Pierogarnia Mandu

Pyszne pierogi, krem ziemniaczany i ciasto z lodami. Mniam mniam :)

Na początku o.Mandu super zachwycony pierogi rewelacja herbaty zupy(choć drogie) też a dziś w menu jest napisane 10 szt pierogów i ja i osoba mi towarzysząca dostaliśmy sprytnie zakamuflowane po 9 szt !!!! Ktoś sobie pomyśli co za sknera liczy pierogi !! Dlaczego policzyłem? Bo to już nie pierwszy raz jak dostaliśmy po 9 szt a nie po 10 wiec przepraszam bardzo 10 czy 9 ? Po zwróceniu uwagi pani obsługującej dostaliśmy jednego po zwróceniu uwagi ze brakowało po jednym w 2 zestawach naszych dostaliśmy kolejnego jak już był koniec jedzenia naszego :) mało tego osobiście miałem pierogi z kapustą i grzybami gdzie grzybów nie było mało tylko nie było ich w ogóle bo to się nawet czuję jedząc więc reasumując żenada żenada i żenada ostatni raz tam byłem i tyle nie polecam chyba ze ktoś lubi ładny wystrój i dobrą herbatę :)

Pierogarnia wyróżnia się na tle pozostałych tego typu barów w Gdańsku. bogate manu, pyszniutkie pierogi, ładny, spokojny wystrój. Niedzielne kolejki odstraszają dlatego polecam odwiedzić to miejsce w tygodniu bo można się niepotrzebnie naczekać na stolik a potem na zamówienie a jak wiadomo człowiek głodny to człowiek zły ;) z pewnością tam wrócę i polecę rodzinie i przyjaciołom!

Jestem bardzo zadowolona z rodzinnego, niedzielnego obiadu. Smacznie, miło i blisko domu a cenowo też ok. Tylko trochę długo czeka się na stolik (ok.godz.17) bo aż 30 min a potem jeszcze drugie tyle na pierogi .Ale warto było!!! Naprawdę smacznie a przecież o TO chodzi.

Po dobrej opinii znajomego postanowiliśmy przetestować mandu i jesteśmy zachwyceni. Wystrój ciekawy, dania pyszne, bardzo sympatyczna kelnerka. W lokalu panuje rodzinna atmosfera. Polecamy zarezerwować wcześniej stolik i cieszyć się urokiem restauracji i smakiem potraw. Dla Mandu sugestia aby zaznaczyć w menu które potrawy są wege, które są ostrzejsze itp. :)

Dzień dobry! obsługa miła, wszystko ładnie wytłumaczone, że trzeba poczekać, usiedliśmy wypić zatem herbatkę uff 12zł tyle co pierogi :) ... wystrój hmm taki sztuczny klimat wymuszone jakieś fototapety jakoś nam się to nie kleiło w sympatyczną całość, oczywiście rzecz gustu. Zamówiliśmy na odbiór 3 rodzaje pierogów: z kaszanką, kapustą i prawdziwkami oraz gruzińskie, myśleliśmy że zjemy takie naprawdę babcine pierogi, no ale wiadomo każda babcia gotuje inaczej :) z kaszanką nie podeszły nam, nie wiem może kompozycja okrasy z kwaśnej kapusty nie pasowała? prawdziwków się nie doszukaliśmy, ale kapusta była :) gruzińskie jakby najsmaczniejsze, chociaż mięso albo ma taki gruziński posmak albo było zmieszane z podrobami, reasumując krótko: nie podeszły nam pierogi, ale o gustach się nie rozmawia i mamy nadzieję innym zasmakują :)

Byliśmy około 5 razy w pierogarni Mandu. Bardzo nam się podoba wystrój restauracji - jest świenty i przyjemnie spędza się tam czas. Menu jest w sam raz. Ceny ok. Kilka złotych wyżej jednak wystarczyłyby aby nas zniechęcić. Wszystko niestety psuje obsługa. Tylko raz zostaliśmy sprawnie obsłużeni. Raz podano nam pierogi przed zupą, drugim razem w ogóle zupy nam nie podano bo kelnerka zapomniała, ostatnio idąc w 4 osoby otrzymaliśmy jedzenie po 70 minutach. 70 minut??!!! Z Gruzji te pierogi były sprowadzane w tym czasie czy jak ?? Pierożki są smaczne, mogłyby być lepiej doprawione, ale są ok. Ogarnijcie te dziewczyny w lokalu, albo zmniejszcie im godziny pracy bo z ich błędy i przeciętne nastawienie psują obraz knajpy.

Byłam tam w ostatni piątek, niestety na wstępie zraziła nas opryskliwa kelnerka, która z wielką łachą wskazała nam wolny stolik (było sporo ludzi i kilka rezerwacji ale w końcu za to jej płacą). Średni wzrost, szatynka z grzywką. Niestety mimo tego, że jedzenie było pyszne i w restauracji panował miły nastrój osoba, która nas obsługiwała nie powinna więcej zbliżać się do klientów, skoro tak bardzo jej przeszkadzają (praca na kuchni też jest fajna ;) ) lub zostać zwolniona. Naprawdę, jest wiele innych ciekawych branż, w których kontakt z klientem nie jest wymagany. Mam nadzieję, że kierownictwo bierze te komentarze pod uwagę, bo dobra obsługa to klucz do sukcesu.

Oprócz super wystroju i pomysłu lepienia pierogów na widoku -masakra. Ok, rozumiem niedziela, tłumy, duży ruch, nic już się nie chce bo sama w gastronomi pracuję, ale jeśli kelnerka wszystkim pakuje jedzenie na wynos jak zostaje(pomijając fakt, że opakowanie kosztuje...), a mi rzuca pudełkiem na stół i mówi ze mam se spakować to chyba coś nie tak. Chinkali słabe, nie ma jak ich złapać. Pierogi nie doprawione i mdłe. Czas oczekiwania 45min rozumiem bo cała restauracja przepełniona, ale dlaczego 3 stoliki co weszły po nas dostały zamówienie, a my nie? Słabo, na prawdę nigdy tam nie wrócę, a szkoda bo pierogi są moją ulubioną potrawą.

Ja wybrałem pierogi Mandu, żona zjadła klasyczne z jagodami. Na pierwsze wzięliśmy po zupie. Zupy były smaczne, a pierogi prost rewelacyjne. Mandu pikantne podawane ze smacznym sosem i jeszcze ostrzejszą surówką, do ostatniego kęsa zaskakiwały i zachęcały do jedzenia. Z jagodami: jagody świeże a ciasto delikatne i cienkie. Zdecydowanie najlepsze kupione pierogi w naszym życiu. Mały minus za kolejkę przed drzwiami (byliśmy w środę o godz. 17.30), ale to tylko świadczy, że jest wielu klientów. W tygodniu można rezerwować stoliki, ale w weekendy nie robią wyjątków dla nikogo i po prostu stoi się w kolejce. Ceny są przystępne, a porcje zaspokajają głód na wiele godzin. Dałem 4 za wystrój, nam się podobało,ale to oczywiście kwestia gustu. Razem z żoną gorąco polecamy!

Dziś, wraz z partnerem, po raz drugi odwiedziłam pierogarnię Mandu. Zamówiliśmy: ziemniaczaną zupę krem, pierogi ruskie oraz pielmieni. Moje spostrzeżenia są następujące: *zupa- dobrze doprawiona, rozgrzewająca, naprawdę smaczna, *pierogi ruskie- farsz niedoprawiony (brakuje pieprzu), ciasto bardzo kleiste, mało sprężyste, rozgotowane, *pielmieni- farsz smaczny, aczkolwiek mógłby być nieco bardziej pieprzny, ciasto nierozgotowane, można rzec idealne, *domowy kompot- bardzo smaczny, jak u babci. *Obsługa po raz kolejny bardzo dobra- kelnerka uśmiechnięta i sympatyczna. *Ceny przystępne, konkurencyjne w porównaniu z innymi trójmiejskimi lokalami. *minusem jest karta menu- tłuste i gdzieniegdzie brudne kartki Miejsce godne polecenia, niemniej jednak nie zabrałabym tu mojej babci- prawdziwej mistrzyni robienia pierogów ;)

W niedzielę ludzi tłum, ogonek przed wejściem, czekanie na stolik trwało ok. 45 minut. Obsługa zawinięta, czekanie na zamówienie równie długo jak na wejście. Barszcz zimny, pierogi drożdżowe - grube ciasto malo farszu. Zamówienie pomylone. Ogólnie - bez rewelacji...

Jestem milosniczką pierogów , niestety chodząc po knajpach w trójmiejskie rownież na inne Dania słono sie zawiodłam , jedliśmy trzy rodzaje pierogów , wszystkie przepyszne ! Polecam , jest to duża konkurencja dla innych restauracji !

Na + oceniam wystrój, właściciel ma klasę i bardzo dba o schludność swojej restauracji a to widać, drugi + za obsługę (Pani z niebieską przepaską - takiej kelnerki mogą inni pozazdrościć!) Kelnerka pomogła w wyborze dań a później zaproponowała deser, kultura, szacunek, uśmiech - nie można nic zarzucić! Minusy zaczynają się przy degustacji, bo serowe pierogi z pieca to był kompletny wiór :( Nie można zarzucić jakości składników - było ok, świeże... ale dobór składników zabił smak, a nawet sos nie pomógł na suchość pieroga. Jeśli właściciel przysiądzie nad kartą i posłucha kilku krytycznych i konstruktywnych opinii, lokal będzie wielką konkurencją dla innych. Za miesiąc robimy drugie podejście i liczymy na poprawę ;) Dziękujemy

Wczoraj zostałam zaproszona na obiad. Nie spodziewałam się aż tak pysznych pierogów. Najchętniej wzięłabym mix pierogów, bo po spróbowaniu moich i znajomego miałam ochotę popróbować wszystkich, pycha!!! Bardzo dużo klientów, więc chyba nie należy polecać ;)

Wystrój, muzyka, klimat super. Panie kelnerki miłe, ładne i uśmiechnięte i mają słodkie przepaski na włosach;). Dodatkową ciekawostką są Panie robiące pierogi na oczach klientów. Farsz do pierogów w większości bardzo, bardzo dobry (jadłam z malinami i miętą - pycha, z truskawkami - dobre, choć ciasto się porozklejało w gotowaniu; z wątróbką - bardzo smaczny farsz i mandu - ok.). Niestety minusem jest ciasto! W pierogach drożdżowych pieczonych ciasto było bardzo grube, a farszu niewiele, zaś w pierogach gotowanych ciasto było odrobinę za twarde i niestety się rozkleiło. Ale ogólnie ok. Na pewno przyjdę jeszcze nie raz popróbować innych farszów i będę z nadzieją czekać na poprawę jakości ciasta:) Życzę powodzenia.

Przepyszne pierogi. Próbowałem różnych gotowanych i z pieca, te drugie wyraźnie słabsze, ale ciągle dobre. Ruskie najlepsze jakie w życiu jadłem. Polecam

Dzień dobry, wczoraj byłem w cudownej knajpie z pierogami w oliwie. Pierogi- bomba, obsługa-perfekcja, wystrój - wybitny. Zjem je jeszcze nie raz i wezmę babcię ze sobą. Dziękuję dobranoc.

Obsługa trochę zakręcona i nieogarnięta. Czekać na piwo dłużej (znacznie dłużej), niż 5 minut, to chyba przesada. Co prawda byliśmy w czasie niedzielnej obiadówki, restauracja była pełna, ale mimo wszystko. Kelnerek było dużo. Czas oczekiwania na pierogi wyniósł ok 40 minut. Staram się tu nie przesadzać. Pierogi całkiem dobre. Ogólnie poprawnie, ale nie tak, że muszę tam koniecznie wrócić... Ani mnie ta knajpa grzeje, ani ziębi:) Ani polecam, ani nie polecam.

pierogi z dzika oraz z malinami i miętą wymiatają! muza przednia!