- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (79 opinii)
- 2 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (160 opinii)
- 3 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (163 opinie)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (76 opinii)
- 5 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (267 opinii)
- 6 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (326 opinii)
Złowili w Bałtyku miecznika z oceanu
Potrafiący pływać z prędkością 100 km/h miecznik, mierzący 239 cm, wpadł w sieci rybaków na Bałtyku. To bardzo ceniona ryba, mięso takiego okazu warte jest co najmniej kilkaset złotych. Do kuchni jednak nie trafi. Skąd się u nas wziął, skoro występuje głównie w oceanach, zbadają naukowcy z Morskiego Instytutu Rybackiego.
Mogli na tym sporo zarobić, bo mięso tej ryby jest bardzo cenne. Należy do najdroższych obok tuńczyków i marlinów. Mogło być warte kilkaset złotych, według niektórych nawet 1 tys. zł. Ale rybacy nie mieli zamiaru tego sprawdzać, tylko zabezpieczyli rybę w lodzie i czym prędzej poinformowali naukowców. Dzięki temu będzie można zbadać, co robiła w Bałtyku.
- Nie ma tu bowiem dla niej pożywienia. Włócznik (miecznik) żywi się głowonogami, których nie mógł znaleźć w Bałtyku - mówi dr Wojciech Pelczarski z Morskiego Instytutu Rybackiego. - Nic dziwnego, że drapieżnik miał pusty żołądek, ale zaskakujące jest też to, że ryba miała także bardzo mało pasożytów - dodaje.
Ważąca 61,3 kg "ryba-miecz" to drapieżnik, który żeruje głównie w głębinach. Pływa nawet 800 metrów pod powierzchnią. Potrafi dopaść każdą ofiarę, bo jest jedną z najszybszych ryb świata, potrafi pływać z prędkością 100 km/h. Ostatni raz miecznika widziano u nas kilkanaście lat temu. Jeśli pokarmu mu nie brakuje, może osiągnąć nawet 4,5 m długości oraz 650 kg wagi.
- W naszej części Morza Bałtyckiego kilkakrotnie złowiono już włócznika. Prawdopodobnie wszystkie w jakiś sposób zbłądziły z Morza Północnego - mówi rzecznik Morskiego Instytutu Rybackiego Ewa Baradziej-Krzyżankowska. - Teraz złowiony osobnik należy do średnich. W latach 1981-85 statek badawczy MIR r/v Wieczno złowił na środkowym Atlantyku ok. 900 włóczników, o średniej masie 47 kg - dodaje.
Miejsca
Opinie (86) ponad 10 zablokowanych
-
2015-11-18 11:51
To teraz naukowcy mają co jeść ...
- 5 0
-
2015-11-18 11:55
239 cm ? Chyba z mieczem.
Paleta mierzy 120 cm.
Pływa w zanurzeniu 800 metrów? Dużo, 10 wież Mariackich to 815 metrów...
A prędkość 100km/h wysławia sama w sobie Stwórcę...- 9 2
-
2015-11-18 12:11
Ciekawe czy to dobre by było ,troszke soli.pieprzu,obtoczyć w jajku i panierce i pewnie byloby zjadliwe (2)
- 3 1
-
2015-11-18 12:33
Kiedyś w Makro były steki z miecznika, niezłe choć trzeba jednak w nich zagustować.
- 0 0
-
2015-11-19 07:37
Oby ci nie stanął miecznik ością (albo nosem) w gardle :)
- 0 0
-
2015-11-18 12:12
gdzie jest ten terminal lng? (1)
Z tego co wiem to w Świnoujściu na pewno, gdzieś koło trójmiasta też?
- 4 0
-
2015-11-19 07:39
Terminal LNG jest w Świnoujście i tam złapano tego osobnika, a MIR ma tam Stację Badawczą.
- 0 0
-
2015-11-18 12:19
proponuje nadać owemu włócznikowi pośmiertnie szlachetne miano włóczykija
i pochować z pompą na Wawelu obok wiadomo kogo...
- 8 9
-
2015-11-18 12:47
drogą morską bez pontonu, paszportu, etc.
To przecież jest nielegalny imigrant ! A nasze służby śpią ...skandal
- 3 1
-
2015-11-18 12:50
ciekawe jak ta ryba smakuje
- 1 3
-
2015-11-18 12:53
Wszędzie emigranci! Ten zajarzył, że w Polskich wodach, to się utopił biedak!
- 5 1
-
2015-11-18 13:05
Słyszał że do Polski mają przybyć Imigranci
Tylko biedak nie wiedział ,że nie drogą morską więc jest głodny.
- 2 1
-
2015-11-18 14:36
Noo (1)
Takiego samego sciagnolem z mola na spining
- 1 3
-
2015-11-18 18:06
a potem
obudziłem się mokry...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.