• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziś śledzik. Najlepsze śledzie w redakcyjnym teście

Magda Mielke
13 lutego 2024, godz. 07:00 
Opinie (86)
Redakcyjny test śledzi Redakcyjny test śledzi

Dziś śledzik, czyli ostatni dzień karnawału. Dawniej w tym czasie odbywały się huczne zabawy ostatkowe, na których stoły uginały się od różnych przysmaków, m.in. śledzi. Z tej okazji wybraliśmy się do marketów, żeby przetestować dostępne tam śledzie. Oto wyniki naszego redakcyjnego testu.



Czy lubisz śledzie?

Śledzik, czyli ostatki



"Śledzik", czyli wtorek poprzedzający Środę Popielcową, miał być zapowiedzią "40 postnych dni" i okazją do ostatniej biesiady przy suto zastawionym stole. Podczas ostatkowych zabaw przede wszystkim skupiano się na piciu i jedzeniu. Na Kaszubach stoły uginały się od takich przysmaków, jak: pączki, ruchanki, placki ziemniaczane oraz oczywiście śledzie. Poza ucztowaniem tańczono, pojawiali się przebierańcy, organizowano kuligi, ogniska, odbywały się także polowania.

Nazwa "śledzik" wzięła się od jednej z najtańszych postnych potraw, czyli śledzia. Podawanie śledzia odbywało się tuż po suto zakrapianej imprezie, tańcach i zabawie, jako symbol pożegnania z karnawałem i przywitania czasu postnego. Choć dziś "śledzik" wydaje się terminem już całkiem przebrzmiałym, postanowiliśmy przypomnieć o tej tradycji.


Ranking najlepszych śledzi



W naszym teście wzięło udział kilkanaście osób z różnych działów - zarówno z redakcji, sprzedaży, IT czy moderacji - które próbowały śledzi, przydzielając im punkty od 1 do 5. Ocenialiśmy, biorąc pod uwagę przede wszystkim smak śledzi i ich dodatki.

Śledzie kupiliśmy osobiście i na własny koszt w dużych sieciach handlowych, których sklepy znajdują się w całym Trójmieście, m.in. w Biedronce, Lidlu czy Kauflandzie.


Do testu wybraliśmy bardzo różne śledzie. Wśród testowanych produktów znalazły się zarówno śledzie w oleju z warzywnymi i owocowymi dodatkami, jak i w sosach, a nawet koreczki w pomidorowej zalewie.

Każda z testujących osób mogła znaleźć coś dla siebie. Jednym do gustu bardziej przypadły octowe, korzenne smaki, innym bardziej smakowały słodkie wersje, z owocowymi dodatkami. Wszyscy zaś zgodnie stwierdzili, że testowane produkty były podobnej jakości.

Nasz ranking najsmaczniejszych śledzi w skali 1-5:

  1. Nautica - Filety śledziowe wiejskie - ocena: 3,86 (cena: 6,49 zł/200 g)
  2. Nautica - Krajanka śledziowa z żurawiną i brzoskwinią - ocena: 3,80 (cena: 5,39 zł/180 g)
  3. Lisner - Śledź atlantycki z kurkami - ocena: 3,62 (cena: 8,47 zł/280 g)
  4. Marinero - Śledź filety z trawą i pieprzem cytrynowym - ocena: 3,50 (cena: 5,99 zł/200 g)
  5. Mors - Koreczki kaszubskie - ocena: 3,38 (cena: 5,95 zł/230 g)
  6. Solar - Koreczki śledziowe Bryza - ocena: 3,29 (cena: 8,99 zł/230 g)
  7. Contimax - Śledzie od serca - po żydowsku - ocena: 3,19 (cena: 10,99 zł/300 g)
  8. Marinero - Filety z suszonymi pomidorami - ocena: 3,14 (cena: 5,99 zł/200 g)
  9. SuperFish - Filety ze śledzia & kolorowy pieprz - ocena: 3,07 (cena: 9,99 zł/200 g)
  10. (ex aequo) Seko - Śledzik na okrągło solony z ogórkiem oraz Lisner - Śledzik delikatnie solony - ocena: 3,00 (cena: 5,25 zł/200 g oraz 6,49 zł/200 g)
  11. SuperFish - Śledzik & scotch bonnet - ocena: 2,93 (cena: 9,99 zł/200 g)
  12. Mors - Gryfińskie - ocena: 2,53 (cena: 13,99 zł/500 g)

  • 1. miejsce: Nautica - Filety śledziowe wiejskie - ocena: 3,86 (cena: 6,49 zł/200 g)
  • 2. miejsce: Nautica - Krajanka śledziowa z żurawiną i brzoskwinią - ocena: 3,80 (cena: 5,39 zł/180 g)
  • 3. miejsce: Lisner - Śledź atlantycki z kurkami - ocena: 3,62 (cena: 8,47 zł/280 g)
- Nie ma gigantycznych różnic pomiędzy jakością i smakiem śledzi. Wszystkie są poprawne. Natomiast w oczy rzuca się różnica w ilości cebuli i różnych dodatków w opakowaniu - są takie, z których można najeść się śledzi, i są takie, z których można najeść się cebuli - przyznał jeden z pracowników.
- Bardzo różne smaki, które wynikały z przypraw. Jakościowo tylko jedne śledzie wypadły słabo, bo były za miękkie - mówiła jedna z koleżanek z redakcji.

Restauracje serwujące ryby i owoce morza


  • Redakcyjny test śledzi
  • Redakcyjny test śledzi
  • Redakcyjny test śledzi
  • Redakcyjny test śledzi
  • Redakcyjny test śledzi
  • Redakcyjny test śledzi
  • Redakcyjny test śledzi
  • Redakcyjny test śledzi

Śledzie wege



W degustacji - poza konkursem - udział brały też śledzie roślinne, tj. z boczniaków, które zostały bardzo pozytywnie ocenione przez pracowników. Lisner - roślinny na raz - boczniaki w sosie musztardowym w cenie 3,99/100 g uzyskały ocenę 3,61, a Lisner - roślinny na raz - boczniaki po kaszubsku w cenie 3,99/100 g zostały ocenione na 3,29.

Jednak w tym przypadku opinie były bardzo rozbieżne. Dla niektórych roślinne śledzie były najlepszymi w degustacji, innym zupełnie nie przypadły do gustu.

- Absolutnym odkryciem jest boczniak udający śledzia - dobre i dobrze się kamufluje. To mój faworyt - mówił jeden z testujących.
Bale karnawałowe. Za co przebierali nas rodzice? Bale karnawałowe. Za co przebierali nas rodzice?
- Jak mam ochotę na śledzia, to chcę zjeść śledzia i nikt mnie boczniakiem nie oszuka. To jest jednak zupełnie inny produkt, inna tekstura, a uzyskanie zbliżonego smaku to raczej efekt tych samych, co w przypadku śledzi, dodatków - mówiła jedna z koleżanek.
- Jako dziecko z Gdańska śledzi zjadłem w życiu naprawdę dużo i obecnie wolę postawić na te bardziej alternatywne pozycje. Wśród testowanych pozycji pojawiły się też moje ukochane boczniaki od Lisnera. Uwielbiam je zarówno po kaszubsku, jak i w sosie musztardowym. Uważam, że to superalternatywa dla wegan, ale nie tylko, bo zapewne również mięsożercy będą zaskoczeni - mówił kolega z redakcji.

Opinie (86)

  • śledź roślinny?

    Od kiedy grzyb to roślina?

    • 4 0

  • Wczoraj, znaczy się na Śledzika, (1)

    za trzy(!) dzwonka śledzia dla mnie oraz zupę pomidorową dla żony zapłaciłem w restauracji 101 zł ( słownie: sto jeden polskich złotych)!

    • 1 1

    • chcącemu nie dzieje się krzywda

      • 0 0

  • Jak śledzik, to tylko wegański! (1)

    • 0 1

    • w sklepie ukraińskim na Kołobrzeskiej sprzedają śledzie kiszone po 16 zł kg.Skład; małe śledzie całe, sól woda i trochę ziół. Podobne jak te szwedzkie z puszek tylko mniej smrodu i nic nie wybucha. Pierwszy skłania do wyrzygania się ale następny to małmazja. Podobnie jak z kawiorem czy ostrygami

      • 0 0

  • dzisiaj jest niedziela 18 lutego

    • 0 0

  • dzis jest 19 luty

    • 0 0

  • Znowu ta lewacjka propaganda wegansko tenczowa niema Śledzi weganskich nie istnieją!!No ale tak powiela sie w mediach brednie

    Przeciwko temu własnie portestuja rolnicy dzieki własnie takim protestom Bruksela sie ugieła i zakazała nazywac soki roslinne mlekiem! !!!

    • 0 1

  • nutica, jestm w szoku, żeczywiscie petarda!!!

    • 0 0

  • dzis sledzik????? czyjestem w zimbabwe????

    • 0 0

  • Te gotowce w większości są niejadalne i odpychają już na półce w sklepie

    Jako tako jeszcze te z Lidla, z żurawiną. Choć śledzia tam nie za wiele. Lepiej kupić grube płaty na wagę, odmoczyć, doczyścić i samemu doprawić wg uznania. I unikać tych w oleju - ten jest zwykle marnej jakości.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Bufet Włoski w Sheraton Sopot (1 opinia)

(1 opinia)
240 zł
muzyka na żywo, degustacja

Niedzielne obiady z muzyką na żywo

187 zł
muzyka na żywo

Wakacyjny live cooking | Kulinarne podróże z The Kitchen

170 zł
degustacja, spotkanie

Rozrywka

Kultura

Najczęściej czytane