• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiana granic: Gdańsk większy kosztem Sopotu

Katarzyna Włodkowska
28 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 08:43 (28 marca 2008)
Hala rośnie w oczach - cieszy się Renata Czajkowska odpowiadająca za inwestycję z ramienia Sopotu. Hala rośnie w oczach - cieszy się Renata Czajkowska odpowiadająca za inwestycję z ramienia Sopotu.

Gdańsk zyska 4,5 hektara. O tyle samo pomniejszy się Sopot. Cel - budowa największej w kraju hali widowiskowo-sportowej, która ma stać dokładnie na granicy dwóch miast.



Taką decyzję podjęli w czwartek gdańscy radni. Dziś głosuje Sopot. Zmianę granic poprzedziły 30-dniowe konsultacje społeczne. W Sopocie udział wzięło tylko 266 mieszkańców, a w Gdańsku 377. Przeciw było łącznie 97 osób.

- Frekwencja jest żenująca i niereprezentatywna - podkreślał w trakcie obrad Rady Miasta Gdańska radny PiS Zbigniew Kościelak. - To świadczy o złej organizacji konsultacji. Urny stanęły tylko w magistracie, dlatego mieszkańcy odległych od centrum dzielnic nie zabrali głosu.

Urzędnicy odpierali zarzuty.

- Frekwencja nie jest zadowalająca, ale to nie nasza wina - odpowiadał Bogumił Koczot, dyrektor wydziału geodezji gdańskiego magistratu. - Mieszkańcy są mało aktywni, poza tym przepisy mówią jasno: na konsultacje trzeba się stawić z dowodem osobistym. Wyjść na ulicę zatem nie mogliśmy. Istniała oczywiście możliwość wstawienia urn w każdej radzie dzielnicy. Sęk w tym, że organizacja jednego stanowiska kosztowała miasto 10 tys. zł. Gdybyśmy stworzyli ich aż trzydzieści, gmina zapłaciłaby 300 tys. Wtedy zarzuciliby nam państwo niegospodarność.

Dyrektor Koczot podkreślał też, że zgodnie z prawem konsultacje nie są wiążące. Mają charakter opinii.

- Poza tym zakładanie, że mieszkańcy Gdyni i Sopotu nie chcą, by gminy realizowały to przedsięwzięcie, jest absurdalne - zakończył.

Po dłuższej dyskusji uchwała o przesunięciu granicy miasta głosami PO została przyjęta. Tego samego należy spodziewać się w Sopocie, gdzie też rządzi Platforma. Potem wniosek trafi na biurko ministra spraw wewnętrznych i administracji. Rozporządzenie zacznie obowiązywać z dniem 1 stycznia 2009. Od tego momentu Sopot zmniejszy się o 4,5 hektara, co pozwoli obu gminom na równą partycypację w kosztach utrzymania hali, która do końca grudnia ma stanąć u zbiegu ulic Gospody i Łokietka. Dodatkowo miasta będą wspólnie podejmować decyzje dotyczące rozwiązań komunikacyjnych. Głównie chodzi o budowę Drogi Zielonej, którą Gdańsk i Sopot mają wspólnie finansować.

Nowa granica będzie przebiegać dokładnie przez oś budynku hali, pod którym w lutym prezydenci obu gmin wmurowali akt erekcyjny.

Na placu budowy pracuje dziś prawie 600 osób. - Hala rośnie w oczach - cieszy się Renata Czajkowska, odpowiadająca za inwestycję z ramienia Sopotu. - Czwarta kondygnacja już stoi, ruszyliśmy z obudową, powstają też parkingi na 1200 aut.

Gminy prowadzą też rozmowy z potencjalnymi operatorami. Decyzja ma zapaść na początku kwietnia. W grę wchodzą dwie niemieckie firmy: SMG Europe, największy operator sportowy w Europie (m.in. Manchester Evening News Arena na 20 tysięcy krzesełek) oraz Hochtief Falicity Management, jedna z największych międzynarodowych firm budowlanych. Zadaniem operatora będzie wykończenie obiektu oraz zarządzanie nim.

Hala widowiskowo-sportowa pomieści aż 15 tysięcy widzów. Koszt inwestycji to 341 mln zł.
Gazeta WyborczaKatarzyna Włodkowska

Opinie (71) 4 zablokowane

  • Spokojnie...

    ... mogli wyjsc na ulice. Sporo osob nosi przy sobie dowod osobisty.

    • 0 0

  • ? (1)

    no niech się zaczną te widowiska halowe. już widzę korki w okolicy, tłumy ludzi na zapchanych chodnikach i samochody poustawiane gdzie popadnie czyli na trawnikach.
    Fajnie, że w 3mieście coś się dzieje ale dlaczego wszystko robi się od końca :D
    Napewno też będą tam koncerty a co z hałasem w okolicy jaki one powodują?

    • 0 0

    • ?

      w twoim przypadku czy wybudują hale czy nie to już i tak nic nie pomoże.Proponuję najlepiej nie wychodz z domu...a najciszej to jest w trumnie.

      • 0 0

  • Gigantomania ludzi chorych (3)

    z tym mi się hala ta kojarzy.

    • 0 0

    • nie tylko tobie (2)

      na Żabiance ludzie są tak wq..wieni, że ostatnio prezydenciaków i całą resztę urzędniczego tałatajstwa trzy radiowozy policji musiały obstawiać. Dokładnie jak za komuny, władza ma w dup.ie mieszkańców i realizuje swoje gigantomańskie mrzonki.

      • 0 0

      • mów za siebie

        mieszkam na Żabiance i jakoś wqqqqq nie jestem :P masowe impezy nie odbywają się codziennie, trudno nawet ustawić je w każdy weekend, więc nie ma co jęczeć :P cieszę się, że będę miała blisko zarówno na koncerty jak i na mistrzostwa i na zwykły, pospolite lodowisko
        wiecznym malkontentom mówię NIE :D

        • 0 0

      • Do Zabki!

        Takich jak ty i tobie podobnych to ja bym wysłał na syberie - tam byście mieli spokój i sielanke! Przez takich durnych ludzi wszystko by stało w miejscu, na szczęście miasto o tym wie, głąbów nie słucha i robi swoje - chwała Bogu! Śmiać mi sie chce jak widze kolejne protesty z każdą nową inwestycją k****, lepiej mieć wielke pole nieużytków i haszczy dla melin żurów w najatrakcyjniejszym miejscu niż pękną, najnowocześniejszą i największą w PL halę, gdzie i tak każdy z tych protestujących tłumoków z czasem będzie chodził na mecze i imprezy. Tak samo było z Alfą i Realem jakie trzeba było wojny prowadzić z moherami, a jak wybudowali to wszyscy skumali, że maja pare kroczków do sklepu i wszyscy tam chodzą na zakupy, a wyremontowane centrum przymorza - Kołobrzeska, zyskało nowy, ładny, estetyczny wygląd i dodaje uroku tej części Gdańska. POzdrawiam normalnych.

        • 0 0

  • Pytam po co brać udział w sondażach , które nie mają wpływu .....

    ....na uwzglednienie ich w podejmowanych decyzjach urzędów miast czy to Sopotu czy Gdańska.Przecież ten sondaż to bajka wciskanie kitu ,że niby mamy cos do powiedzenia.Wszyscy wiemy ,że przedsięwzięcia zostały podjęte przez radnych i sa nieodwołalne , to niech z nas nikt nie robi idiotów tak jak to było za komuny.

    • 0 0

  • "...organizacja jednego stanowiska kosztowała miasto 10 tys. zł."

    ale dlaczego az tyle?
    bylam w urzedzie miasta i oddalam glos w tych pseudo konsultacjach. w urzedzie stoi plastikowa skrzynka, do ktorej wrzuca sie wypelniona ankiete. Ankiete wydaje pani przy stanowisku gdzie sprawdza po peselu czy przypadkiem nie oddajesz glosu po raz drugi. czy ta skrzynka tyle kosztuje czy tej pani tyle placa???

    • 0 0

  • Tak sobie patrze na zamieszczone zdjęcie i sie zastanawiam czy w planach budowy hali była mowa o sztucznym zbiorniku wodnym? ;)

    • 0 0

  • Czy wy wiecie czym jest ta hala? Ta hala odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa! My tą halą otwieramy oczy niedowiarkom, mówimy to nasze, przez nas zbudowane i my tą halą nie mówimy ostatniego słowa!

    • 0 0

  • ???? A CO TO ZA JEZIORO ???

    ... chyba że coś im wypłynęło z tego tojtoja
    :D :D :D :D

    • 0 0

  • pur pwnage

    • 0 0

  • Hala

    a gdzie szpital w Sopocie na to pieniedzy to nie ma,a obiecywal nam przecierz kudlaty ze szpital wybuduje z oddzialem polozniczym,bedziemy te obiecanki pamietac przy wyborach.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane