• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia będzie miała swój masowiec

erka
18 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Statki Polskiej Żeglugi Morskiej przewiozły w 2010 roku 21 mln ton ładunków. Na zdjęciu zbudowany w 2009 roku handy - size Pomorze (37964 DWT). Statki Polskiej Żeglugi Morskiej przewiozły w 2010 roku 21 mln ton ładunków. Na zdjęciu zbudowany w 2009 roku handy - size Pomorze (37964 DWT).

Polska Żegluga Morska zdecydowała się na zamówienie w chińskiej stoczni Xingang w Tianjin kolejnych czterech masowców o nośności 38 tys. ton. Nowe statki otrzymają nazwy miast: Szczecin, Koszalin, Puck i Gdynia.


Czy polscy armatorzy mają szansę do konkurowania na rynku przewozów morskich?


Nowe statki to masowce o średnim tonażu typu handy - size, co pozwala na ich obsługiwanie w większości dużych portów na świecie. Zamówione 38-tysięczniki należą do trzeciej serii takich statków, jakie dotąd dostarczyła strona chińska. W 2005 roku PŻM przejęła cztery z pierwszej serii, a w 2010 roku - dziesiąty, ostatni z drugiej serii. Noszą one nazwy polskich regionów, także pomorskich: Kociewie, Kaszuby i Pomorze. Pierwszy z nowych masowców, które zbudowane zostaną w latach 2012-2013, ma nosić nazwę Szczecin.

W najbliższym czasie prezydent Gdyni i burmistrz Pucka zostaną poinformowani oficjalnie o tym, że nowe statki PŻM będą nosić nazwy ich miast. Władze miast zostaną też zobowiązane do wyboru matki chrzestnej "swojej" jednostki.

Polska Żegluga Morska ze Szczecina to największy polski armator oraz jeden z największych w Europie. Przedsiębiorstwo posiada 76 statków (wszystkie pływają pod obcą banderą) o łącznej nośności 2,5 mln dwt., w tym masowce, siarkowce oraz promy. Podstawowym sektorem działalności PŻM jest przewóz ładunków masowych, takich jak węgiel, zboża etc., w żegludze nieregularnej o zasięgu globalnym. Armator jest także światowym liderem na niszowym rynku przewozów płynnej siarki.

Pod nazwą "Gdynia" pływa już statek panamax należący do armatora SMT Ship Management & Transport mającego siedzibę główną na Cyprze. Polski oddział spółki zajmuje się rekrutacją. Jego siedziba znajduje się w Sopocie.

Morska i przybrzeżna flota transportowa Polski w 2009 roku liczyła 142 statki o łącznej nośności 2662,5 tys. ton oraz o pojemności brutto GT 1955,3 tys., tj. 120 jednostek morskiej floty transportowej o nośności 2661,7 tys. ton i pojemności brutto GT 1950,8 tys. oraz 22 statki morskiej floty przybrzeżnej (wszystkie pasażerskie) o pojemności brutto GT 4,5 tys. W 2009 r. polskie przedsiębiorstwa żeglugi morskiej przewiozły 9377,9 tys. ton ładunków (o 10,2 proc. mniej niż w 2008 r.). Podobnie jak w roku 2008, nie odnotowano przewozów ładunków statkami morskiej floty przybrzeżnej.

Gospodarka morska Ruch statków w Zatoce Gdańskiej

Ruch statków w Zatoce Gdańskiej

Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.

erka

Miejsca

Opinie (94) 1 zablokowana

  • Co nie zmienia faktu, że mamy mniejszą flotę handlową niz Czechy (6)

    • 45 12

    • i co z tego? (1)

      My mamy morze a oni gów..o!!!

      • 3 10

      • oni mogą mieć jedynie hovno.

        • 9 0

    • bzdura (1)

      mamy wieksza, chodzi ci chyba o to ile statkow ma polska bandere??

      • 2 0

      • Nie, nie chodzi mi o to

        • 0 0

    • Bez sensu

      to w Polsce już nie mamy żadnej stoczni? :)

      • 3 2

    • no i moze austria i szwajcaria

      .

      • 0 0

  • Stoczniowcy strajkujcie! (7)

    PŻM to w końcu państwowe przedsiębiorstwo i powinno zamówić polski statek w naszych polskich wspaniałych stoczniach! Przecież wszyscy bez mrugnięcia okiem, radośnie i z ochotą byśmy dopłacili do tego z podatków. Precz z wywrotowym PŻM!

    • 26 34

    • taaak ...

      tylko od statku zbudowanego w polskiej stoczni polski armator ze szczecina musi zapłacić podatek VAT !!! Za statki zbudowane zagranica - nie musi. PZM chciał w latach 90 budować statki w Polsce ale niestety urzędnicy z ministerstwa finansów się nie ugięli. I tak VAT nie wpływa do skarbu państwa a stocznie pozbawione sa zamowien.
      To jest tez metoda na rozwalenie stoczni - wykurzyć z nich rodzimych zleceniodawcow.

      • 33 2

    • Dlaczego mają strajkować?? (3)

      Przykład dużej stoczni remontowej: wchodzi statek na remont lub przebudowe, i właśnie Ci stoczniowcy (nie wszyscy) okradają te statki z czego się da (mosiądz, grube kable itp.). Taka mentalność została za komuny. Dlatego później stoczni wychodzi taki remoncik czy przebudowa znacznie drożej, a co za tym idzie zwiększa ceny lub nie daje tym stoczniowcom podwyżek.
      W Chinach won z pracy i łape ci utną bez możliwości renty, a ty zatrudni sie w spółce i jest ok.
      Znam to z autopsji, ale jestem uczciwy.
      Pozdrawiam

      • 10 9

      • Do "Pracownika Stoczni"

        Uważasz, że to z właśnie z powodu kradzieży remonty statków się przedłużają? A o właściwej wycenie czasu remontu słyszałeś (o wypadkach losowych, braku części etc. nie wspominając)?

        • 2 2

      • głupi jesteś i tyle (1)

        w stoczni chyba jesteś od sprzątania

        • 0 1

        • Z chamami nie gadam

          Jak w temacie, g.. wiesz, g.. widziałeś.

          • 0 0

    • a kupujesz chinskie trampki? (1)

      a dzieciom chinskie olowki, piorniki itd rozumiem ze rowniez bardzo chetnie kupisz chinski samochod, nie ma to jak budowac potege panstwa srodka a pewnego dnia do Twoich drzwi zalomocze maly zolty Chinski zolnierz i powie: "wyp.....j"

      • 3 1

      • o, ty pewnie nic chińskiego nie kupujesz mistrzu

        nawet chińskich zupek ? brawo, brawo ...

        • 1 0

  • W tym wypadku to jednak "wina Brukseli" (3)

    Bo szybko okazałoby się, że zwolnienie z VAT jest niedozwoloną pomocą publiczną. Co innego prywatny bank, co innego stocznia :)

    • 14 1

    • (2)

      a iel by polacy robili ten statek 10lat?

      • 1 3

      • .... (1)

        4-5 miesiecy !!!

        • 2 1

        • hahahahahaha

          do kogo ta mowa .... po 2 tygodniach zaczęliby opony palić

          • 0 0

  • Co za porażka... 3 stocznie w kraju i statek buduja Chińczycy (2)

    Aż płakac sie chce ;(

    • 58 8

    • Jakie 3? (1)

      Została jedna duża. Reszta ma już Game Over.

      • 7 1

      • Game Over

        Żółci ograli w ten sposob polowe swiata

        • 5 0

  • (4)

    A po co kupić statek drożej kiedy można taniej?

    • 36 2

    • można kupić taniej po to by było drożej (1)

      bo chińczycy tak budują tanie statki że trzeba je później oddawać do stoczni remontowej i spawać połowę od nowa.
      Niech chociaż zarobi REMONTOWA. A PZM i tak straci.

      • 6 6

      • bzdura, jakby robili taki chłam to nikt by od nich nie kupował

        chłam niestety to nasze stocznie robiły, drogo i nieterminowo, dlatego padły

        • 2 1

    • (1)

      Tylko w ogólnym bilansie to raczej polskie firmy zarabiają, bo statek trzeba przecież wyposażyć, a tak to zarabiaja inni.
      Gospodarka nie zyskuje na tym na pewno. Armator może ma taniej wykonany statek ale czy lepiej???

      • 3 0

      • Pierwszy rejs od razu do stoczni remontowej, np. tureckiej - wszystkimi kosztami obciąża stocznię chińską jako naprawy gwarancyjne. I ma dobry statek i taniej :) Poza tym przestańmy już tak psioczyć na chińską jakość. Jak armator wyśle porządnych inspektorów i wymusi dobrych ludzi z klasy, to można chińskie stocznie upilnować.

        • 0 1

  • Wszyscy robią to co potrafią najlepiej - Chińczycy budują statki, (3)

    a Śniadek z Guzikiewiczem palą opony

    ;)

    • 76 2

    • Dobrze, że rządzi nami nasz człowiek, wielki miłośnik Gdańska, który od dziecka patrzał na stoczniowe dźwigi. (2)

      Serdecznie wszystkich przepraszam, że głosowałem na tą szuję.

      • 4 11

      • niech budują za 5 lat będziemy już je w Gdańsku remontować (1)

        Super blacha po 5 latach zamieni sie w rdzę. Tanio nie znaczy dobrze

        • 2 1

        • bzdura, pływałem na 17-letnim chińczyku (masowiec) i wszystko było ok. Jak na ten wiek to nawet lepiej niż ok.

          Normalne, porządne statki.

          • 1 0

  • M/V "Gdynia" (13)

    Droga redakcjo, miasto Gdynia ma juz swoj masowiec o tej samej nazwie. Jego armatorem jest firma SMT Shipmanagement & Transport z siedziba w Sopocie przy ulicy Chrobrego 48.

    • 23 0

    • gdynia (1)

      po morzach i oceanach zasuwa też m/v wilson gdynia

      • 0 0

      • Hnaji

        To już kolejny statek z napisem na burcie Gdynia

        • 0 0

    • Szykuj Matko Trumnę (3)

      • 6 2

      • Plywajacy latwo rozszyfrowuja

        jak widac skrot SMT. Ja jeszcze slyszalem cos jak: Sobibor Majdanek Treblinka. Pozdrawiam

        • 8 1

      • Syf Malarja Terror (1)

        • 1 3

        • szkoła mlodych twardzieli

          • 2 0

    • Jak najdalej od (1)

      Syf Malaria Terror

      • 5 1

      • Sam Musisz Tyrac - hehe ten mi sie najbardziej podoba bylem tam 2 razy i dziekuje

        • 1 1

    • (4)

      Mozna o SMT mowic wiele roznych rzeczy ale jedno jest pewne ze mozna tam sie duzo nauczyc jak sie chce. Moj obecny armator przyjal mnie z otwartymi rekami jak sie dowiedzial ze plywalem w SMT.

      • 0 0

      • Praca w SMT (3)

        Zgadzam sie, ja tez mialem sytuacje gdzie armator dowiedziawszy sie o SMT bez dalszych referencji zatrudnil mnie. SMT sie zmienia pozytywnie a zwlaszcza pod wzgledem jakosci I bezpieczenstwa. BardzIej teraz do nich pasuje SERCE MILOSC TOLERANCJA. Chociaz pijakow I lewusow wywalaja. Ja osobiscie mam zamiar do nich wrocic. Wszedzie dobrze tam gdzie nas nie ma.

        • 0 0

        • Jest tam w dziale systems taki jeden ktory sie nie pier..... I pijakow bierze za leb I ze statku. Bylem swiadkiem jak pojechal z niejakim pstragiem ktory uwazal sie za nietykalnego.

          • 0 0

        • (1)

          Jest tam taki jeden w dziale systems ktory sie nie pierd....z pijakami. Bylem swiadkiem jak na jednym statku potraktopwal niejakiego Pstraga ktory chlal na umor I uwazal sie z nietykalnego.

          • 0 0

          • bracie,ty już nie pij,podwójnie piszesz

            • 1 0

  • statek (1)

    lepiej byłoby gdyby jednostka nazywała się np. Pekin a była budowana w polskiej stoczni.

    • 24 3

    • taki statek już był, w PLO zdaje się

      ale głowy nie dam

      • 0 0

  • (2)

    szkoda że mamy swoje stocznie, a płacimy chińczykom
    szkoda że nasze statki mogły by pływać pod polską banderą, a wszystkie pływają pod inną...
    Szkoda jeszcze że mamy słabe drogi w Polsce, ale nie wiem, czy to pasuje do tego tematu...

    • 19 2

    • jest kapitalizm, robi się tam gdzie lepiej i taniej (1)

      gdyby nasze stocznie były lepsze niż chińskie, nie upadłyby

      A pod tanimi banderami rejestrują armatorzy z całego świata, to teraz normalne

      • 1 2

      • och jaki ty bystry i jak ty myślisz

        Niestety źle odebrałeś moje intencje. Zasady kapitalizmu w tej materii skomplikowane nie są. Nie zrozumiałeś, że nie krytykowałem wyboru stoczni. Jedynie wyraziłem żal, że to nie u nas statek będzie zrobiony. Analogicznie z banderą.

        A odnośnie naszych stoczni, to wcale one nie są złe. Statki potrafią robić dobre, gorzej z zarządzaniem, zabezpieczaniem ryzyka walutowego i szeregiem innych problemów spotykanym co krok przy prowadzeniu działalności w Polsce.

        • 2 0

  • Oto kwintesencja polskiej gospodarki morskiej. (5)

    Statek zbudowany w Chinach, zarejestrowany pewnie gdzieś w Panamie, z filipińską lub hinduską załogą.
    Gdynia może być dumna!!!

    Zaprawdę jakieś tęgie głowy w tej Warszawie zajmują się sprawami morza.
    Pewnie jakiś nowy Marcin Rosół lub jego kumple fachury.

    • 48 5

    • (1)

      zgadzam się w 100%

      • 7 1

      • pomyliles sie tylko do do jednego - w PZM plywaja tylko Polacy

        chociaz tyle nam z tego tortu zostalo.

        • 4 1

    • Zapomniałeś dodać że jeszcze Miro i Zbycho

      • 7 2

    • No i widzisz "pjn", nie wiesz o czym piszesz. (1)

      Tzw. "tanie bandery" to normalna rzecz w żegludze światowej, od kilkudziesięciu lat.

      • 0 0

      • W przypadku Armatora prywatnego, tak, to normalne. Mamy do czynienia z Armatorem państwowym i to już nie jest normalną rzeczą.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Maria Śliwicki

Od 1991 był prezesem Grupy Ergo Hestia, odszedł ze stanowiska pod koniec 2022 roku. Kierował dwoma towarzystwami ubezpieczeniowymi Grupy - Sopockim Towarzystwem Ubezpieczeń Ergo Hestia SA i Sopockim Towarzystwem Ubezpieczeń na Życie Ergo Hestia SA, wyróżnionymi wieloma prestiżowymi nagrodami, m.in. Godłem „Teraz Polska” i „Nagrodą Gospodarczą Prezydenta RP”. Za zbudowanie od podstaw Grupy Ergo Hestia otrzymał tytuł \"Człowieka dziesięciolecia polskich ubezpieczeń\", a...

Najczęściej czytane