Gdynianka znalazła w śródmieściu portfel z 1,1 tys. zł. Dzięki pomocy ochroniarza pobliskiego budynku i policji zguba szybko trafiła do właściciela, który... nawet się nie zorientował, że wypadł mu portfel.
w Gdyni, gdy w pewnym momencie zauważyła leżący na chodniku portfel. Podniosła go i weszła do najbliższego budynku, zakładając, że kamery monitoringu obejmują to miejsce i uda się ustalić do kogo należy zguba.
2010-10-05 22:09
za to wile osób mnie okradło.
2010-10-06 03:21
i poprzednie ??
2010-10-05 22:30
Ja jestem ciekaw, czy Pani, która portfel znalazła otrzymała ustawowe 10% znaleźnego...
2010-10-05 22:40
- tego, czego nauczyl sie w domu i swoim srodowisku
- srodowiska, w ktorym dorastal
- umiejetnosci rozrozniania co wolno, a czego nie
- sytuacji materialnej
- rowniez od sytuacji gospodarczej i politycznej kraju, w ktorym mieszka
- poziomu wyksztalcenia
- sytuacji zawodowej
- sytuacji rodzinnej
- poziomu bezrobocia na danym terenie
2010-10-05 23:30
trochę dziwne, że nosi się przy sobie karteczkę ze swoim numerem telefonu...i że zadzwonili pod ten właściwy? Bo było ich tam kilka... moim zdaniem to ściema - tak dla podbudowania pozytywnych nastrojów ;)
2010-10-06 00:02
nie dziwne, swoj nr najtrudniej zapamietac, zwlaszcza komus po 60tce
2010-10-06 00:14
popieram
2010-10-05 23:33
W ostatecznosci bym sie schylil ,odliczyl 20 % znaleznego i wrzucilbym do skrzynki policji anonimowej.Pewnie policjant odliczylby sobie reszte i po klopocie.
Inna prawdopodobna wersja wyjalbym pieniadze areszte wrzucil do skrzynki pocztowej,gdyby byly jakies dokumenty( w przeciwnym razie d osmietnika).Pieniadze przekazalbym dla jakiegos sierocinca.
2010-10-06 00:13
to ja z kolegą kilka lat temu znaleźliśmy portfel znajomego który pracował z nami przy sprzedazy choinek na święta, wieczorem przechodząc obo pustego jużmiejsca znaleźliśmy portfel wypchany pieniędzmi nie wiedzieliśmy ile tam było ale spokojnie kilka tysiecy złotych, poszliśmy dalej zastanawiając się co z tym zrobic doszliśmy do sklepu i spotkaliśmy właściciela całego biznesu choinkowego, kolega wiedząc, że znajomy będzie musiał oddac te zgubione pieniadze, poprosił o przekazanie mu tego portfela przez tego właściciela biznesu choinkowego, a gosciu co nawet nie podziekowal nie mowiac juz o 10% znaleznego na drugi dzien dowiedzielismy sie ze gosciu zginął w wypadku samochodowym. przeznaczenie ? czy moze sprawiedliwosc ?
2010-10-06 00:20
policja portfela z kasą oczywiście nie znalazła?
2010-10-06 01:33
2010-10-06 03:20
należy wypłacić 10% znaleźnego ?? !!!!!
2010-10-06 06:45
należała się chyba znalazcy, co?
2010-10-06 07:54
Wy tez nosicie nr swojego telefonu w swoim portfelu??
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
