• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaufaj celnikowi

(boj)
1 grudnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Od wczoraj działa nowy, bezpłatny telefon zaufania. Nie uzyskamy tu jednak porady w trudnych sprawach sercowych czy życiowych. Nie dyżuruje też przy nim psycholog tylko... celnik. Czeka na informacje o przemytach czy pirackich płytach.

Wydział Zwalczania Przestępczości Celnej uruchomił całodobowy telefon zaufania. Można dzwonić pod płatny numer 0 prefix 58 / 666-93-90 oraz na bezpłatną infolinię 0 800-800-119.

- Telefon zaufania działał u nas już wcześniej, ale część obywateli którzy chcieliby nas poinformować o nieprawidłowościach nie korzystała z niego, bo musieliby zapłacić za rozmowę. Uruchomiliśmy więc dodatkowo linię bezpłatną - mówi Jolanta Twardowska, rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni. - Interesują nas wszelkie nieprawidłowości dotyczące zwalczania przestępczości celnej. Nie trzeba podawać imienia i nazwiska. Może to być telefon anonimowy. My i tak sprawdzimy taki sygnał.

Co konkretnie interesuje celników? Na telefon zaufania można zadzwonić, żeby poinformować o przemycie. Cenne są też informacje o tzw. towarach akcyzowych, bo akcyza jest pod nadzorem służb celnych. Mówiąc krótko - jeśli np. na jakimś straganie wypatrzymy papierosy czy flaszkę z alkoholem, ale z banderolą z innego kraju lub w ogóle bez, śmiało można chwytać za telefon. Jeśli wiemy, że sąsiad rolnik jeździ ciągnikiem, w którym zamiast oleju napędowego bulgocze olej opałowy - celnicy czekają na telefon, bo to niezgodne z prawem.

Pirackie płyty? To też temat dla celników. Jeśli wiemy o fabryczce "markowej" wódki którą jacyś mili ludzie nielegalnie produkują w piwnicy czy garażu - dzwoniąc zrobimy dobry uczynek, choćby dlatego, że nigdy nie wiadomo czy taka "lewa" super wódeczka poważnie nam nie zaszkodzi na jakiejś imprezie.
(boj)

Opinie (37) 1 zablokowana

  • brzydze sie kapusiami i donosicielami a wlasciwe sluzby niech pracuja a nie czekaja na telefon od "zyczliwych"

    • 0 0

  • a ja mam ochote donieść na coś

    • 0 0

  • tylko nie wiem jak się pisze donos :) "Obrzydliwie donoszę, że .... " czy moze " Z obrzudzeniem chcialem poinformować ... " :)
    haha

    • 0 0

  • "uprzejmie donoszę" hehehe
    już dzwonię, haha, prędzej zajrzę do sąsiadów i się z nimi wódeczki napiję niż złoże donos :P

    • 0 0

  • Celnik wiesz mój sąsiad sprowadza furgonetką playery mp4

    Ja wiem, że ma na imie Roman, nazwisko Kalinowski i mieszka na ul. Ptasiej 56/4. Mowie to bo ten koles nie chce wejsc ze mną w spolke. A ja legalnie sprowadzam napedy dvd i potrzebuje wsparcia dobrego przemytnika. moze panstwo celnicy mi jakos pomoga naklonic kolege na ustepstwa? bardzo prosze, bedę oczywiscie hojny za dobre serce.przyjaciele przeciez powinni sie kochac.

    • 0 0

  • mnie ciekawi czy będą nagrody:-)
    a swoją drogą to znając mentalność Polaków bedzie to czerwona linia ha ha ha ha a urząd celny nie wyrobi się w sprawdzaniu donosów
    zacznie sie bezinteresowne podpierdzielanie nielubianych sąsiadów, ex małżonków, porzuconych kochanek itp itd
    taki system, to zacheta do czynów z niskich pobudek
    jeżeli ktoś ma coś do powiedzenia UC, to powinien to robić pod swoim nazwiskiem, a za pomówienie ponosić konsekwencje

    • 0 0

  • Gallux, a Ciebie jak przemycili?
    Zaplaciles clo?

    • 0 0

  • "Uprzejmie donoszę z ogromnym obrzydzeniem :)

    • 0 0

  • do Kaaja

    Jeżeli wiem coś, do czego celnicy mogliby dojśc po miesiącach pracy to wolę nie trwonić ich czasu i pieniędzy podatników tylko anonimowo zgłosić. A jak ty się brzydzisz kapusiami to znalazłam swojaka, który uważa Kuklińskiego za zwykłego zdrajcę a nie bohatera

    • 0 0

  • "Kapusie" - czyli widać, jak głęboko tkwimy mentalnie w komunie

    Państwo to wróg, a z wrogiem trzeba walczyć - oszukując, kradnąc, przemycając, itd. Oczywiście - to wszystko z powodu biedy i wysokich podatków. Prosty fakt, że gdyby nie skala oszukiwania fiskusa, to podatki mogłyby byc niższe - zdaje się nie docierać do głów kombinatorów.

    Ciekawe jest to, że są kraje, w których wykonanie telefonu do odpowiednich służb i poinformowanie o jakiejś patlogii to normalne działanie, bo obywatele są świadomi, że dzięki temu żyje im się lepiej. Ale nie w Polsce! Sąsiad "kolekcjonuje" w stodole luksusowe fury? No i co z tego, z czegoś trzeba żyć... a to, że dzięki temu ja zapłacę wyższe AC nie ma żadnego związku, bo wysokość stawki to przecież wymysł krwiopijców z TU. I tak dalej...

    Ale za to - gdy Niemcy produkują niskiego lotu dowcipy o Polakach złodziejach, oszustach i kombinatorach - to nasz "święty naród" mocno się oburza, że to niby krzywdzące stereotypy..
    Skoro to nieprawda i stereotypy - to czemu tak bolą niektórych? Czyżby odzywało się sumienie, na codzień tłumione usprawiedliwieniami typu, że "gdybym więcej zarabiał", albo "bo wszyscy robią to samo"?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane