• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

41 mln zł za kontrolę biletów w Gdańsku

Maciej Korolczuk
25 października 2023, godz. 15:00 
Opinie (341)
Najnowszy artykuł na ten temat Atak na dwóch kontrolerów biletów w tramwaju
Prawdopodobnie od początku 2024 r. bilety w gdańskiej komunikacji miejskiej nadal będzie sprawdzać spółka Renoma. Prawdopodobnie od początku 2024 r. bilety w gdańskiej komunikacji miejskiej nadal będzie sprawdzać spółka Renoma.

Tylko jedna oferta wpłynęła w przetargu na kontrolę biletów w komunikacji miejskiej w Gdańsku. Złożyła ją spółka Renoma, a więc ta sama firma, która od lat sprawdza przejazdy w autobusach i tramwajach. Spółka wyceniła swoje usługi na 41 mln zł.



Dotychczasowa trzyletnia oferta Renomy z miastem Gdańsk na kontrolę biletów i windykację wystawionych opłat dodatkowych wygasa z końcem roku. Nowy kontrakt zacznie obowiązywać od początku 2024 r. i będzie ważny do końca 2026 r. Zakłada zwiększenie liczby kontroli do 10 tys. miesięcznie (obecnie to ok. 9 tys. kontroli).

W ogłoszonym przed miesiącem przetargu wpłynęła jedna oferta. Złożyła ją także spółka Renoma, która za kontrolę biletów i ściąganie należności z tytułu wystawionych opłat dodatkowych za brak ważnego biletu oczekuje 41,3 mln zł.



36,5 mln z tej kwoty to wynagrodzenie z tytułu przeprowadzanych kontroli, a 5 mln stanowi należność za windykację.

Złożona oferta mieści się w zaplanowanym budżecie. Zarząd Transportu Miejskiego chciał bowiem przeznaczyć na nową umowę 46 mln zł.

Dla porównania poprzednia 3-letnia umowa kosztowała budżet miasta 25 mln zł. Jak wynika z danych magistratu, w skali miesiąca opłatami dodatkowymi za brak ważnego biletu karanych jest ponad 3,3 tys. osób, a wskaźnik ściągalności należności w 2022 r. wyniósł 78 proc.

Od 1 stycznia 2021 r. do drugiej połowy maja 2023 r. było ok. 23 tys. spraw pozostających w windykacji. Kolejnych 15 tys. przypadków trafiło do sądu, a 12 tys. skierowano do komornika. Podobnie jak w ubiegłych latach wykonawca będzie odpowiadać też za windykację i rozpatrywanie odwołań i skarg składanych przez pasażerów. Jak wynika z dotychczasowych danych, miesięcznie wpływa ok. 250 reklamacji.

Miejsca

Opinie (341) ponad 10 zablokowanych

  • Darmowa komunikacja dla mieszkańców

    i 42 mln na paliwo i do przodu. Włączyć myślenie a kolesie do łopaty !!!
    a jak mają byc kontrole np turystów to dać kanarom procent od " utargu"

    • 7 1

  • Jakiś absurd

    40 mln przeznaczyć na komunikację podwyżki dla kierowców ...ludzie w większości kupują bilety więc po co ta kontrola ....i po co o tym pisać

    • 9 1

  • czyli Renoma sciąga z kar 12 milionów w 3 lata (średnio)

    a kosztuje 41 milionów.

    Ok.

    ......

    • 13 1

  • ale chyba my podatnicy mamy cos do powiedzenia w tej sprawie?

    skoro 41baniek idzie z naszych podatkow za to zeby nas kontrolowac, to proponuje wyrazic sprzeciw w tej sprawie, bo to jest nic innego jak marnowanie naszych pieniedzy na jakies bzdury

    • 14 1

  • Renoma

    I znowu tych jednokomórkowców wprowadzą do tramwajów i autobusów

    • 8 0

  • złoty interes dla renomy (1)

    Przy takiej ilosci gapowiczów nie warto płącić bo za 3 lata wyjdzie max 16 mln straty no ale ktoś musi zarobić

    • 8 1

    • Lisicki jak zwykle

      • 1 0

  • DJ Ali nadaje

    Będę brał Cie. Gdzie?
    W autobusie. Mnie?
    Ehe

    • 5 0

  • O ja, to ta usługa jest droższa niż ściągane pieniądze za brak ważnego biletu? Czy to ja mam akalkulię i źle liczę, czy zamawiający tę usługę?

    • 9 1

  • Gruby walek to musza byc e to zamieszane slyzby. Jezdze po calym gdansku i trojmiesvie i te same twarze kanarow widuje co miesiac gora. Wogole kontroli nie ma. Juz pomijam kwestie fali i kolijnych kosztoe

    • 9 2

  • W Warszawie kanary byli wyłącznie pracownikami etatowymi ZTM. Ale od jakiegoś czasu władze miasta ponoć P0dpatrzyły

    rozwiązanie w Gdańsku i "dokleiły" do kontroli biletów jakąś firemkę. Tylko jej nazwa - to panuje głucha cisza. Natomiast ci z ZTM to ponoć średnią pensję (brutto) mają 8500 zł ! Ale to pewnie w znacznej mierze dzięki premiom za wystawione mandaty. Ciekawe info z Lublina: "Nie jest też żadnym zaskoczeniem, że w Lublinie wiele osób jeździ komunikacją miejską i nie kupuje przy tym biletów. Tylko przez pierwszych sześć miesięcy tego roku ZTM wystawił 13 388 wezwań o zapłatę na kwotę 2 741 695 zł. Obecnie w Lublinie rekordzistami wśród gapowiczów jest dwóch mężczyzn w wieku 29 i 52 lat. Młodszy ma 286 wystawione mandaty, a jego zadłużenie wynosi obecnie ponad 79 996,38 zł. Starszy ma 305 mandaty, a jego zadłużenie wynosi obecnie blisko 82 571,33 zł ". Dwa wesołki. "Do 10 tysięcy to mój problem, od 20k to już wasz".

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane