie tak, jak przedmówca napisał.
Państwowość niemiecka po wojnie trzydziestoletniej wywodzi się właśnie z Królestwa Prus.
- 1 0
-
2022-09-01 19:43
Wiesz, w państwie pruskim to nie Prusowie rządzili, a Niemcy.
- 0 0
-
2022-09-01 13:12
W Pruszczu Gdańskim też były takie kafelki. Do tego był zabytkowy budynek dworca. Do niedawna BYŁ! (4)
Ale slums-ów na Małomiejskiej to nie wolno wyburzyć żeby wybudować drogę do osiedla. To ważne zabytki wg. pisowca!
- 6 4
-
2022-09-01 13:37
to czemu Pruszcz się nie upominał? (1)
- 2 1
-
2022-09-01 21:20
Upomnial ale tu o Pruszczu nie pisza
- 0 0
-
2022-09-01 16:36
Zabytkowy budynek? Toż to był bloczek z lat 50 (1)
A kafle istnieją nie siej fermentu
- 1 2
-
2022-09-01 19:40
Bloczek z lat 50-tych ma już 70 lat, czyli zabytek.
- 0 0
-
2022-09-01 13:20
konserwator
to pisowy szkodnik, teraz ogon podkuli i zwali na innych
- 3 4
-
2022-09-01 13:22
W pobliżu stacji niszczeje też dawna zajezdnia tramwajów konnych (1)
Pozdrawiamy serdecznie pana konserwatora kt zajmuje głównie gburzą z deweloperami na Młodym Mieście
- 8 1
-
2022-09-01 13:36
wdowa od puchowych pierzyn za to odpowiada
- 1 0
-
2022-09-01 13:22
Proponuję przesłuchać te kafle...
- 1 1
-
2022-09-01 13:25
Poza zniszczeniem zabytkowych płytek, zastanawiający jest również bardzo nieprofesjonalne prowadzenie robót przez wykonawcę. W żaden sposób nie zabezpieczono instalacji w tunelu - kamer, kasowników czy zwłaszcza ekranów informacyjnych. Nie zabezpieczono przechodniów/podróżnych, nie oznaczono miejsca prowadzonych prac. Od razu zabrano się za skuwanie. Zastanawiające. Gdzie był nadzór?
Szkoda, dworzec bezpowrotnie stracił część niepowtarzalnego klimatu.- 12 1
-
2022-09-01 13:27
i poważnie do skutych kafli, o których "zabytkowości" nikt nie wiedział przed pojawieniem się artykułu (3)
zleciał się cały aktyw PO, żeby zrobić konferencję w tunelu? Jaka szkoda, że nie było ich kiedy inwestor przebudował sobie zbudowany jeszcze z Krzyżaków Kanał Radunii pod Forum Gdańsk czy przy serii pożarów zabytkowych budynków w Oliwie. Zabytkowe kafle z 1905 roku, ot co. Tym razem nie w gestii miasta ale rządu, zatem można robić polityczną nawalankę, bo kafle skuli tamci a nie nasi. Jak dobrze poszukać, to takie zabytkowe a nawet jeszcze bardziej zabytkowe kafle znajdą się w gdańskich lokalach komunalnych. Do dzieła, drodzy Państwo, chrońcie zabytki!
- 11 9
-
2022-09-01 14:27
(2)
Moze Ty nie wiedziałeś, dla mnie te kafle były najcenniejszym elementem samej stacji w Oliwie.
- 3 4
-
2022-09-01 15:19
no widzisz, a dla mnie takim elementem był np. wyświetlacz, który za komuny pokazywał minuty do przyjazdu rozklekotanego ETZ-57 (1)
był duży i jaskrawy i tym samym wyróżniał się od wszechotaczającej szarej rzeczywistości. Nie oznaczało to jednak, że należy go traktować jak zabytek i rozumiem decyzje o zastąpieniu go nowszym modelem. Podobnie postrzegam sprawę kafli, na których miejscowa klika chce zdobyć punkty jacy to oni wrażliwi w kwestii ochrony zabytków.
- 2 3
-
2022-09-01 19:45
Tamten wyświetlacz też bym wolała.
- 1 0
-
2022-09-01 13:28
A czy te bubki partyjne z PO będą tak gorliwie jak w bitwie o śmierdzące kafle, domagać się od ich pracodawców, mocodawców, czyli Niemców, reparacji wojennych?
- 4 8
-
2022-09-01 13:29
chmielowa odleciała
oczywiście że ta dewastacja jest skandalem (!!!), ale ciekawe czy by tak bredziła gdyby prezes PKP, wojewoda i konserwator byli z nadania jej paryjki
- 10 7
-
2022-09-01 13:36
czyli teraz możemy pooglądać oryginalny wygląd dworca w kafelkach w odcinku Klossa
brawo nadzór konserwatorski, brawo bezmyślność
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.