- 1 "Mężczyzna z wężem" zatrzymany (91 opinii)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (82 opinie)
- 3 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (361 opinii)
- 4 Biegli zbadali list Grzegorza B. (172 opinie)
- 5 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (298 opinii)
- 6 Paragon grozy za kurs taksówką (479 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22848__kr.webp)
Rafineria w Gdańsku ruszyła dokładnie 29 listopada 1975 roku. Od tamtej pory rozrosła się w wielką firmę, której wartość wyceniana jest na 4,5 miliarda złotych.
Cisza przed burzą
Wydawać by się mogło, że jej przyszłość nie jest niczym zagrożona. A jednak. Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi odżyły pomysły na połączenie gdańskiego przedsiębiorstwa z Orlenem.
- W nowej spółce państwo zachowa 25 proc. udziałów plus jedną akcję - mówił wtedy dzisiejszy premier Kazimierz Marcinkiewicz.
Po wyborach sprawa ucichła. Jak się jednak dowiedzieliśmy w Ministerstwie Skarbu Państwa, kwestia nie jest jeszcze przesądzona.
- Ani na tak, ani na nie - mówi Barbara Kasprzycka, rzecznik prasowy MSP.
Co by się stało gdyby jednak pomysł o połączeniu obu firm został wcielony w życie?
- Dla Pomorza to byłaby katastrofa - mówi rzecznik Grupy Lotos Marcin Zachowicz.
Nie ma w tym stwierdzeniu przesady. Przedsiębiorstwo powstałe z połączenia Lotosu z Orlenem miałoby zapewne siedzibę w Płocku, gdzie mieści się centrala Orlenu. Korzyści płynące z fuzji trafiłyby więc właśnie tam.
Kulturalna czkawka
Co straciłoby Trójmiasto i Pomorze? Przede wszystkim podatki. W ubiegłym roku firma wpłaciła na konto Gdańska 60 mln złotych. Spółka tworzy też nowe miejsca pracy - kilkadziesiąt w skali roku, a w związku z planowanymi inwestycjami będzie ich zapewne jeszcze więcej.
Połączenie Lotosu z Orlenem negatywnie odbiłoby się na pomorskiej kulturze, bo Lotos jest w naszym regionie jej największym mecenasem. Firma pomaga m.in. Państwowej Operze Bałtyckiej w Gdańsku, była też głównym sponsorem koncertu Jeana-Michela Jarre'a, który odbył się w Gdańsku z okazji obchodów jubileuszu 25-lecia powstania "Solidarności".
Na ratunek
Z Lotosem na stałe złączone są koszykarki Lotosu Gdynia, żużlowcy Lotosu Gdańsk i hokeiści Stoczniowca Gdańsk.
Firma pomaga nawet szpitalom i ubogim. W tym roku przekazała w pełni wyposażoną karetkę pogotowia szpitalowi na Zaspie. W ten sam sposób wsparła gdyńskich ratowników z Poszukiwawczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W ubiegłym roku Lotos podarował też potrzebującym prawie 700 tys. zł.
Opinie (112) 1 zablokowana
-
2005-12-01 21:59
baja
Ad. 2 "A na dodatek, za złe gospodarowanie państwowym majątkiem można wylądować przed sądem i zainkasować niezły wyrok."
zapomniałaś dodać: TEORETYCZNIE :)))- 0 0
-
2005-12-01 22:07
a ja mam inna propozycje. Reaktywujmy Wolne Miasto Gdansk i dla tych z warszawki wprowadzmy wizy! Moze wtedy zauwaza Gdansk. Zamiast promowac Gdansk chca go zniszczyc! Lapy precz od Gdanska!
- 0 0
-
2005-12-01 22:55
tragedia
Mialem zamiar w przyszlym roku wrocic do Polski, ale widze ze chyba nie warto. Czy w Polsce nikt nie slyszal o czyms takim jak konkurencja, miejsca pracy, nie uzaleznianie sie od jednego obriorcy/dostawcy.
Ogladajac i czytajac wydarzenia z Polski i komentarze niektorych osob to zastanawiam sie jak ktokolwieg mogl wybrac ten rzad. Polowa ludzi wyglada jakby zeszla ze sceny jakiegos kabaretu a drugiej polowie to siano z butow wystaje.
Powiem tylko tyle, ze gdansk musi walczyc o sobie, chyba juz wiedzieliscie jakie spustoszenie spowodowala fuzja Banku Gdanskiego. Jesli zniknie rafinera to zapomnijcie o jakiejkowieg bazie buinsessu. Pamietajcie ze trzeba miec duze firmy zeby miec malych rosnacych potentatow.- 0 0
-
2005-12-01 22:56
MOHEROWE ŁAPY PRECZ OD LOTOSU!!!!!!!!!!!!!!!!
PASZLI WON
- 0 0
-
2005-12-02 00:19
Ixi,
hehehe, i tu MASZ RACJĘ, niestety. Szkoda....
- 0 0
-
2005-12-02 10:13
Jak to nie zwalać wszystkiego na PiS??
Przecież napisane jest w artykule czarno na białym,że na temat połączenia obu spółek wypowiada się nie kto inny,jak premier Marcinkiewicz!!!Ludzie!!Czy to aż tak ciężko dostrzec,że to kolejna z partii,która dochapała się do koryta i teraz kombinuje,cóż by tu jeszcze ukraść!Co się dzieje z tą Polską??Becikowe,Kwas uniewinniający Sobotkę,a teraz to..Brak słów po prostu!!
- 0 0
-
2005-12-02 11:36
jak?
"Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi odżyły pomysły na połączenie gdańskiego przedsiębiorstwa z Orlenem. "
Wynika z tego, że:
1. sprawa była omawiana przed wyborami parlamentarnymi, a nie kiedy "partia dorwała się do koryta".
2. przed tymi wyborami sprawa "odżyła", czyli jest jeszcze wcześniejsza.
Artykuł nie precyzuje, jak ustosunkowało się do tego przed wyborami PO.- 0 0
-
2005-12-02 11:39
ale Wy krótkowzroczni jesteście
Lotos, którego tak bronicie utrzymuje na pomorzu jedne z najwyższych cen paliw w kraju. Jako kierowca bardzo go za to "cenię". Ale to jest tylko wierzchołek góry lodowej. Aby w Polsce ceny mogły pójść w dół, potrzebna jest pełna konkurencja. Na runku w pełni otwartym taka rafineryjka jak grupa lotos nie ma szans w walce z gigantami. Jeśli chcemy, żeby istniała jakaś silna polska firma w tej branży, to przed otwarciem rynku nie ma innego wyjścia jak połączyć Orlen z Lotosem i innymi firmami, być może jeszcze taki koncern powinien wykupić np. węgierski MOL i wtedy można konkurować. Lotos jako karzeł ma szansę tylko w na rynku regulowanym i pozbawionym pełnej i uczciwej konkurencji. Ale płacimy za to wszystko my - kierowcy. Czasami lokalny patriotyzm musi ustąpić rozsądkowi. Ja też bym wolał, żeby Gdańsk był siedzibą takiej firmy, ale bardziej zależy mi na niższych cenach paliw. I dla Polski też jest ważniejsza niższa cena paliwa, niż jakieś lokalne kompleksy i marzenia o małym-wielkim biznesie
- 0 0
-
2005-12-02 12:02
fuzja czyli okupacja
Skoro ta fuzja Orlenu z Lotosem jest taka okropna, to dlaczego poprzednie przejęcie rafinerii w Czechowicach przez Lotos nie spotkało się z należytym protestem? Domagam się natychmiastowego uwolnienia Czechowic spod gdańskiej okupacji.
- 0 0
-
2005-12-02 12:10
lud ma nie marudzić na ceny benzyny, Lotos i Orlen mają konkurować ze sobą, może zagranica nas połknie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.