• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mevo łapie opóźnienie. Będzie konieczna wymiana rowerów?

Maciej Korolczuk
5 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (537)
Najnowszy artykuł na ten temat W Mevo nowa doba nie zaczyna się o północy?
Obszar Metropolitalny nie zgodzi się, by wadliwe rowery wyjechały na ulice Trójmiasta, i prawdopodobnie wymusi na hiszpańskim operatorze, by wymienił je na inne, pozbawione wad fabrycznych, ale też zgodne z zapisami przetargu. To też opóźni start systemu. Obszar Metropolitalny nie zgodzi się, by wadliwe rowery wyjechały na ulice Trójmiasta, i prawdopodobnie wymusi na hiszpańskim operatorze, by wymienił je na inne, pozbawione wad fabrycznych, ale też zgodne z zapisami przetargu. To też opóźni start systemu.

Po problemach z pękającymi ramami rowerów w Sztokholmie Obszar Metropolitalny nie dopuści dostarczonych rowerów Mevo z napędem elektrycznym do użytku i prawdopodobnie wymusi na operatorze wymianę floty elektryków na inne rowery. To też oznacza, że system ruszy później, niż planowano.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Decyzja Obszaru o niedopuszczeniu rowerów do użytku jest:

Pierwszy sygnał ostrzegawczy, że inauguracja Mevo 2.0 może się opóźnić, pojawił się przed dwoma tygodniami, gdy po zaledwie kilku dniach operator wyłączył aplikację i przerwał testy wewnętrzne.

W ich ramach Obszar Metropolitalny udostępnił 75 rowerów elektrycznych i 25 rowerów bez silnika i baterii, by urzędnicy, oficerowie rowerowi, eksperci i dziennikarze przetestowali rowery, zanim zostaną one - również w formie testów - udostępnione mieszkańcom.

Jeździliśmy rowerem Mevo. Wnioski? Jest nieźle, ale nie idealnie Jeździliśmy rowerem Mevo. Wnioski? Jest nieźle, ale nie idealnie

Po drugie - urzędników odpowiedzialnych za wdrożenie Mevo zaczęły też niepokoić wstrzymane dostawy rowerów elektrycznych, które miały do Trójmiasta docierać w regularnych transzach i według określonego harmonogramu.

Tymczasem jeszcze w kwietniu ciężarówki z rowerami z włoskiej fabryki pod Bari przestały przyjeżdżać do Gdańska, przez co liczba dostarczonych rowerów elektrycznych zatrzymała się na 400. Tym samym, by uruchomić system w pełnym zakresie, wciąż brakuje ponad 2,5 tys. rowerów elektrycznych (pozostałe 1 tys. rowerów tradycyjnych dotarło do Gdańska w pierwszej kolejności).



Trzecia lampka ostrzegawcza zaświeciła się w czasie majówki, gdy ten sam operator zawiesił funkcjonowanie systemu rowerów miejskich w Sztokholmie. Powodem wycofania rowerów z ulic stolicy Szwecji były kłopoty z pękającymi ramami rowerów, a wcześniej z kablami zasilającymi i bateriami (dochodziło do ich zapłonu).

Szlaki rowerowe w Trójmieście i na Pomorzu



Baterie nie wytrzymują ujemnych temperatur



Już po pierwszych doniesieniach o kłopotach hiszpańskiego operatora w Sztokholmie przedstawiciele Obszaru tłumaczyli, że choć system sztokholmski i Mevo łączy ta sama flota rowerów, różni je sposób funkcjonowania samego systemu. To m.in. inaczej skonstruowana umowa (hiszpańska firma w Sztokholmie działa na podstawie koncesji i pobiera przychody niezależnie od tego, jak działa system) czy różnice w wymogach co do liczby stacji ładujących i ekip serwisowych.

Pękające ramy w rowerach w Sztokholmie były przyczyną wycofania ich z ulic stolicy Szwecji. Teraz na dostawę takich samych jednośladów przez tego samego operatora nie chce zgodzić się Obszar Metropolitalny. Pękające ramy w rowerach w Sztokholmie były przyczyną wycofania ich z ulic stolicy Szwecji. Teraz na dostawę takich samych jednośladów przez tego samego operatora nie chce zgodzić się Obszar Metropolitalny.
- W 2022 r. City Bike Global, czyli operator systemu roweru metropolitalnego Mevo 2.0, rozpoczął działanie w Sztokholmie. Od początku jesteśmy w stałym kontakcie z urzędnikami odpowiedzialnymi za system, uważnie obserwowaliśmy jego funkcjonowanie. To pozwoliło nam na monitorowanie ewentualnych usterek. W pierwszym tygodniu grudnia ubiegłego roku w stolicy Szwecji okazało się, że baterie w rowerach elektrycznych nie są odpowiednio dostosowane do minusowych temperatur. City Bike Global wspólnie z producentem usunęli usterkę. Kolejne miesiące pokazały, że nie był to jedyny problem jednośladów. W kilku z nich zaczęły pękać ramy przy mocowaniu kierownicy i przedniego koła. Usterka okazała się na tyle poważna, że 3 maja system w Sztokholmie został zawieszony - mówi Katarzyna Kołodziejska z Obszaru Metropolitalnego.
Czy już nastąpił moment, by bić na alarm? Urzędnicy z Obszaru Metropolitalnego starają się tonować nastroje i zapewniają, że robią wszystko, by Mevo 2.0 nie zakończyło się jeszcze większą klapą niż jego pierwsza wersja. W piątek w tej sprawie miała się odbyć nawet konferencja prasowa, ale spotkanie z dziennikarzami ostatecznie odwołano.



Wymiana rowerów na inne



Jak wynika z opublikowanego oświadczenia, urzędnicy nie chcą się zgodzić, by rowery (te dostarczone i te, na które jeszcze czekamy) wyjechały w lipcu na ulice metropolii.

Wiele na to wskazuje, że wyprodukowane we włoskiej fabryce rowery zostaną wycofane i wymienione przez operatora na inne, pozbawione wad fabrycznych, ale też zgodne z zapisami przetargu. Urzędnicy mieli zostać zapewnieni przez Hiszpanów, że nie potrwa to dłużej niż trzy miesiące, a nowa fabryka rowerów jest już wybrana.

- Od początku komunikowaliśmy, że nie dopuścimy do uruchomienia systemu i oddania go do użytku, dopóki wszystko nie będzie funkcjonowało prawidłowo. Poinformowaliśmy City Bike Global, że wadliwe rowery nie mogą wyjechać na ulice Obszaru Metropolitalnego. Operator przedstawił nam rozwiązanie problemu, który pozwoli uruchomić bezpieczny system. Jesteśmy w stałym kontakcie z City Bike Global i w ciągu kilku najbliższych dni ogłosimy ostateczne rozwiązanie problemu - informuje Kołodziejska.
Problemy z rowerami i oczekiwanie na dostawę innych jednośladów oznaczają, że system nie ruszy w pełnym wymiarze na początku lipca, lecz - najszybciej - jesienią.

Miejsca

Opinie (537) ponad 20 zablokowanych

  • Czytajcie to: (5)

    "Urzędnicy z Obszaru Metropolitalnego starają się tonować nastroje i zapewniają, że robią wszystko, by Mevo 2.0 nie zakończyło się jeszcze większą klapą niż jego pierwsza wersja. "
    Czyli już wiedzą, że klapa będzie, tylko nie wiedzą, ile finalnie na tym stracą, miszczostfo. :)

    • 33 0

    • (1)

      Mistrzostwo kmiocie!!!!!!

      • 0 7

      • Dzienki za czójność.

        omg

        • 0 0

    • Miszcze zarządzania nie stracą

      nawet premie dostaną

      • 3 0

    • oni niczego nie stracą

      na tym ma się tylko czysty zysk

      • 1 0

    • Nie o to chodzi by złapać króliczka ...

      • 0 0

  • (1)

    To nie lepiej zafundować każdemu placacemu podatki w Gdańsku rower elektryczny, będzie taniej

    • 16 0

    • No właśnie

      misie musza byc drogie :)

      • 1 0

  • My to ze szwagrem obspawamy żeby było mocniejszy nie ma problemu

    • 10 2

  • Grubasy nie jeżdżą i nie będzie problemu z pękająca ramą.

    • 0 10

  • Kolegom spod pisuaru przypomnę, że nie ma się co zachłystywać.

    A kto zamówił koreańskie czołgi nówki prawie nie śmigane, po gruntownym remoncie generalnym?

    • 4 18

  • Rower miejski by urzędnicy jest zbędny! (20)

    Nie potrzebujemy roweru miejskiego robionego przez urzędników, ktorzy się na tym nie znają!

    Potrzebujemy infrastuktury - ścieżek przez całe trójmiasto i poza nim oraz sensownych parkingów i wiat. Jak to będzie, to ludzie sami sobie kupią rowery albo prywatne firmy same zrobią system rowerów na wynajem- taniej i działający!

    • 409 25

    • cały kłopot polega na tym, że (12)

      wszelkie rankingi "rowerowości" miast (a nimi ci urzędnicy pasjonują się) wysoko oceniają istnienie systemu publicznego, a minusują jego brak

      Amsterdam (!!!) przez to wypada gorzej od Londynu, a w Bolandzie Gdańsk wypada gorzej od Warsiafy.

      też teraz uważam, że sharing jest potrzebny dopiero wtedy, gdy tworzą się uciązliwe girlandy rowerów prywatnych, poprzypinanych do czego popadnie, gdzie trudno znaleć swój. uprzedzające zapobiegactwo ma sens, ale czy na taką skalę?

      a kupowanie tych rowerów od obcych producentów to gnojenie własnych producentów i uzaleznianie się od zjawisk gospodarczych poza naszą kontrolą. (np. jak w Dreżnie kiedyś deszcz zalał serwerownię Nexta, to w Warsiawie nie działało Veturilo)

      • 25 3

      • (11)

        nie mówiąc o tym, że ten akurat system ma grzmiące wady na etapie pomysłu (100% wina onych urzędników):

        1. monopol jednego systemu, zamiast konkurencji kilku systemów. (= komunizm)

        2. promowanie długoterminowych wypożyczeń zamiast krótkich, częstych wypożyczeń (=konkurowanie z komunikacją publiczną)

        3. fetysz elektryczny. (na następnym etapie wyręczania od wysiłku proponuję elektryczne rowerki stacjonarne,
        sterowane zdalnie, z kanapy)

        • 28 5

        • (7)

          a jaki masz problem z rowerem elektrycznym? jeżeli każdy ma móc dojeżdżać do pracy rowerem i wracać to rower elektryczny nadaje się do tego idealnie. na zwykłym się zmęczysz aby w miarę szybko dojechać na czas..na elektryku prędkość maksymalną osiągasz dużo mniejszym wysiłkiem i wjedziesz pod każdą górę (niemal) dla Twojej świadomości jak i innych nie widzących niczego po za czubkiem własnego nosa rower metropolitarny nie ma być "prozdrowotny" ma odkorkować ulicę bo jest co raz więcej samochodów a miejsca na dodawanie nowych pasów brak....chyba że zabeirzmy ludziom chodniki niech sie uczą latać

          • 8 9

          • (4)

            ok, jeśli uważasz, że zmęczenie - zabija, to ok, obsłuż rower z kanapy, pilotem
            i unikaj sal gimnastycznych, oraz schodów wszelkich

            elektryczność, a już zwłaszcza totalna dominacja tych emotocykli (*) w systemie powoduje:
            wyższą awaryjność
            monstrualne koszty
            lawinowo rosnącą "roboczogodzinochłonność" obsług
            i z dziesięć innych takich, które każdy urzędnik łyknie arcychętnie, bo to nie jego problem (jak te windy na SKM, zamiast ramp) a przy większym obrocie musi być większy budżet, większa dotacja, więcej da się wziąć sobie "za skspertyzę,
            koniaczek?"

            * jeśli babcia z wąsami to jest dziadek, a
            szafa ze sznurkiem to jest winda,
            to rower z silnikiem to jest motocykl, cokolwiek urzędnicy nachachmęcą, by to ukryć

            ale jak już chceć motocykl , to czemu nie iść na całość? czemu namiastka? czemu nie czoper?

            • 8 7

            • a mały czoper to

              czopek

              • 0 0

            • A ty dalej nic poza czubkiem własnego nosa. Mówimy o podróży w konkretnym celu a nie rekreacji. To że ciebie podnieca samo pedałowanie nie oznacza że inni robia to z tego samego powodu.

              • 3 0

            • (1)

              W pracy chcę się pojawić wypoczęty, a nie zmęczony.

              • 2 1

              • to jedź moturem, jak inni wieśniacy

                • 1 0

          • NP (1)

            Rower elektryczny jest idealny dla seniorów.Pozdrawiam wszystkich rowerzystów.

            • 4 1

            • tymczasem seniorów nie stać, a jeżdżą szczylowaci ściganci, albo

              rozorując drogi leśne (np. okolice ujęcia wody w Dolinie Ewy; fakt, wolę że jeżdżą cichymi motocyklami elektrycznymi, niż by mieli jeździć moturami do żużla, ale najchętniej miał bym w lesie i ciszę, i nierozrytą drogę)

              albo jeżdżą po miejskich ciasnych śmieszkach rowerowych z prędkością ze dwa razy większą niż rowerzyści.
              sio motury na jezdnię!

              • 0 0

        • ktoś (wielu mieszkańców) nie odróżnia roweru elektrycznego od roweru wspomaganego elektrycznie (2)

          w systemie MEVO mają być rowery wspomagane elektrycznie: wymagające do jazdy wkładu wysiłku osób jadących na nich. Pisanie o "fetyszu" elektrycznym nie ma w tym kontekście sensu, chyba że tX chce sobie poprawić nastrój, tak jak wielu antyrowerowych trolli, do których tXa dotychczas nie zaliczałem.

          • 0 0

          • A to sa hybrydy, czy jednak potrzebuja zewnetrznego zrodla energii elektrycznej do prawidlowego uzytkowania?

            • 0 0

          • i przez tę jedną cechę, przy której z takim maniackim uporem trwasz, ten system ma o wiele mniejszą szansę na sukces
            a my mamy wszyscy o wiele mniejszą szansę na dofinansowanie szczepeń na grypę, hpv, wiatrówkę/półpasiec, bo ta elektryczność jest kosztowną, zawodną, korupcjogenną fanaberią

            tak, unikam jeżdżenia samochodem po mieście, wolę żeby gnił w garażu, wolę jazdę rowerem
            (bo nie godzę się że moja wygoda jest ważniejsza niż Piąte Przykazanie)
            mocno kibicowałem pierwszemu startowi sharingu 2011
            mniej sopockiemu Nextowi
            znów mniej mewo1
            a jeszcze mniej mevo2
            zgnoiliście cały społeczny entuzjazm i przyzwolenie, rozczarowaliście zbyt wiele razy

            tak jak jestem za wspólnym biletem, a całym sercem przeciwko fali
            tak jak gardłowałem za nową palmiarnią, ale nie za plmobójczym czopkiem

            dlaczego w dobrodziejstwie inwentarza wciskasz nam wszystkim rowery w cenie tesli?

            • 0 0

    • Prywatna firma już próbowała w Sopocie. (5)

      A własny rower mam ze sobą targać do SKM czy tramwaju? Rower miejski to zupełnie inny środek komunikacji niż prywatny.

      • 9 19

      • Jedziesz SKM i tramwajem to chyba dasz radę przejść ostatnie 100m pieszo. (2)

        • 12 8

        • z tramwajem to faktycznie bez sensu

          ale już wożenie w skm sens ma i to duży jesli początek trasy jest kilka km od skm i koniec również to zastosowanie roweru i pociągu jest jedyną realną alternatywą do samochodu, przesiadki na komunikację miejską z skm są u nas w większości nierealne przez brak koordynacji rozkładów i brak węzłów przesiadkowych - tak, Gdynia Główna nie jest węzłem przesiadkowym a autobusy mają trasy tak zrobione żeby zatrzymać się jak najdalej od dworca

          • 7 0

        • to czemu to tak drastycznie za daleko dla kierowczyków?

          i to nie chodzi o 100metrów, tylko znacznie więcej, bo nasza sieć sux, a za każdą presiadkę się płaci, a mevo ma jeszcze to zwielokrotnić, za każdą przesiadke zapłacimy więcej

          • 0 3

      • i słusznie że zdechło, skoro robili z Gdańszczan i Gdynian jeleni

        sopoctwo to pasożytnictwo, czyli patologia

        • 5 4

      • Robisz tak, jak to robili to od dziesięcioleci w rozwiniętych krajach, gdzie nasycenie rowerami jest olbrzymie - łączysz środki transportu a 'ostatnie ćwierć mili' pokonujesz pieszo.

        • 3 1

    • Prywatne firmy

      Prywatne firmy na pewno by zrobiły to szybciej i sprawniej. Wszystko by śmigało, ale na pewno nie było by taniej. Widać to po cenach hulajnóg na minuty. Często przejazd nimi kosztuje niewiele mniej od ubera.

      • 5 0

  • (5)

    Nad tym projektem ciazy jakas klatwa. Moze czas pomyslec o czyms innym.

    • 11 0

    • tristar, lotnisko, fala, palma, infoboks, rydwan (1)

      Gomorra i Sodomma

      • 0 0

      • glątwa

        • 0 0

    • żadna klątwa

      To nie jest żadna klątwa, to zwykła rzeczywistość. Jak ma działać dobrze coś co powinno być prywatnym biznesem, a jest prowadzone przez publiczne instytucje? Nie ma szans, żeby to zadziałało.

      • 1 0

    • ale po co? Kasa wpada wartkim strumieniem.

      • 0 0

    • Ima

      Żadna klątwa, bawią się naszymi pieniędzmi i tyle, ale skoro Gdańszczanom to odpowia to niech się bawią.

      • 0 0

  • Lepiej żeby MEVO na stałe złapało opóźnienie. (2)

    Mało porozrzucanych hulajnóg wszędzie leży?

    • 17 0

    • MEVO 2.0 to wałek a za wałkiem stoi kasa a jak jest kasa,

      to jest determinacja, niezależnie od następstw prawnych. Zresztą, będzie jak z poprzednią wersją, gdzie do dziś nie wiadomo ile pieniędzy poszło na projekt i kto je przytulił.

      • 4 0

    • MEVO jeszcze nie wystartowało a już leży.

      • 0 0

  • Ale Sycylia

    Niesamowite to wszystko... Ile zniesiemy jeszcze tego syfu? Dość!!!

    • 15 0

  • Ziobro (2)

    Niech w końcu tym Następnym Wałem w wykonaniu gdańskiego PO!zajmie się Prokurator Generalny ! Bo to co dzieje się w Gdańsku to Skandal następny po Fali! Rozkradanie pieniędzy podatnika i rozrzutność urzędników Gdańska ,sięga już zenitu !!!!!!!!!!!!!!!

    • 18 3

    • Zero niech spada

      • 2 2

    • Ziobro jest zajęty ściganiem lekarzy, którzy leczyli jego ojca. Nie ma czasu na takie błahostki

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum