- 1 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (157 opinii)
- 2 Paragon grozy za kurs taksówką (298 opinii)
- 3 Zuchwały napad na sklep z elektroniką (119 opinii)
- 4 Zmiany w ruchu przez Open'era (70 opinii)
- 5 Nie kąp się w morzu podczas burzy (46 opinii)
- 6 List gończy za byłym senatorem PiS (247 opinii)
Znalazła 1,1 tys. zł i oddała właścicielowi
Gdynianka znalazła w śródmieściu portfel z 1,1 tys. zł. Dzięki pomocy ochroniarza pobliskiego budynku i policji zguba szybko trafiła do właściciela, który... nawet się nie zorientował, że wypadł mu portfel.
![zobacz na mapie Gdyni zobacz na mapie Gdyni](/_img/icon_map_16x12.gif)
Okazało się jednak, że kamery monitoringu skierowane były w inną stronę. Znalazczyni i ochroniarz otworzyli portfel, by sprawdzić czy nie ma w nim dokumentów właściciela. Nie było, za to w środku znajdowało się 1,1 tys. zł. O znalezisku zawiadomili więc policję.
Funkcjonariusze przyjechali na miejsce i jeszcze raz przeszukali zakamarki portfela. - Znaleźli małą karteczkę z numerami telefonów. Dyżurny ze Śródmieścia zadzwonił pod jeden z nich. Telefon odebrał mężczyzna, który na zadane pytanie, czy czegoś nie zgubił, odparł, że niczego mu nie brakuje. Policjant poprosił go o ponowne sprawdzenie. Wtedy okazało się, że nie ma portfela. Jego opis zgadzał się w 100 proc. ze znalezionym na chodniku - mówi rzecznik prasowy gdyńskiej policji podkom. Dorota Podhorecka-Kłos.
W niespełna 30 minut po zgubieniu portfel wraz z zawartością trafił do zachwyconego uczciwością gdynianki właściciela - 60-letniego mieszkańca Pruszcza Gdańskiego, który najprawdopodobniej zgubił portfel chowając go po zakupach do saszetki.
Opinie (237) ponad 10 zablokowanych
-
2010-10-06 23:54
Zdarzyło mi się w wakacje zostawić 100 PLN w bankomacie WBK na Świetojańskiej (1)
...pobiegła za mną młoda dziewczyna, widać, że było to dla niej ważne. Nie zapomniana chwila, po prostu ona była szczęśliwa że pomogła o żadnej gratyfikacji nie było mowy, super.Raz też wypadł mi jakiś banknot z kieszeni przy kupowaniu gazety także przy Świętojańskiej, podobnie osoba, która znalazła, pobiegła za mną choć byłem z kilkanaście metrów, ale widocznie założyła, ze to mogło mi wypaść . Jestem z Gdańska ale te zachowania w Gdyni zupełnie mnie rozwaliły,oczywiście pozytywnie:)
- 0 0
-
2010-10-07 00:43
Jasiu widac za malo ci wypadlo i spotkales same panienki z dobrych domow ktore babcia wyslala po gazete i buleczk ina sniadanie
- 0 1
-
2010-10-07 10:48
gdybym byl bogaty....
- 0 0
-
2014-09-07 12:58
Oto Polska właśnie
Po komentarzach widzę, że oddanie nie jest tak ważne jak otrzymanie znaleźnego, I należy się co najmniej połowa i nie mniej niż 100zł za dokumenty, bo przecież mogliby wziąć wszystko i a wyrobienie dokumentów "jest uciążliwe" - ale bardziej uciążliwe jest targowanie się z cwaniakiem. Złodziejstwa jest coraz więcej. Teraz "uczciwy" wyczyści portfel i jeszcze twardo zażąda stówy znaleźnego od dowodu osobistego, co jest przestępstwem.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.