- 1 Wojsko okazyjnie sprzedaje działkę w Gdyni (115 opinii)
- 2 Dolne Miasto. Pierwszy budynek w PPP (104 opinie)
- 3 Park Południowy i Jasień. Nowe plany (54 opinie)
- 4 Nowy park w centrum Gdyni aż do mariny (122 opinie)
- 5 Najem krótkoterminowy. Co może wspólnota? (218 opinii)
- 6 Jak urządzić mieszkanie na wynajem? (29 opinii)
Sześć okien opóźnia wydanie miejskich mieszkań
21 mieszkań w zrealizowanym przy ul. Szczygła 4 na Dolnym Mieście budynku jest od sierpnia gotowych do wydania mieszkańcom. Nie ma on jednak oficjalnego odbioru i lokale stoją niezamieszkane, ponieważ opóźnia się produkcja i wstawienie okien w fasadzie budynku. - To tysiące złotych strat po stronie miasta i najemców - wylicza czytelniczka, która zgłosiła nam problem.
Czytelniczka w swoim mailu wylicza straty, które wynikają z opóźnienia:
- Mieszkania mogą zostać oddane nawet z półrocznym opóźnieniem. Wynikające z tego przybliżone straty można łatwo wyliczyć: powierzchnia użytkowa wynosi tam około 1 tys. m kw. Czynsz wynosi prawie 19 zł za m kw. To 19 tys. zł miesięcznie, a przez pół roku - 114 tys. zł - wylicza nasza czytelniczka. - Do tego należy doliczyć straty po stronie najemców, którzy wynajmują mieszkania na wolnym roku oraz w zapewne w znacznej części, tak jak ja, zaciągnęli kredyty na wpłatę partycypacji. To kolejne dziesiątki złotych. Czy nas wszystkich stać na takie marnotrawstwo w imię wielomiesięcznych ustaleń wyglądu okien?
Okna w oryginalnej fasadzie mają być odtworzone
Budynek przy Szczyglej 4 to fragment większego projektu realizowanego od lat w kwartale ulic Wróbla-Szczygla-Reduta Wyskok-Kieturakisa przez TBS Motława. To miejska spółka, która zajmuje się budową mieszkań na wynajem w formule TBS-ów, ostatnio głównie na Dolnym Mieście i w Letnicy.
Nowe życie zapomnianych kamienic na Dolnym Mieście. Powstaną mieszkania TBS
Tadeusz Mękal, prezes TBS Motława, przyznaje, że zgodnie z harmonogramem budynek miał być gotowy pod koniec sierpnia.
- Budynek znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej. To oznacza, że nawet jeśli nie jest zabytkiem rejestrowym, prowadzone tu prace muszą być konsultowane z konserwatorem zabytków. Dodatkowo w tym przypadku istotne jest, że nowo powstała struktura połączona jest z oryginalną, zachowaną i wzmocnioną fasadą kamienicy, która stała w tym miejscu - opowiada Tadeusz Mękal. - Zalecenia konserwatorskie, które uzyskać musieliśmy jeszcze przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę, zawierały wymaganie przygotowania tzw. okna referencyjnego przed zamówieniem całej partii okien do zamontowania w tej fasadzie - tłumaczy.
Zalecenia te wydał konserwator miejski, jeszcze w czasie, kiedy podejmował decyzje dotyczące Dolnego Miasta (w listopadzie 2018 roku kompetencje te przejął konserwator wojewódzki). Nadzór nad wykonaniem decyzji sprawuje już konserwator wojewódzki.
9 miesięcy ustalania wyglądu okna
W fasadzie zamontowanych ma zostać 6 drewnianych okien trójdzielnych i 24 okna dwudzielne. Decyzja przewiduje przygotowanie przez inwestora tylko okna referencyjnego trójdzielnego, ale pozostałe dwudzielne nie mogą być produkowane, zanim nie będzie na pewno wiadomo, jak będą wyglądały trójdzielne - chodzi o zachowanie spójności.
- W styczniu, kiedy tylko pozwalało na to zaawansowanie prac, wyprodukowaliśmy okno referencyjne i zostało ono zamontowane w fasadzie. Na początku lutego zgłosiliśmy do urzędu konserwatora gotowość uzgodnienia. 17 marca, po półtora miesiąca, przyszło pismo z prośbą o przesłanie kopii decyzji konserwatora miejskiego. Odesłaliśmy je bez zwłoki. 17 maja, po niemal kolejnych dwóch miesiącach, dowiedzieliśmy się, że okno nie zostało zaakceptowane i konserwator prosi o przygotowanie tzw. okna skrzynkowego, czyli o innej konstrukcji. To wymagało zbadania, czy takie okno nie zakłóci przewidzianego w projekcie systemu oddymiania. Projekt takiego okna został wysłany 13 czerwca. Zaczęliśmy tym razem od wysłania do akceptacji samego projektu, żeby nie zlecać produkcji okna, które mogło okazać się niewłaściwe - opowiada ze szczegółami historię Tadeusz Mękal.
Smutny los "panien" z Kamiennej Grodzy
Po kolejnych 38 dniach od wysłania projektu (3 sierpnia) okazało się, że projekt po raz kolejny nie jest odpowiedni, a urząd konserwatora uzupełnił wskazania o szczegółowe wymiary okien. TBS po sześciu dniach odesłał poprawiony projekt. Do spotkania na budowie i ustalenia, że na podstawie tego projektu ma powstać okno referencyjne, doszło 20 września, a więc po kolejnym półtora miesiąca od wysłania projektu.
- Wykonawca okien, Okland z Rusocina, dostarczy to okno na początku listopada. Tym razem mamy zapewnienie z urzędu konserwatora, że do jego oględzin dojdzie bez zbędnej zwłoki. Jeśli zostanie ono zaakceptowane, producent obiecuje, że dostarczy okna tak szybko, jak to możliwe. Wierzę też, że straż pożarna i inspektor nadzoru przychylą się do naszej prośby o szybkie procedowanie pozwolenia na użytkowanie. Nadal są szanse, że klucze uda się przekazać w tym roku. Nie mamy żadnych pretensji do urzędu konserwatora, że stawia wymagania dotyczące tych okien, bo było od początku wiadomo, że mają one powstać po uzgodnieniu z konserwatorem. Problemem jest w tym przypadku natomiast udzielanie odpowiedzi i reakcje urzędu po przekroczeniu albo znacznym przekroczeniu terminów administracyjnych - wyjaśnia przyczynę wydłużenia procedury Tadeusz Mękal.
Ten mankament działania urzędu konserwatora wojewódzkiego akcentowany był także w styczniowym raporcie z kontroli przeprowadzonej w urzędzie konserwatora wojewódzkiego.
Budynek musi zostać przekazany w całości
Nasza czytelniczka, nawiązując do kosztów społecznych i indywidualnych wydłużania procedury, nie może zrozumieć, dlaczego budynek nie może być zamieszkany częściowo.
- Nawet jeśli mieszkania od frontu nie mogą zostać oddane, bo nie mają okien, to nie rozumiem, dlaczego większość gotowych lokali w tym budynku nie może zostać przekazana najemcom - denerwuje się nasza czytelniczka.
W budynku jest 21 mieszkań, na wstawienie okien czeka tylko 5.
- Wszystkie mieszkania są gotowe, wyposażone. Tylko w tych lokalach, gdzie nie ma okien, ściany czekają na wykończenie po obróbce okien, a wykładzina na położenie po zakończeniu tych prac. W takim przypadku jak ten nie ma jednak prawnej możliwości uzyskania pozwolenia częściowego. Sprawdzaliśmy to - wyjaśnia prezes TBS Motława.
Pasjonaci odtwarzają plan dawnego Gdańsska
Budynek przy Szczyglej 4 to nowa zabudowa, wyjątkiem jest tylko wzmocniona ściana frontowa. Pod budynkiem znajduje się hala garażowa, wszystkie instalacje są tu zgodne ze współczesnymi standardami stosowanymi w budownictwie.
- Koszty utrzymania budynku ponosi w tej chwili TBS. Nie liczyliśmy na razie tych kosztów, liczę na to, że normalna eksploatacja rozpocznie się jak najszybciej - mówi Tadeusz Mękal.
Najemcy partycypacje w wysokości 15 proc. wartości inwestycji od TBS-u zakupili w sierpniu. Czynsz jest tu nieco wyższy niż w innych budynkach komunalnych, wynosi 18,70 zł za m kw. i uwzględnia możliwość korzystania z miejsca postojowego w podziemnej hali. Część najemców uzyska dopłaty do czynszu z programu Mieszkanie na Start.
Miejsca
Opinie (154) ponad 20 zablokowanych
-
2022-10-17 08:51
Złe pytanie w ankiecie
Powinno być "Czy urzędnicy powinny ponosić finansową odpowiedzialność za podejmowane decyzje lub ich brak?"
Błędy popełniają konkretni ludzie i to oni powinni odpowiadać za podjęte decyzje. Urzędy mają tylko tyle pieniędzy ile ukradną mieszkańcom w podatkach. Dlaczego za błędną decyzje osoby wynajętej przez mieszkańców danego miasta do wykonywania konkretnej pracy mają płacić znowu mieszkańcy? Kwestia odpowiedzialności pracowniczej jest już prawnie uregulowana, więc nie powinno być z tym problemu. I na koniec: urzędnicy powinni być lepiej wynagradzani, bo powinni świadczyć usługę na wysokim poziomie, ale powinni ponosić odpowiedzialność za swoje działania, bo podejmują je za pieniądze i w interesie mieszkańców.- 2 0
-
2022-10-17 09:31
Jakby jeden z drugim
Czekał na mieszkanie to zaraz przyspieszenia by dostał Takie coś nazywa się znieczulica
- 2 1
-
2022-10-17 09:50
Dawni gdańszczanie wywieźli by takiego "konserwatora" na taczce za mury miasta
a i batów na tyłek nie szczędzili
- 3 2
-
2022-10-17 09:53
Panie konserwa
Zgłaszam jeszcze niprzepisowe pokrycie dachu.
- 1 0
-
2022-11-29 17:09
nadal brak postępów :(
Droga redakcjo, czas odświeżyć temat, bo dalej TBS Motława nic nie wie w danym temacie i zasłania się konserwatorem.
- 7 1
-
2022-12-20 21:08
szukam mieszkańców (7)
poszukuje mieszkańców budynku przy ul, Szczygla 4,
znowu przesuwa się termin oddania budynku do użytkowania i będzie to raczej II kwartał 2023 roku- 9 1
-
2022-12-27 18:00
Justyna (1)
Moj syn czeka na to mieszkanie. Znów przesunęli termin? Ja jestem na etapie ze I kwartał 2023 roku. Nie mam pomysłu jak wpłynąć na tego konserwatora żeby się wziął do roboty.
- 4 1
-
2023-01-18 10:08
też jestem najemcą
konserwator wydał decyzję na początku grudnia 2022, to motlawa robi problemy (kasa im się nie zgadza)
- 1 0
-
2023-01-09 10:44
szukam mieszkańców
Jestem zainteresowana kontaktem, nowy najemca.
- 1 0
-
2023-02-03 21:25
A skąd takie przypuszczenia? Również czekam na odbiór mieszkania
- 0 0
-
2023-02-03 21:29
Tez czekam na mieszkanie
- 0 0
-
2023-02-08 19:27
Prosze o kontakt, Szymon.r.1983@gmail.com
- 0 0
-
2023-02-27 15:08
czy ktoś składał już pozew przeciwko TBS ?
- 0 0
-
2023-01-18 10:11
zbiorowy pozew o odszkodowanie (4)
szukam najemców
- 1 0
-
2023-01-18 10:27
podajcie do siebie jakiś kontakt
- 0 0
-
2023-01-18 16:00
podajcie maila (1)
- 0 0
-
2023-01-18 20:07
szczygla4@gmail.com
- 0 0
-
2023-01-22 12:08
Witam
Proszę o kontakt gosia.masiuk@gmail.com
- 0 0
-
2023-01-18 20:09
kto już złożył pozew - dołączymy się
- 1 0
-
2023-01-18 20:10
Jankowska musi odejść
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.