• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zarzut umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu wodnym dla 19-letniego sternika galara

Szymon Zięba
10 października 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Wyłowiony galar na terenie stoczni.

Zarzut umyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu wodnym usłyszał 19-letni sternik galara. To pokłosie tragicznego wypadku z udziałem łodzi Galara Gdańskiego, do którego doszło w sobotę 8.10.2022 r. na Kanale KaszubskimMapka. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt.



Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, którzy przejęli w tej sprawie śledztwo, wyliczają, że wśród ofiar znalazł się 59-letni mężczyzna i dwie kobiety: 50-latka oraz 27-latka, która była w zaawansowanej ciąży. Zmarło także nienarodzone dziecko 27-letniej kobiety.

Po wypadku galara. Jakie jednostki mogą pływać po porcie i okolicach? Po wypadku galara. Jakie jednostki mogą pływać po porcie i okolicach?

- Jak wynika z dokonanych na obecnym etapie ustaleń, przyczyną zdarzenia było naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym oraz dobrej praktyki morskiej wynikającej z Konwencji w sprawie Międzynarodowych Przepisów o Zapobieganiu Zdarzeniom na Morzu przez pełniącego funkcję sternika, 19-letniego mężczyznę - poinformowała prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Co ustaliła prokuratura?



Zdaniem śledczych młody mężczyzna:
  • zaniedbał zachowania środków ostrożności,
  • niewłaściwie prowadził obserwację wzrokową
  • i nie ustąpił mającemu pierwszeństwo zespołowi holowników i statkowi.

- Wbrew zwyczajowemu obowiązkowi uzyskania od pilota zespołu holowników zgody na przepłynięcie, ignorując sygnały alarmowe, wbrew obowiązkowi postoju, wpłynął w strugę śrubową holownika, wskutek czego doszło do niekontrolowanego przemieszczenia się jachtu, utraty stateczności i jego wywrócenia - precyzuje prok. Wawryniuk.
W trakcie zdarzenia na pokładzie jachtu znajdowało się łącznie osób 14 osób, w tym 12 pasażerów.

Rejsy galarem gdańskim odbywają się m.in. na trasie wokół Wyspy Ostrów oraz od Stoczni Cesarskiej przez Główne Miasto, Żabi Kruk i Szafarnię, aż do Kamiennej Śluzy. Rejsy galarem gdańskim odbywają się m.in. na trasie wokół Wyspy Ostrów oraz od Stoczni Cesarskiej przez Główne Miasto, Żabi Kruk i Szafarnię, aż do Kamiennej Śluzy.
Śledczy informują też w następstwie zdarzenia śmierć poniosło kilka osób: mężczyzna oraz dwie kobiety (obie kobiety zmarły już w szpitalu, jedna z nich była w zaawansowanej ciąży). Jeden osoba doznała obrażeń ciała na czas powyżej siedmiu dni, a jedna na czas poniżej siedmiu dni.

- Prokurator zarzucił mężczyźnie umyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu wodnym zagrażającej życiu i zdrowiu wielu osób - mówi prok. Wawryniuk. - Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 2 do lat 12.
Wypadek galara przez silny strumień wody ze śruby holownika Wypadek galara przez silny strumień wody ze śruby holownika

Podejrzany złożył wyjaśnienia. Śledczy przekazali też, że prokurator po wykonanych czynnościach podjął decyzję o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące.

Akcja ratunkowa po wypadku z udziałem galara widziana z drona.

Miejsca

Opinie (743) ponad 50 zablokowanych

  • Wypadek nie na Motławie.

    To raczej było na Martwej Wiśle.

    • 0 0

  • To nie pierwszy raz, gdy galeony przepływały podczas pracy holowników

    Sprawa była zgłaszana do kapitanatu.
    Ciekawe czy ktoś to przykrywał, pewnie z czasem wyjdzie więcej wątków... Czekamy

    • 4 0

  • To jeszcze powinni sprawdzić:

    czy ten młody człowiek miał ku temu uprawnienia, czy przeszedł szkolenia, ile czasu juz tam pracował
    czy miał umowę o pracę. Bo fajnie, że znaleźli jelenia, ale mnie interesuje właściciel tego bajzlu.
    I jeszcze czy to prawda, że fundacja Galar "pomagała" dzieciom z domu dziecka zatrudniając je.

    • 3 0

  • Powinien być zakaz wpływania na tereny stoczniowe przez statki turystyczne, przecież to tereny przemysłowe. Mi to wygląda tak jakby turyści sobie meleksem jeździli po placu budowy wieżowców. Głupota

    • 2 0

  • Szkoda chłopaka,może to student dorabiający na studia??!! a tu wszyscy kopią leżącego! On będzie z tym żył do śmierci ! Kondolencje dla rodzin ofiar!

    • 4 0

  • Przecież to dziecko.

    • 5 1

  • sternik jest kozłem ofiarnym tej sytuacji (1)

    Właściciel "fundacji" omamiony chęcią zysku wprowadził ryzykowne rejsy,forsował jeszcze pomysł rejsów nocnych (!), oraz pewnie na jakąś śmieciówkę zatrudnił dzieciaki jako sterników. Brak doświadczenia w tym wieku jest naturalny. To brak wyobraźni u właściciela i zarabianie kasy na ludzkiej naiwnośći- co doprowadziło do wypadku- za to powinny być postawione zarzuty. Mam nadzieję że niejaki "Pan Piotr" się nie wyłga zrzucając całą winę na chlopaka za sterem. Po prostu był lekkomyślny wprowadzając takie jednostki na kanał portowy. Kropka. Zatrudnianjąc jak najmniejszym kosztem młodych niedoświadczonych ludzi. Kropka. Nieźle na tym zarabiał a ktoś za te pieniązki stracił życie...

    • 7 0

    • Przeciez tu niemal na pewno byla jakas zmowa przy wydawaniu tym junakom uprawnien.

      Ale na to prokuratura Zbysia jest za krotka, dlatego taki popisowy zarzut stawiaja junakowi.

      • 0 0

  • Biedny chłopak

    Zrobią teraz z niego kozła ofiarnego, a wystarczyło żeby ludzie mieli założone kamizelki.

    • 3 1

  • Biedny chłopak, taka tragedia na starcie dorosłego życia...

    Winni są ci, którzy dopuszczają pływanie takich łupinek po kanale portowym. Wiadomo, że chłopak nie spowodował wypadku umyślnie i pewnie gdyby mógł, zrobiłby wszystko żeby go uniknąć. Areszt dla niego to już szczyt absurdu naszego systemu prawnego.

    • 3 0

  • Jestem zbulwersowana tym że prezesowi fundacji nie postawiono zarzutów

    Coś tu jest nie tak, ktoś ma zdaje się układy.

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane