Fakty i opinie
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Wiadomości
Dodaj raport
Fakty i Opinie Wiadomości
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku

Patryk Szczerba
25 kwietnia 2024, godz. 13:00 
Opinie (169)
4- i 7-latek po oddaleniu się od mamy udali się do parku Centralnego. 4- i 7-latek po oddaleniu się od mamy udali się do parku Centralnego.

4- i 7-latek po oddaleniu się od mamy udali się do parku Centralnego.

fot. galeria Trojmiasto.pl

Policjanci musieli pomóc w odnalezieniu 4- i 7-latka, którzy oddali się od swojej mamy kupującej im gorącą czekoladę w cukierni przy ul. Świętojańskiej w Gdyni. Mieli czekać przed sklepem, ale nie wykazali się cierpliwością i nikomu nic nie mówiąc, postanowili pojechać rowerem i hulajnogą do parku CentralnegoMapka.



Czy uważasz, że matka postąpiła odpowiednio, pozostawiając dzieci samodzielnie przed sklepem?

Do zdarzenia doszło w środę po południu. Matka powiadomił policję ok. godz. 16:45. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze ustalili, że kobieta weszła z córką do jednego ze sklepów, aby kupić swoim dzieciom ciepłą czekoladę.

- Z uwagi na to, że jeden syn miał rower, a drugi hulajnogę, poprosiła ich, aby poczekali na nią przed sklepem. Po chwili kobieta wyszła ze sklepu, ale chłopców tam nie było. Zdenerwowana zaczęła rozglądać się za swoimi pociechami i szukała ich na własną rękę. Po ok. 30 minutach powiadomiła policję - relacjonuje Jolanta Grunert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Poszukiwania w całym śródmieściu Gdyni



Oficer dyżurny przekazał informację o zaginięciu dzieci policjantom patrolującym ulice Gdyni. Chłopców szukano w rejonie Śródmieścia, między innymi na:
  • ul. Świętojańskiej,
  • bulwarze Nadmorskim,
  • placu Kaszubskim,
  • ul. Armii Krajowej.

Katalog.trojmiasto.pl - Oni zaopiekują się dziećmi

więcej


Bez rezultatu. Policjanci zdecydowali się pojechać pod adres zamieszkania rodziny, aby sprawdzić, czy na własną rękę nie wrócili do domu. Tam też ich nie było.

Chłopcy odnalezieni w parku Centralnym



W końcu udało się znaleźć dzieci w parku Centralnym przy al. Piłsudskiego.

- Chłopcy cali i zdrowi zostali przekazani pod opiekę matki - dodaje Jolanta Grunert.
Policjanci apelują, by opiekunowie zwracali uwagę na swoje dzieci.

- Zwłaszcza te najmłodsze, które nie zdają sobie sprawy z zagrożeń. Pozostawione nawet na chwilę dzieci bez nadzoru narażone są na różne niebezpieczeństwa i nietrudno w takich sytuacjach o tragedię - kończy Jolanta Grunert.
Quiz Ulice w Gdyni Średni wynik 71%

Ulice w Gdyni

Rozpocznij quiz

Miejsca

Zobacz także

Więcej w kategorii Fakty i Opinie

Opinie (169) 4 zablokowane

  • 2024-04-25 13:54

    Opinia wyróżniona

    Rower i hulajnoga ważniejsze niz dzieci (30)

    4latek pod opieką 7 latka brata? Dziecko dlatego jest dzieckiem bo nie jest w stanie być całkowicie odpowiedzialne za swoje czyny ani za siebie ani za innych. Nie jest świadome wszystkich zagrożeń na świecie bo zeby miec pełną świadomość trzeba mieć m.in. doświadczenie życiowe. Nie rozumiem takiej matki. Widocznie nie dojrzała do tej roli.

    Mis

    2 miesiące

    • 67 620

    • 2024-04-26 09:17

      dlatego nie róbmy dzieci

      2 miesiące

      • 2 0

    • 2024-04-26 09:03

      Lol (1)

      Pretensje do sklepów, że nie chcą wpuszac z rowerami. Ostatnio byłam świadkiem sytuacji, że ojciec z synem chcieli wejść do biedronki i im zabronili z rowerami. Dzieciak musiał czekać sam z rowerem na ojca

      2 miesiące

      • 1 9

      • 2024-04-26 09:46

        Jasne, wjedźcie wszędzie rowerami ze swoimi bachorami

        2 miesiące

        • 8 3

    • 2024-04-26 08:16

      Nie zgadzam się z tobą. Dzieci uczymy już od najmłodszych lat samodzielności i posłuszeństwa. Nadopiekuńczość nie Idze w parze. Dzieci zapewne nie pierwszy raz wyszły z mamą na spacer i zapewniam że doskonale znają zasady.

      Nula

      2 miesiące

      • 34 2

    • 2024-04-26 08:06

      Samopas

      Jak miałem 7 lat to sam z Chyloni do Gdańska nad motławę po znaczki pojechałem. Nikt mnie po drodze nie zatrzymał, wróciłem i gitara.

      Klauss

      2 miesiące

      • 22 1

    • 2024-04-26 08:06

      To się nazywa nabywanie samodzielności...

      ale najwidoczniej Ty nabyłeś ją dopiero będąc pełnoletnim.

      Obserwator

      2 miesiące

      • 23 1

    • 2024-04-25 20:36

      Co ty piepszysz

      Jako 7 latek sam wychodziłem do szkoły. Droga ponad 15 min przez ruchliwa ul. Gdańską w Brzeźnie. Rodzice byli w pracy. Ocknij się.

      Ds

      2 miesiące

      • 68 3

    • 2024-04-25 20:14

      Za naszych normalnych czasów jako 7 latka (1)

      Zajmowałam się roczną siostrą i robiłam zakupy. W kieszeni miałam pieniądze i sznurek na papier toaletowy, sama chodziłam do szkoły , a zabawy podwórkowej wracałam o 22. Każda matka nakarmiła dzieci sąsiadów jeśli były głodne, umyła i ubrała jeśli była potrzeba. I wszyscy byliśmy weselsi i szczęśliwsi niż obecne pokolenie co to w wieku 18 lat nie umie zrobić obiadu i przybić gwoździa

      2 miesiące

      • 88 2

      • 2024-04-26 09:18

        Dokładnie. Dzisiaj mają kartę, jedzą śmieciowe jedzenie i uważają się za dorosłych. A nie potrafią odpowiedzieć za swoje czyny.

        BmW

        2 miesiące

        • 8 0

    • 2024-04-25 19:50

      Dziecko (4)

      Dlatego jestem dzieckiem bo jest male i niesamodzielne ale doskonale rozumie co znaczy:"Poczekaj tu. Zaraz wrócę. Nigdzie nie odchodź", nawet 4-letnie. Wystarczy wytłumaczyć

      2 miesiące

      • 35 1

      • 2024-04-26 00:07

        mam nadzieję, że rodzice wytłumaczą im to (3)

        w taki sposób, że przez tydzień nie będą mogli usiąść

        2 miesiące

        • 9 24

        • 2024-04-26 07:58

          (2)

          Zajrzyj do KK, konkretnie art. 217 i 255.

          2 miesiące

          • 7 6

          • 2024-04-26 08:13

            (1)

            Ty zajrzyj do konstytucji tam jest coś o wychowaniu zgodnie ze swoim systemem wartości

            2 miesiące

            • 5 4

            • 2024-04-26 20:03

              Bicie to nie wychowywanie.

              2 miesiące

              • 1 0

    • 2024-04-25 17:16

      Dzieci nie weszły z matką do sklepu bo miały do pilnowania rower i hulajnogę.

      Trochę w dzisiejszym świecie brakuje tych starszych wścibskich Pań które na pewno zainteresowały by się gdzie jest ich mama.
      Dzieci nie posłuchały się matki która z pewnością kazała im zostać przed sklepem.
      Powinny za takie nieposłuszeństwo dostać karę i tyle.
      Matka z pewnością przeżyła ogromny stres współczuję jej.

      2 miesiące

      • 90 2

    • 2024-04-25 16:56

      Ale to byli chłopcy!

      A chłopiec, nawet czteroletni, ma obowiązek opiekować się kobietą i dbać o to, by się nie zdenerwowała, nawet gdy jest dorosła!

      2 miesiące

      • 3 26

    • 2024-04-25 15:23

      Tak wypowiada się jedynie ktoś kto nie ma dzieci.

      2 miesiące

      • 57 6

    • 2024-04-25 15:02

      Tej matce powinny zostać odebrane prawa rodzicielskie i basta ! (1)

      Bolo

      2 miesiące

      • 1 126

      • 2024-04-25 22:26

        bastę

        już chyba miała odebraną wcześniej

        2 miesiące

        • 2 0

    • 2024-04-25 14:37

      Bezroumni juz cie z hejtowali

      2 miesiące

      • 6 13

    • 2024-04-25 14:15

      Nie rower i hulajnoga, tylko inni kupujący w sklepie.

      2 miesiące

      • 8 4

    • 2024-04-25 14:12

      Dzieci powinny być uczone odpowiedzialności od najmłodszych lat, a nie czekać aż będą nastolatkami, bo może być już za późno

      2 miesiące

      • 66 3

    • 2024-04-25 14:01

      (7)

      Jakby weszła z dziećmi to by właściciel sklepu na nich nakrzyczał że wchodzą z rowerami i hulajnogami. Tu nie było idealnego wyjścia. Czemu jak zawsze matka obrywa?

      2 miesiące

      • 104 2

      • 2024-04-25 17:29

        Brak wychowania

        Jest rozwiązanie. Nauczenie dzieci posłuszeństwa a nie robią co chcą

        2 miesiące

        • 9 6

      • 2024-04-25 14:50

        Serio? (1)

        Nie było wyjścia? A zostawić sprzęt przed wejściem i zabrać dzieci do środka? Coś już dzwoni?

        2 miesiące

        • 8 62

        • 2024-04-26 10:51

          równie dobrze mogła nie brać dzieci na spacer

          albo w ogóle ich nie robić. Najlepiej to by było, gdyby jej rodzice się nigdy nie spotkali. Albo jej przodek był zjedzony przez wilki.
          7-latek jest już mega ogarnięty i spokojnie może zostać przed sklepem, zwłaszcza, jeżeli czeka na czekoladę. Nie da się wszystkiego przewidzieć, a teksty typu "mogła pomyśleć" gadają ludzie, którzy albo nie mają dzieci albo guano wiedzą o życiu i są zakomplesionymi dzbanami, którzy teraz wylewają hejt, bo są anonimowi

          jaca

          2 miesiące

          • 3 0

      • 2024-04-25 14:06

        Obrywa, bo to jej odpowiedzialność i przez nią policja była zajęta lataniem po mieście (3)

        Idealne wyjścia są, ale skoro nie są dla niej dostępne, to czemu bezmyślnie sprawia sobie trójkę dzieci? Prosił ją ktoś?

        2 miesiące

        • 6 80

        • 2024-04-25 14:23

          > Prosił ją ktoś?

          Wszyscy politycy od lewej do prawej? Ale dwóch dekad "jak kogoś nie stać na dzieci to nie powinien ich mieć" będzie ciężko wybić ludziom z głowy. I wyginiemy jak mamuty.

          2 miesiące

          • 17 3

        • 2024-04-25 14:22

          Ktoś tu wylewa swoje żale i leczy kompleksy. Bez przesady. 7-latka tez bym zostawiła przed sklepem na 3 minuty.

          2 miesiące

          • 67 2

        • 2024-04-25 14:15

          Proponuje chwilę refleksji

          Czemu jesteś taki/a niemiły/a?

          2 miesiące

          • 19 0

  • 2024-04-25 13:55

    Opinia wyróżniona

    ja jako 7 latek, sam chodziłem do sklepu, sam biegałem z rówieśnikami na placu zabaw i nikt nie reagował i było super (12)

    teraz dzieciaki nawet 13 letnie to rodzice nie chcą samych puszczać na dwór a potem taki dizeciak nagle budzi się w wieku 25 lat i okazuje się ze jest upośledzony społecznie (deliaktnie mówiąc)

    ddd

    2 miesiące

    • 612 21

    • 2024-04-26 20:15

      Wujek zginął jako siedmiolatek

      Pod traktorem. Też całymi dniami bawił się na dworze. Babcia miała gromadkę dzieci i dopiero następnego dnia zauważyła, że go nie ma.

      2 miesiące

      • 0 0

    • 2024-04-26 09:54

      wina rodziców że nie dają się usamodzielnić dzieciom

      10 latek to nawet nie wie jak włożyć naczynia do zmywarki bo nie ma do tego apki.

      2 miesiące

      • 0 0

    • 2024-04-26 05:27

      Ja samodzielnie rano dreptałem do przedszkola a popołudniu odbierali mnie rodzice w drodze z pracy do domu. Do podstawówki od I klasy jeździłem tramwajem, najczęściej na gapę bo pieniądze które dostawałem na zakup biletu miesięcznego przepuszczałem na głupoty jak oranżada w proszku czy figurki Mapetów. Ale to było kilkadziesiąt lat temu, świat był inny, ruch samochodowy wielokrotnie mniejszy i widok dzieci z kluczem od domu na szyi był powszechny.

      Olo

      2 miesiące

      • 17 1

    • 2024-04-26 05:32

      Za to jest cały i zdrowy i to się liczy. Odpowiedzialność to nie jest lekkomyślność

      2 miesiące

      • 0 4

    • 2024-04-25 20:43

      cóż, ewidentnie nie zasłużyli na lody i mam nadzieję, że w nagrodę za głupotę nie dostali

      anika

      2 miesiące

      • 6 0

    • 2024-04-25 17:17

      Ja tez sam donsklepu, ale raczej do osiedlowego niz na koniec miasta.

      2 miesiące

      • 8 0

    • 2024-04-25 17:06

      Ja też. Ale to było 40 lat temu...

      2 miesiące

      • 13 0

    • 2024-04-25 16:56

      Ja w wieku 9 lat jeździłem autem, ale teraz bym nie dał 9 latkowi.

      2 miesiące

      • 9 5

    • 2024-04-25 14:41

      pustaczki nie porównuj tego co kiedys do obecnych gimbusów (1)

      2 miesiące

      • 4 20

      • 2024-04-26 09:56

        Obecnie nie ma gombusów.

        Nie wiesz, że nie ma już ginnazjów?

        2 miesiące

        • 1 1

    • 2024-04-25 14:35

      Jakoś po pokoleniu tych niegdysiejszych samodzielnych 7-latków nie widać, by byli szczególnie dobrze ogarnięci w życiu (1)

      Przecież to oni albo ich dzieci wychowują dzisiejsze dzieci, a stan psychiczny współczesnych dzieci jest coraz gorszy, począwszy od przedszkolaków

      2 miesiące

      • 14 18

      • 2024-04-26 14:26

        Stan psychiczny dzisiejszych dzieci

        Jest tragiczny, bo wszyscy dookoła im wmawiają, że mają same prawa, zero obowiązków wobec rodziców i ich problemy, jak np brak telefonu albo inne tego typu pierdoły to największe tragedie.
        A później jak jednak od tych "ogarniętych" dzieciaki usłyszą, że to nie jest tragedia życiowa, to inni ludzie wokół zaczynają im wmawiać, że rodzice są źli i są odpowiedzialni za ich życiowe traumy

        Jan

        2 miesiące

        • 0 0

  • 2024-04-25 13:14

    Opinia wyróżniona

    Starszy chłopiec zaraz pójdzie do szkoły (13)

    Trudno oczekiwać aby jego mama nie mogła go zostawić na chwilę przed sklepem. Jak ja miałem 7 lat pod koniec lat 80-tych, to pamiętam, że jak z mamą szedłem do sklepu, to ja stałem w jednej kolejce a mama w drugiej (czasem w sklepie obok), aby szybciej zrobić zakupy... jakoś nie miałem pomysłu aby gdzieś się ulotnić.

    Karol

    2 miesiące

    • 591 8

    • 2024-04-26 11:03

      7.latek to już z powodzeniem może być uczniem 1.klasy

      Jeśli urodził się np. w listopadzie, to nadal ma 7 lat i chodzi do szkoły

      2 miesiące

      • 4 0

    • 2024-04-25 16:58

      A to było na wsi, gdzie wszyscy się znali (1)

      Czy w mieście, gdzie grasują pedofile i porywacze dzieci?

      Czterdzieści lat temu był inny poziom zagrożenia, a i ludzie dbali o dzieci mniej.

      2 miesiące

      • 6 57

      • 2024-04-26 07:04

        Poziom zagrożenia był podobny albo taki sam, ale ludzie o tym nie wiedzieli bo nie było internetu i telewizji tvn24..Kto by kiedyś wiedział że we wsi na drugim końcu Poslki była wichura i dach zerwało, albo kury ukradi..
        Więc ludzie nie znali zagrożeń stąd była ich beztroska

        2 miesiące

        • 26 0

    • 2024-04-25 16:38

      jak ja miałem 7 lat, to pracowałem w młynie, jedliśmy potłuczone szkło, a do szkoły szedłem przez śnieg (również latem!) 40km przez góry i się człowiek cieszył że miał dobrze.
      Teraz młodzi to nic nie rozumieją!

      qazq

      2 miesiące

      • 30 18

    • 2024-04-25 15:27

      Starszemu zaaplikować pasopirynę, młodszy za to na młody, to klapsopirynę. Tak po 4 "pigułki" (6)

      I chyba na przyszłość obu ich to wyleczy. A ten wypróbowany "lek" trzeba zaaplikować, bo następnym razem tak jadąc mogą wpaść pod dostawczaka i będą dwie białe tr _ mienki.

      2 miesiące

      • 16 31

      • 2024-04-25 17:39

        Tak, stłuc na kwaśne jabłko! (2)

        Będą pamiętali na zawsze, że nie wolno denerwować mamusi!

        2 miesiące

        • 2 19

        • 2024-04-25 20:18

          Nie, mają na lata zapamiętać, że wielu rzeczy nie wolno, jeśli rodzica nie spytają uprzednio o zgodę (1)

          Bo chodzi o ich zdrowie i życie. Ale tak to jest, ile razy słychać, jak kobieta jękliwym, niepewnym głosem u dziecka trzy-czteroletniego doprasza się: "OK?" A dziecko po krótkim zastanowieniu łaskawie odpowiada - "okej" (no niech ci jeszcze tym razem będzie). Jest w artykule zresztą: "poprosiła". A nie: "wydała polecenie". I przez to swoje mięczactwo mogła teraz mieć, że jeden dzieciak nie żyje, a drugi połamany.

          2 miesiące

          • 7 6

          • 2024-04-26 08:43

            Dokladnie. Jestem za. Patodzieci internetowe patotablety

            2 miesiące

            • 1 1

      • 2024-04-25 16:53

        jakby byli dorośli to też byś tak zrobił? (2)

        Umawiasz się z kumplem, że na Ciebie poczeka ale ten gdzieś sobie poszedł - jak go spotykasz to zaczynasz go lać?

        Dzieci to też ludzie, że mniejsi i słabsi to bicie łatwo przychodzi, co?

        pozdrawiam serdecznie

        2 miesiące

        • 32 5

        • 2024-04-26 09:04

          Przez takich, jak ty, ciebie plusujących, a mnie biczujących minusami co jakiś czas czytamy: 4-latka na rowerku wjechała pod

          tylne koło TIR-a (ze skutkiem wiadomym). Jechała z bezmyślnym ojcem i dwa razy starszym bratem. Albo: trzylatek szczeliną miedzy dwoma zaparkowanymi samochodami nieoczekiwanie dla matki wybiegł na jezdnię, kierowca nadjeżdżającego samochodu nie miał szans zahamować itp. itd. Bo nie ma presji społecznej na rodziców, aby uprzednie zachowania dziecka moderowali. I są pogrążeni w bezmyślności. Oraz w "nauczaniu" TVN, jeżyki do klęczenia i te sprawy. A potem wycia, rozpacze urządzane.

          2 miesiące

          • 4 3

        • 2024-04-25 20:20

          Dzieci w wieku 7 i 4 lata w chorobliwy sposób uważasz za dorosłych?

          Czy 17-latków? Oni tyle na spółkę nie mieli. I przez tę matkę oraz postawy, jak twoje i "twoi" plusowicze mogłaby teraz mieć co najmniej jedno z tych dzieci w trumnie. Wszak nie pojechali 30 metrów do przodu.

          2 miesiące

          • 3 14

    • 2024-04-25 14:42

      kolejna patologia umsłowa ktora porownuje to co było 50lat temu do obecnego bezrozumnego pokolenia

      2 miesiące

      • 6 36

    • 2024-04-25 13:52

      widocznie go źle uczy- teraz rodzice nie uczą niczego - nie poprawiają na ulicym w sklepie, nie uciszają etf

      2 miesiące

      • 23 8

Wszystkie opinie

  • 2024-04-25 13:10

    (5)

    No to w domu będzie manto stulecia xD

    2 miesiące

    • 37 18

    • 2024-04-25 13:11

      Efekt bezstresowego wychowania.

      2 miesiące

      • 10 5

    • 2024-04-25 13:49

      mmm, przemoc domowa jest taka zabawna

      ej ty

      2 miesiące

      • 7 9

    • 2024-04-25 18:50

      Bicie nie jest potrzebne wystarczy dzieciom wytlumaczyc jak maja sie zachowywac i ze rodzicow sie slucha. (1)

      Koki

      2 miesiące

      • 7 3

      • 2024-04-26 09:06

        Co ty br dzisz, taki dzieciak nieraz patrzy na rodzica mając wręcz wypisane na twarzy: ty mi mów, a ja zdrów

        2 miesiące

        • 3 0

    • 2024-04-26 20:11

      Ojciec powinien wlać matce!

      Za niedopilnowanie dzieci

      2 miesiące

      • 1 0

  • 2024-04-25 13:11

    I cyk postępowanie police w/s nieletnich, wniosek do sadu i kurator rodzinny. (1)

    2 miesiące

    • 11 51

    • 2024-04-25 13:14

      Oooo

      Policjanci apelują, by opiekunowie zwracali uwagę na swoje dzieci. Bo i tak pojadą po całości , skierują wniosek do sądu o wgląd w sytuację rodziny.

      2 miesiące

      • 4 0

  • 2024-04-25 13:11

    (12)

    Serio myślała, że to dobry pomysł, żeby takie małe dzieci same zostawić na ulicy?! 7-latek to już ma głowę pełną pomysłów, niekoniecznie bezpiecznych... Dobrze, że wszystko się szczęśliwie skończyło, ale to jednak była nieodpowiedzialność rodzica.

    eM

    2 miesiące

    • 22 175

    • 2024-04-25 13:29

      (1)

      Dwudziestu czterech durni twierdzi inaczej.

      2 miesiące

      • 0 22

      • 2024-04-25 13:40

        a 6 durni jak na razie tak samo

        2 miesiące

        • 12 0

    • 2024-04-25 13:38

      Za dzieciaka nie raz czekałem przed sklepem. 7 latek powinien wiedzieć lepiej, ale rodzić musi zdawać sobie sprawę czy dziecko posłucha czy nie.

      2 miesiące

      • 26 1

    • 2024-04-25 13:42

      (2)

      Moim zdaniem to wina dotychczasowego wychowania tych dzieci, że nie byli w stanie poczekać kilku minut pod cukiernią. Ale czasami jest tak, że dzieciom coś szalonego przyjdzie do głowy i ciężko to racjonalnie wytłumaczyć. Natomiast komentarze krytykujące matkę, uważam za przesadzone, to co ma ich już na smyczy trzymać?

      2 miesiące

      • 40 2

      • 2024-04-25 13:46

        (1)

        Takie to skutki wychowania na smartfonach i internecie - wszystko musi być teraz zaraz a jak postoisz chwilę nic nie robiąc to umrzesz z nudów.

        2 miesiące

        • 20 2

        • 2024-04-25 14:32

          tak, to prawda. Tylko że wszyscy siedzimy w tym po uszy i ciężko oczekiwać ze dzieciaki będa od tego odciete ( dzisiejsze przeciętne 7-latki w ogóle nie znają raczej świata bez internetu w kazdym urządzeniu).

          2 miesiące

          • 5 0

    • 2024-04-25 13:44

      Bosz, jakie znowu małe? Jak miałem 6 lat to dawno już latałem sam po podwórku po powrocie z przedszkola. Łaziło się po drzewach, robiło ogniska, grało w piłkę itd...

      2 miesiące

      • 28 2

    • 2024-04-25 13:45

      7 latek może sam ze szkoły do domu wrócić, a nie może postać przed sklepem 5 mi?

      takie życie

      2 miesiące

      • 33 1

    • 2024-04-25 13:49

      Jak miałem 7 lat to sam chodziłem do szkoły. Chyba czas przestać być nadopiekuńczym bo upośledzacie swoje dzieci.

      Ja

      2 miesiące

      • 23 1

    • 2024-04-25 17:39

      hahaha. małe dzieci :)))))))

      Oto nadopiekuńcza pseudomatka. Twoje dzieci będą małe nawet w wieku lat 20

      2 miesiące

      • 3 0

    • 2024-04-26 08:00

      Dzieci

      No najlepiej pr,ywiazac do swojej nogi. Fajne dzieci,dadzą sobie w życiu radę.

      2 miesiące

      • 0 1

    • 2024-04-26 08:48

      Dzieci zostawią sprzęt przed sklepem i tenże odjedzie w siną dal...

      Wieslaw

      2 miesiące

      • 1 1

  • 2024-04-25 13:14

    Opinia wyróżniona

    Starszy chłopiec zaraz pójdzie do szkoły (13)

    Trudno oczekiwać aby jego mama nie mogła go zostawić na chwilę przed sklepem. Jak ja miałem 7 lat pod koniec lat 80-tych, to pamiętam, że jak z mamą szedłem do sklepu, to ja stałem w jednej kolejce a mama w drugiej (czasem w sklepie obok), aby szybciej zrobić zakupy... jakoś nie miałem pomysłu aby gdzieś się ulotnić.

    Karol

    2 miesiące

    • 591 8

    • 2024-04-25 13:52

      widocznie go źle uczy- teraz rodzice nie uczą niczego - nie poprawiają na ulicym w sklepie, nie uciszają etf

      2 miesiące

      • 23 8

    • 2024-04-25 14:42

      kolejna patologia umsłowa ktora porownuje to co było 50lat temu do obecnego bezrozumnego pokolenia

      2 miesiące

      • 6 36

    • 2024-04-25 15:27

      Starszemu zaaplikować pasopirynę, młodszy za to na młody, to klapsopirynę. Tak po 4 "pigułki" (6)

      I chyba na przyszłość obu ich to wyleczy. A ten wypróbowany "lek" trzeba zaaplikować, bo następnym razem tak jadąc mogą wpaść pod dostawczaka i będą dwie białe tr _ mienki.

      2 miesiące

      • 16 31

      • 2024-04-25 16:53

        jakby byli dorośli to też byś tak zrobił? (2)

        Umawiasz się z kumplem, że na Ciebie poczeka ale ten gdzieś sobie poszedł - jak go spotykasz to zaczynasz go lać?

        Dzieci to też ludzie, że mniejsi i słabsi to bicie łatwo przychodzi, co?

        pozdrawiam serdecznie

        2 miesiące

        • 32 5

        • 2024-04-25 20:20

          Dzieci w wieku 7 i 4 lata w chorobliwy sposób uważasz za dorosłych?

          Czy 17-latków? Oni tyle na spółkę nie mieli. I przez tę matkę oraz postawy, jak twoje i "twoi" plusowicze mogłaby teraz mieć co najmniej jedno z tych dzieci w trumnie. Wszak nie pojechali 30 metrów do przodu.

          2 miesiące

          • 3 14

        • 2024-04-26 09:04

          Przez takich, jak ty, ciebie plusujących, a mnie biczujących minusami co jakiś czas czytamy: 4-latka na rowerku wjechała pod

          tylne koło TIR-a (ze skutkiem wiadomym). Jechała z bezmyślnym ojcem i dwa razy starszym bratem. Albo: trzylatek szczeliną miedzy dwoma zaparkowanymi samochodami nieoczekiwanie dla matki wybiegł na jezdnię, kierowca nadjeżdżającego samochodu nie miał szans zahamować itp. itd. Bo nie ma presji społecznej na rodziców, aby uprzednie zachowania dziecka moderowali. I są pogrążeni w bezmyślności. Oraz w "nauczaniu" TVN, jeżyki do klęczenia i te sprawy. A potem wycia, rozpacze urządzane.

          2 miesiące

          • 4 3

      • 2024-04-25 17:39

        Tak, stłuc na kwaśne jabłko! (2)

        Będą pamiętali na zawsze, że nie wolno denerwować mamusi!

        2 miesiące

        • 2 19

        • 2024-04-25 20:18

          Nie, mają na lata zapamiętać, że wielu rzeczy nie wolno, jeśli rodzica nie spytają uprzednio o zgodę (1)

          Bo chodzi o ich zdrowie i życie. Ale tak to jest, ile razy słychać, jak kobieta jękliwym, niepewnym głosem u dziecka trzy-czteroletniego doprasza się: "OK?" A dziecko po krótkim zastanowieniu łaskawie odpowiada - "okej" (no niech ci jeszcze tym razem będzie). Jest w artykule zresztą: "poprosiła". A nie: "wydała polecenie". I przez to swoje mięczactwo mogła teraz mieć, że jeden dzieciak nie żyje, a drugi połamany.

          2 miesiące

          • 7 6

          • 2024-04-26 08:43

            Dokladnie. Jestem za. Patodzieci internetowe patotablety

            2 miesiące

            • 1 1

    • 2024-04-25 16:38

      jak ja miałem 7 lat, to pracowałem w młynie, jedliśmy potłuczone szkło, a do szkoły szedłem przez śnieg (również latem!) 40km przez góry i się człowiek cieszył że miał dobrze.
      Teraz młodzi to nic nie rozumieją!

      qazq

      2 miesiące

      • 30 18

    • 2024-04-25 16:58

      A to było na wsi, gdzie wszyscy się znali (1)

      Czy w mieście, gdzie grasują pedofile i porywacze dzieci?

      Czterdzieści lat temu był inny poziom zagrożenia, a i ludzie dbali o dzieci mniej.

      2 miesiące

      • 6 57

      • 2024-04-26 07:04

        Poziom zagrożenia był podobny albo taki sam, ale ludzie o tym nie wiedzieli bo nie było internetu i telewizji tvn24..Kto by kiedyś wiedział że we wsi na drugim końcu Poslki była wichura i dach zerwało, albo kury ukradi..
        Więc ludzie nie znali zagrożeń stąd była ich beztroska

        2 miesiące

        • 26 0

    • 2024-04-26 11:03

      7.latek to już z powodzeniem może być uczniem 1.klasy

      Jeśli urodził się np. w listopadzie, to nadal ma 7 lat i chodzi do szkoły

      2 miesiące

      • 4 0

  • 2024-04-25 13:15

    Mamusia (4)

    Mamusia ma wyobraźnię tego dziecka

    JK

    2 miesiące

    • 14 132

    • 2024-04-25 13:37

      Jesteś

      Trolllem i kiepskim rodzicem jeśli jesteś nim

      Michu

      2 miesiące

      • 14 2

    • 2024-04-25 13:57

      A ty jaką masz wyobraźnię? (2)

      Ja jak miałam 7 lat chodziłam sama do szkoły z kluczami na szyi

      2 miesiące

      • 18 1

      • 2024-04-25 14:07

        lub autobusami dojeżdżało się

        2 miesiące

        • 12 0

      • 2024-04-26 07:19

        Ale to tylko potwierdza że mamusia ma wyobraźnie tego dziecka

        2 miesiące

        • 0 1

  • 2024-04-25 13:15

    co to znaczy "matka powiadomił policję" (1)

    czy to dzieci ze związku jednopłciowego? Albo jednego z innych 50-ciu?

    2 miesiące

    • 19 22

    • 2024-04-25 13:23

      Niebinarna?

      2 miesiące

      • 2 1

  • 2024-04-25 13:19

    Ograniczenie umysłowe wzrasta. (1)

    Produkcja podgatunku człowieka trwa.

    2 miesiące

    • 15 35

    • 2024-04-25 13:42

      nie ograniczenie tylko lekkomyslność

      skąd takie kmioty jak ty się biorą?

      2 miesiące

      • 5 0

  • 2024-04-25 13:20

    800+ wydane a na wyobraźnię zabrakło (1)

    wniosek jak wyżej

    xoxo

    2 miesiące

    • 14 87

    • 2024-04-26 08:02

      Uciekinierzy z przypadku

      Głupiutki komentarz

      2 miesiące

      • 0 0

  • 2024-04-25 13:23

    Och te skraby

    Dużo zdrowia dla mamy i niech się trzyma uczyć samodzielności i odpowiedzialności to tylko dzieci

    Ania

    2 miesiące

    • 96 5

1
2
3
4
5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

więcej wiadomości (3251)

Najczęściej komentowane

Pożar magazynu pod lupą ABW. Plaże zamknięte do środy

Pożar magazynu pod lupą ABW

Zebrali ponad ćwierć miliona złotych na pomoc dziecku potrąconemu na chodniku

Zebrali 250 tys. zł na leczenie 3,5-latka

więcej

Najczęściej czytane