- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (68 opinii)
- 2 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (159 opinii)
- 3 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (89 opinii)
- 4 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (325 opinii)
- 5 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (71 opinii)
- 6 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (164 opinie)
Zderzenie statków na Motławie
Zobacz moment zderzenia statków na Motławie
W niedzielne popołudnie, na Motławie na wysokości Ołowianki doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Niewielki statek wycieczkowy zderzył się ze znacznie większym jachtem. Członkowie załóg obu jednostek byli trzeźwi.
Aktualizacja, godz. 19:15 Mamy kolejną relację z kolizji na Motławie, tym razem uczestnika rejsu statkiem wycieczkowym. Przesłał nam zdjęcie, na którym widać nieznaczne uszkodzenie burty jednostki.
- Płynęliśmy na rufie z żoną i dwójką dzieci. Było naprawdę strasznie, gdy dziób żaglowca leciał prosto na nas, a potem nasz statek otarł się o Zaruskiego i został przygnieciony do Sołdka. Na szczęście, wszystko dobrze się skończyło i wszyscy cali. Załoga zachowała się profesjonalnie. Szybko wytłumaczyła pasażerom co się stało, i dlaczego - relacjonuje pan Andrzej.
Aktualizacja, godz. 18:25 Z naszą redakcją skontaktował się pan Maciej, który był naocznym świadkiem zdarzenia. Na nadesłanych przez niego zdjęcia widać, że statek wycieczkowy nieznacznie otarł się o burtę statku-muzeum Sołdek. Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku zakończył się gruntowny remont historycznej jednostki.
Czytaj więcej: Wyremontowany "Sołdek" wrócił na Motławę
- Płynąłem kajakiem, kiedy zdarzenie miało miejsce. Jacht z impetem uderzył w wycieczkowiec i przyparł turystyczną jednostkę do burty Sołdka. Został ślad, widoczny na zdjęciu. Obie jednostki płynęły swoim torem, jakby pewne pierwszeństwa. Po zdarzeniu jacht rozpoczął cumowanie, a wycieczkowiec popłynął dalej - napisał nasz czytelnik.
Aktualizacja, godz. 18:00 Nasze nieoficjalne informacje potwierdziły się. Jak relacjonują stróże prawa, na szczęście nikt nie został ranny w zdarzeniu. Żaden z członków załogi - zarówno żaglowca, jak i wycieczkowca - nie znajdował się pod wpływem alkoholu.
- Zgłoszenie w tej sprawie odebraliśmy tuż po godz. 15. Na miejscu pracowali policjanci z komisariatu wodnego, policjanci ruchu drogowego oraz policyjny technik. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości załóg statków. Wszystkie osoby były trzeźwe. O kolizji został powiadomiony kapitanat portu. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia - informuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Aktualizacja, godz. 16:40 Skontaktowaliśmy się z firmą, do której należy statek wycieczkowy. To River Cruise Gdańsk, jednostka zwodowana w 1975 r. Niestety, nie udało nam się uzyskać żadnego komentarza w sprawie kolizji.
- Nie jesteśmy w stanie udzielić żadnej informacji. Spisujemy wydarzenie, także o ewentualny kontakt prosimy jutro - usłyszeliśmy w słuchawce.
Aktualizacja, godz. 16:20 Jacht, który wziął udział w zderzeniu, to STS Generał Zaruski. To jeden z najstarszych czynnych polskich żaglowców, zwodowany w 1940 r. W sezonie wykorzystywany głównie w rejsach szkoleniowych dla młodzieży.
- W okolicy miejsca kolizji znajduje się miejsce do cumowania tego żaglowca. Moim zdaniem, jego załoga nie miała pierwszeństwa i powinna była ustąpić statkowi wycieczkowemu. Znając życie, kapitan Zaruskiego mógł nie zauważyć niskiego statku, który przesłaniała wysoka burta żaglowca - napisał nasz czytelnik, pan Michał.
Jak wynika z nadesłanego do naszej redakcji filmu, niewielki statek wycieczkowy próbował przepłynąć pomiędzy statkiem-muzeum Sołdkiem a zbliżającym się z lewej strony jachtem. Gdy jednostki zrównały się dziobami, słychać odgłos zderzenia. Chwilę przed zdarzeniem słychać przenikliwy sygnał syreny, emitowanej prawdopodobnie z wycieczkowca.
