• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaskakująca wada Gdańska w oczach przyjezdnego

Albert
12 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Ul. Kowalska w centrum Gdańska. Młodzi ludzie popijają piwo podczas wagarów. Ul. Kowalska w centrum Gdańska. Młodzi ludzie popijają piwo podczas wagarów.

Kilka miesięcy po przeprowadzce nad morze widzę wiele plusów mieszkania w Gdańsku i jeden zaskakujący minus. Przyzwolenie na pijaństwo w przestrzeni publicznej.



Czy obecność pijanych osób na ulicach jest problemem w Trójmieście?

Kilka miesięcy temu przeniosłem się do Gdańska z Warszawy. Spełniłem tym samym swoje marzenie: zamieszkać w Trójmieście i cieszyć się tym, czego Warszawa mi nie oferowała, czyli wiatrem i wodą. Jestem od tego uzależniony - żeglarstwo i kitesurfing to moja pasja. Nie jestem jedynym, którego tu przywiało z tego powodu. W mojej pracy poznałem osoby z różnych miast, z całej Polski.

Gdańsk jest piękny, ma swój ogromny urok. Niesamowite też, że tak szybko się rozwija. Mam wrażenie, że obok Warszawy to jedyne takie miasto, o którym mogę powiedzieć, że ma niesamowity potencjał. W rozmowach ze znajomymi nie mogę się nachwalić decyzji o przeprowadzce.

Ale w Gdańsku rzuca mi się w oczy jedno zjawisko, z którym nie zetknąłem się wcześniej. Przyjeżdżając tu nie miałem pojęcia, że będę miał z nim do czynienia.

Chodzi mi o pijaństwo.

Kompletnie nie rozumiem, co tu się dzieje. Mówię o przyzwoleniu na picie alkoholu w miejscach publicznych. Podróżowałem wiele po Polsce i nigdy się z tym nie spotkałem. Sam jestem młodym człowiekiem, uwielbiam się bawić, a jak wiadomo alkohol jest częścią udanych imprez. Jednak, moim zdaniem, nie powinno się z nim przesadzać w przestrzeni publicznej.

Gdynia. Sobota - wczesne godziny popołudniowe na placu przed kościołem NMP Królowej Polski w Gdyni przy ul. Świętojańskiej. Trzech zmęczonych alkoholem mężczyzn śpi na okalającym plac podeście. Gdynia. Sobota - wczesne godziny popołudniowe na placu przed kościołem NMP Królowej Polski w Gdyni przy ul. Świętojańskiej. Trzech zmęczonych alkoholem mężczyzn śpi na okalającym plac podeście.
W komunikacji miejskiej Gdańska codziennie spotykam mężczyzn i kobiety pijących piwo. Jechałem tramwajem, w którym młody chłopak leżał na podłodze, pił piwo i rzucał głupkowate teksty. To było żenujące.

W Warszawie, Olsztynie czy Wrocławiu to nie do pomyślenia, taka osoba natychmiast zostałaby wyproszona ze środka komunikacji miejskiej i dostałaby mandat. Osoba pijąca alkohol publicznie natychmiast zostałaby zatrzymana przez policję, to samo w podwarszawskich miejscowościach - nie ma przyzwolenia na picie alkoholu, niestety w Gdańsku jest.

Najbardziej szkoda mi tej młodzieży. Mają możliwości, których nie mają ludzie w innych częściach kraju. Ludzie z całej Polski wydają majątek, by pospacerować po historycznym śródmieściu, pobyczyć się na plaży, popływać jachtem czy motorówką. A tutejsza młodzież, która to wszystko ma na wyciągnięcie ręki, chowa się po krzakach i pije kolejne piwo czy wódkę. W innych miastach nie pali się na przystankach - bo nie wolno. Tutaj niby też nie, ale nikt tego nie przestrzega.

Alejki nadmorskie w Sopocie. Alejki nadmorskie w Sopocie.
Kompletnie nie rozumiem, gdzie jest policja wlepiająca mandaty za picie alkoholu w miejscach publicznych, nie tylko w środkach komunikacji miejskiej, ale i w parkach, na deptakach, na ulicach. Nie rozumiem tego przyzwolenia na picie alkoholu, gdzie dzieciaki obserwują swoje wzorce, osoby od nich starsze, i kompletnie nie rozumiem władz miasta, które z tym nic nie robią.

