• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Deweloper chce dopłaty do gotowych już mieszkań

Ewa Budnik
5 sierpnia 2024, godz. 10:30 
Opinie (277)
Budynek G na osiedlu Cubic w Rumi jest gotowy. Trwają procedury odbiorowe. Klucze do wyczekanego mieszkania są już tak blisko... Budynek G na osiedlu Cubic w Rumi jest gotowy. Trwają procedury odbiorowe. Klucze do wyczekanego mieszkania są już tak blisko...

Gdyński deweloper Semeko, który w ostatnich kilkunastu miesiącach cierpi na brak płynności finansowej, w związku z czym opóźnia budowę kilku osiedli w Gdyni, Rumi i Redzie, jest niemal gotów do przekazania mieszkań w jednej z inwestycji. Od nabywców, którzy już dawno zapłacili za mieszkania, chce jednak dopłaty 1 tys. zł za m kw.



Czy uważasz, że żądanie dopłaty jest w tym przypadku uzasadnione?

Budynek "G" na osiedlu Cubic, znajdującym się na granicy Rumi i RedyMapka, jest prawie gotowy do przekazania nabywcom.

To 16 mieszkań w trzypiętrowym budynku.

Umowy deweloperskie dotyczące zakupu lokali podpisywane były w 2020 i 2021 roku. Budynek miał być gotowy do odbioru w marcu 2022, opóźnienie w wydaniu lokali wynosi zatem 28 miesięcy.

- Tym bardziej się ucieszyliśmy, kiedy zaproszono nas na spotkanie do siedziby firmy "w celu omówienia szczegółów technicznych przed odbiorem lokalu" - opowiada pani Eulalia, jedna z nabywczyń lokalu w budynku. - Wcześniej, mniej więcej co pół roku, otrzymywaliśmy komunikaty, że inwestycja będzie opóźniona z powodu wojny i pandemii. W kwietniu deweloper informował nawet, że odbiory będą w czerwcu i radził, by w maju zawrzeć umowę z Energą. Krótko potem otrzymaliśmy pismo, że Semeko podjęło współpracę z funduszem inwestycyjnym Rockbridge i w związku z tym budowa się opóźni.

Propozycja dewelopera jak ultimatum



O tym, że zaproszenia na spotkanie brzmiały jak propozycja ustalenia szczegółów odbiorów, mówi kilku nabywców lokali w budynku. Przebieg rozmowy był jednak zupełnie inny.

- Na spotkaniu padła propozycja podpisania porozumienia, w którym zgodzimy się na dopłatę 1 tys. zł za m kw. Przekazano nam, że jeśli się na to nie zgodzimy, to firmie grozi upadłość i będzie ona musiała rozwiązać z nami umowę. W takim wypadku wpłacony kapitał zostałby nam zwrócony. Bo myśmy przecież dawno zapłacili całą kwotę za to mieszkanie - opowiada pan Kosma, który był na takim spotkaniu.
Pani Eulalia swoje mieszkanie kupiła w 2021 roku, płacąc 6600 zł za m kw., pan Kosma w 2020 roku za niecałe 6500 zł. Aktualnie mieszkania w podobnej lokalizacji (bliżej granicy Rumi i Redy) można znaleźć w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl w cenie od 7,5 do 10,5 tys. zł. Nic więc dziwnego, że deweloper chętnie sprzedałby lokal ponownie za wyższą cenę, tym bardziej że budowę kończył, kiedy ceny materiałów budowlanych i robocizny były znacznie wyższe, niż gdy kalkulował ceny mieszkań i podpisywał umowy.

Morska Park w Gdyni. Osiedle dokończą nowi inwestorzy Morska Park w Gdyni. Osiedle dokończą nowi inwestorzy

- Usłyszałam taką - moim zdaniem manipulacyjną - wersję, że z innymi nabywcami firma już się dogadała; że porozumienia są już podpisane. A przecież to nieprawda. Jako nabywcy wymieniamy się informacjami. W budynku jest 16 mieszkań, właściciele 12 z nich są w stałym kontakcie ze sobą. Z tej grupy tylko jeden nabywca zgodził się na propozycję dewelopera - mówi pani Eulalia.
Deweloper sprawę skomentował krótko.

- Nie podpisujemy żadnych aneksów do umów deweloperskich, a tym bardziej jednostronnych, które zwiększałyby cenę. W niektórych szczególnych przypadkach są podpisywane porozumienia, ale są one dwustronne. Nie możemy ujawnić, jaki jest ich charakter i zakres ze względu na tajemnicę handlową - mówi prezes Semeko Mariusz Stanisławczyk.
W rozmowie z Trojmiasto.pl potwierdził, że w budynku "G" trwa już procedura odbiorowa i niebawem uzyska on pozwolenie na użytkowanie. Według deklaracji we wrześniu lokale zostaną przekazane nabywcom. O tym jest też mowa w przedstawianych porozumieniach.



Żądania dewelopera nie są zgodne z prawem



Od strony prawnej sytuację, w jakiej znaleźli się nabywcy, ocenił Bartłomiej Gliniecki, prawnik od lat specjalizujący się w w umowach zawieranych w działalności deweloperskiej. Kilkoro nabywców mieszkań w tej inwestycji konsultowało z nim zapisy swoich umów.

- Umowy, które widziałem, nie przewidują żadnej możliwości podwyższenia ceny na tym etapie budowy. Byłoby to możliwe tylko przed momentem zapłacenia przez nabywców całej ceny za lokal, a z tego obowiązku w stosunku do dewelopera nabywcy się wywiązali. W umowach nie została umieszczona klauzula rewaloryzacyjna. Deweloper mógł umieścić w umowach taki zapis, ale tego nie zrobił, więc teraz wyższe koszty budowy są problemem tej firmy, a nie nabywców. Żądania dopłaty są zatem w tej chwili całkowicie bezpodstawne - przekonuje Bartłomiej Gliniecki w rozmowie z Trojmiasto.pl.

Pytanie do prawnika. Cykl porad nieruchomościowych



Na tym etapie budowy deweloper nie ma podstaw do rozwiązania umowy z nabywcami mieszkań.

- Zgodnie z prawem deweloper może odstąpić od umowy tylko z trzech powodów: jeśli nabywca nie zapłacił za lokal, jeśli dwa razy nie stawił się na odbiór lokalu lub jeśli dwa razy nie stawił się do notariusza celem przeniesienia własności. Zatem rysowany scenariusz, że umowa zostanie rozwiązana, jeśli nabywcy nie dopłacą, nie ma odniesienia do rzeczywistości - wyjaśnia Gliniecki.
Prawnik podkreśla, że nabywcy są na wygranej pozycji, bo w przypadku niewydania lokalu przeniesienie własności lokali na nabywców nakaże deweloperowi sąd. W przypadku upadłości firmy zrobi to syndyk.

- To, co robi w tej chwili deweloper, to szantaż i wykorzystywanie niewiedzy nabywców, które ma prowadzić do zakończenia sprawy w jak najlepszy dla siebie sposób. Ale jeśli ktoś w tej chwili zgodzi się na podpisanie porozumienia, to będzie ono w mocy i będzie musiał dopłacić - dodaje Bartłomiej Gliniecki.


Jest źle, ale będzie dobrze



Osiedle Cubic to niejedyna inwestycja firmy Semeko, która ma opóźnienie. W kwietniu informowaliśmy o przejęciu budowy osiedla Morska Park przez dewelopera Develia. Przez wiele miesięcy nie było ruchu na na budowie osiedla Alvarium w Redłowie (teraz prace trwają). Podobna sytuacja miała miejsce na rozpoczętych inwestycjach dewelopera w Rumi i Redzie.

Przypomnimy: Semeko to firma obecna na rynku od ponad 25 lat, która wybudowała tysiące mieszkań w Gdyni, a przede wszystkim w Małym Trójmieście Kaszubskim, a także aquapark w Redzie.

Od początku swoich problemów deweloper tłumaczy, że sytuacja, w jakiej znalazła się firma, jest konsekwencją pandemii COVID-19, która zaburzyła łańcuch dostaw, a dalej wzrostu inflacji i stóp procentowych, które doprowadziły do znacznych wzrostów cen usług i materiałów budowlanych. Winą obarcza także wybuch wojny na Ukrainie.

Prezes Semeko Mariusz Stanisławczyk podkreśla jednak, że ma plan naprawczy i "Semeko stanie na nogi".

* imiona nabywców zostały zmienione

Inwestycje

Cubic

Cubic

Semeko

Rumia, ul. Hukarska Mapa

36 do 77 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja

Miejsca

Opinie (277) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (9)

    Deweloper nie może zmieniać umów.Przeszacowali i teraz budowy stoją.Szkoda tylko nabywców/klientów.Teraz w budowlance zastój,kredyty niedostępne i zdolność również.

    • 44 6

    • Sami sobie winni niekupuje sie mieszkan widmo których niema tylko juz wybudowane!jednoczesnie sami nakrecaja banke spekulacyjna

      mieszkan widuja ceny miekszkan a takie cwaniaki sie potem ciesza!!6600 za metr mieszkania w Rumi? Przeciez to jest drogo!!

      • 9 6

    • może i nie może (6)

      ale kto mu zabroni nawet jeśli to niezgodne z umową? sprawy wylądują w sądzie, Semeko będzie twardo stać na stanowisku "nadzwyczajnych wydarzeń na świecie", a mają po swojej stronie sztab prawników z Funduszu Inwestycyjnego, którzy już zapewne mają rozpisany każdy scenariusz. Nawet jeśli, a tak powinno się wydarzyć, sąd pierwszej instancji przyzna rację mieszkańcom, to deweloper się odwoła do wyższej instancji, później może jeszcze wyższa instancja, i nawet jak wyrok się uprawomocni na korzyść mieszkańców, to później pozostaje kwestia wyegzekwowania wyroku, a szczerzę wątpie, aby Semeko przetrwało, już marki nie odbudują, o ile wcześnie nie zgłoszą upadłość. całość zajmie lata, spokojnie 2 do 5 lat, nie wspominając ile kasy będzie trzeba wydać na prawników po stronie mieszkańców.
      Nie bronię ani nie tłumaczę dewelopera, który zagrał bardzo nieuczciwie, lecz pytanie czy szybszym rozwiązaniem dla mieszkańców nie będzie dopłata, odebranie mieszkań i ostatecznych aktów przekazania własności, aby w końcu tam zamieszkać, a dopiero później wystąpienie o odszkodowania na drogę sądową.

      • 3 13

      • (3)

        tylko ze jak doplaca to bedzie jeszcze trudniej walczyc w sadzie...

        • 3 0

        • (2)

          a niby dlaczego trudnie? dodatkowo słowo 'raczej' w Twoim komentarzu jest kluczowe, nie masz doświadczenia w temacie.
          nie powinno się zgadzać na zapis o nie dochodzeniu kar przed sądem.
          a nawet jeśli sąd podczas rozprawy zapyta: "dlaczego się pani/pan zgodziła na dopłatę", to odpowiedź jest prosta: "a niby co mieliśmy zrobić? ani mieszkania, ani pieniędzy, a bank zarządałby natychmiastowego zwrotu kredytu. to była jedyna opcja do wyboru".

          • 1 9

          • ty chyba w sadzie nigdy nie byles. Takie argumenty to moze u Wesolowskiej by przeszly :D

            • 5 0

          • Haha

            Może tak logicznie to brzmi ale prawo tak nie działa sąd kieruję się kodekdem prawnym a nie smutna minka na kota że szreka, doplata oznacza równoznaczna zgodę na większą cenę nie można potem isc do sadu i egzekwować, można nie dopłacić i isc do sadu pewna wygrana minusem wydłużony czas odbioru ale nie można dać sobą pomiatać wszyscy powinni sprzeciwić się takim cwaniakom i się sądzić.

            • 6 0

      • Dlatego powinien być zakaz sprzedaży dziur w ziemi.

        Niech deweloper sam bierze kredyt i spłaca go ze sprzedaży gotowych mieszkań, a nie zysk dewelopera, a ryzyko kupujących.

        • 11 0

      • Mogą mieć nawet 1000 prawników i nic z tym nie zrobią! Umowy zostały podpisane, bez aneksu na wypadek rewaloryzacji! Teraz to po ptakach! Deweloper idąc do sądu, dostanie jeszcze karę i przymus spłacenia odsetek za opóźnienie 2 lata!!!

        • 1 0

    • Kredyty są i będą dostępne dla tych co mają zdolność kredytową! Teraz kupujący mieszkanie, może wybierać świetne lokalizacje i to jeszcze z promocją!

      • 1 0

  • (2)

    To jest różnym w biały dzień Dziś tysiąc za chwilę 2 tysiące.

    • 34 0

    • Hahahahahahaha.

      Bylo Semeko nie ma Semeko.
      Nie odpuszczajcie ludzie.
      Niech upadną.

      • 13 0

    • To jest nawet różnym różnistym!

      • 0 0

  • "inwestycja będzie opóźniona z powodu wojny i pandemii" (2)

    Jakież to przepiekne tłumaczenie. O pandemii to już dawno powiedziano że gdyby jej nie było to i tak trzeba by ją wymyślić tyle spraw i rzeczy rozwiązuje tłumaczenie się pandemią. A jak do tego doszła jeszcze wojna, to jeszcze pękniej. Niestety wojna skasowała od razu padnemię ale to już byłoby za dużo żeby prostemu ludowi to naraz zapodać.

    • 103 1

    • To jest podręcznikowy przykład na wyzyskiwanie ludzi przez system

      kapitaliści nas doją bo po prostu mogą, ludzie zgodzą się na tysiąc dopłaty to za chwilę będzie dwa tysiące i tak dalej. A dopiero co deweloper się chwalił, że miał z jednego mieszkania w Gdańsku średnio 400 tysięcy na czysto :)
      I można reklamować 9,999 za metr bo jelenie i tak dopłacą - jak nie bezpośrednio to przecież rząd pomoże za pomocą podatków.

      • 16 2

    • Wojna

      A co ma wojna i epidemia do opóźnienia oddania mieszkań to oni podpisywali umowy niestety straty trze wkalkulować a nie wszystko przejesc

      • 1 0

  • ja bym jeszcze obciązyła Semeko za najem mieszkania od 2022 roku do odbioru (8)

    czyli od momentu, kiedy miały być gotowe lokale. I wygrałabym w sądzie o to. im szybciej je oddadzą, tym mniej zapłacą za mój najem.

    • 139 1

    • Może tak
      Ale to trwać będzie latami + trzeba wydać na prawników.
      W teorii to takie piękne tylko jak na filmie.

      • 9 8

    • zależy co było w umowie (1)

      jeżeli w umowie był zapis o tym że mogę być tzw siły wyższe i to zwalnia dewelopera z odpowiedzialności za opóźnienia
      siła wyższa to : działania zbrojne, pandemia, powodzie itd

      • 1 9

      • A jakie działania zbrojne są w Rumii? Wojna w innym kraju się w to nie wlicza absolutnie.

        • 37 0

    • oczywiście! (3)

      do tego ustawowe odsetki za opóźnienia, zwrot kwoty wynikającej z podwyższonego oprocentowania kredytu ze względu na brak wpisu w księdze wieczystej, i jeszcze kilka innych i to obowiązkowo. a później po wygranej to jeszcze do sądu cywilnego o zwrot kosztu prawnika. lecz dopiero po odebraniu kluczy i aktu przepisania własności, bo bez tego to deweloper ma was w garści. zamknąć jeden etap, aby z swoim bankiem nie mieć nieprzyjemności i nakazu zwrotu kredytu w ciągu miesiąca, a tymczasem ani mieszkania ani kasy. miejcie ludzie już gdzie mieszkać, miejcie swoją własność i wtedy walka o zwrot poniesionych przez te 28 miesięcy dodatkowych kosztów. wcześniejsze takie próby mogą skończyć się celowym działaniem dewelopera na niekoszyść poprzez kolejne opóźnienia.
      teraz pójdziecie z tym do sądu i ani mieszkań, bo nie chcecie dopłacić, ani kasy, bo na jakiej podstawie możecie dostać zwrot bez wypowiedzenia umowy przez jedną ze stron, a nie wiadomo nawet czy deweloper ma chociażby 10tyś zł na koncie.
      a prywatnie to możecie prezesowi naskoczyć, to jest spółka z o.o. i odpowiada majątkiem spółki a nie prywatnym, a majątku to spółka rzekomo, wg plotek, już nie ma żadnego, i rzekomo Fundusz przejął i możliwe, że spieniężył.
      a to czy w spółce były machlojki i wyprowadzanie kasy to inna bajka, ale skoro lata przed pandemią deweloper miał się świetnie i przez ponad 20 lat (do czasu pandemii podkreślam) budował w całym Małym Trójmieście Kaszubskim i miał mnóstwo pozytywnych opinii, to jednak nie tak mocno kradli, jeśli w ogóle, bo na to nie ma żadnego wyroku sąd, więc nie mozna nikogo oskarżać, bo za bezpodstawne oskarżenia to spółka może kogoś posądzić.

      • 2 5

      • (2)

        No i obawiam się, że masz niestety rację. Też pomyślałem, że może lepszą opcją jest dopłacić, odebrać akt, klucze i wtedy dopiero starać się o odszkodowanie za opóźnienia, najem zastępczy itp. np. równoważne z dopłatą jaką żąda deweloper. Może jakiś prawnik podpowie?

        • 0 2

        • Nie (1)

          Nie. Jak dopłaca to godzą się na warunki i nie można się od tego odwołać i żądać zwrotu. Nie można dopłacać i tyle, walczyć o swoje.

          • 0 1

          • tak.

            co innego ugoda i dopłata, aby uzyskać co się prawnie należy, a co innego batalia sądowa o chociażby ustawowe odsetki za opóźnienia, zwrot kosztów najmu przez ten czas, itp

            • 0 0

    • Ależ tak

      To jak najbardziej kwalifikuje się do rekompensaty. Deweloper nie wywiązał się z umowy, przez co ludzie ponieśli koszty w formie czynszu za mieszkanie. Mogą się jak najbardziej domagać zwrotu kosztów na drodze sądowej.

      • 3 0

  • Oni chyba wstydu nie mają (4)

    • 82 0

    • Będą dojeżdżać ludzi aż do rewolucji (2)

      we Francji już się to pomału dzieje, ludzie wybrali radykalnych socjalistów, kwestia czasu gdy w którymś z większych krajów UE pojawi się jakiś Maduro a wtedy już nastąpi efekt domina i całkowity upadek gospodarczy Europy.

      • 9 1

      • Masz tu piękny przykład wolnego rynku, więc gdzie problem?

        Ja tam jednak wolałbym taki system jak w Singapurze, gdzie mieszkania buduje państwo.

        • 1 0

      • A Francuzi tak wychwalają swoją rewolucję. Fortuna kołem się toczy.

        • 1 0

    • Oszustwo

      Firma Semeko w pewnym momencie swojej działalności dostała przysłowiowej sodówki. Uważali, że sytuacja ciągłego okradania klientów nigdy się nie skończy. Za wszystko jednak w życiu należy zapłacić.
      Tzw. KARMA zawsze dopada pazeroty.
      Semeko i ich pracownicy żyją w swoim obłudnym świecie z myślą, że wszyscy klienci to potencjalni idioci.
      Uważam, że Semeko powinno ponieść konsekwencje swojej złodziejskiej działalności.

      • 1 0

  • (6)

    Jakies 10 lat temu pracowalem przez jakis czas w ochronie, czesto na budowach i juz gotowych osiedlach wlasnie od Semeko.
    Nigdy nie kupilbym od nich mieszkania nawet gdyby takich przekretow nie robili. Jeden budynek potrafil zaczac sie sypac zanim nastepny obok z tego samego osiedla zostal oddany do uzytku, co nie bylo specjalnie dziwne biorac pod uwage jaki kaliber budowlancow zatrudniali(o butelki po alkoholu na mniejszych budowach mozna bylo sie potknac idac na obchod, na wiekszych przynajmniej sie lepiej kryli).
    I tylko czekam jak w wiadomosciach pojawi sie informacja o katastrofie budowlanej w ktoryms z osiedli budowanych na terenach podmoklych w Rumii i Redzie, gdzie by zrobic fundamenty trzeba bylo czesto wypompowac tyle wody ze okoliczne dzialki zamienialy sie w jezioro.

    • 74 3

    • (1)

      Nasz prawnik już się zajmie pańską informacją.

      • 3 39

      • To Ty z Napoleonem z sąsiedniej izolatki tworzycie zarząd? Twój prawnik to psychiatra, trochę Ci się pitoli w mózgownicy, może za dużą dawkę leków dostajesz?

        • 7 0

    • A ja mam mieszkanie z Semeko i bardzo sobie chwale. I nikt z moich znajomych kto tez ma mieszkanie wybudowane przez Semeko rowniez nie narzeka.

      • 6 13

    • budowa w wodzie to nic nowego, mamy na to technologie

      i nikt nie narzeka
      co do alkoholu na budowie - od tego jest kierownik budowy który trzyma piecze nad całością
      pozwalają pic pracowników bo niby nie ma ludzi do roboty

      • 10 2

    • (1)

      to dlaczego na tamten czas nie powiadomiłeś odpowiednich osób i organów, tylko teraz wylewasz swoje goszkie żale tutaj?
      teraz to się okazuje, że wszyscy wiedzieli, że w Semeko kradną, piją, tańce chulanki swawole, a przez ponad 20 lat istnienia spółki wszyscy mieli klapki na oczach.
      nie ma wyroków sądowy na powyższe oskarżenia, więc nie można nikogo oskarżać. no ale ludzie tak znają prawo, jak podatki, gdzie, zgodnie z ostatnim badaniem, 50% ankietowanych nie wie, że płaci VAT.

      • 4 5

      • Ale facet ma rację

        Nosiliśmy meble koledze, który wprowadzał się w Rumii i na parterze drzwi były napuchnięte od wilgoci. Tam wogole jest dość wilgotno w niższych piętrach.

        • 2 0

  • Marża spadła poniżej 30% to naturalne zachowanie dewelopera. (2)

    • 45 13

    • Naturalne (1)

      Bo każdy deweloper i banster to bandyta, złodziej i oszust.

      • 1 0

      • XD

        Bo najlepiej żeby za darmo rozdawali. Naprawdę nie ma przeszkód żeby uzbierać parę milionów i samemu budować. Chociaż w życiu bym się nie zgodził na jakieś aneksy.

        • 0 2

  • Opinia wyróżniona

    1000zł do metra to powinien zapłacić deweloper za ponad 2-letnie opóźnienie

    • 455 2

  • Opinia wyróżniona

    (13)

    IMo nie ma tematu: to problem dewelopera. Po to pracuje tam sztab ludzi odpowiedzialny za wyceny, pozyskiwanie gruntów i sprzedaż żeby skalkulować cenę. Nie wyliczono prawidłowych kwot za metr? To nadal nie problem kupujących.

    • 237 3

    • (4)

      Za sam fakt, ze ktos pomyslal ze ludziom zechce sie od tak doplacac po min 50k to niesamowite. Czy to biedny czy boaty, 50k juz wole wydac na dwa rolexy albo kilka awakacji niz komus oddawac bo tak powiedzial..

      • 38 0

      • (3)

        Dla mnie to w ogóle jest jakiś żart. Jak deweloper ma problem z płynnością to niech sprzeda grunty i zawinie biznes.

        • 21 0

        • ale po co ma tak robić (2)

          wystarczy że wypowie umowy zakupu nabywcom i ponownie sprzeda te mieszkania po cenie rynkowej dzięki temu otrzyma zwrot tytułem poniesionych wyższych kosztów usług które nie powstały tak samo z jego winy

          • 3 1

          • Jednak czy wypowiedzieć umowę może sobie od tak?

            • 1 0

          • Na jakiej podstawie prawnej wypowie umowy zawarte i opłacone, słucham geniuszu ???

            • 2 0

    • to teraz będą podnosić ceny tak, że się pokichacie (4)

      • 2 36

      • Śmiało, to nie kupimy tych mieszkań. (2)

        • 23 1

        • nie martw się nie myśl że jesteś taki ważny ty nie kupisz , kupi kto inny (1)

          • 0 6

          • Czyli to nadal nie bedzie moj problem, tylko potemcjalnego kupujacego.

            • 4 0

      • To w takim razie kupujacy niech rzuca im te 1k PLN wiecej za metr. W imie interesu spolecznego i dla dobra dewelopera, bo jeszcze upadnie i co wtedy... :D Wrecz przeciwnie - nic nie placic i wymagac wywiazania sie z umowy. Inaczej stanie sie to standardem. Nie dawac sie zastraszac, nic nie placic, a w razie problemow straszyc sadem i szybko reagowac na uhybienia terminow lub innych postanowien umow.

        • 9 0

    • jak oglosza upadlosc, to dopiero bedzie problem. Najpierw najwieksi gracze (bankI) zostana splaceni a co zostanie... (2)

      • 3 4

      • W tym wypadku (1)

        Nawet w przypadku upadłości gotowe już mieszkania przejdą na poczet właścicieli- bo uiścili pełną cenę zawarta w umowie, a mieszkania są skończone.

        • 4 2

        • Ale wynika

          Że wiele lokali nadal nie jest gotowych...

          • 0 0

  • Semeko to kolejna firma która upada (8)

    Twardzi lewicowi liberałowie na to: taki jest rynek, niech sam się reguluje.
    Nikogo nie obchodzi, że ludzie zostaną beż mieszkań i stracą oszczędności swojego życia.

    • 30 24

    • źle myślisz

      mieszkania są ludzi, oni za nie zapłacili i sąd im je przyzna na 100%, jedynie postępowanie upadłościowe może trwać. Nie po to wymyślili fundusz powierniczy jak się wpłaca na mieszkanie, żeby przy po upadku dewelopera mieszkania nie wchodziły w skład masy upadłościowej. To się nazywa ochrona konsumenta.

      • 22 0

    • Moim zdaniem, za to co buduja i ich jakosc to dawno powinni upasc, nie mam grosza szacunku do Semeko, ta sytuacja tylko to potwierdzam. Powinni tez odsprzedac Alvarium jakiemus deweloperowi co skonczy to osiedle - widac ze ich to przeroslo.

      • 6 0

    • Wiesz, ze taka jest naturalna postawa dla kapitalistow?

      Nie ma nic do czynienia z lewica; z gory przepraszam za brak polskich znakow.

      • 2 1

    • Lewicowi anarchokapitaliści?

      Jak to ma niby działać? :D

      • 4 0

    • Co?

      Jedno to to, że rynek bez dopłat sam się unormuje i ceny spadną (tak jak zaczęły spadać przed kredytem 2%). A co innego to ochrona tych, którzy już zapłacili za mieszkania i nie powinni nic dopłacać. Przecież to dwa różne tematy. Nie udało się połączyć z kredytem 0%. Postaraj się bardziej.

      • 2 0

    • Deweloperzy przez ostatnie lata mieli gigantyczne zyski, nie trzeba ich żałować.

      • 5 1

    • czytanie ze zrozumieniem

      czytał artykuł? Widać nie.
      Jak byk pisze że intetesy nabywców są raczej bezpiecznw

      • 0 0

    • Upadek Semeko jest bez znaczenia

      Nawet jak Semeko zbankrutuje, to na drugi dzień powstanie jakiś nowy Krzak Development, nieobciążony długami upadłego poprzednika, jestem pewien że prezesi i prawnicy Semeko już opracowują ten najbardziej korzystny dla nich wariant.

      • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Co W Trawie Piszczy?

269 - 947 zł
konferencja
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
33200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
23350 zł/m2
Gdynia Orłowo
23300 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
20950 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
20850 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
31050 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
19650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
17500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
17000 zł/m2
Gdańsk Brzeźno
16500 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane