- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
Zniknęła baletnica z parasolką z Wrzeszcza
Ktoś ukradł rzeźbę, która od lat zdobiła fontannę na wyremontowanym za setki tysięcy złotych placu Wybickiego we Wrzeszczu. Gdańsk będzie musiał wykonać kopię za ok. 40 tys. zł, ale liczy na pieniądze z ubezpieczenia.
- Nikt z mieszkańców o tym nie informował, ludzie pewnie myśleli, że rzeźba jest w konserwacji. Jej brak zauważył jeden z naszych pracowników - mówi "Gazecie Wyborczej" Andrzej Chudziak, wicedyrektor spółki Gdańskie Melioracje, która opiekuje się fontanną.
- Ktoś ją po prostu ukradł. Zgłosiliśmy to policji. Ta jednak nie znalazła ani sprawcy, ani rzeźby. Pewnie już dawno została przetopiona - dodaje.
Baletnica była elementem wyremontowanego w 2002 roku placu Wybickiego . Była bardzo popularna. Oprócz fontanny stoi tam bowiem ławeczka z brązu, na której siedzi Oskar - bohater powieści "Blaszany Bębenek" Güntera Grassa.
Rzeźbę sfinansowało biuro prezydenta Gdańska ds. Kultury. - Już zajmujemy się sprawą i robimy wszystko, żeby panienka wróciła na plac. Wykonanie kopii będzie kosztować ok. 40 tys. zł - zapewnia Gazetę Anna Czekanowicz-Drążewska, szefowa biura. Na razie Gdańsk czeka na odszkodowanie od ubezpieczyciela rzeźby.
Opinie (211) 4 zablokowane
-
2010-05-02 21:44
Koniecznie monitoring!
Ten piękny zakątek Wrzeszcza obserwuję na co dzień i bardzo tam potrzeba monitoringu. Dość częsta tam obecność Policji, jak się okazuje - to za mało. Dzielnica piękna, ale niestety różnych "niebieskich ptaszków" tam sporo. Kamera sporo by pomogła. Bardzo szkoda tej figurki, była śliczna.
- 0 0
-
2010-05-05 13:00
ludzie kradną już nawet pomniki ... biedny ten kraj
- 0 0
-
2010-05-08 13:30
SETKI TYSIĘCY
A PLAC ZNISZCZONY REKORDOWO PRZEZ MAŁOLATÓW
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.