Na chwilę obecną niewiele wiadomo nie tylko o przyczynach, ale także o skutkach zdarzenia. Jak informuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, tzw. policjanci wodni dopiero przybyli na miejsce zdarzenia.
Jednak jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, nie ma żadnych rannych.
Więcej informacji wkrótce.
Warto wspomnieć, że niewiele ponad miesiąc temu, tj. 14 lipca, doszło w Gdańsku do podobnego zdarzenia. Na Motławie, pomiędzy wyspą Ostrów a Polskim Hakiem, statek wycieczkowy Czarna Perła zderzył się z manewrującą pogłębiarką. W zdarzeniu ucierpiało siedem osób, na szczęście ich obrażenia nie były groźne.
Czytaj więcej: Kolizja Czarnej Perły na Motławie. Sternik i mechanik pod wpływem alkoholu
Wezwani na miejsce policjanci ustalili, że sternik i mechanik znajdowali się pod wpływem alkoholu. Pierwszemu z nich prokuratura postawiła zarzut z art. 173 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia katastrofy w ruchu wodnym zagrażającej zdrowiu i życiu oraz mieniu w znacznych rozmiarach. Po trwającej ok. dwa tygodnie naprawie, statek Czarna Perła wznowił rejsy po wodach Motławy.
Skutki lipcowej kolizji Czarnej Perły
Odnośnie dzisiejszej kolizji na Motławie (12 opinii)
Może odpowiednie służby się zainteresują przestrzeganiem przepisów przez uczestników takich rejsów? A także przez tych, co pływają kajakami i rowerami wodnymi.
Może odpowiednie służby się zainteresują przestrzeganiem przepisów przez uczestników takich rejsów? A także przez tych, co pływają kajakami i rowerami wodnymi.
Miejsca
Opinie (309) ponad 10 zablokowanych
-
2021-08-22 18:01
"Zaruski" bez tzw. oka na dziobie, w trakcie takich manewrów? (2)
Generał Zaruski w grobie się przewraca...
- 30 6
-
2021-08-22 22:47
(1)
przyjrzyj sie ze na dziobie bylo oko nawet oczy ... bo pare osob tam jest
- 3 1
-
2021-08-23 12:29
Ale chyba się opalały te osoby.
- 1 0
-
2021-08-22 18:04
Kolizja
Wydaje mi się że do kolizji i tak by doszło tylko że żaglowca z Soldkiem. Wycieczkowiec został dociśnięty do burty Soldka . A on ma 4-5metrow szerokości.
- 4 10
-
2021-08-22 18:04
MPDM (7)
Wina małego bo:
1. Ograniczone możliwości manewrowe Zaruskiego ze względu na gabaryty (podstawy MPDM)
2. Zaruski wykonywał manewr podejścia do nabrzeża, więc dowodzący mniejszą jednostką z daleka widział co sie dzieje bo manewr statkiem tych rozmiarów zajmuje ponad 100 metrów
3. Zaruski prędkość manewrowa vs zasuwający stateczek- 23 30
-
2021-08-22 18:19
O Chryste..
Tego sie nie da czytac.
Uwielbiam, jak ignoranci i amatorzy rozprawiaja na głos o prawidłach MPDM- 14 6
-
2021-08-22 18:24
Gosciu, a ty chociaż MPDM. Miałeś w ręku. Bo jak tak to piszesz same kacapoly
- 8 1
-
2021-08-22 18:38
Boszz... jakie bzdury...
- 4 0
-
2021-08-22 19:45
Prędkość manewrową rowerem do Żabki byś zmniejszył
- 1 1
-
2021-08-22 20:16
MPDM ? (1)
No właśnie - czy na Motławie obowiązuje MPDM czy przepisy o żegludze śródladowej.? Tego nie wiem?
Zaruski miałby pierwszeństwo gdyby niósł znaki statku o ograniczonej zdolności manewrowej.
Poza tym są sygnały dźwiękowe - żadna jednostka tego nie wykorzystała. Jak MPDM to mały pasażer dał ciała bo przyspieszył a powinien zastopować lub przynajmniej zwolnić.- 5 2
-
2021-08-22 23:20
Motława do Zielonego Mostu to wody morskie póki co
- 2 0
-
2021-08-22 20:44
Wina maego,bo...
Prawido MPDM - statki idace wprost lub prawie wprost na siebie ...- kolego znawco...co powinny zrobic ?
- 2 1
-
2021-08-22 18:12
Za blisko Sołdka szli Zaruskim. (13)
Nie było nawet miejsca na przeskoczenie a mieli kawałek do przepłynięcia. Naprawdę pod dziwnym kątem podchodzili do tego cumowania. No i przecięli kurs wycieczkowca, więc głównie ich wina, ale jak to w kolizjach morskich, będzie rozłożona na obie strony,
- 107 21
-
2021-08-22 20:41
Szkoła młodzież (1)
Stare betony pewnie z prywatnych pieniędzy
- 6 6
-
2021-08-23 08:15
odkąd Urząd Morski w Gdyni przejał PiS
ciągle się jakieś wypadki tu zdarzają ... ciekawe czemu
- 3 11
-
2021-08-22 23:45
Ale jakby to było na drodze (1)
To pchałbyś się tico między dwa tiry? Bo z daleka było widać, co się kroi. Nie wiem, kto miał pierwszeństwo, ale tych co je mieli, to na cmentarzach pełno. Wycieczkowiec z daleka widział i mógł wyhamować na kotwicy albo wyminąć zaruskuego.
- 8 22
-
2021-08-23 16:58
Taa, mogł zachamować na ręcznym i dać sygnał długimi.
- 7 0
-
2021-08-23 00:32
na wodzie większy zawsze ma pierwszeństwo (1)
bo nie może sobie tak po prostu zahamować.
- 11 11
-
2021-08-23 20:02
to niech się nie rozpędza
poczytaj Międzynarodowe prawo drogi morskiej
- 2 2
-
2021-08-23 07:12
No i odezwał się kretn.
- 6 1
-
2021-08-23 08:22
Nie Zaruski zawinił (IMHO) (4)
Zaruski wykonywał już manewr podejścia do nabrzeża. Na sporą inercję i nie jest tak manewrowy jak to maleństwo. Płynął z bezpieczną prędkością i powolutku. To ten stateczek kombinował "dawaj, zmieścisz się".
- 10 5
-
2021-08-23 09:30
Ja to widziałem, stałem przy Żurawiu. (2)
Statek z dużej odległości trąbił (słychać to zresztą na filmiku), a jacht jakby był kompletnie głuchy. Nie zrobił nic, aby zderzenia uniknąć, a wg mnie wystarczyłoby lekko zmienić kurs w prawo, i nic by się nie stało. IMHO ewidentna wina Zaruskiego (niech Mu ziemia lekką będzie).
- 3 3
-
2021-08-23 13:53
Może jakbyś wiedział jak steruje się takim jachtem (1)
To byś nie wypisywał tych głupot .Zaruski tam cumuje jeśli mały stateczek wycieczkowy, który może bezpiecznie manewrować z daleka dawał sygnał to miał czas na uniknięcie zderzenia więc niestety on bardzo źle się zachował narażając swoich pasażerów na ryzyko uszczerbku zdrowia ...
- 5 3
-
2021-08-23 18:42
Dokładnie tak. Szczególnie przy minimalnej prędkości nie było mowy o zmianie kierunku. To nie zagłówka na Mazurach
- 3 1
-
2021-08-23 18:40
Dokładnie tak było i zignorował sygnały dawane z dziobu. Z góry widzieliśmy że się nie zmieści. Wiadomo że też wyhamować nie mógł. Wręcz przyspieszył żeby przeskoczyć. Możliwe że próba ominięcia też nie dałaby nic i tylko druga burtą by ucierpiała.
- 1 2
-
2021-08-23 18:36
Gdy rozpoczęliśmy manewr wycieczkowca nie było na tym torze więc trudno mówić o przecięciu go.