Chciałbym, aby to się zmieniło, bo Gdańsk jest zbyt fajnym miastem, by pozwolić sobie na niszczenie wizerunku metropolii przyjaznej młodym ludziom.

Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku

Miłosz Jurgielewicz Miłosz Jurgielewicz
Nie jest prawdą, że w Gdańsku występuje większe przyzwolenie na picie alkoholu w miejscach publicznych, niż w innych miastach. Tylko w tym roku Gdańska Straż Miejska podjęła 6 561 interwencji alkoholowych wystawiając 3 394 mandaty na kwotę 128 240 zł. W zeszłym roku wszystkich interwencji tego typu było 10 442, w tym 4 259 mandatów na kwotę 174 540 zł.

Problem nie jest bierna postawa służb, lecz skala zjawiska. Spożywanie alkoholu w przestrzeni publicznej jest najbardziej powszechnym wykroczeniem porządkowym, a my mamy ograniczone zasoby kadrowe i nie jesteśmy w stanie wystawić stałych posterunków na każdym rogu ulicy.

Specyfiką wykroczeń alkoholowych jest to, że zwykle towarzyszą im inne wykroczenia, takie jak zanieczyszczanie, czy zakłócanie ładu i porządku (rocznie podejmujemy kilka tysięcy takich łączonych interwencji). W wielu przypadkach interwencje kończą się tym, że osoby spożywające muszą zostać przetransportowane do pogotowia socjalnego celem wytrzeźwienia.
Spożywania alkoholu w przestrzeni publicznej należy zgłaszać pod nr interwencyjny 986. Miejsca, w których najczęściej dochodzi do libacji obejmowane są specjalnym nadzorem przez strażników rejonowych.

Oprócz reagowania na spożywanie alkoholu w przestrzeni publicznej przykładamy ogromną wagę do działań prewencyjnych. Bierzemy udział w kampaniach społecznych (Młodość bez procentów, Kieruj bez procentów), a w szkołach prowadzimy program profilaktyczny "Strażnik trzeźwości". Od stycznia 2015 roku przeprowadziliśmy 203 zajęcia tego typu,
przeszkalając 4114 uczniów.
Albert

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (508) 7 zablokowanych

  • To trafne spostrzeżenie (22)

    To samo dotyczy SKM-ki - tam to także nagminne zjawisko.

    • 707 37

    • (2)

      Salonka, przedział VIP, klasyka.

      • 49 5

      • Bez jaj

        W zeszym roku bylem w wakacje w Wawie i pod Palacem Kultury w bialy dzien na lawce odbywala sie libacja jakis punkow czy innych. Pluli i przeklinali a obok przechodzili rodzice z wystraszonymi dzieciakami. Partol Policji byl obok i mial to w nosie. Wiec nie pitol wasc, ze tylko w Gdansku tak jest.

        • 21 9

      • co ty wiesz o melanżowaniu!

        • 4 4

    • (4)

      A ja studiuję prawo i jestem motocyklistą

      • 7 17

      • (2)

        Ja jestem weganinem

        • 12 9

        • Rodzice wiedzą?

          • 23 2

        • Uprawiam Crossfit.

          • 7 6

      • Ja tylko prawo, ale pozdrawiam ^^

        • 7 2

    • Tramwaje- także

      • 18 2

    • W sumie lepiej jak cię ktoś hipsterskim ketchupem z hotodoga (czy innego podobnego czegoś) upaprze, a do tego poleje jakimś napojem kawopodobnym pitym z takiego niby termosika.

      • 19 4

    • Ale tylko w bydlęcym.

      • 12 2

    • Jak facet spawa wyda na głowe drugiemu w kolejce to juz do smiechu nie jest... piatek pozny wieczor skm z sopotu kierunek gdansk... Koles z zygami na glowie i ubraniu na impre pewnie jechal a tu taki psikus losu...

      • 2 0

    • Masz pecha. O skm"'ce w artykule autor nie wspominal.

