- 1 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (265 opinii)
- 2 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (57 opinii)
- 3 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (47 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (67 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (127 opinii)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (416 opinii)
Poszukiwania zaginionej Marty Karabeli z Gdańska
Policyjne motorówki przy wejściu do portu w Gdańsku. To tu po raz ostatni widziana była zaginiona Marta Karabela.
W środku nocy wyszła na spacer z psem i już nie wróciła. W nocy z poniedziałku na wtorek w Brzeźnie zaginęła 24-letnia Marta Karabela. Pies, z którym wyszła na spacer, został odnaleziony na terenie Wolnego Obszaru Celnego. Był przemoczony i według relacji świadków uporczywie wracał w okolice falochronu zachodniego.
O zaginięciu młodej kobiety z Gdańska poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Jak czytamy w opisie akcji poszukiwawczej, jaką w internecie rozpoczęli bliscy i znajomi pani Marty, 24-latka po raz ostatni widziana była w nocy 29 grudnia. Między godz. 1 a 6 nad ranem wyszła na spacer z psem. Miała na sobie granatowa kurtkę i czarne buty, była bez czapki. Nie miała też przy sobie telefonu, a wszystkie rzeczy osobiste pozostawiła w domu.
Następnego dnia należący do niej pies został odnaleziony na terenie Wolnego Obszaru Celnego. Był przemoczony i zdezorientowany.
Jak pisze na Facebooku pan Robert, który go odnalazł, pies uporczywie wracał w okolice falochronu zachodniego.
- Dziś około godziny 5:30 rano znalazłem pieska, suczkę buldoga francuskiego, o kolorze brązowym. Ma lśniącą sierść, pies jest zadbany. Znalazłem ją dokładnie koło latarni z zieloną lampką przy falochronie zachodnim. Po około pół godzinie dała się pogłaskać, była mokra i zmarznięta, ponieważ było zimno i padało. Po chwili udało mi się wziąć ją na ręce, lecz przeszedłem tylko około 500 m, bardzo się wyrywała i uciekła z powrotem pod latarnię. Wróciłem za nią i jeszcze raz wziąłem na ręce, tym razem po około 1000 m znów się wyrwała i wróciła pod ten sam falochron. Samochód miałem przy ul. Jagiellońskiej na Przymorzu, chciałem chociaż dojść z nią na rękach do ulicy Krasickiego, żeby wziąć taksówkę, lecz się nie udało - napisał we wtorek w mediach społecznościowych pan Robert.
Kobieta widoczna w kamerze monitoringu
Po kilku godzinach od chwili, gdy kobieta wyszła z domu, rodzina zgłosiła jej zaginięcie na policję. Ta zabezpieczyła monitoring z pasa nadmorskiego. Jak mówią nam policjanci, zaginiona kobieta została zarejestrowana przez jedną z kamer między godz. 2 a 3 w nocy.
- We wtorek przed południem policjanci z komisariatu we Wrzeszczu zostali powiadomieni przez rodzinę o zaginięciu 24-letniej mieszkanki Gdańska - Marty Karabeli. Kobieta między godz. 23:00 28 grudnia a godz. 5:45 dnia następnego wyszła z domu na spacer z psem rasy buldog francuski i do chwili obecnej nie powróciła do mieszkania - mówi Magdalena Ciska, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.
Ostatni raz kobieta była widziana w poniedziałek późnym wieczorem. Jak mówi Ciska, od momentu zgłoszenia zaginięcia kobiety policjanci prowadzą poszukiwania, w które zaangażowano funkcjonariuszy Komisariatu Wodnego Policji i funkcjonariuszy Straży Pożarnej. Do poszukiwań zadysponowano również POPR (Poszukiwawcze Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe), które od rana przeszukuje pas nadbrzeżny.
- Policjanci sprawdzili m.in. miejsca, w których kobieta mogła przebywać, zabezpieczyli też zapis z monitoringu z okolic falochronu na końcu plaży w Brzeźnie. Tam kamery w dniu 29.12.2020 r. między godz. 2:00 a 3:00 zarejestrowały zaginioną. Między innymi dlatego wczoraj sprawdzono linię brzegową plaży w Brzeźnie. Dziś służby ponownie przeszukają ten teren - dodaje.
Osoby, które rozpoznają kobietę ze zdjęcia, posiadają informacje na temat zaginionej, w szczególności o jej miejscu pobytu, proszone są o kontakt z policjantami z Komisariatu III Policji w Gdańsku przy ul. Białej 1a (tel.: 47 741-15-22).
Znowu zaczynaja szukać zaginionej Marty (55 opinii)
Opinie (1458) ponad 300 zablokowanych
-
2020-12-30 16:44
Woda
Niestety, ale niejednokrotnie zaginięcia, które były nagłaśnianie, a miały miejsce w pobliżu wody, kończyły się tragicznie...
- 31 0
-
2020-12-30 16:48
Dlaczego nie ma informacji jak spędziła dzien ? (1)
Moze ktos by sobie skojarzyl lub przypomniał jakies fakty ktore by pomogly odnalezc ją.
Kacper- 21 3
-
2020-12-30 17:17
Jakby naćpana była albo co?
Ona ma 160 cm , taka kruszyna nie idzie na spacer o 2 w nocy
- 1 3
-
2020-12-30 16:52
na zdjęciu psa (2)
widać w tle ciężarówki, mam nadzieję że sprawdzane są wszystkie które wjeżdżały/wyjeżdżały?
- 13 6
-
2020-12-30 16:58
Haha
- 5 2
-
2020-12-30 17:14
Ktoś ją ukradł ?
- 4 1
-
2020-12-30 16:52
Może ta sama osoba? (7)
Sprawca zabójstwa Izy Strzałkowskiej nie został odnaleziony. Czai się gdzieś w pobliżu, a od Dąbrowy do Brzeźna nie ma więcej niż 15 kilometrów...
Tak mi przyszło do głowy, bo siedzi mi sprawa tamtego morderstwa pod czaszką i to było pierwsze, o czym pomyślałam, jak usłyszałam o zaginięciu Marty.- 31 10
-
2020-12-30 16:56
Iza (2)
Też, mi izal odrazu nal myśl przyszła mieszkam nal dąbro wie
- 10 0
-
2020-12-30 17:12
Dlatego kobiety zarabiają mniej. (1)
Co kogo obchodzi co sobie dwie baby w internecie myślą?
Ja wiem, że wy w swoim mniemaniu jesteście wróżkami, adwokatami i detektywami. Jednak nie ma to nic wspólnego ze sprawa bo i nawet jak macie rację, to spróbujcie zadzwonić na policję i im powiedzieć, że wiecie, że to facet którego policja jeszcze nie odnalazła w związku z wcześniejszą sprawą ale wam sie ino wydaje.- 6 12
-
2020-12-30 18:31
Ciebie obchodzi...
Skoro to czytasz i odpowiadasz :(
- 4 0
-
2020-12-30 17:08
(2)
Tak, 9 lat już się tak czai i o 17 km od miejsca zbrodni.
- 17 0
-
2020-12-30 17:50
(1)
W zimną grudniową noc na pustkowiu, bo a nuż ktoś przyjdzie.
- 9 1
-
2020-12-30 21:22
Tam na foki czeka ?
- 0 0
-
2020-12-30 20:45
Sprawa Izy jest po prostu straszna
i fakt że za takie skrajne bestialstwo nie ma kary jest przerażający.
Schemat wszędzie jest podobny: zatarcie początkowych śladów, policjanci z łapanki, eksperci na miejscu pojawiający się na końcu by ściągnąć odciski i ślady zapachowe policjantów co byli wcześniej, nie wspomaganie się pracą profilerów.. Do tego negowanie alarmu bliskich i późne podjęcie działań, bo po co sobie koszty i problemy robić..
Wieczne odpoczywanie racz jej dać Panie.- 9 0
-
2020-12-30 16:59
może ratowała psa (2)
- 12 7
-
2020-12-30 18:01
To musiała by mieć rzeczywiście sieczkę we łbie by własne życie narażać dla głupiego psa
ale to wątpliwe
- 1 22
-
2020-12-30 18:17
przed bałtyckim rekinem
- 3 1
-
2020-12-30 17:32
(7)
Szła z Wrzeszcza do latarni w nowym porcie przez park w Brzeźnie w zimną noc ? Na Boga przecież to chyba 6 km w jedną stronę. Niestety albo silna depresja albo amfetamina. Może ratowała psa który wpadł do wody z falochronu i sama nie zdołała wyjść. Bardzo dziwne
- 46 5
-
2020-12-30 18:10
Hallera (4)
Gdzieś napisali, ze mieszkała przy Hallera. Administracyjnie nadal Wrzeszcz, ale przy końcówce ulicy to raptem 3 km... pół godziny spaceru raptem. Kwestie godziny pomijam.
- 12 2
-
2020-12-30 18:35
Faktycznie (3)
Skrzyżowanie Hallera z Chrobrego tam kończy się Wrzeszcz. Do latarni to ponad 3 km. Dziewczyna z pieskiem szła by tam co najmniej 45 min doobrym tempem w jedną stronę . No fajna przyjemność sama w ciemną zimną grudniową noc
- 12 0
-
2020-12-30 19:44
(2)
Też zdarza mi się chodzić samemu w ciemną zimną grudniową noc i jakoś nikt z tego sensacji nie robi i nie mówi czy jest to przyjemność czy nie.
- 2 4
-
2020-12-30 19:59
Ładna dziewczyna chodząca sama nocą zimą po parku w Brzeźnie
No nie wiem swoja córkę ostro bym ochrzanił za takie wypady. Ten park nocą wygląda niebezpiecznie tym bardziej towarzystwo bywa tam bardzo nieciekawe.
- 4 0
-
2020-12-30 20:40
Ty jesteś ty ona jest ona
Czujesz różnicę ? Wydaje mi się że ciebie nie chciało by zgwałcić zgraja patoli co najwyżej okraść
- 0 4
-
2020-12-30 18:46
Ludzie, jaki Wrzeszcz!. Czytajcie ze zrozumieniem! (1)
- 2 4
-
2020-12-30 19:13
A jednak Wrzeszcz
We wtorek 29 grudnia o godzinie 11 policjanci z Komisariatu we Wrzeszczu zostali powiadomieni przez rodzinę o zaginięciu 24-letniej Marty Karabeli. Kobieta w dniu 28 grudnia około godziny 23 wyszła z domu przy ul. Klonowicza na spacer z psem
- 4 0
-
2020-12-30 17:38
Ale tutaj detektywów, ja nie mogę! (1)
Faktycznie mój kraj to kraj interdyscyplinarnych specjalistów!
- 22 10
-
2020-12-31 07:29
A kazdy lepszy od drugiego
"śmierdzi mi to", "trzeba przesłuchać tego", " trzeba przesłuchać tamtego", co za ludzie...
- 0 2
-
2020-12-30 17:41
(2)
Niestety mogła tam pójść tylko w jednym celu, szkoda młodej osoby, co ludzi pcha do takich decyzji, całe życie przed sobą..
- 24 0
-
2020-12-30 19:19
Doś chodzenia w tym celu (1)
fszystkie macice majom hodzic na strajk macic a nie szlajać sie po falohronah.Zwycienżymy.***** ***,wypi****ać,
- 1 15
-
2020-12-30 19:29
Lecz się !!!
- 8 1
-
2020-12-30 17:44
Czy to prawda, że ona wyszła z wrzeszcza (mieszkała tam z tym psem) ?
Czy może przebywała w jakimś mieszkaniu w brzeźnie?
- 17 2
-
2020-12-30 17:55
(1)
Coś długi ten spacer z psem.
Bez telefonu, nagle wyjście w nocy z
Wrzeszcza aż na falochron?
To się kupy nie trzyma.- 30 2
-
2020-12-30 21:44
I bez czapki
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.