- 2 0
-
2021-08-22 18:14
Obydwaj oberwą na IM (2)
Pieprzeni ignoranci na Zaruskim-przekonani o tym, że amatorom wszystko wolno, zero obserwacji, skrecili prosto pod wycieczkową balię, na wycieczkowcu zaś, ani sladu manewru ostatniej chwili
Izba morska pojedzie po obu skipperach.- 22 5
-
2021-08-22 21:52
Ja mam pierszeństwo i nie ustąpię !!!
Ja mam pierszeństwo i nie ustąpię !!! - Pomyślał kapitan Rivera i nawet pewno nie zwolnił ,ani nie chwyclł wcześniej UKFki ,bo po co?
Przecież ma pierszeństwo !
Az kiedy stało się jasne że Zaruski go nie widzi i kolizja pewna to dal sygnał ,Za póżna reakcja!- 3 0
-
2021-08-23 07:19
ignorat i " fachowiec"
- 0 1
-
2021-08-22 18:21
Czarna Perła z pogłębiarką nie zderzyła się na Motławie!
....tylko na Martwej Wiśle.
- 13 0
-
2021-08-22 18:56
Chcę przypomnieć, że w 1975 roku w katastrofie promu na Motławie zginęło 18 osób. (10)
Oby tylko nie doszło do tragedii, bo robi się coraz ciekawiej. Najpierw statek prawie uderzył w opuszczającą się kładkę, później akcja z Czarną Perłą, a teraz to.
- 117 10
-
2021-08-22 19:12
18? (2)
x 3 i nie w 1975
- 6 15
-
2021-08-22 20:23
1975 (1)
Prom woził ludzi m.in. z ELMOR-u na Wałowej 63. Bylem tam krótko po tej tragedii.
W tym też roku, krótko po tej tragedii reaktywowano Jarmark Dominikański.- 14 0
-
2021-08-23 12:48
reaktywowano Jarmark - bo mieli do upchniecia fanty po utopionych
czy jak?
- 3 2
-
2021-08-22 19:17
prom (4)
wycieczkowiec żeglugi gdańskiej, Helena, najechał na liny promu łączące oba brzegi Motławy i go wcisnął pod wodę.
- 21 2
-
2021-08-22 20:26
następny pisze głupoty... (3)
ten statek białej floty (nazwany przez ciebie "wycieczkowcem") nazywał się "Maryla"
- 14 0
-
2021-08-22 21:40
Maryna (2)
- 0 8
-
2021-08-23 12:48
Karyna
a kapitanem był Sebix ... pan kapitan Seba
- 2 1
-
2021-08-23 13:36
...to z Janosika
W Chłopach była...
- 0 1
-
2021-08-22 20:48
To była szalona Danuta :) (1)
- 9 2
-
2021-08-22 22:22
co to bolkowi tweetować nie pozwala...
- 3 1
-
2021-08-22 19:00
(1)
To co się dzieje na Motławie i Martwej Wiśle to masakra. Każdy płynie jak i gdzie chce
- 11 1
-
2021-08-22 19:47
Ja, nie
- 1 0
-
2021-08-22 19:21
Uwaga (1)
Uważajcie na jamnika
Kapitan ha ha nieudacznik z jamnika specjalnie utrudnia pływanie na Motławie to nie pierwszy raz utrudnia pływanie po Motławie a klakson ma jak Batory co jest nierozsądne pływając po Motławie a tak propo to poszedł na całej z daleka widział Zaruskiego w prom Motława też by uderzył i to niedawno- 13 4
-
2021-08-22 22:46
trep co wbite do glowy ma ze prawa strona... nie patrzy na sytuacje na wodzie kto jaki manewr robi tylko bezmozgowo prawo i tyle ... zero zastanowienia sie co sie dzieje
- 1 1
-
2021-08-22 19:21
Marynarz (1)
Jak nie ma porządnej załogi w pierwszym rejsie stracił maszty. Gdańsk wydał ogromnie pieniądze na jacht. Który nie ma ludzi co znają się na prowadzeniu jachtu. Po co utrzymywać jacht i płacić ogromną kasę dla ludz co nie mają pojęcia o żeglowanie. Niech urząmiasta przerzuci się na kajaki. A nie za naszą kasę wytrzymuje jacch.
- 15 12
-
2021-08-23 07:20
A ty skąd się zjawiłeś? Szuwarowo bagienny czy PiS.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.