- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (162 opinie)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (522 opinie)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (192 opinie)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (196 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
Zdemaskowany w Sopocie, działał w całym kraju
16 lipca 2013 (artykuł sprzed 11 lat)
Zdemaskowany przez naszą czytelniczkę oszust, który - podając się za celnika - wyłudził od kilku mieszkańców Sopotu pieniądze, działał wcześniej na terenie całego kraju. Do prowadzących śledztwo zgłaszają się kolejne prokuratury, które prowadzą inne sprawy związane z działalnością 60-letniego Waldemara K.
Opisaliśmy metody działania mężczyzny, który z chętnymi na zakup sprzętu umawiał się pod sopockim magistratem. Tam brał od nich gotówkę i wchodził do urzędu "odebrać sprzęt z magazynu", po czym uciekał z pieniędzmi innym wyjściem.
O sprawie przeczytała też nasza czytelniczka pracująca w sopockim magistracie. Przez przypadek usłyszała rozmowę dwóch mężczyzn, z których jeden nie tylko pasował do podanego przez nas rysopisu, ale i oferował drugiemu zakup sprzętu pochodzącego z magazynów Służby Celnej. Obaj panowie umówili się na transakcję pod sopockim ratuszem.
Kobieta szybko skojarzyła fakty i zadzwoniła na policję, która z kolei przygotowała na oszusta zasadzkę.
60-letniego Waldemara K. zatrzymano na gorącym uczynku, pod urzędem, kiedy próbował wziąć gotówkę od swojej ofiary. Ostatecznie prokuratura zarzuciła mu dokonanie w Sopocie trzech oszustw oraz jedną próbę oszustwa. W związku z tym, że działał w warunkach recydywy (wcześniej był już karany), grozić mu będzie aż do 12 lat za kratkami.
Okazuje się jednak, iż mężczyzna działał wcześniej także w innych częściach kraju.
- Zgłosiły się do nas prokuratury z Rzeszowa, Łańcuta i Brzozowa, które również prowadzą lub prowadziły przeciwko temu człowiekowi postępowania. W przypadku Rzeszowa gotowy był nawet akt oskarżenia przeciwko Waldemarowi K. - mówi Tomasz Landowski, zastępca Prokuratora Rejonowego w Sopocie.
Wcześniej więc mężczyźnie pochodzącemu z zachodniej części kraju udawało się uciekać przed odpowiedzialnością. Wszędzie działał podobnie i wyłudzał pieniądze oferując sprzęt, głównie komputerowy oraz RTV, w bardzo okazyjnych cenach. Wcielał się przy tym nie tylko w celnika, ale też np. w... pracownika fabryki wódki.
Tym razem jednak tak łatwo się nie wywinie, gdyż sąd już aresztował go tymczasowo. W areszcie będzie więc czekać na akt oskarżenia, który prokuratura zamierza sporządzić do końca sierpnia.
Opinie (91) ponad 10 zablokowanych
-
2013-07-17 18:37
Nareszcie wpadł
Wsadzic to stare scierwo na 12 lat zeby wiecej juz nikogo nie oszukał
- 2 0
-
2013-07-17 19:23
NAGRODA
Tej pani, która udaremniła następne przestępstwo należy się zadośćuczynienie w jakiejś miłej formie...przez kogo?
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.