      • 0 1

    • (2)

      Kilka lat spedzilem w Wawie. Tam tez mozna znalezc takie klimaty ale trzeba sie zapuscic w jakies zakamarki. Wymienione zjawiska sa w 3miescie widoczne dlatego, ze tutaj po prostu nie ma pieszych patroli policji, ktorych w Stolicy jest pelno. Zadne kamery, radiowozy i inne wynalazki nie zalatwia tego tak skutecznie jak stala i widoczna obecnosc policji na piechote.

      • 20 1

      • (1)

        Jeszcze jakiś czas temu wszyscy krzyczeli że za dużo policji, że to państwo policyjne, teraz spasowali, nie czepiają się to też źle, nie dogodzisz

        • 6 3

        • Bo policji jest za duzo w radiowozach. Poluja na "przestepcow" jadacych 70km/h w miescie zamiast isc na pieszy patrol.

          • 2 0

    • Ciekawe w jakiej Warszawie mieszkała autorka artykułu?? Pewnie tej gdzie mieszkają celebryci ;-) Wystarczy się przejść wokół PKiN żeby zobaczyć pijących piwo i leżących na ławkach pijanych meneli, do tego młodzi na rolkach jarający trawę-śmierdziało jak ze stodoły ;-). No chyba, że w tak "odległe" rejony Warszawy autorka się nie zapuszczała ;-) ?

      • 10 4

    • Mam rodzinę mieszkającą w Toruniu (2)

      Zawsze gdy przyjeżdzają do nas w gości mówią o to samo, co kolega. Menelstwo w Gdańsku jest straszne. Wszędzie pijusy. Na początku wydawało mi się , że się czepiają, jednak gdy zacząłem zwracać na to uwagę stwierdziłem, że mają rację, po prostu do tego przywykłem. Gdy pojechałem do Torunia nie spotkałem na ulicy ani jednego menela... dało to mi do myślenia...

      • 21 1

      • (1)

        Pojedz na rubinkowo albo nawet w okolice starego miasta lub gworca od strony Wisły a poznasz prawdziwy Toruń ;-)

        • 1 2

        • no wlasnie rodzina mieszka na rubinkowie

          I meneli brak.

          • 3 1

    • Niestety portal trójmiasto również wspomaga pijących!

      A dlaczego tak twierdzę? Spójrzcie na zdjęcia do artykułu. Każdy pijak na nim ma ochronę portalu trójmiasto w postaci paska na gębie. Dlaczego? Przecież piją w miejscu publicznym więc liczą się z tym że są widoczni! Co takiego stało się w momencie wzięcia butelczyny do ust że nagle wszyscy dostają ochronę danych osobowych?! Gdy spojrzymy na zdjęcia do innych artykułów ludzie maja niezasłonięte twarze a tu cyk mam butelkę jestem pod ochroną! Sikam w centrum cyk mam już pasek na twarzy i jestem anonimowy! Sami chronicie żurlandię i takie są tego efekty. Powinno być odwrotnie i takimi indywiduami powinny być oplakatowane wszystkie słupy w centrum żeby pozostali wiedzieli o to ten żul co pije i sika pod płotem i wytykali to palcem. Nikt tego nie piętnuje i sprawcy są anonimowi. W ten sposób bierzecie współudział w ochronie patologii.

      • 9 2

    • To zapraszam na Ślunsk

      tam to dopiero pijaństwo... nie ma różnicy która godzina i gdzie.

      • 5 0

  • SM? (15)

    pewnie tropi wędrownych sprzedawców cebuli

    • 314 18

    • Takie (1)

      • 4 0

      • Takie tam

        W tym sezonie na topie są sprzedawcy balonów. Pozdro.

        • 15 0

    • Oni tylko spacerują lub ukrywają się w ślepych uliczkach - sam widziałem.

      A najlepsze - wymyślili by mieszkańcy sobie wręczali karteczki "Źle zaparkowałeś" !
      ha ha ha, nic nie muszą już robić, samo się zrobi.

      • 19 0

    • No przecież wszyscy chcą likwidacji SM to co teraz od nich wymagacie? (2)

      • 2 10

      • ale jak narazie nie jest zlikwidowana, więc GDZIE JEST SM???? (1)

        • 22 1

        • Od początku swojego istnienia

          pokazują nam co było jakby ich zlikwidowano :)
          Gdyby SM funkcjonowała tak jak powinna czyli zapewnieniem porządku oraz bezpieczeństwa mieszkańców zamiast zarabiania pieniędzy myślę, że nikt nie chciałby ich likwidacji. Niestety, funkcjonariusze SM nadal próbują usilnie udowodnić nam, że nie są potrzebni...

          • 5 0

    • Blokady. (2)

      SM jeździ w tym czasie po Morenie (Pieckach - Migowo) i blokady na kołach zakłada...
      I to samochodom, które nie blokują ruchu, nie parkują na trawnikach, ale nie zatrzymują się w miejscach wyznaczonych...

      • 10 2

      • kiedy ci podludzie zostaną przeznaczeni do sensownej pracy?

        • 7 1

      • do: td

        To jakiś bełkot , mają zakładać blokady samochodom ,które blokują ruch ,żeby jeszcze bardziej go blokowały?

        • 1 0

    • Studentom wplepia mandaty (1)

      za pifko pod akademikiem. Ale 40 metrów dalej na Leczkową już nie dojdzie ;)

      • 18 0

      • Dokladnie. Pod blokiem na leczkowa pijaństwo na porządku dziennym!!! Zróbcie cos, szanowna policjo!! I w parku kolo akademików kolo rynku. Wiecznie śmierdzące żule.

        • 3 0

    • Od Straży Miejskiej (3)

      Dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak roztrzygnięcie nadzorcze nr nk-iii.4131.73.2013 esr z dnia 5 kwietnia 2013
      w którym jest napisane

      ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! !
      że możńa pić w podrówkach, bramach, ciągach pieszych i przejściach podziemnych
      ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! !
      może dlatego sm/policja nic nie robi.
      takie mamy prawo.

      • 5 0

      • oczywiście chodzi o (2)

        Roztrzygnięcie Nadzorcze Wojewody Pomorskiego

        • 1 0

        • co to jest "roztrzygnięcie"? (1)

          nie ma tego w moim słowniku

          • 1 0

          • Proszę Pana,
            Wydaje mi się, że tam musi być jeszcze litera s i pewnie chodzi o słowo "rozstrzygnięcie".

            • 1 0

  • (8)

    W Gdańsku na wiele rzeczy się przyzwala. "Miasto wolności" tak o nas mówią, kolebka "Solidarności" :D

    • 261 19

    • takie są miasta nadmorskie

      niestety latem nad morze ściąga pół Polski - turyści, młodzież, bezdomni i menelstwo. Zobaczcie Sopot by night. Taka jest turystyczna Polska

      • 37 4

    • (1)

      Najwiekszy menel ma biuro w ecs. Sam tymi ręcami komune obalil

      • 26 30

      • Za takich jak ty też jest wstyd.

        • 29 15

    • nie mam problemu z tym,że ktoś pije piwo publicznie ale z tym jak się w trakcie i po (1)

      jego wypiciu zachowuje.

      • 40 2

      • zachowanie po piciu

        No i właśnie z powodu zachowań po wypiciu pywka powstał zakaz picia w miejscach publicznych. Słuszny zakaz.

        • 10 2

    • Dlatego tu się przeprowadziłem jakiś czas temu.

      W moim mieście wszystko takie sterylne, wysublimowane i nudne. Jak przez pomyłkę pojechałem za daleko (wysiadłem PKP Wrzeszcz) i zobaczyłem te kamienice, drobnych pijaczków, ten menelski klimat!
      Teraz niestety coraz mniej tego, rewitalizują, budują wieżowce. Czasem kupuję piwko po pracy, walę się na jakiejś ławce i cieszę życiem - zazdroszczę menelom tej wolności i tego, że nie płacą podatków.

      • 16 4

    • Policja

      Jeszcze w ubiegłym roku można było spotkac patrol pieszy Policji na ulicy.
      W tym jeszcze nie widziałem.

      • 7 0

    • Nie demonizowałbym. Co kolego z Warszawy powiesz na

      Pragę Południe - Igańska - park między blokami wypelniony żulerką jak tylko się ściemni pociagajacą piwko. Co powiesz na bramy na Ząbkowskiej? Każde miasto ma swoje gorsze miejsce...

      • 5 0

  • Szczerze mówiąc (9)

    to chciałem najpierw napisać, że koleś głupoty wypisuje, ale dziś rano zobaczyłem dwóch pijących - pijanych. A było przed godz. 7. Jeden szedł do pracy z puszką piwa, drugi podróżował po mieście narąbany.

    • 313 12

    • (7)

      No i? Obraził Cię tym? Wpadłeś w depresję czy co?

      • 28 48

      • zasmucili mnie - tylko i aż tyle (1)

        • 37 4

        • ja myślę że im zazdrościsz, ty codziennie musisz zapie... do roboty wracasz żona każe wyrzucić śmieci umyć gary opóźniej jesteś zmuszony do oglądania m jak miłość a oni żyją pełnią życia, nie kradną, piją za to co nazbierają, nie przejmują się problemami życia codziennego

          • 19 46

      • (1)

        nie obraził tylko zgwałcił poczucie estetyki

        • 29 2

        • Jakby usunąć wszystkich i wszystko co psuje estetykę, to miasto zamieniłoby się w pustynię, bo brzydkich ludzi jest więcej niż ładnych.

          • 10 8

      • (1)

        Nawet jeśli oni nikogo nie zaczepiają, bo do pewnego poziomu promili jeszcze nikogo nie zaczepiają, to i tak problem jest taki że potem te ich puszki czy butelki zostają na trawnikach. Nie bronię nikomu piwka, sam lubię, ale syf na trawnikach mnie wkurza.

        • 17 0

        • Puszki i butelki to żaden problem jeden wyrzuca drugi spienięża, nie leżą dłużej jak godzinę.

          • 6 1

      • coraz więcej ludzi nie ma zasad

        Co to za tanie argumenty? Jest zakaz to jest. A jakby ci matke na ulicy okradli to też by było ok? Bo mnie też twoja matka malo interesuje i olewam czy miałaby kasę, czy nie...

        • 7 0

    • W Warszawie nad Wisłą

      Piją tyle samo albo i więcej...

      • 6 2

  • Piwko to moje paliwko (5)

    • 80 137

    • jestem za mozliwoscia picia publicznie (1)

      jesli obowiazkowo kazda butelka bedzie zwrotna. Menele szybko oczyszczą miasto.

      • 20 4

      • oczySZCZĄ czy zaSZCZĄ?

        • 14 1

    • Nie rozumiem (1)

      zakazu picia piwa publicznie... Widocznie Warszawa jest zacofana bo w Londynie w pociągu przy kanarach jechali kibice i mieli imprezę. Ale w polsce piwo można pić w pubie za 10zł albo w domu. Ale psy za to mogą sr*ć wszędzie przy ludziach i nikomu to nie przeszkadza. Zakażmy też śmierdzenia w SKM - wolę zapach piwa niż dwudniowego potu. Póki nikt nie robi awantury to komu przeszkadza sam fakt picia piwa.

      • 8 3

      • akurat- w Londynie jest zakaz picia w miejscach publicznych, to że banda kiboli

        przemyciła coś do busa i piła w drodze na mecz nie znaczy że wolno pić

        • 1 0

    • To miejsce w Gdyni, na Świętojańskiej, ma już swoją tradycję,,

      mam podobne zdjęcie u siebie na kompie od kilku lat, więc nie jest to taka nowość. Tam to standard.

      • 0 1

  • (10)

    Dyrdymały..
    Byłem w Poznaniu i takiego menelstwa na starówce to nie widziałem nigdzie.
    Wszędzie piją, nawet w Stockholmie ..

    • 326 44

    • (2)

      Jedź do Pragi, Budapesztu, tam tez popijają alkohole, tylko z jednym wyjątkiem, w pełnej kulturze

      • 38 10

      • Nie byles w Budapeszcie...

        • 15 6

      • Naprawdę?

        Akurat ostatnio byłem w obu tych miastach i ich nieodłącznym elementem są grupy pijanych turystów, którzy przyjeżdżają, szczególnie z Wysp Brytyjskich, żeby się nawalić tanim alkoholem.

        Wszędzie się pije!

        • 24 5

    • (1)

      W Warszawie w całym parku/placu dookoła Pałacu Kultury pełno bezdomnych i alkoholików - jak nigdzie w Polsce. Gdańsk nie ma takiego problemu...

      • 44 5

      • Dokładnie. Gościu pisze, że w Warszawie tego nie ma, że żul w autobusie jest wypraszany?! Chyba był w czepku chowany. Żul w autobusie, żul pod sklepem, i żul w każdym możliwym miejscu, gdzie można spotkać żuli. To jest w Warszawie norma, więc niech nie histeryzuje, że GD jest jakimś wyjątkiem.

        • 32 2

    • (2)

      Ostatnio odwiedziłem Wrocław - jazda bez trzymanki - ilość meneli i pijących w autobusach/tramwajach zastraszająca...

      • 9 2

      • (1)

        Łódź też nie lepsza

        • 3 0

        • W Łodzi na delegacji bylem to tam ogien jest z żulami ;) w tramwaju w jednym wagonie 3 :D ludzie nie mieli gdzie przed smrodem sie chowac :P a na chodnikach kupa goni kupe, kupą popychajac ;) Gda nie takie zle ;)

          • 0 0

    • Bo na Zachodzie to.....

      lol. Zostaw Sztokholm w spokoju. Zajmij sie soba i (swoim podworkiem) Trojmiastem.

      • 0 1

    • To samo Wrocław,

      Katowice, Łódź...

      • 1 0

  • (16)

    Gdańsk jest zaniedbany i mocno menelski,nawet centrum.

    • 324 91

    • (7)

      Oczywiście , że tak. Nabrzydsza starówka w Polsce. Betonowe i brudne tynki. Bruk stary i nierówny

      • 20 38

      • Częściowo się zgadza lecz jedna istotna rzecz nie w Gdańsku nie ma STARÓWKI !

        jw

        • 34 5

      • (3)

        Stary bruk na starówce - no skandal po prostu!

        • 21 4

        • szpilki ci się gną? :-)

          • 13 0

        • bruk jest very ok - taki powinien zostać

          bruk jest very ok - taki powinien zostać

          • 6 5

        • ?

          Stary bruk - zabytkowy, objęty zapewne ochroną. Chodzić nie musisz. Choć jak pomyśleć głębiej to chciałoby się zapytać, w którym miejscu. Po drugie Gdańsk nie ma Starówki. To o czym myślisz to jest Główne Miasto.

          • 12 2

      • Gdańsk nie ma starówki frajerze.

        • 2 2

      • pewnie z gdyni nabrzydsz anna pochodzi

        • 3 1

    • i smród

      • 9 4

    • Panie Szczurek, zajmij się Pan lotniskiem...

      • 4 3

    • menele w centrum

      to moja zmora. pracuję w centrum i codziennie przechodzę w okolicach Targu Drzewnego. na wszystkich ławkach bezdomni, o 7 rano chodniki zaszczane i zarzygane na wszystkie strony. Zaczepiają miejscowych i turystów przy parkomatach. Piękna wizytówka miasta (szczególnie ich letnia "noclegownia" na ławkach wokół Sobieskiego).

      • 21 3

    • dokladnie.. (1)

      gdansk to menelnie..trzeba bylo sie do Gdyni przeprowadzic..

      • 3 5

      • gdynia wioska rybacka

        • 5 3

    • Brud i syf

      Takiego syfu jak w Trojmiescie to dawno nie widzialem, chyba najlepiej pod tym wzgledem wygląda Gdynia , po roku wyjechałem z tego burdelu ze sztywnymi ludzmi bez tozsamosci , tam mozna przyjechac na tydzien na wakacje ale nie żyć

      • 2 3

    • nie tylko

      Wrocław również przykładem nie świeci, na jednym parkingu w Gdańsku jest więcej latarni niż tam w centrum. Co do meneli, czują się bezkarni to sr*ją po kątach. Jak widać gdy są potrzebne służby porządkowe najwyraźniej mają wolne.

      • 1 0

    • Tak zaniedbanego gdańska dawno nie było. Brud brud i nieporządek na każdym kroku. Od urodzenia mieszkam w Starej Oliwie. wstyd mi za nią takiego brudu i śmietniska dawno było. Wystarczy przejść się w obrębie Naszej dumy Kadedry Oliwskiej, cmentarza z trzech stron, ulicy Czyżewskiego Cystersów ,Kwietnej Opackiej wstydddddddddddddddddd. Pytam gdzie są odpowiedzialni za taki stan. Co na to szanownie nam urzędujący prezydent wielokrotnie bywający w Oliwie. Może niech zdejmie okulary to zobaczy ten brud i nieporządek. Przepraszam za ten stan wszystkich odwiedzających moją ukochaną dzielnicę.

      • 0 0

  • auor tekstu zapewnie niepijący abstynent, który to od wielkiego dzwona pozwoli sobie na jedno małe piwko, bo po dużym już mu (5)

    Daj se spokój ludzie pili, piją i będa pili na świeżym powietrzu

    • 160 330

    • Kulturalne wypicie piwka pod chmurką

      to trochę różnica od walenia komandosa na raz i zgon na dobę w centrum. Picie piciu nie równe.
      Inna sprawa, że walenie mandatów menelom, którzy nie mają ich z czego płacić to bezsens. Prace społeczne w mieście lepiej by mogły podziałać.

      • 56 3

    • abstynent

      Ktoś gorszy? w polskiej kulturze chlania....
      Żeby tak ich więcej było.
      Kocham południowe kraje, za ich kulturę picia, połączona z biesiadowaniem, szacunek dla innych, przyjaznosc, pogodnosc

      • 38 6

    • Ale głupi komentarz głupiego człowieka... (1)

      Co ma jedno z drugim wspólnego?? Nawet jeśli abstynent to co, musi znosić pijanych meneli obok?
      Ja czasem piję, a też nie znoszę menelstwa i chlania po krzakach, i co? Mam wieksze prawo tego nie znosić, niż abstynent??

      A poza tym wszystkim: co to znaczy: na świeżym powietrzu?? A co z ludźmi normalnymi, którzy z tego świeżego powietrza muszą rezygnować, bo obok menelstwa nie chcą siedzieć??

      • 31 5

      • Jak ktos nie ma konkretnego hobby to pociąga

        z flaszki. Śmieszą mnie powosze co niby lubię degustowac piwo ale niskoalkoholowe lub bez już im nie smakuje.

        • 3 0

    • a widziałeś pijącego abstynenta?

      • 2 0

  • Witaj (5)

    Witaj w trójmieście. Różowe okularki to bym ściągnął, to nie Warszawka. Tutaj bida i nędza, a wody z morza do garnka nikt nie wleje.

    • 243 86

    • Warszawka ma własne problemy, bym się nią tak nie podniecał. Chociaż zależy co kto lubi.

      • 22 4

    • Jak by.. (1)

      Jakby była Bida, to by się alkohol nie lał strumieniami. Za dobrze jest.

      • 10 0

      • Na alko zawsze jest!

        Nie zjem,nie kupie biletu ale na to mam zawsze

        • 9 1

    • Może wywiad trojmiasto.pl z Grzelakiem albo Budyniem i pytanie w tej kwestii

      • 3 0

    • bieda z nędzą jak w całej Polsce, w końcu to ruina.
      brak słów

      • 0 0

  • Polska (7)

    mieszkam w Polsce

    • 81 9

    • Kult

      • 4 0

    • Kazik

      od 92 roku nadal aktualne

      • 6 1

    • Uważaj z tym cytowaniem, bo Ci Kazik tantiemy dowali!

      • 7 1

    • Dzieci

      Dzieci wesoło wybiegły ze szkoły
      zapaliły papierosy, wyciągnęły flaszki
      chodnik zapluły, ludzi przepędziły
      siedzą na ławeczkach i ryczą do siebie

      • 15 0

    • Szczęśliwy (2)

      Przeprowadziłem się rok temu z Sopotu do Tczewa i nie żałuję jest naprawdę czyste miasto ludzie kulturalni nie ma problemów z menelami , zapraszam do Tczewa tu jest jak fajnie polecam !!!

      • 5 7

      • A na czwartakow juz byles?

        • 3 0

      • Menele to małolaty w wieku 13 lat

        wokół dworca w Tczewie. Wiesz skąd one są bo ja tak. Jak tam mieszkasz to powinieneś wiedzieć.
        Starsi albo siedzą w więzieniach albo piją. Patologia jak w każdym małym miasteczku w Polsce.

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane