• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mevo łapie opóźnienie. Będzie konieczna wymiana rowerów?

Maciej Korolczuk
5 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (537)
Najnowszy artykuł na ten temat W Mevo nowa doba nie zaczyna się o północy?
Obszar Metropolitalny nie zgodzi się, by wadliwe rowery wyjechały na ulice Trójmiasta, i prawdopodobnie wymusi na hiszpańskim operatorze, by wymienił je na inne, pozbawione wad fabrycznych, ale też zgodne z zapisami przetargu. To też opóźni start systemu. Obszar Metropolitalny nie zgodzi się, by wadliwe rowery wyjechały na ulice Trójmiasta, i prawdopodobnie wymusi na hiszpańskim operatorze, by wymienił je na inne, pozbawione wad fabrycznych, ale też zgodne z zapisami przetargu. To też opóźni start systemu.

Po problemach z pękającymi ramami rowerów w Sztokholmie Obszar Metropolitalny nie dopuści dostarczonych rowerów Mevo z napędem elektrycznym do użytku i prawdopodobnie wymusi na operatorze wymianę floty elektryków na inne rowery. To też oznacza, że system ruszy później, niż planowano.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Decyzja Obszaru o niedopuszczeniu rowerów do użytku jest:

Pierwszy sygnał ostrzegawczy, że inauguracja Mevo 2.0 może się opóźnić, pojawił się przed dwoma tygodniami, gdy po zaledwie kilku dniach operator wyłączył aplikację i przerwał testy wewnętrzne.

W ich ramach Obszar Metropolitalny udostępnił 75 rowerów elektrycznych i 25 rowerów bez silnika i baterii, by urzędnicy, oficerowie rowerowi, eksperci i dziennikarze przetestowali rowery, zanim zostaną one - również w formie testów - udostępnione mieszkańcom.

Jeździliśmy rowerem Mevo. Wnioski? Jest nieźle, ale nie idealnie Jeździliśmy rowerem Mevo. Wnioski? Jest nieźle, ale nie idealnie

Po drugie - urzędników odpowiedzialnych za wdrożenie Mevo zaczęły też niepokoić wstrzymane dostawy rowerów elektrycznych, które miały do Trójmiasta docierać w regularnych transzach i według określonego harmonogramu.

Tymczasem jeszcze w kwietniu ciężarówki z rowerami z włoskiej fabryki pod Bari przestały przyjeżdżać do Gdańska, przez co liczba dostarczonych rowerów elektrycznych zatrzymała się na 400. Tym samym, by uruchomić system w pełnym zakresie, wciąż brakuje ponad 2,5 tys. rowerów elektrycznych (pozostałe 1 tys. rowerów tradycyjnych dotarło do Gdańska w pierwszej kolejności).



Trzecia lampka ostrzegawcza zaświeciła się w czasie majówki, gdy ten sam operator zawiesił funkcjonowanie systemu rowerów miejskich w Sztokholmie. Powodem wycofania rowerów z ulic stolicy Szwecji były kłopoty z pękającymi ramami rowerów, a wcześniej z kablami zasilającymi i bateriami (dochodziło do ich zapłonu).

Szlaki rowerowe w Trójmieście i na Pomorzu



Baterie nie wytrzymują ujemnych temperatur



Już po pierwszych doniesieniach o kłopotach hiszpańskiego operatora w Sztokholmie przedstawiciele Obszaru tłumaczyli, że choć system sztokholmski i Mevo łączy ta sama flota rowerów, różni je sposób funkcjonowania samego systemu. To m.in. inaczej skonstruowana umowa (hiszpańska firma w Sztokholmie działa na podstawie koncesji i pobiera przychody niezależnie od tego, jak działa system) czy różnice w wymogach co do liczby stacji ładujących i ekip serwisowych.

Pękające ramy w rowerach w Sztokholmie były przyczyną wycofania ich z ulic stolicy Szwecji. Teraz na dostawę takich samych jednośladów przez tego samego operatora nie chce zgodzić się Obszar Metropolitalny. Pękające ramy w rowerach w Sztokholmie były przyczyną wycofania ich z ulic stolicy Szwecji. Teraz na dostawę takich samych jednośladów przez tego samego operatora nie chce zgodzić się Obszar Metropolitalny.
- W 2022 r. City Bike Global, czyli operator systemu roweru metropolitalnego Mevo 2.0, rozpoczął działanie w Sztokholmie. Od początku jesteśmy w stałym kontakcie z urzędnikami odpowiedzialnymi za system, uważnie obserwowaliśmy jego funkcjonowanie. To pozwoliło nam na monitorowanie ewentualnych usterek. W pierwszym tygodniu grudnia ubiegłego roku w stolicy Szwecji okazało się, że baterie w rowerach elektrycznych nie są odpowiednio dostosowane do minusowych temperatur. City Bike Global wspólnie z producentem usunęli usterkę. Kolejne miesiące pokazały, że nie był to jedyny problem jednośladów. W kilku z nich zaczęły pękać ramy przy mocowaniu kierownicy i przedniego koła. Usterka okazała się na tyle poważna, że 3 maja system w Sztokholmie został zawieszony - mówi Katarzyna Kołodziejska z Obszaru Metropolitalnego.
Czy już nastąpił moment, by bić na alarm? Urzędnicy z Obszaru Metropolitalnego starają się tonować nastroje i zapewniają, że robią wszystko, by Mevo 2.0 nie zakończyło się jeszcze większą klapą niż jego pierwsza wersja. W piątek w tej sprawie miała się odbyć nawet konferencja prasowa, ale spotkanie z dziennikarzami ostatecznie odwołano.



Wymiana rowerów na inne



Jak wynika z opublikowanego oświadczenia, urzędnicy nie chcą się zgodzić, by rowery (te dostarczone i te, na które jeszcze czekamy) wyjechały w lipcu na ulice metropolii.

Wiele na to wskazuje, że wyprodukowane we włoskiej fabryce rowery zostaną wycofane i wymienione przez operatora na inne, pozbawione wad fabrycznych, ale też zgodne z zapisami przetargu. Urzędnicy mieli zostać zapewnieni przez Hiszpanów, że nie potrwa to dłużej niż trzy miesiące, a nowa fabryka rowerów jest już wybrana.

- Od początku komunikowaliśmy, że nie dopuścimy do uruchomienia systemu i oddania go do użytku, dopóki wszystko nie będzie funkcjonowało prawidłowo. Poinformowaliśmy City Bike Global, że wadliwe rowery nie mogą wyjechać na ulice Obszaru Metropolitalnego. Operator przedstawił nam rozwiązanie problemu, który pozwoli uruchomić bezpieczny system. Jesteśmy w stałym kontakcie z City Bike Global i w ciągu kilku najbliższych dni ogłosimy ostateczne rozwiązanie problemu - informuje Kołodziejska.
Problemy z rowerami i oczekiwanie na dostawę innych jednośladów oznaczają, że system nie ruszy w pełnym wymiarze na początku lipca, lecz - najszybciej - jesienią.

Miejsca

Opinie (537) ponad 20 zablokowanych

  • Mevo 1 tez pękały, przykład chłopaka co się żebrami na słupek w Gdyni nabił. Te rowery w wszystkich miastach mają bardzo zbliżoną konstrukcyjnie ramę ala treking i wszędzie pękają w tym samym miejscu na połączeniu główki ramy. To nie jest rozwiązanie do stania na dworzu i walenia po krawężnikach przez okazjonalnych użytkowników.

    • 20 0

  • Tak to jest jak się coś robi na siłę. (53)

    Gdyby jazda na rowerach była korzystniejsza od samochodu, nikt nie jeździłby samochodem. Gdyby samochody elektryczne były wygodniejsze od spalinowych wyparłyby je w krótkim czasie., a nie na skutek administracyjnych działań urzędników podpuszczanych przez koncerny które naprodukowały coś czego nikt nie chce.

    • 435 112

    • Głupstwa gadasz, ludzie nie kierują się korzyściami tylko wygodą. (15)

      Dobrze że Metropolia zablokowała wypuszczenie chłamu na drogi. Kontrakt przewiduje określoną pulę dobrych rowerów, i za to jest odpowiedzialny kontraktor. A że kontraktor to zwykły lamus, Metropolia powinna zapobiec narażaniu ludzi na utratę zdrowia lub życia, co przecież czyni.

      • 42 56

      • Wygoda to korzyść. (14)

        Nie zabierzesz rowerem dwójki dzieci. Nie dowieziesz niepełnosprawnej osoby na rehabilitację. Wreszcie nie zrobisz zakupów na cały tydzień. Najzwyczajniej zarządzający Gdańskiem zniszczyli miasto po przez brak polityki zrównoważonego rozwoju miasta. Pozwalając budować deweloperom nowe osiedla bez niezbędnej infrastruktury. W wyniku tego wszędzie trzeba gdzieś dojechać a to powoduje korki itd.

        • 46 19

        • (4)

          kto kur robi zakupy na cały tydzień jak niemal na każdej ulicy żabka/lidl/biedronka/i inne? reszta się zgadza. nie zabierzesz dwójki dzieci...ale przez to że inni korkują ulice w samochodach (choć mogli by jechać rowerem) Ty stoisz w korku czy to jadąc na rehabilitacje czy odwożąc dzieci do przedszkola/szkoły choć do szkoły to i pieszo dojść można...chyba że ise mieszka na jakimś zad*piu to trzeba było myśleć nim się kupowało tam mieszkanie

          • 19 53

          • (1)

            jak by każdy miał dwójkę dzieci, żonę, teściową i szafę w samochodzie
            to by znaczyło, że jest wojna i że przegrywamy

            na razie 99% tłustych buców wozi tylko swoje tyłki
            oraz swój samochód
            (samochód to średnio 1500kg, dupssko to średnio 75,
            to znaczy, że samochód wozi głównie samochód, to nie tautologia)

            • 30 27

            • Do 500+, kosiniakowego i innych powinni jeszcze dać możliwość jazdy buspasem. A co, dzieciom się należy. Albo specjalne oznakowanie, sygnał świetlny i dźwiękowy, na wzór radiowozu, może kolor różowy i wszyscy bezdzietni muszą zjechać bo jedzie dziecko.

              • 14 10

          • Tylko urzędnicy mają czas chodzić codziennie po sklepach. (1)

            Szczególnie podczas pracy zdalnej... .

            • 20 9

            • Znasz jakiegoś urzędnika na pracy zdalnej?

              • 3 2

        • Polityka zrównoważonego rozwoju to właśnie ograniczanie masowego transportu samochodami osobowymi. (1)

          • 15 6

          • A co w zamian?

            Bo w tym mieście tylko budowa osiedli

            • 1 0

        • Tak na marginesie, (3)

          mam rower miejski - tak zwany Holender - jedno dziecko w foteliku na kierownicy a drugie tradycyjnie w foteliku na bagażniku. Bardzo praktyczne i wygodne rozwiązanie.

          • 13 15

          • Na pewno mega łatwo się parkuje :)

            • 6 1

          • Powodzenia w podjeździe na Morenę (1)

            Zimą, albo w deszczu. Albo wycieczka do pracy Gdańsk - Gdynia i z powrotem kilka razy w tygodniu

            • 10 6

            • wymówka zawsze się znajdzie

              D0 7 km rower w mieście jest szybszy niż samochód. Jak mieszkasz w Gdańsku a pracujesz w Gdyni, przypuszczalnie do stacji SKM dotrzesz rowerem w ciągu mniej niż 10 minut, resztę dystansu pokonasz SKM, ostatnią milę będziesz mógł pokonać rowerem MEVO gdy system wreszcie zostanie uruchomiony.

              • 4 12

        • prosta przyczepka do roweru umożliwia przewiezienie dwojga małych dzieci bez problemu (1)

          można także jedno dziecko wozić na foteliku za kierownicą, drugie na foteliku na tylnym bagażniku. Takie rozwiązania bywają potrzebne gdy dzieci są małe/ w podobnym wieku (bliźniaki?). Dzieci starsze (już w wieku 5-7 lat) mogą śmiało poruszać się same na rowerach. Potrzebna jest tylko odpowiednia wola polityczna i promocja (por. Rowerowy Maj) by dużo więcej dzieci docierało do szkół samodzielnie pieszo lub na rowerach, a ich rodzice nie tracili czasu na ich dowożenie samochodami. To ten zwyczaj w ok. 10% powoduje korki w porannych godzinach szczytu: gdyby więcej rodziców zrozumiało korzyści ze skłaniania dzieci do samodzielności, wszyscy mieszkańcy by zyskali.

          • 2 9

          • Zlikwidować parkingi i samochody służbowe pracownikom urzędów.

            Niech pierwsi dadzą przykład razem z sekretarką.

            • 5 1

        • Sprawdź sobie znaczenie słowa "zrównoważony"

          Rozwój w Polsce jest samochodocentryczny a działania na rzecz rowerów itp mają za zadanie wyłącznie dać szansę na niewielki udział alternatywnych środków transportu w całościowym ruchu.

          • 4 2

    • Dyrdymały

      Sama myśl o znalezieniu miejsca gdzie mogę zaparkować na legalu jadąc np. do urzędu powoduje że wybieram rower. Owszem da się znaleźć miejsce ale spacery z i na miejsce parkingowe to kupa czasu. A elektryki? No cóż jest tutaj problem z ładowaniem ale jeśli ma się go gdzie ładować to jest to na co dzień lepsza opcja. O ile oczywiście ktoś nie jeździ na wczasy autem a samolotem/pociągiem i wypożycza auto na miejscu. Podróż autem do Portugalii to żadna frajda. Raczej męczarnia.

      • 26 39

    • byłem w Gdańsku (11)

      wypożyczyłem rower w jednej z wypożyczalni obok starówki.
      Rower był w idealnym stanie, a na dodatek jak złapałem gumę przez rozbite szkło na chodniku, to dostałem na wymianę nowy w ciągu pół godziny.

      polecam właśnie zwykłe wypożyczalnie dla turystów, rower miejski dla mieszkańców ale bez wodotrysków.
      Zwykły bez silnika trwały rowery byłby najlepszy i przede wszystkim lekki a nie te kloce mevo

      • 47 8

      • (6)

        Skoro to było obok starówki, to raczej byłeś w Warszawie.

        • 17 28

        • koło Kościoła Św. Barbary

          na Długich Ogrodach była wypożywczalnia. Nie wiem czy nadal istnieje

          • 10 1

        • nie bądż taki do przodu, bo ci z tyłu zabraknie (4)

          wszyscy w tym kraju mówią na stare miasto "starówka"
          a jak jesteś taki alte danciger i tylko znasz tu niderstadt, i hauptsztat,
          to sio, po ibergrenzunggeld, do Friedlandu, wciąż wydają byłym folksdojczom, do dziś

          • 20 10

          • A ty się tak nie napinaj bo ci guma w majtkach pęknie. (1)

            Starówka to unikatowa nazwa własna starego miasta w Warszawie.

            • 4 16

            • Pisana wielką literą

              Małą starówka to zwyczajowa nazwa starej, albo jak w Gdańsku głównej części miasta.
              Warto się dokładnie dowiedzieć zanim zacznie się pouczać innych.

              • 12 2

          • Chłopie, poluzuj szelki :)

            On tylko napisał, ze w Gdansku nie ma starowki, co jest prawdą, a ty mu zaraz dziadka z wermachtu przypniesz

            • 5 8

          • A cóż to za ciubaryckie przysłowia?
            Wypad na swoją wiochę rodzinną i stamtąd ludzi wysiedlaj!

            • 0 4

      • zabrakło wróżek i smoków.. bez tego nie kupuje

        • 0 3

      • W Polsce jest tylko jedna Starówka - w Warszawie. (2)

        W pozostałych miastach są Stare Miasta.

        • 2 13

        • Są starówki pisane małą literą

          • 5 2

        • Odwrotnie jest. W Warszawie jest wlasnie Stare Miasto, Nowe z reszta tez.

          Stare Miasto moze byc tez w innych miastach Polski i zapewne jakies jest, natomiast starowka to jest w kazdym miescie, moza poza mlodziutka Gdynia :)

          • 2 1

    • I tak i nie. (4)

      Wodoszczelna karoseria, często z klimatyzacją, chroniąca przed wiatrem i dodatkowo poruszająca się ,,sama" jest wygodniejsza od podatnego na wiatr, mało pakownego dwukołowca, którego trzeba napędzać nożnie i który wiezie jedną osobę.

      Ale:

      Samochody korzystają z budowanej dziesięciolecia publicznej infrastuktury, (w miarę) gładkich dróg od autostrad po osiedlówki. Gdyby nie to, gdyby nasze drogi były polne, nieutwardzone, dziurawe, oprócz oczywiście innego standardu życia jako takiego, samochód już nie byłby lepszy.

      Do tego dochodzi kształtowana dziesięcioleciami świadomość, postrzeganie świata, punkty widzenia. Ja też wybieram samochód, bo w istniejących warunkach, podkreślam, w istniejących warunkach jest wygodniejszy. Wystarczy jednak większy kryzys naftowy i... Nasz dobrostan stoi na bardzo kruchych podstawach.

      • 18 6

      • Gdyby tak było (3)

        To samochody też byłyby inne, dostosowane do warunków. Jeśli ktoś mieszka gdzieś, gdzie są takie drogi jak mówisz, to dziś też może sobie kupić terenówkę

        • 3 3

        • (2)

          Infrastruktura okołosamochodowa to nie tylko drogi, stacje benzynowe i warsztaty. To także cały ekosystem zakładający, że człowiek samochód ma i go użyje. Sklepy wielko i średniopowierzchniowe. Galerie handlowe. Parki rozrywki pośrodku niczego (Zator). Nasz rodzimy Majaland z autobusem raz na chyba godzinę. Do niedawna jeszcze skandalicznie drogie bilety kolejowe w komunikacji międzynarodowej (samlot nie zawsze leci tam, gdzie się wybieram). Miejsca niedostępne inaczej niż samochodem (Polecam mieszkańcom naszych trzech miast miast wycieczkę po lasach w okolicach Bieszkowic posilając się zbiorkomem). A na dokładkę, układ świateł na wielu skrzyżowaniach jest tak skonstruowany, że samochód jedzie na raz a pieszy na dwa. (dla przykładu Dmowskiego-Manhattan). Nie wiem, czy walka z samochodem, jako indywidualnym transportem nie cofnie nas o sto lat, ale warto pamiętać, że nasz świat jest jednak bardziej samochodocentryczny, niż to na pierwszy rzut oka się wydaje.

          • 3 1

          • to że jest, nie znaczy, że jak będzie to będzie dobrze (1)

            Może być mniej samochodocentryczny i dzięki rowerom publicznym staje się mniej samochodocentryczny. Niektórzy mają alergię na słowo "rower" - to się leczy. Warto dotrzeć do publikacji z 2000 roku: "Miasta rowerowe miastami przyszłości" - można wygooglać i dzięki niej poszerzyć horyzonty.

            • 2 5

            • Kogo interesuje komunistyczna propaganda

              Chińska komuna też sadzała ludzi na rowery a sama się rozbijała samochodami. Kiedy Chińczycy stali się bogatsi przesiedli się bez sentymentu na samochody. No ale komunistyczna Europa biednieje przez lewicowych .... .... . Tak więc w sumie nie ma się co dziwić.

              • 4 1

    • (10)

      Oczywiscie z ejazda rowerem jest lepsza niz samochodem. Wychodzisz z kompeltnei beldnego zalozenai ze ludzie podejmuja racjonalne decyzje - idac takim tokiem msylenia mozemy odwrocic pytanie na: gdyby lduzie podejmowlai racjonalne decyzje nikt by nie kupowal samochodow marki Alfa Romeo.

      • 9 15

      • Alfa Romeo robi genialne auta! (9)

        • 5 11

        • Może i genialne - ale to nie jest racjonalny wybór. (8)

          Tak jak racjonalne nie jest coupe, silnik o pojemności 4 litrów, SUV itp.
          Racjonalne jest kombi, małe auto miejskie, van, czy duży sedan dla kogoś kto jeśli dużo i długo.
          Racjonalne jest niskie zużycie paliwa, bezawaryjność, wygoda a nie "genialność".
          Wybór alfy to emocje a nie rozum.

          • 12 6

          • 5 lat gwarancji (3)

            Alfa daje obecnie na swoje auta 5 lat gwarancji z limitem przebiegu 200 000. To tyle ile trwa z reguły spłata nowego samochodu (kredyt - leasing). Toyota (synonim rozsądku) daje tylko 3 lata, więc gdybym dziś się rozglądał za nowym autem to bym się na pewno nad Alfą poważnie zastanowił.

            • 5 6

            • 200k to pryszcz obecnie.

              Sprzedając auta z myślą o flotach ono musi tyle zrobić bez większych kłopotów. Oczywiście formalne warunki to co innego ale praktyka taka właśnie jest bo firma leasingowa (przy flotach) bierze na siebie naprawy.
              Cały myk z autem polega na tym co dzieje się później. Tu jest różnica między leasingiem a zakupem prywatnym.

              • 0 1

            • Chodzi o to że przy autach flotowych

              To firma leasingowa buja się z serwisem. Mojej żonie wymienili w służbowym silnik bez mała od ręki a sądzę że gdyby to była akcja z prywatnym nabywca to skończyło by się w sądzie ;)

              • 0 2

            • Nie do końca.

              Zdecydowanie wolę serwis Toyoty niż Fiata z papierową gwarancją. Wiem co piszę bo korzystam z obu serwisów.

              • 1 0

          • (2)

            Zakup czegokolwiek, to również wybór sposobu i celu wydania pieniędzy.
            Moich pieniędzy.
            A ja lubię wydawać pieniądze pod wpływem emocji.
            Masz z tym problem?

            • 1 1

            • wydawaj sobie jak chcesz (1)

              ale pamiętaj, że obecnie nie jesteś obciążana faktycznymi kosztami, które Twoje decyzje obciążają otoczenie. Dlatego spodziewaj się podwyżki kosztów parkowania a nawet opłat za wjazd do centrum miasta: tego kroku w kierunku sprawiedliwości społecznej warto się spodziewać. Inaczej będziesz ponosiła koszty w postaci czasu i paliwa zużytego na szukanie wolnego miejsca do parkowania oraz podatków na budowę i utrzymanie już i tak niepotrzebnie przewymiarowanej infrastruktury ulicznej i parkingowej miasta.

              • 0 1

              • Sprawiedliwość społeczna to najczęściej powtarzane hasło urzędników aby usprawiedliwić kradzież publicznych pieniędzy

                Publicznych pieniędzy i podwyżki podatków dla zwykłych ludzi. Nic dobrego.

                • 2 1

          • Alez co Pan. Wszystko moze byc racjonalne, zalezy tylko jaki stawiamy sobie cel, kryteria itd.

            • 2 0

    • Co za bzdura. Błędna interpretacja wolności i wolnego rynku. Włodarz musi pewne rzeczy organizować, aby poprawiać dobrostan (1)

      Optymalizowanie wygody jednostki w pewnym momencie zderza się ze ścianą i rywalizacją z innymi jednostkami. W przypadku samochodów jest to ich nadmiar i rywalizacja o miejsce na drodze lub miejsca parkingowe przez ogólna jakość życia spada. Niestety ,,wolna amerykanka'' nie zawsze działa na korzyść.

      • 3 4

      • Co więcej, włodarz nie ma wpływu na ilość samochodów.

        Jedyne co może robić to próbować niwelować negatywne skutki przerośniętej motoryzacji.

        • 3 1

    • Bzdury. Gdybyś na infrastrukturę rowerową wydał tyle co na samochodową to rowerem byłoby wygodniej (2)

      W sumie wystarczyłoby wydać 1/10, i jeszcze zostałoby duzo miejsca. Samochody? Tak, dla służb, dostaw, komunikacji. Ale wtedy wystarczyłoby po jednym pasie a nie po pięć

      • 3 5

      • Wróćmy do komuny. Z samochodów będą korzystać politycy, urzędnicy i dyrektorzy.

        Brawo komuna wiecznie żywa. Pomalujcie jeszcze rowery w kolory tęczy :) :)

        • 4 0

      • Tyle samo wydac? To co proponujesz? Zadaszone i klimatyzowane trasy rowerowe?

        • 1 0

    • jazda rowerem na odległość do 7 km daje możliwość dotarcia (w miescie) szybciej do celu niż samochodem (2)

      Ale mało który siwy kruk przyspawany mentalnie do samochodu o tym wie. (tego, że jest tak przyspawany też nie wie)

      • 0 2

      • Nie każdy lubi rower. Nie każdy lubi jeździć w deszczu.

        Na tym polega wolny wybór. Rower miejski nic nie zmieni. Nie zmieni bo miasto od lat nie potrafi usprawnić komunikacji miejskiej. Ostatnio wręcz planuje zniechęcić ludzi korzystających z transportu publicznego. Głupi po prostu nic mądrego nie wymyśli. Nieuczciwy będzie myślał tylko o swojej korzyści kosztem całego społeczeństwa. Taki mamy klimat.

        • 3 0

      • Ja nie zostawił bym roweru na 5 minut

        Nawet przypiętego. Poza tym gdzie trzymać te rowery? W pokoju? Złodziej na złodzieju.

        • 0 0

  • Gdańsk zamawia system rowerów u Hiszpańskiego operatora który zleca ich produkcję we Włoszech buahahaha (1)

    i pomyśleć że kiedyś produkowaliśmy samochody... Ładnie nas wszystkie rządy po 80' razem z tą całą Unią wydymały. To mewo to proponuję postawić jako eksponat niegospodarności w muzeum solidarności...

    • 28 1

    • kiedyś w "Bydgoszczu" robili więcej rowerów niż w jakimkolwiek europejskim mieście, a wlączam takie "europejskie" jak Szawle czy Charków... panuje IMO niesłuszna opinia, że Romet robił badziew. Ale stare Wigrusy jeżdzą do dziś, a Cbińczycy w tym czasie tylko robili ryż.

      rower publiczny miał by sens gdyby:
      to nie był monopol,
      producent nie był egzotyczny,
      rama była stalowa, zwykły klasyk trójkątny, bez damek i giętych dziwolągów,
      dziwactw takich jak elektryki było by do 10%, tak jak tandemow, czy karguli,
      taryfy były różne, ale promowały by najem krótkoterminowy,
      nie wymagało by to apppppplikancji wyłącznie (co jest złego w karcie Visa?!)

      dodatkowo, jak by to miało się spiąć kasowo, te rowery powinny
      mieć opony z pełnej gumy (zero przebić) jak w Helsinkach
      alarm pomiar wagi wykluczał by wożenie pasażerów, skrajnych grubasów, hopki,
      miejscowi powinni być promowani, a nie przyjezdni, kosztem miejscowych

      chyba mogę uzasadnić to wszystko i wyliczyć na papierze lub w exelu, wszystkie dane są w sieci

      • 4 0

  • HahahehHha xD

    • 7 1

  • Już się cieszę na ...

    Mevo 3.0

    Brawo włodarze
    z koziej d...

    • 21 2

  • (1)

    Jest wyraźny postęp.
    Mevo I trzeba było odpalić, żeby się posypało.
    Mevo II sypie się już przed odpaleniem...

    • 24 1

    • wszystko już było

      trm się sypnął w 2011, przed startem,
      a sopocki next podziałał rok czyli dwa razy dłużej niż Mewo

      nie chcę podpowiadać, ale jak by taki Bolt dołożył do swych hulajek
      jeszcze rowery, niekonicznie elektryczne, nawet na tej samej taryfie

      to opanował by i zmonopolizował rynek, dobijając Mevo skuteczniej,
      niż promocją takich nagonek,
      jak ta :->

      • 1 1

  • hahahaha

    Kolejny sukces

    • 17 1

  • No jak zwykle przecież ludzie o tym pisali że znowu będzie coś nie tak to jest po prostu dramat

    • 14 0

  • czytelnicy pisali (1)

    że to będzie kolejna klapa. Jakie to dziwne że się nie mylili. Potem dostarczą kolejne rowery które po czasie okażą się wadliwe. Do tego dojdą zapłony baterii i kabli ładujących. Pozostanie zamknięcie projektu i sprzedaż używanych rowerów z wadami fabrycznymi. Ciekawe czy to wada materiałowa, projektowa czy złego wykonania przez Włochów.....

    • 22 1

    • tylko niektórzy czytelnicy tak pisali

      nadal wielu mieszkańców czeka na uruchomienie systemu

      • 0 1

  • (2)

    Czy w tym kraju cokolwiek za publiczne pieniądze Udało się zorganizować sprawnie i na czas?

    • 13 1

    • finansowanie wyborów kopertowych

      • 2 2

    • Budowa PKM

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum