• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zrobili rowerzystom drogę kosztem kierowców. Rowerzyści nie chcą z niej korzystać

Szymon Zięba
8 maja 2024, godz. 18:00  Raport
Opinie (431)
Dziurawy chodnik lepszy od nowej drogi rowerowej? Część cyklistów uważa, że trasa nie jest bezpieczna. Dziurawy chodnik lepszy od nowej drogi rowerowej? Część cyklistów uważa, że trasa nie jest bezpieczna.

Rowerzyści dostali drogę rowerową wzdłuż ul. Jana z KolnaMapka, a kierowcy stracili jeden pas ruchu. Sęk w tym, że wielu cyklistów nadal woli jeździć wąskim chodnikiem wzdłuż ruchliwej trasy. - Na drodze dla rowerów prostu nie czuję się bezpiecznie - napisał do nas jeden z czytelników.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport




Droga rowerowa kosztem kierowców. Rozwiązanie krytykują zmotoryzowani i... cykliści



Uważasz, że droga rowerowa przy Jana z Kolna w Gdańsku jest dobrze zorganizowana?

W lipcu minie rok od oddania rowerzystom drogi rowerowej przy ul. Jana z Kolna. Dwukierunkowa droga rowerowa powstała kosztem jednego z pasów ruchu w kierunku węzła Kliniczna. "Na papierze" i w teorii wydawała się bezpieczna, bo odseparowana od pasa ruchu prefabrykowanymi azylami i słupkami.

Z kolei przed jej budową rowerzyści musieli korzystać z wąskiego i dziurawego chodnika wzdłuż stoczniowego płotu.

Czy ta droga rowerowa to zmiana na lepsze? Zdania są podzielone. Wśród niezadowolonych są oczywiście kierowcy, którzy narzekają, że odebrano im jeden z pasów ruchu.

Sama idea zwężania dróg w centrach miast jest jednak dobrym kierunkiem, który prowadzi do uspokojenia ruchu i zachęcenia do częstszego korzystania z ekologicznych jednośladów lub komunikacji miejskiej.



Żeby jednak tak się stało, proponowane alternatywy dla prywatnych aut muszą być sensowne. Zdaniem części naszych czytelników DDR przy Jana z Kolna taką alternatywą... nie jest.

- Jaki jest sens zwężania ulic, żeby zrobić drogę rowerową, skoro rowerzyści i tak jeżdżą chodnikiem, który jest wąski, krzywy i dziurawy? Idąc tędy, minęło mnie jakichś 6-7 rowerzystów, w tym jeden na kolarzówce i babka na hulajnodze, która prawie we mnie uderzyła, w ostatnim momencie zdążyłam odskoczyć w krzaki - napisała internautka w Raporcie z Trójmiasta.

Jana z Kolna w Gdańsku (41 opinii)

Jaki jest sens zwężania ulic, żeby zrobić ścieżkę rowerową, skoro rowerzyści i tak jeżdżą chodnikiem? Który jest wąski, krzywy i dziurawy? Idąc tamtędy minęło mnie jakiś 6-7 rowerzystów, w tym jeden na legendarnej kolażówce i w "obcisłym" i babka na hulajnodze, która prawie we mnie uderzyła, w ostatnim momencie zdążyłam odskoczyć w krzaki.
Mnóstwo słupków kupione za ogromne pieniądze, wszystkie prace drogowe, zwężona wieksza część ulicy Jana z Kolna, a ścieżka świeci pustkami, w czasie gdy "rowerzyści" przeciskają się między ludźmi na wąskim chodniku. No ale publiczne pieniądze łatwo się wydaje...
Zobacz więcej
Jaki jest sens zwężania ulic, żeby zrobić ścieżkę rowerową, skoro rowerzyści i tak jeżdżą chodnikiem? Który jest wąski, krzywy i dziurawy? Idąc tamtędy minęło mnie jakiś 6-7 rowerzystów, w tym jeden na legendarnej kolażówce i w "obcisłym" i babka na hulajnodze, która prawie we mnie uderzyła, w ostatnim momencie zdążyłam odskoczyć w krzaki.
Mnóstwo słupków kupione za ogromne pieniądze, wszystkie prace drogowe, zwężona wieksza część ulicy Jana z Kolna, a ścieżka świeci pustkami, w czasie gdy "rowerzyści" przeciskają się między ludźmi na wąskim chodniku. No ale publiczne pieniądze łatwo się wydaje...
Zobacz więcej


Jak zauważa, droga dla rowerów świeci pustkami, w czasie gdy rowerzyści przeciskają się między ludźmi na wąskim chodniku.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że zdjęcia dołączone do Raportu z Trójmiasta nie oddają do końca rzeczywistości. Droga dla rowerów przy ul. Jana z Kolna zaczyna się na wysokości przejazdu przez tory tramwajowe. Sam chodnik jest odcinkiem współdzielonym.

Droga rowerowa wzdłuż ul. Jana z Kolna. Droga rowerowa wzdłuż ul. Jana z Kolna.


Brak bezpiecznego wjazdu na drogę rowerową przy ul. Jana z Kolna?



Nie zmienia to jednak uwag internautów co do sensowności wydzielonej DDR.

- Na drogę rowerową na Jana z Kolna od strony pl. Solidarności nie ma bezpiecznego wjazdu. Zamiast wykorzystać ul. Malarzy (między biurowcami) i połączyć ją DDR z odcinkiem przy biurowcu C200 i dalej do ul. Twardej, miasto uszczęśliwiło rowerzystów nieprzemyślanym pomysłem. I piszę to jako rowerzysta - podkreśla kolejny internauta.
Wtóruje mu inna czytelniczka:

- Jechałem tą ścieżką wydzieloną z jezdni raz. Pierwszy i ostatni. Kierowcy tam jadą bardzo szybko. Jest zwyczajnie niebezpiecznie.

Problem znają również rowerzyści z Gdyni



Co ciekawe, podobny problem sygnalizują mieszkańcy Gdyni. Tam chodzi o trasę rowerową, nomen omen, również przy ul. Jana z KolnaMapka.

Cykliści i piesi zwracali uwagę, że trasa powoduje duże niebezpieczeństwo przy przedszkolu nr 16 oraz przez słupki i linię ciągłą właściwie uniemożliwia wjazd na parking. I choć teren miał zostać przeorganizowany, rowerzyści wciąż często wybierają chodnik niż nową DDR.

Opinie (431) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Bez przesady. Droga rowerowa na Jana z Kolna ma wysokie krawężniki, jest wyraźnie oznaczona + zamontowano słupki. (31)

    • 252 103

    • (2)

      Tam nie ma zadnych kraweznikow

      • 9 16

      • (1)

        To sugeruję ruszyć się sprzed komputera i sprawdzić.

        • 16 7

        • Sugeruje odszukac

          definicję krawężnika.

          • 8 1

    • (2)

      Regularnie korzystam z tej drogi rowerowej i też nie rozumiem zastrzeżeń dotyczących bezpieczeństwa. Jest wydzielona i na pewno wygodniejsza od chodnika. Zastrzeżenia budzi wg mnie tylko przejazd przez tory tramwajowe na jej początku. Wg mnie należałoby tam ustawić znak "stop" dla rowerzystów - by zmusić ich do sprawdzenia, czy nie nadjeżdża tramwaj.

      • 60 8

      • Ten początek jest słaby (1)

        Ale cała reszta jest absolutnie w porządku. JEst tak w porządku, że narzekanie na nią musi mieć jakieś drugie dno,
        tylko nie wiem absolutniw jakie.

        • 13 1

        • cyklofobia redaktorów portalu, ot co

          • 0 0

    • Ja jeżdżę prawie codziennie!

      Do pracy i z powrotem :)

      • 19 6

    • Zgadzam się. Dwa razy jechałam chodnikiem, bo najzwyczajniej się zapomniałam. Po prostu jeżdżę tędy od kilku lat i jadę z przyzwyczajenia - mój błąd.
      Trasa rowerowa jest na plus!!!!!

      • 34 13

    • Bespieczna nie wiem gdzie (3)

      1 pachołki plastikowe ponad linie lusterek czy kierownicy w rowerze niech zachaczy ktoś ty jedziesz rowerem nie jesteś chroniony przy odłamkach lub sal wpadasz pod Koła
      2 pseudo krawężniki raczej wyrok śmierci jak jakiś kierowca je zachaczy leci na czołuwke lub na rowezyste tak czy siak ogromne prawdopodobieństwo ciężkiego wypadku
      3 śmieci na drodze (kamienie puszki itp.) Taki pocisk z pod Koła samochodu potrafi rozbić szybę w aucie a co dopiero krzywdę
      4 droga po której jeździ ciężki sprzęt typu tir autobus po jednej stronie a po 2 torowisko z tramwajami dosłownie tragedia
      5 i najważniejsze brak ja wytykam tylko problemy realne które są prawdziwym problemem tej drogi biorąc pod uwagę sytuację gdzie nikt nie chce zrobić nic złego a wszyscy są odpowiedzialnie co jak wiemy jet utopia....

      • 9 33

      • czlowieku lecz sie, jak jezdzicie na innych drogach, ktore sa nieoddzielone to jest bezpieczniej? macie praktycznie oddzielony pas ddr, czego jeszcze wam potrzeba xd.

        • 17 5

      • (1)

        nie no zaraz zrobimy wam tam tunel pod miastem zebyscie sie czuli bezpiecznie hehe

        • 12 13

        • Blondi. Wracaj do swojego świata!

          Lila róż

          • 3 1

    • (10)

      im nie dogodzisz niestety, rowerzysci to najbardziej rozszczeniowa grupa, ktora placi najmniej podatkow.

      • 30 34

      • Piesi i rowerzyści (7)

        płacą tyle samo podatków na drogi miejskie co kierowcy aut.

        • 15 10

        • ahhh, myślałem, że w PIT zaznacza się (2)

          coś w rodzaju -nie korzystam z samochodu- i wtedy podatek jest o połowę mniejszy. Ale jak nie to sorry.

          • 5 7

          • To nie myśl już więcej! (1)

            Pita to ty w życiu na oczy nie widziałeś gimbusie.

            • 4 3

            • biedny żul w puszce, naiwnie "myśli" że jest najlepsiejszy, bo jest absolwentem uniwerku prawka

              • 2 0

        • otóż nie (3)

          większość kierowców to osoby pracujące, i do tego mężczyźni, dlatego nie ma takiej możliwości żeby nie płacili wyższych podatków niż piesi - pomijając już nawet akcyzę za paliwo która jest ogromnym zyskiem dla budżetu. dlatego przede wszystkim kierowcom należy ułatwiać działanie, bo są motorem i filarem całej gospodarki.

          • 1 12

          • kierowcy to ogromne obciążenie dla budżetu

            i generalnie bardzo duży koszt społeczny

            • 5 0

          • (1)

            patrz a myślałem że podatki zależne są od zarobków a nie płci czy pojazdu jakim sie poruszasz

            • 3 0

            • A tu zonk

              • 2 0

      • Ale w tej opinii nie było ani grama roszczeniowości

        Korzystający jest zadowolony z DDR. Ja go popieram - tam nie jest źle - problem jest tylko ze zjazdem i wjazdem na nią przy Stoczni - to był po prostu głupi pomysł tak to zrobić, ale jak się jedzie za tymi nowymi rdzawymi biurowcami to jest ok. Najważniejszy i tak był ten odcinek przy tramwaju na Twardej i umożliwienie przejazdu w rozsądny sposób przez węzeł.

        • 13 1

      • A kierowcy to grupa:

        1. Która zabija najwięcej postronnych osób. Np. w mojej grupie wiekowej kierowca jest bardziej niebezepieczny niż samobójstwo, wszystkie rodzaje raka i zawał serca razem wzięte. I za swój szlachetny wkład w moje bezpieczeństwo jedyne czego chcą, to bym im zrobił miejsce parkingowe z chodnika.
        2. Straż pożarna wbrew pozorom nie służy do gaszenia pożarów. 90% akcji straży pożarnej to sprzątanie po wypadkach. Bynajmniej nie rowerowych. Gdyby nie samochody straż pożarna byłaby o 90% tańsza...
        3. Najbardziej zanieczyszcza powietrze w mieście spalinami i wzbijaniem pyłów. Miasta nie śmierdzą, palona benzyna, ścierane gumy, gorący asflat śmierdzą. Innymi słowy- kierowcy śmierdzą.
        4. Tworzy najwięcej hałasu.
        5. Tworzą najwięcej korków i mają najgorszy wpływ na czasy przejazdów. Zdradzę ci srektet, coś czego i tak nie pojmiesz: gdy było mniej dróg rowerowych korki też były i były coraz gorsze. Rowery nie tworzą korków, bo w nich nie stoją. Głównie samochody osobowe je tworzą.

        Po przeczytaniu powyższego ze zrozumieniem powiedz ile kierowcy powinni płacić za uciążliwość, którą powodują i dlaczego wobec tego płacą tak mało?

        • 1 0

    • Plus zwężono jeździe (1)

      Jeszcze tylko siedem bezcelowych przejść dla pieszych zrobić i zakorkowywanie miasta będzie kontynuowane z rozmachem! Brawo ekipa MG. Jechałem tą ścieżką, obok ubery i odwieczny problem pierwszeństwa rowerzysta vs kierowca, przy skrętach przecinajacych ścieżkę. Chciałem zwrócić uwagę, że samochodów nie ubędzie przez takie bezsensowne inwestycje.

      • 17 10

      • Złotowiaku kochany

        kiedy zrozumiesz, że miasto korkuje nadmiar samochodów? To ich nadmiar i nadmiar skłonności korzystania z nich nawet na małe odległości (do 5 km rower w mieście najszybszy) jest głównym źródłem trudności w poruszaniu się samochodem i głównym źródłem korków, a nie przejścia dla pieszych czy przejazdy rowerowe.

        • 0 0

    • Chyba doszliśmy do ściany. (5)

      Przez lata zabierano chodniki na ścieżki rowerowe, aż w końcu rowerzyści uwierzyli, że największym zagrożeniem jest samochód, aż zapomnieli, że zgodnie z kodeksem drogowym są pojazdem. DDRy buduje się głównie z myślą o tych, którzy się boją i którzy być może kiedyś, raz może w roku wsiądą na rower i ze strachem w oczach pokonają kilka kilometrów. I te DDRy są dość uciążliwe dla tych, którzy naprawdę chcą się przesiąść na rower.

      Więc moża czas powiedzieć dość. Jak (nomen omen niezła) ścieżka na Jana z Kolna cię przerasta, to chodź pieszo, jeździj tramwajem ale nie wpychaj rowerzystów na chodniki.

      Na marginesie, wspomnę, że nawet tu jest rozwiązanie: jedziesz chodnikiem? OK: ale ograniczenie do 5 na godzinę.
      I absolutnie bezwzględne pierszeństwo pieszych.

      • 27 6

      • tia... zrób rowerkowcom choćby autostradę rowerową, to i tak będą jeździć po chodniku obok albo jezdni (3)

        każdy wie, że to jest zestaw: rowerek, obcisłe gacie, brak mózgu

        • 5 11

        • napisał o sobie

          • 4 0

        • podobnie jak pieszy, ma chodnik ale po co lepiej iśc z łbem wpatrzonym w sr*jfona po ścieżce rowerowej

          • 5 3

        • Za to kierowcy to tytani intelektu.

          NIe ma dnia, by któryś na mnie nie wymusił pierwszseństwa, potrafisz to jakoś wyjaśnić? Dlaczego w naszym kraju nie można przejechać 10 km rowerem bez co najmniej jednej niebezpiecznej sytuacji? Moja teoria jest taka, że to przez to, że przeciętny kierowca intelektulanie od ciebie nie odstaje.

          • 2 0

      • A skończy się ograniczeniem dla samochodów do 30 km/h - i policja syta i rowerzysta cały :)

        • 7 1

  • (2)

    Komedia a niby Gdańsk taki pro rowerowy .A tu płyty jeszcze z prl,na których fikołek czy salto to najmniej niebezpieczne figury.

    • 22 21

    • Chwaliłeś się że też jesteś kalesoniarzem :)))))))))))))))))))

      • 6 6

    • Bzdura

      W Danii

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    Wolę (31)

    dostać mandat za jazdę po chodniku niż jechać tą drogą z dzieckiem taka sama sytuacja jest na zaspie na Jana Pawła. Większość jeździ chodnikiem a nie na namalowanym pasie na jezdni.

    • 223 117

    • Na Zaspie jest słabsza separacja od pasów - tu akurat racja

      Również skrzyżowanie pod wiaduktem jest... no średnie z punktu widzenia rowerzysty i trzeba bardzo uważać

      • 17 4

    • (1)

      No trzeba iluś rowerzystów poświęcić, żeby nauczyć ich i kierowców jazdy. Jest to poświęcenie, na które jesteśmy gotowi (tak głosowaliśmy w wyborach).

      • 11 21

      • Może trzeba się nauczyć, że rowerzystów też obowiązują przepisy ruchu drogowego i jadąc rowerem też trzeba uważać.

        • 1 1

    • Z dzieckiem możesz jechać po chodniku legalnie. Ale u was na wsi to pewnie nawet chodników nie było?

      • 16 21

    • (3)

      Z dzieckiem do 10 lat mozech chodnikiem. Doucz sie przepisow

      • 31 8

      • Proponuję się douczyć bo dziecko od 10 roku życia jadące samodzielnie na rowerze jest pierwszym, natomiast jadące w przyczepce czy foteliku jest pasażerem dorosłego i ma obowiązek jechać drogą dla rowerów/jezdnią.

        • 6 3

      • (1)

        Czytelniku - sądząc po ortografii, niewiele czytasz.

        • 1 3

        • powiedz to jego androidowi...

          • 0 0

    • (7)

      Cykliści w całej europie: jeżdżą z dzieciakami na bagażnikach, w przyczepkach czy na rowerkach obok normalnie pasami w drodze (bez oddzielenia od ruchu). Cykliści w Polsce: mój borze, niebezpiecznie, nie będę jechała asfaltem obok aut. Ręce opadają

      • 49 21

      • Może dlatego, że w Polsce kierowcy jeżdżą jak potencjalni mordercy (3)

        Dzisiaj byłem świadkiem, jak kierowca w strefie 30 wyprzedzał na pasach przed skrzyżowaniem rowerzystę, tak mu się spieszyło.

        • 39 15

        • (2)

          To mocno prawda. Tzn kierowcy ciągle jeżdżą jak wariaci. Po zaostrzeniu taryfikatora, wprowadzeniu pierwszeństwa pieszych jest o niebo lepiej, ale wciąż wiele do poprawy. Natomiast wypadków na lini kierowca-rowerzysta jest ciągle względnie mało. Więc ten strach nie ma rozsądnego uzasadnienia, bardziej mogą się (statystycznie) obawiać o potrącenie piesi

          • 14 5

          • Jeżdżą coraz gorzej

            • 2 3

          • te wszystkie lata straszenia wypatroszeniem. przez jaśnie pana furmana
            tak szybko nie ulegną zapomnieniu

            i jeszcze policja promuje nieostroźną jazdę, bo wyspuje selektywnie jadących widocznie ostroźniej

            • 1 0

      • bo jeździmy jak mordercy (2)

        W Szwecji każdy jechał zgodnie z ograniczeniem prędkości i zwalniał na widok pieszego idącego na krawędzi jezdni.

        • 19 5

        • Zauważyłem, że nie zależy to od środka transportu.

          A może zależy. Mniej się czuje zagrożony jadąc rowerem całkiem ruchliwą ulicą niż jako pieszy, obok którego śmigają cykliści na swojej czerwonej połowie chodnika, która to czerwona połowa jest raz z lewej, raz z prawej, bo projektant miał akurat taką fazę.

          I chamskie i niebezpieczne zachowania kierowców widuje rzadziej niż podobne zachowania rowerzystów. Nie wierzę, że to piszę, ale tak: nie jesteśmy lepsi od innych (my, cykliści)

          • 8 1

        • nope

          tam w wielu miejscach wcale nie ma jako takich chodników i krawężników, tylko normalnie asfalt jest poszerzony jak pas dodatkowy i pełni to funkcję chodnika i ścieżki rowerowej. To samo w Norwegii jest. Za jazdę zwykłą jezdnią możesz wyłapać tam 2000 koron mandatu

          • 2 2

    • Ile było wypadków z udziałem rowerzystów na Jana Pawła II? Jedynym problemem jest tam dopuszczenie ruchu rowerów na wąskim chodniku biegnacym wzdłuż ulicy.

      • 11 7

    • A ja wole nie jeździć rowerem w ogóle

      I tak jest najlepiej. Po co wkurzać innych uczestników ruchu?

      • 26 33

    • Mandat za jazdę po chodniku? (2)

      Poważnie? Jestem pieszym, korzystam z chodnika (ostrożnie, bo z obu kierunków atakują rowerzyści) i jeszcze nigdy, przenigdy nie widziałam w Gdańsku sytuacji aby rowerzysta został zatrzymany (o ukaraniu nie wspomnę) za jazdę po chodniku czy przez przejście dla pieszych...

      • 23 4

      • Mnie kiedyś policja

        Wyrzuciła z jezdni na chodnik....
        Nie, nie było tam ścieżki.

        • 5 0

      • Piesi

        A ja nie widziałem by policja zatrzymywała pieszych szwędających się po ścieżkach rowerowych.

        • 1 1

    • (1)

      jakie znasz niebiezpieczne zdarzenia w tamtym rejonie?
      jak juz dostaniecie wydzielony pas ruchu to klepiecie frazesy, ze jest niebezpiecznie...
      Jak co do czego przychodzi, to nie potraficie pokazac jak to jest niebezpiecznie i wciskacie kity, ze to wina kierowcow, bo wy wcale nie checie jezdzic po ulicy, tylko po chodniku.
      Najwazniejsza kwestia jest to, ze rowerzysci nie znaja nawet zasady prawej reki i co chwile wymuszaja pierwszenstwo, o tym, ze nie potrafia jezdzic na rondzie nawet nie bede wspominał.

      • 16 12

      • Patrz, większość kierowców

        też nie zna tych zasad.

        • 4 3

    • Trzeba mieć zryty beret (2)

      Żeby malować pasy drogi rowerowej na wąskiej ulicy! Tyle k miejsca a ułomy wytyczają dróżki na ulicach

      • 15 14

      • Gdzie tam masz

        wąską ulicę? Tam chodnik jest wąski i nie ma możliwości poprowadzenia drogi pieszo rowerowej.

        • 10 1

      • totalne ułomy, tym bardziej że gwiazdy gdańskie robiące gałę każdemu deweloperowi wytyczyli nie tak dawno nową drogę do

        na terenie stoczniowym, to mogli zrobić ale ścieżki normalnej przed nowymi kartonami nie?

        • 4 1

    • Jeździ chodnikiem? (2)

      A którędy mają chodzić piesi? Jezdnią???!!!

      • 16 7

      • Dziecko nie ma prawa jechać ulicą, (1)

        razem z opiekunem ma prawo poruszać się chodnikiem.

        • 13 4

        • No to niech idzie chodnikiem.

          • 3 4

    • DDR

      DDRy powinny być w ciągu drogi, a nie mieszane z ruchem pieszych. Jeśli ktoś jedzie z dzieckiem i tak ma prawo jechać chodnikiem, także nie byłby zobligowany do skorzystania z takiej ścieżki.

      • 20 5

    • Na Jana Pawła na Zaspie jest dopuszczony ruch rowerowy na chodniku, jeżeli chodzi o znaki. Pasy na Jana Pawła są dużo gorsze i faktycznie słabo, kilka razy samochód zapchnął mnie na parking bo wjechał na ten pas.

      • 3 2

  • Zastanawiające to jest to że któryś urzędnik pomyślał że ten pomysł się sprawdzi (7)

    Przykłady innych miast jasno pokazują że dopiero wydzielona od ruchu samochodowego infrastruktura rowerowa skłania do wyboru roweru do podróży. A takie coś to bardziej alibi, po taniości i żeby wpisać do statystyk którymi można się chwalić

    • 58 12

    • (1)

      Ta funkcja nazywa się oficer rowerowy.

      • 7 3

      • gdzie oficer samochodowy??!

        toż to dyskryminacja i wykluczenie!

        • 1 4

    • Na Jana Pawła jakoś się sprawdza (1)

      • 5 10

      • jednak JP jest inaczej zrobione
        dla cykorów oficjalnie dopuszczono tam "jazdę w bruzdach"
        znakiem t-11 na chodnikach

        niestety, całe peerel straszenia wyparoszeniem przez samochód
        tak szybko nie zostanie zapomniane

        • 0 0

    • I oczywiście artykuł jawnie propaguje zwężanie dróg

      bo redakcja ma z tego hajs - a gdzie dopisek artykuł sponsorowany?
      Zwężanie dróg to choroba umysłowa, im większe korki tym więcej osób wybierze auto, bo po pierwsze autem oszczędza się czas (a tego brakuje gdy stoimy w korkach), po drugie auto daje jakieś tam możliwości uniknięcia korków - można wybrać inną trasę, inny sklep, inny czas etc. i w końcu po trzecie autem jest wygodniej - przy podróży 15 minut to bez znaczenia, ale jak mam godzinę jechać i to z zakupami czy dzieckiem to na bank wybiorę auto.
      Ale tego typu argumenty trafią do ludzi normalnych a nie kaznodziei nowej "normalności".

      • 6 5

    • ale to nie ma do niczego skłaniać, to ma dobrze w raportach wyglądać...

      ...i po premię...

      • 3 1

    • Zadziwiające to jest to, że któryś urzędnik pomyślał.

      • 1 0

  • po drodze są światła i wyjeżdzający z podporządkowanych ulic ludzie (3)

    jaka szkoda ze rowerzyści nagminnie przejeżdzają na czerwonym!

    • 40 11

    • A to taki rowerzystowy standard (2)

      Jak jedziesz rowerem i się zatrzymasz na czerwonym to się czujesz jak nienormalny rowerzysta i non stop ktoś cię mija...

      • 19 6

      • Z tym mijaniem na czerwonym to prawda, się jest i drugą stroną medalu-ilu kierowców zatrzymuje się na zielonej strzałce warunkowego skrętu?
        Mnie już prawidłowo przejeżdżającego co najmniej trzech próbowało trafić bo na pełnej piczce przelatywali przez przejście i przejazd mając czerwone i tylko zieloną strzałkę...

        • 2 7

      • Jak to powiedział ostatnio pewien rowerowy patoyoutuber: "światła są dla samochodów"

        • 4 3

  • (3)

    A mi po tej trasie jeździ się dobrze...

    • 40 11

    • Mi też

      Poproszę autora o adekwatny artykuł

      • 6 4

    • Poza tym że od strony centrum (1)

      Nie ma na nią wjazdu to da się przeżyć....

      • 4 1

      • Jak nie?? jest bardzo ładny wjazd z jezdni.

        Gorzej jest w stronę centrum wbić się na jezdnię. Infrastruktura wymusza wjazd na chodnik przez tory, zwłaszcza jak jest duży ruch na jezdni.

        • 2 2

  • Ta droga sama w sobie jest fajna, ale po zimie była cudownie zaniedbana i zapiaszczona (1)

    W Gdańsku sprzątanie tras rowerowych działa bardzo słabo....
    Poza tym odcinek przed nią od strony centrum to totalna beznadzieja, także albo się jedzie asfaltem po wąskiej drodze, albo się jedzie chodnikiem, z którego ciężko potem na tą trasę wjechać

    • 25 5

    • W gdańsku

      dopiero wczoraj widziałem zamiatarkę na ulicy. A jest 8.05. Jana Pawła zapiaszczona jakby plaża się tam przeniosła. Ulice dziurawe i zapiaszczone. Ale urzędnicy zajęci festynami

      • 5 0

  • No to oddać pas kierowcom i po sprawie (2)

    Tym bardziej, że po drugiej stronie torów jest ładna droga rowerowa przez park i tylko nielicznym rowerzystom bardziej opłaca się jechać przez Jana z Kolna niż przez Aleję Zwycięstwa.

    • 49 25

    • Zamknac droge samochodowa i po sprawie

      Będzie bezpiecznie a przecież po drugiej stronie torów jest 8 pasmową droga dla samochodów więc po co z tej strony. Na tamtej i tak jeździ więcej aut niż na Jana z Kolna.
      Kocham taki tok rozumowania

      • 22 14

    • Po drugiej stronie torów :D

      A po drugiej stronie lasu jest obwodnica, czemu nią nie jedziesz tylko się pchasz przez miasto?

      • 16 9

  • W czym problem? (15)

    Dalej nie widzę problemu z tą DDR na ulicy. Jak ktoś woli niszczyć sobie rower na dziurawym chodniku to śmiało. Ja wolę śmignąć bezpiecznie po ulicy. Są wydzielone słupki, więc nie wiem, czego ci ludzie się boją XD

    • 71 98

    • Wiesz że taki słupek

      W przypadku kontaktu z samochodem złamie się jak zapałka? Xd trochę wyobraźni

      • 12 18

    • Nikt niczego się nie boi (4)

      Ten artykuł pseudo-czytelnika to bzdura.

      • 28 11

      • Są tacy, co boją się jechać drogą rowerową wzdłuż Zwycięstwa i wybierają chodnik (3)

        Tak, metr obok, oddzielony centymetrowym krawężnikiem. Są tacy, co pchają się na chodnik przy mało uczęszczanych drogach, na których pewnie czują się dzieci.

        • 9 6

        • Nie ma takich (2)

          Nigdy nie widziałem. Chyba że jakiś pijak przypadkiem rower znalazł i wsiadł

          • 2 3

          • (1)

            a na świętojańskiej w Gdyni co jest?Już bardziej ulicy nie da się oddać pod rowery

            • 1 2

            • Da się i już niebawem to się stanie.

              Świętojańską pojedzie tylko komunikacja i służby.

              • 1 1

    • (3)

      zdecydowanie bezpieczniej jest jechać za biurowcem z PZU Zdrowie omijając kolizyjny przejazd przez tory i wąski chodnik

      • 8 9

      • Bo ta droga w całości powinna pójść za biurowcami (2)

        a zrobiono kawałek drogi kosztem pasa ruchu, potem bardzo niebezpieczny przejazd przez torowisko.... a dalej po chodniku tzw. odcinek współdzielony.
        Kto to wymyślił?

        • 11 4

        • (1)

          Nie wiem kto, ale to dobry początek.

          • 7 5

          • głupota mnie się tam całkiem dobrze po jezdni jeździło od marynarki polskiej przez estakady jana z kolna i przy zieleniaku do centrum nie wiem jaki kiep tępy uszczęśliwia mnie na siłę

            • 2 1

    • w Warszawie są wydzielone drogi na jezdni i mnóstwo rowerzystów z nich korzysta, choć osobiście wolę jak droga rowerowa jest oddalona od drogi pasem zieleni

      • 5 3

    • Zginął (2)

      Ale był na DDR, ładnej i bez dziur.

      • 3 4

      • Ale kto zginął? (1)

        • 4 3

        • Kierowca auta

          się zabił?

          • 0 0

    • nie widzisz?

      to może nie wyjeżdżaj na miasto...
      Nawet rowerem...

      • 1 0

  • (4)

    Ta ścieżka to porażka teraz gdzie budują tam biurowce zabrali jeden pas już rano po 5 rano robią sie zatory mogli spokojnie puści drogę rowerowe między biurowcami a tak ścieżka się kończy i tak trzeba jechać na chodnik i tam dopiero zaczyna sie problem żeby dojechać rowerem w stronę Pruszcza lepiej od razu ścieżką wzdłuż Grunwaldzkiej mniej świateł prosta droga bez problemu

    • 34 18

    • Typowy przykład triumfu ideologii nad rozsądkiem

      przecież jeszcze gdy takie dogmaty powstawały, to rozsądni pukali się w głowę mówiąc że kontrapas rowerowy powinien biec nie obwodnicą a np. Polanki. Tylko problem tu jest taki, że jakakolwiek debata wiara vs rozum nie ma sensu, bo ludzie religijni nie akceptują argumentów spoza swojej dziedziny i odwrotnie.

      • 6 3

    • (2)

      Do biurowców można dojechać tramwajem, można dojechać SKM. To świetnie skomunikowana okolica.

      • 6 6

      • Bzdura (1)

        Z karwin tramwajem nie dojadę..ani z Oksywia. W trójmieście nic nie jest świetnie skomunikowane

        • 7 2

        • z Kocborowa ani Tworków też

          ale

          konstytucja nie zapewnia ci prawa dotarcia furą wszędzie

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Popołudniowa wycieczka rowerowa po pracy, nad Jezioro Marchowo

30-50 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

Zawody Rowerowe Cross Country Sobieszewo

100 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum