- 1 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (24 opinie)
- 2 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (331 opinii)
- 3 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (116 opinii)
- 4 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (300 opinii)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (104 opinie)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (119 opinii)
Zmiana granic: Gdańsk większy kosztem Sopotu
Gdańsk zyska 4,5 hektara. O tyle samo pomniejszy się Sopot. Cel - budowa największej w kraju hali widowiskowo-sportowej, która ma stać dokładnie na granicy dwóch miast.
Taką decyzję podjęli w czwartek gdańscy radni. Dziś głosuje Sopot. Zmianę granic poprzedziły 30-dniowe konsultacje społeczne. W Sopocie udział wzięło tylko 266 mieszkańców, a w Gdańsku 377. Przeciw było łącznie 97 osób.
- Frekwencja jest żenująca i niereprezentatywna - podkreślał w trakcie obrad Rady Miasta Gdańska radny PiS Zbigniew Kościelak. - To świadczy o złej organizacji konsultacji. Urny stanęły tylko w magistracie, dlatego mieszkańcy odległych od centrum dzielnic nie zabrali głosu.
Urzędnicy odpierali zarzuty.
- Frekwencja nie jest zadowalająca, ale to nie nasza wina - odpowiadał Bogumił Koczot, dyrektor wydziału geodezji gdańskiego magistratu. - Mieszkańcy są mało aktywni, poza tym przepisy mówią jasno: na konsultacje trzeba się stawić z dowodem osobistym. Wyjść na ulicę zatem nie mogliśmy. Istniała oczywiście możliwość wstawienia urn w każdej radzie dzielnicy. Sęk w tym, że organizacja jednego stanowiska kosztowała miasto 10 tys. zł. Gdybyśmy stworzyli ich aż trzydzieści, gmina zapłaciłaby 300 tys. Wtedy zarzuciliby nam państwo niegospodarność.
Dyrektor Koczot podkreślał też, że zgodnie z prawem konsultacje nie są wiążące. Mają charakter opinii.
- Poza tym zakładanie, że mieszkańcy Gdyni i Sopotu nie chcą, by gminy realizowały to przedsięwzięcie, jest absurdalne - zakończył.
Po dłuższej dyskusji uchwała o przesunięciu granicy miasta głosami PO została przyjęta. Tego samego należy spodziewać się w Sopocie, gdzie też rządzi Platforma. Potem wniosek trafi na biurko ministra spraw wewnętrznych i administracji. Rozporządzenie zacznie obowiązywać z dniem 1 stycznia 2009. Od tego momentu Sopot zmniejszy się o 4,5 hektara, co pozwoli obu gminom na równą partycypację w kosztach utrzymania hali, która do końca grudnia ma stanąć u zbiegu ulic Gospody i Łokietka. Dodatkowo miasta będą wspólnie podejmować decyzje dotyczące rozwiązań komunikacyjnych. Głównie chodzi o budowę Drogi Zielonej, którą Gdańsk i Sopot mają wspólnie finansować.
Nowa granica będzie przebiegać dokładnie przez oś budynku hali, pod którym w lutym prezydenci obu gmin wmurowali akt erekcyjny.
Na placu budowy pracuje dziś prawie 600 osób. - Hala rośnie w oczach - cieszy się Renata Czajkowska, odpowiadająca za inwestycję z ramienia Sopotu. - Czwarta kondygnacja już stoi, ruszyliśmy z obudową, powstają też parkingi na 1200 aut.
Gminy prowadzą też rozmowy z potencjalnymi operatorami. Decyzja ma zapaść na początku kwietnia. W grę wchodzą dwie niemieckie firmy: SMG Europe, największy operator sportowy w Europie (m.in. Manchester Evening News Arena na 20 tysięcy krzesełek) oraz Hochtief Falicity Management, jedna z największych międzynarodowych firm budowlanych. Zadaniem operatora będzie wykończenie obiektu oraz zarządzanie nim.
Hala widowiskowo-sportowa pomieści aż 15 tysięcy widzów. Koszt inwestycji to 341 mln zł.
Opinie (71) 4 zablokowane
-
2008-03-28 08:44
nie, Sopot się nie pomniejszy, Sopot dostał rekompensatę w gruntach
- 0 0
-
2008-03-28 08:49
skąd się takie jątrzące Kościelaki biorą?
- 0 0
-
2008-03-28 08:50
A nie może to być wspólna hala? (2)
Z tego co wiem, to Gdańsk sobie chce przypisać tę halę. Pazery sie nachapać nie mogą, a władze Sopotu na to idą. I tak tu już miejsca nie ma!
- 0 0
-
2008-03-28 10:32
czytaj człowieku!!!
nowa granica miast przejdzie dokładnie po osi budynku - czyli przez sam środek. bardziej wspólnie i po równo być nie może...
niech żyje czytanie ze zrozumieniem :/- 0 0
-
2008-03-28 14:08
przeprowadź się
skoro Sopot jest dla Ciebie za mały to się przeprowadź do Gdańska :p
- 0 0
-
2008-03-28 08:53
ha ha ha... (6)
hala na 15 tys miejsc, parking na 1200 aut - to zakładamy że każdym przyjedzie 12 osób? no dobra - 10 a reszta na piechotę....
- 0 0
-
2008-03-28 09:12
reszta się upcha między blokami na żabiance
przecież to oczywiste- 0 0
-
2008-03-28 12:16
A komunikacji miejskiej nie ma?
- 0 0
-
2008-03-28 13:50
no bo każdy (1)
musi zawieźć swoje d... blachosmrodem? Autokarem, autobusem, tramwajem czy koleją to już taki "JaśniePan" nie raczy pojechać, tylko musi się wozić swoim ściągnietym na lawecie złomem i koniecznie w pojedynke, bo jakby wsiadly dwie osoby to się jego cud na kołach rozsypie.
- 0 0
-
2008-03-28 23:16
zazdroscisz?
po to mam samochod, zeby nim jezdzic. jak wolisz jezdzic upchanymi po brzegi (przy kazdej wiekszej imprezie) tramwajami lub autobusami i wachac czyjes pachy to twoja sprawa. ale nie musisz szydzic z innych.
- 0 0
-
2008-03-28 14:27
rzeczywiscie, liczba 3tys bylaby "juz" zadawalajaca (1)
- 0 0
-
2008-03-28 16:13
Popatrz na to, że taki autokar zajmuje max 3 miejsca dla osobówek a przewozi znacznie więcej osób. Dla mnie te 1200 to jest akurat. Zwłaszcza że dojazd w tamtą strone jest bardzo dobry SKM :>
- 0 0
-
2008-03-28 08:55
Sopot to przeciez dzielnica Gdanska (3)
Wiec co sie burzysz? Wszystko zostanie w rodzinie , jakkolwiek by gruntow nie podzielili ;)
- 0 0
-
2008-03-28 16:26
bzdura
sopot nie jest ,niebyl i nigdy nie bedzie dzielnica Gdańska.wasze dzielnice to orunia i inne ciekawostki.a nie Sopot.
- 0 0
-
2008-03-28 19:30
chyba odwrotnie:D (1)
Gdańsk i Gdynia to dzielnice Sopotu , także racja - wszystko zostaje w rodzinie:)
- 0 0
-
2008-03-29 01:23
wybudujemy wam jeszcze kilka hal to wam zostanie
może z 4 m/kw
- 0 0
-
2008-03-28 08:57
Mieszkańcy mało aktywni? (3)
Co za absurd, odezwał się darmozjad, który siedzi na swoich 4 literach, obserwuje i palnie jakiś bezmyślny wniosek.
A komu się chce po pracy zasuwać przez pół zakorkowanego miasta, żeby zagłosować? Sonda powinna być również internetowa.
Poza tym tak naprawdę to ludzie mają to gdzieś, czy Sopotowi zabiorą 4,5ha, czy nie, dla nich to nie ma znaczenia.- 0 0
-
2008-03-28 09:25
a wiec
skoro maja to gdzies to sa malo aktywni, proste.
- 0 0
-
2008-03-28 10:58
Aktywność
Konsultacje byłe przeprowadzane po cichu
- 0 0
-
2008-03-30 10:37
Sopot to oddzielne miast,nie żadna dzielnica Gdańska!!!
- 0 0
-
2008-03-28 08:58
a hala rośnie .. :)
Już nie mogę doczekac się jak bedę chodzic na mecze Prokomu w Eurolidze do nowej hali na granicy gdanka i sopotu :)
- 0 0
-
2008-03-28 08:59
urna 10 tys zl ??? nie rozumiem ja otworzylem firme mając 15 tys zl mistu pewnie na taka samą firme potrzebaby z 100tys zl.... (5)
z kad takie koszty? rozumiem 3-5 tys ale 10 tys zl??? za miejsce z plkatem?
- 0 0
-
2008-03-28 09:30
analfabetyzm to jest choroba...
wymięka język, wymięka głowa!
- 0 0
-
2008-03-28 14:11
mój mąż otworzył firmę mając 1000zł i jakoś daje sobie radę
- 0 0
-
2008-03-28 19:30
koszt
Jak sie robi za prywatne pieniadze to kosztuje zazwyczaj kilka razy mniej.
- 0 0
-
2008-03-29 01:25
Z twojego postu jetsem w stanie odczytać tylko cyfry
Litery są zbyt haotycznie rozproszone.
- 0 0
-
2008-03-29 13:25
nieuważnie przeczytałeś...
nieuważnie przeczytałeś... osoba, która chciałaby oddać głos musi się stawić z dowodem osobistym, a co za tym idzie - ktoś musi sprawdzić czy ona go ma. Czyli do każdej urny trza by pracownika samorządowego, który przecież źle nie zarabia:)
- 0 0
-
2008-03-28 09:01
oczywiscie najważniejsze że piękna hala rośnie w oczach
na pohybel wiecznym malkontentom
- 0 0
-
2008-03-28 09:03
konsultacje były wystarczająco naglosnione (1)
kto chciał wiedział jak trafić. Nawet 97 moherów podjechało zaprotestować... no właśnie ciekawe przeciwko czemu?
- 0 0
-
2008-03-28 09:59
to były koszery a nie mohery...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.