- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (79 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (71 opinii)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (425 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (38 opinii)
- 5 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (65 opinii)
- 6 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (83 opinie)
Zadłużone Trójmiasto: co spłaca Gdańsk
Gdańsk ma 14 kredytów na ponad 1,3 miliarda zł. Dodatkowo miejskie spółki są zadłużone na 1,2 mld zł. Obecny dług na jednego mieszkańca wynosi 2851 zł. W środę prezentowaliśmy zadłużenie Gdyni, a we wtorek Sopotu.
- W lutym nadwyżka przekształciła się w deficyt w wysokości 90,5 mln zł, który wynika z realizacji zadań inwestycyjnych, których nie zakończyliśmy w roku ubiegłym oraz na odtworzenie środków z 2012 roku - wyjaśnia Teresa Blacharska, skarbnik Gdańska.
W tym m.in. na TRISTAR - 20 mln, Trasę Sucharskiego - 19 mln, Trasę Słowackiego - 8 mln, drogi rowerowe - 7 mln, Trasę W-Z - 3,7 mln czy przebudowę szlaku wodnego na Motławie - 7,6 mln zł.
Miasto zaczęło się poważnie zadłużać od 2007 roku, kiedy zaczęliśmy realizować unijne projekty inwestycyjne. Co istotne, w przepisach ustawy o finansach publicznych jest złota reguła, że samorządy nie mogą się zadłużać na wydatki bieżące, lecz wyłącznie na inwestycje.
Obecnie miasto ma 14 kredytów na łączną sumę 1,325 mld zł.
- Największe kredyty mamy w Europejskim Banku Inwestycyjnym (cztery kredyty na 740 mln zł) i dwa w Banku Rozwoju Rady Europy (167 mln zł). To są kredyty długoterminowe, najdłuższy z nich jest zaciągnięty na 25 lat. Mają bardzo długi, bo 5-letni okres karencji spłaty pierwszej raty. Są też jednymi z tańszych, ponieważ marża wynosi średnio 0,50 proc. plus ponad 3 proc WIBOR. Pozostałe kredyty były zaciągane albo na pokrycie deficytu budżetowego, albo na spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań - wyjaśnia Teresa Blacharska.
Jednak pierwszy kredyt z EBOR-u Gdańsk zaciągnął już w 2001 roku na 12 mln euro, zostało do spłaty 14 mln zł do 2016 roku. Poszedł na przedsięwzięcie miasta i ZKM - udoskonalenie transportu miejskiego i systemu ruchu ulicznego w mieście.
Obecny wskaźnik zadłużenia Gdańska wynosi 47,7 proc. (dopuszczalny ustawowo wskaźnik to 60 proc.). Wskaźnik obsługi zadłużenia, czyli spłata kapitału i odsetek wynosi 9 proc. w stosunku do dochodów ogółem (wskaźnik z ustawy 15 proc.).
Gdyby z kwoty kredytów wyłączyć środki, które miasto odzyska w ramach refundacji z UE (takie zadłużenie podaje się oficjalnie do Regionalnej Izby Obrachunkowej), zadłużenie byłoby niższe o 161 mln zł i wyniosłoby 1,165 mld zł., do planowanych dochodów 2,781 mld zł. Wtedy wskaźnik zadłużenia spadłby do 41,9 proc., a zadłużenie na mieszkańca - 2555 zł.
Poza inwestycjami w drogi, Gdańsk wydawał także pieniądze na obiekty sportowe. Do spłaty pozostały wydatki na Ergo Arenę i stadion w Letnicy.
W przypadku Ergo Areny nie chodzi o kredyt, ale o wierzytelności zabezpieczone w budżecie w wydatkach do spłaty.
- Wykonawca hali wystawiający nam faktury, sprzedał je bankowi, ponieważ chciał wcześniej uzyskać zapłatę. Teraz Gdańsk i Sopot spłacają tę wierzytelność po połowie. Uregulujemy ją do roku 2020, pozostało nam jeszcze ok. 35,2 mln zł - wyjaśnia skarbnik.
Podobnie jest z miejską spółką Biuro Inwestycji Euro Gdańsk 2012, która przynosi straty (w zeszłym roku prawie 34 mln zł), bo spłaca bankowi kredyt na 336 mln zł, z którego sfinansowano budowę stadionu PGE Arena. Miasto będzie dokapitalizowało tę spółkę do 2020 roku.
11 spółek komunalnych, w których Gdańsk ma 100-proc. udział, mają łącznie 1,2 mld długów. W związku z tym w mediach wielokrotnie przetaczała się dyskusja, że podobne działania mogą być ukrywaniem zadłużenia miasta.
- Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna ma niemal 300 mln zł długu, bo realizuje duży projekt wodno-ściekowy. Spółka ma jednak roczne przychody w wysokości 106 mln zł, więc realizuje swoje zobowiązania, które gminy nie interesują. Podobnie jest z innymi spółkami - zapewnia skarbnik.
Duży dług ma też Zakład Komunikacji Miejskiej - 227 mln zł, ale jego roczne przychody to suma prawie 240 mln zł. Podobnie Zakład Utylizacyjny w Szadółkach ma 82 mln długu, ale dochody na poziomie 53 mln zł rocznie. Ponadto spółki komunalne wydały na inwestycje w 2012 roku 241 mln zł, a środki które uzyskały z UE to prawie 63 mln zł.
- Zgodnie z polskim prawem, nie ma konsolidacji długu i gmina nie odpowiada za długi swoich spółek. Na tej samej zasadzie długi spółki Lotos nie są wliczane do zadłużenia skarbu państwa - tłumaczy Teresa Blacharska.
Czytaj też: Gdańsk ma budżet z nadwyżką. Opozycja: dzięki podwyżkom.
Skarbnik zapewnia, że zgodnie z Wieloletnią Prognozą Finansową na lata 2013-2040, w kolejnych latach będziemy zamykać się nadwyżką budżetową, a kredyty są zaplanowane tylko do 2015 roku. Jednak o kondycji budżetu decydują w dużej mierze dochody od osób fizycznych z PIT, a te ostatnio zmalały o ok. 20 mln zł. Samorządy w związku ze spowolnieniem gospodarczym borykają się też z brakiem dochodów ze sprzedaży majątku.
250 mln zł z Europejskiego Banku Inwestycyjnego z 2010 roku wydano na:
Gdański Projekt Komunikacji Miejskiej III A - część miejska (bez ZKM), budowę Europejskiego Centrum Solidarności, przebudowę ul. Nowatorów, Budowa Trasy W-Z, Budowa ul. Nowej Łódzkiej, przebudowa ul. Łostowickiej (et. I-III), program Komunikacji Rowerowej, przebudowa ul. Jabłoniowej - najazd na ul. Armii Krajowej (odcinek Kartuska-Warszawska), modernizacja i Budowa drogowych obiektów inżynieryjnych - przebudowa mostu nad Kanałem Raduni w części ul. Staromiejskiej w Gdańsku, budowa układu ulicznego w Gdańsku Matemblewie, rozbudowa układu drogowego w dzielnicy Kokoszki, przebudowa ul. Żaglowej, budowa ul. Cedrowej (rozbudowa Cmentarza Łostowickiego), modernizacja nawierzchni dróg i przebudowa dróg lokalnych na terenie Gdańska, budowa ronda u zbiegu ul. Gospody, Łokietka i Rybackiej wraz z budową dojazdów i infrastrukturą (projekt partnerski z Sopotem).
200 mln zł z Europejskiego Banku Inwestycyjnego i 183 mln zł z Banku Rozwoju Rady Europy z 2011 wydano na:
GPKM III A, Europejskie Centrum Solidarności, Trasa W-Z, ul. Nowa Łódzka, ul. Łostowicka (et. I-III), program Komunikacji Rowerowej, ul. Jabłoniowa - najazd na ul. Armii Krajowej (odcinek Kartuska-Warszawska).
Wartości projektów:
GPKM III A - 334 mln
Budowa ECS - 227 mln zł,
Budowa Trasy W-Z - 150 mln
Budowa ul. Nowej Łódzkiej - 74 mln
Program Komunikacji Rowerowej - 49 mln
Przebudowa ul. Łostowickiej (et. I-III) - 30 mln
Przebudowa ul. Nowatorów - 30 mln
W ciągu trzech dni opisaliśmy zadłużenie wszystkich miast Trójmiasta: we wtorek Sopotu, a w środę Gdyni.
Opinie (309) ponad 10 zablokowanych
-
2013-08-08 09:24
jak zyc!? jak zyc!?
- 7 3
-
2013-08-08 09:35
proponuję
wybrać na szefa miasta mojego sąsiada, który pożycza zdecydowanie mniej, bo tylko 5zł na piwo i nie obciąża mnie za to odsetkami!!!!!! PO to skrót od POŻYCZAM.
- 8 4
-
2013-08-08 09:45
może by tak (1)
już skończyć z tymi ścieżkami rowerowymi a załatać wreszcie dziury w starych drogach np. Sobieskiego i Rakoczego woła o pomstę do nieba.
- 11 5
-
2013-08-08 09:53
za jedno ESC (227 ml) mozna wybudowac o 4,5 raza wiecej drog rowerowych
a zeby sie przekonac jak to sie przelozy na jakosc zycia, odciazenie komunikcji samochodowej, to proponuje wycieczke do Holandii ;)
sciezki rowerowe to nie tylko lans i rekreacja na pasie nadmorskim i w sopocie :)
to realna alternatywna komunikacja miejska, coraz bardziej popoularna
Mamy to szczescie ze od 10 lat miasto polozylo nacisk na rozbudowe DR i dzieki temu Gdansk, jak zadne inne miasto w Polsce, zapewnia szybki i sprawny przejazd w kazdym kierunku- 2 4
-
2013-08-08 09:46
Ustalmy fakty, tj. policzmy dochody gminy w 2013 roku: (5)
Sopot: 307.5 mln dochodów 140 mln długu (45%)
Gdynia: 1200.0 mln dochodów 630 mln długu (52.5%)
Gdańsk: 2700.0 mln dochodów 2500 mln długu (92%)
Liczenie średniej na mieszkańca jest o tyle bez sensu że Sopot
ma nawyższy dług na mieszkańca ale w proporcji do dochodu
najniższy. Wyżej s#ał niż d#ę miał to specjalność BUDYNIA który dobija jak widać do 100%- 14 5
-
2013-08-08 10:17
z rachunku i jego reperkusji jasno wynika,
że nie chceM, ale muszeM jednak to czym prędzej wyprowadzić się do Gdyni.
Tyle w temacie;))- 6 2
-
2013-08-08 10:57
(2)
źle policzone długi Gdyni. Zadłużone spółki w większości nie są tylko jej spółkami ale również gmin ościennych. Popatrz na udziały
- 5 2
-
2013-08-08 11:02
Sugerujesz że dług Gdyni jest niższy (1)
OK ale pewnie niewiele bo `ościenne gminy' mają
niewielkie budżety- 4 1
-
2013-08-08 14:39
zgoda ale nie chodzi o budżety tylko udziały w spółkach czyli w rezultacie ile procent z długu należy do jakiej gminy
- 3 1
-
2013-08-08 15:24
z drugiej strony to zestawienie na głowę pokazuje gdzie ładniej kreuje się rzeczywistość (przesuwając długi do spółek córek)
- 1 1
-
2013-08-08 09:50
(1)
Dług ~1.200.000.000zł + ~1.300.000.000zł = ~2.500.000.000zł
Liczba mieszkańców Gdańska ~460tyś
2.500.000.000 / 460.000 = 5.434zł na osobę nie 2.851zł- 11 2
-
2013-08-08 09:55
Bo resztę spłaci TRYKOSKO z firmy BIEG2012
przecież napisali że 1,2 mld mają spółki miejskie
- 1 3
-
2013-08-08 09:55
A pensje Zarządu Miasta? mieszkania, wille, zachciewajki?
Czy po to Lis(icki) ściąga z mieszkańców haracz w postaci opłat śmieciowych, parkingowych, podwyżek cen wody i biletów?
- 9 2
-
2013-08-08 09:56
i po kiego nam ten rdzawy ECS?
I jeszcze kredyty na to brać... Ech...
- 15 3
-
2013-08-08 09:58
Gdanszczanin (1)
ECS nie wiem komu ten bunkier potrzebny ,pewnie żeby obsadzić swoich kolesi. zamiast wybudować fabrykę która będzie przynosiła zyski
- 16 4
-
2013-08-08 10:00
Nawet jakby zamiast nic nie wybudował to byłoby na plus
mniejszy dług + brak kosztów eksploatacji
- 6 3
-
2013-08-08 10:00
(2)
gdansk przy 20 krotnie wiekszych inwestycjach niz gdynia ma podobne zadluzenie. szczurek to jednak mistrz tak oglipic mieszkanco
- 8 9
-
2013-08-08 10:05
Podobne? (1)
Jak dla ciebie 630 mln długu to to samo co 2500 to gratuluję
Gdańsk 5,4 tys/mieszkańca Gdynia 2,5- 4 8
-
2013-08-08 22:32
Przy takich inwestycjach Gdaska to sie oplaca
Niedlugo unia zakreci kurek z kasa i Gdynia obudzi sie z nierentownym lotniskiem, ot co!
- 2 3
-
2013-08-08 10:02
8 lat roznicy
z perspektywy 8 lat Gdansk w koncu zaczyna wylgadac, dzieje, rozwija sie i jak slusznie ktos zauwazyl pieniadz robi pieniadz, NIE narzekajmy tylko sie cieszmy, moze poza bezsensem pt ECS, ktore nie napedzi 2 mil turystow rocznie bo za ta kase taka ilosc byla by wymierna korzyscia dla miasta...0,5m rocznie bedzie sukcesem...tylko za jaka cene...?
- 8 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.