• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotos i Orlen: Nie wykorzystujemy sytuacji do osiągnięcia dodatkowych zysków

Robert Kiewlicz
10 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Lotos i Orlen zapewniają, że od początku konfliktu na Wschodzie nie zarabiają na maksymalizacji marży osiąganej na przerobie ropy naftowej, a ceny na stacjach rosną. Lotos i Orlen zapewniają, że od początku konfliktu na Wschodzie nie zarabiają na maksymalizacji marży osiąganej na przerobie ropy naftowej, a ceny na stacjach rosną.

Lotos zapewnia, że od początku konfliktu na Wschodzie spółka nie podjęła żadnych działań mających na celu maksymalizację marży osiąganej na przerobie ropy naftowej. Spółka zapewnia, że nie próbuje wykorzystać obecnej sytuacji do osiągania dodatkowych zysków. W podobnym tonie wypowiada się PKN Orlen twierdząc, że napięta sytuacja rynkowa powoduje, że ceny nie tylko ropy, ale i gotowych paliw na światowych rynkach poszybowały w górę.




Paliwo na stacjach:

- Ceny paliw są uzależnione od wielu czynników, przede wszystkim tych globalnych. Kluczowy wpływ na wysokość cen paliw w kraju mają notowania giełdowe produktów naftowych na rynku europejskim oraz kursy walutowe, w szczególności kurs dolara amerykańskiego oraz euro do złotego polskiego. Obecna, trudna sytuacja na Wschodzie ma przełożenie na wskaźniki makroekonomiczne, czego odzwierciedleniem są ceny paliw - czytamy w stanowisku przesłanym do redakcji Trojmiasto.pl przez Grupę Lotos. - Dodajmy, że płacimy za ropę w dolarach, a cena na stacjach jest w złotówkach. Co więcej, zważywszy na rozpoczynający się obecnie, zaplanowany wcześniej postój remontowy, spółka aktualnie nie importuje surowca z Rosji.

Modelowa marża rafineryjna na rekordowym poziomie



Obecnie modelowa marża rafineryjna (różnica między przychodami ze sprzedaży produktów, a kosztami zakupu surowców) Lotosu wynosi 40,98 dolara za baryłkę ropy. Marża PKN Orlen wzrosła od 2 marca z 4 dolarów do około 30 dolarów.

Koniec współpracy Gdańska z siecią stacji paliw Amic



Jak twierdzi Lotos, przywołany wskaźnik marży modelowej, jak sama nazwa wskazuje, wynika z przyjętego przez spółkę modelu. Ten z kolei opiera się na uproszczonych założeniach, które są najbardziej zbliżone do faktycznej marży rafineryjnej w czasie, kiedy rynki są stabilne i przewidywalne. Tymczasem najpierw pandemia, a teraz wojna w Ukrainie znacząco tę równowagę zachwiały. Model ten zakłada m.in. przerób w 100 proc. ropy rosyjskiej, a tak aktualnie nie jest. Nie uwzględnia natomiast kosztu CO2, ogromnego kosztu transportu morskiego, instrumentów zabezpieczeniowych typu hedge czy też zmiany kursu dolara.

Ceny paliw wciąż rosną



Od początku wojny w Ukrainie ceny paliw na stacjach rosną w bardzo szybkim tempie, o czym stale informują nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Na niektórych stacjach zmiany cen następują nawet kilkukrotnie w ciągu dnia. Przy spadkach cen notowań ropy obniżki nie są jednak tak szybkie jak podwyżki. Prawie wszystkie stacje paliw w Polsce zakupują paliwo w dwóch polskich koncernach: Grupie Lotos PKN Orlen. Te zaś zapewniają, że nie zarabiają na obecnej sytuacji.

Ceny paliwa rosną. Już płacimy 7 zł za diesel albo więcej



Dodatkowo 1 lutego 2022 r. weszły w życie obniżki podatku VAT na paliwa. Nowelizacja ustawy o podatku od towarów i usług przewiduje obniżenie do 0 proc. stawek podatku VAT m.in. na żywność i gaz oraz do 8 proc. - na paliwa. Obniżka stawek podatku jest czasowa i będzie obowiązywała w okresie od 1 lutego 2022 r. do 31 lipca 2022 r. Wcześniej, bo 1 stycznia 2022 r., uległy zmianie stawki akcyzy na paliwa.

RPP podwyższyła stopy procentowe do 3,50 proc.



Orlen i Lotos twierdzą, że nie zwiększają marży



- Od początku wojny w Ukrainie obserwujemy wzrost cen na światowych rynkach oraz kursu dolara, które nie pozostają bez wpływu na ceny paliw. Napięta sytuacja rynkowa powoduje, że ceny nie tylko ropy, ale przede wszystkim gotowych paliw na światowych rynkach poszybowały w górę. W obawie o nagłe odcięcie dostaw ropy wielu traderów zaczęło masowo kupować paliwa, co z kolei przełożyło się na wzrost cen na rynkach i docelowo na stacjach paliw w całej Europie - zaznacza w stanowisku przesłanym do naszej redakcji PKN Orlen. - Warto podkreślić, że dzięki m.in. obniżeniu przez rząd stawki VAT na paliwa oraz inwestycjom, które PKN Orlen konsekwentnie realizuje już od czterech lat, ceny paliw w Polsce są jednymi z najniższych w Unii Europejskiej. W obecnej sytuacji trudno jest odpowiedzialnie prognozować w perspektywie długoterminowej, jak będą kształtować się ceny ropy i paliw.

Miejsca

  • ORLEN S.A. Gdańsk, Elbląska 135; Płock Chemików 7; Warszawa Bielańska 12

Opinie (270) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    I dobrze, niech będzie drogo. może ludzie w końcu zastanowią się, że nie trzeba podwozić bombelka 500m, a do pracy można jeździć z kimś albo komunikacją lub można wybrać rower.

    • 1 11

    • (1)

      Rety...czemu zawsze ten sam mierny argument...przecież cena paliwa najbardziej się odbija na cenach spożywki. Jak ktoś musi jezdzic autem i tak będzie bez wzgledu na cene.

      • 1 1

      • Spożywka to rusycyzm.

        • 0 0

  • Najtańsze

    W Polsce paliwo najtańsze w Europie, tylko co z tego, że za średnią krajową Niemiec kupi 3-4 tys. litrów benzyny, a Polak może 800l...

    • 8 1

  • paliwo

    dla mnie to sianie dezinformacji, co ma marża modelowa do realnej? to wyliczenie teoretyczne, wzór matematyczny na który wiele rzeczy wpływa, wzrost marzy modelowej nie ma wpływu na realne ceny na stacjach.
    siejecie panikę niepotrzebnie i wprowadzacie w błąd ludzi, Lotos dobrze , że się wypowiada i tłumaczy ludziom co i jak, bo ślepo wierzyć w niektóre artykuły to naprawdę głupota

    • 1 2

  • Tragedia

    Najpierw covid,ceny,teraz wojna,ceny.Spekulacja.Tragedia dotknie wszystkich.Bieda i nędza.

    • 5 1

  • Normalka (1)

    Zwykła spekulacja.Polak zawsze oszwabi ,spekuluje.To już norma w tym dzikim kraju

    • 3 2

    • Teraz będą seryjne posty ze słowem kluczem: spekulacja :)

      • 1 0

  • Cena 6.8 zł to węgierska prawie już się zrobiła.

    Za czasów baryłki wspaniała węgierska demokracja miała paliwo po 7 zeta. To efekty złej polityki pisu przez te kilka lat. Tak się kończy populizm i rozdawanie kasy oraz przejmowanie prywatnych mediów jak u Węgra. Tylko czekać aż PIS podniesie VAT. Wiecie jakie kraje mają najwyższy VAT - myślałem że 25% w Szwecji to maksimum ale przebiła ich prawacka demokracja Węgier tylko 27 %.....

    • 3 2

  • PIS już wie, że to ostatnia kadencja i z partyzanta

    doją do budżetu podatki z paliwa, próbując łatać dziurę budzetową a właściwie rów mariański, ktory powstał w czasie ich działalności. Paliwo ON po cenie 8 zł dowali jeszcze inflację do 2 cyfrówki, a wina będzie zwalona na wojnę.

    • 5 5

  • Ciekawe więc jak to jest że cena na stacjach wzrosła w kilka godzin po wzroście cen ropy

    Jak to jest że jak wzrosła cena baryłki, to nagle podrożał ON wyprodukowany z ropy kupionej pewnie kilka miesięcy temu (transport, przetwarzanie, magazynowanie).

    A jak cena ropy spada (czasem znacznie) to wtedy jest argument że cena na stacji zostaje bo przecież to co w zbiornikach zostało wyprodukowane z drogiej ropy to trzeba drogo sprzedać.

    Więc coś chyba jednak wykorzystujecie sytuację do osiągnięcia ogromnych zysków, bo obecnie sprzedajecie po 7zł paliwa przeznaczone do sprzedaży za 4zł, które mieliście w zbiornikach.
    Osiągając krociowe zyski

    • 7 0

  • opuscic (1)

    dajcie zyc ludzie ukraincy uciekaja z powodu wojny a my przecietni luidzie musimy zmieniac miejsce zamieszkania z powodu cen przez nasz rzad

    • 5 1

    • Musicie zmieniać miejsce zamieszkania przez putina.

      • 1 0

  • Gdzie obnizki?

    No właśnie. Ropa się ustabilizowała a nawet spadła. Kiedy będą obnizki? Czy może mamy wyjść na ulicę i wyrwać panów w krawatach z ich bańki umysłowej?

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, doktor nauk ekonomicznych. Pracował w Stoczni Gdynia pełniąc funkcję m.in.: doradcy zarządu, dyrektora biura zarządu, pełnomocnika zarządu ds. restrukturyzacji stoczni oraz członka zarządu. W 2005 roku był doradcą Sekretarza Generalnego CESA z siedzibą w Brukseli. W latach 2002-2004 wykładał na Uniwersytecie Gdańskim i w Sopockiej Szkole Wyższej w okresie 2003-2009. Potem...

Najczęściej czytane