• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

67 do 0. Zmieniając ruch na ul. Piramowicza wylano dziecko z kąpielą

Szymon Zięba
25 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Pomiar ruchu w okolicy Piramowicza i Hallera (10 min.)

Film z lewej strony pokazuje skrzyżowanie przy Operze Bałtyckiej i auta skręcające z Hallera w al. Zwycięstwa w kierunku Wrzeszcza. Film z prawej strony pokazuje skrzyżowanie al. Zwycięstwa z ul. Piramowicza.

Zamiast poprawy bezpieczeństwa są auta jadące pod prąd, a zamiast większego komfortu na drodze - jeszcze większe korki niż zwykle. Kierowcy narzekają na odwrócenie ruchu na ul. PiramowiczaMapka i podkreślają, że rozwiązanie mocno utrudniło im życie. Z naszych obserwacji wynika, że przy natężonym ruchu, przez 10 minut żaden z kierowców nie skorzystał z nowego objazdu, natomiast trzy auta pojechały pod prąd.



Czy zmiana organizacji ruchu na ul. Piramowicza poprawiła bezpieczeństwo?

Przypomnijmy: od 31 lipca na ul. Piramowicza we Wrzeszczu obowiązuje nowa organizacja ruchu. Samochody poruszają się od al. ZwycięstwaMapka w kierunku al. HalleraMapka. Do tej pory było odwrotnie.

Taka reorganizacja ruchu (wprowadzona z powodów bezpieczeństwa) spotkała się ze sprzeciwem części kierowców. Wskazują oni, że zmiany doprowadziły do tego iż ruchliwa al. Hallera korkuje się - głównie w popołudniowym szczycie - nawet do skrzyżowania z ul. Mickiewicza. Co więcej część kierowców ignoruje nowe znaki i wjeżdża na ulicę Piramowicza pod prąd.

Potwierdzają to dwa nagrania. Pierwsze wykonaliśmy na skrzyżowaniu al. Hallera i al. Zwycięstwa na wysokości Opery Bałtyckiej. Drugie przy skrzyżowaniu al. Zwycięstwa i ul. Piramowicza.

Przez 10 minut naszego "pomiaru ruchu" ze skrzyżowania przy Operze Bałtyckiej w al. Zwycięstwa wjechało 67 samochodów. Przed zmianą organizacji ruchu, zapewne większość z nich, o ile nie wszystkie, nie wjeżdżałyby na to skrzyżowanie, bo pojechałyby ul. Piramowicza.

W tym samym czasie w zorganizowaną "na nowo" ul. Piramowicza nie wjechało żadne auto jadące al. Zwycięstwa. Natomiast kierowcy trzech pojazdów zignorowali nowe znaki i pojechali tą ulicą pod prąd, stwarzając tym samym zagrożenie na drodze, tym większe, że w obecnej sytuacji zarówno piesi, jak i rowerzyści mogą się po prostu nie spodziewać nadjeżdżającego "z góry" samochodu.

Skoro nie reorganizacja ruchu, to jakie rozwiązanie?



Warto przypomnieć, że zmiany w organizacji ruchu we wspomnianej okolicy wprowadzono m.in. dlatego, że na skrzyżowaniu ul. Piramowicza z al. Zwycięstwa z powodu ograniczonej widoczności dochodziło do wymuszeń pierwszeństwa przejazdu czy wręcz potrąceń rowerzystów przez kierowców, włączających się do ruchu w al. Zwycięstwa.

Być może jednak warto, by miejscy urzędnicy wsłuchali się w głos kierowców i rozwiązania drogowego kłopotu poszukali w innym, mniej "inwazyjnym" - z punktu widzenia organizacji ruchu drogowego - miejscu.

Pomysły podsuwają sami kierowcy, którzy sygnalizowali nam problem po zmianach wprowadzonych przez drogowców:

- Problem z dzwonami na al. Hallera - właśnie na odcinku między Operą Bałtycką a wiaduktem - również wydawał się nie do rozwiązania. Jakoś nikomu nie przyszło wówczas do głowy wprowadzenie tu ruchu jednokierunkowego. Problem rozwiązywano etapami - najpierw montaż garbów, potem zwężenie ruchu z dwóch pasów do jednego pasa, wreszcie opcja atomowa, czyli kamera - i wreszcie udało się zażegnać kłopot. Może w przypadku Piramowicza warto skorzystać z tych doświadczeń, a nie wylewać dziecko z kąpielą?

Samochód jadący pod prąd, ul. Piramowicza



Opinie (768) ponad 20 zablokowanych

  • To może Aleje Żołnierzy Wyklętych zrobić jednokierunkową tylko od strony lotniska ponieważ ona nie jest alternatywą dla poruszaj

    • 14 6

  • ten filmik pokazuje ze, (7)

    to byla sluszna decyzja. Widac na nim ze kierowcy wogole nie zwracaja na znaki drogowe. Ttych jezdzacych pod pprad powinno sie na kurs doksztalcajacy wyslac.

    • 67 192

    • Ale to rowerzyści są ci źli, bo pędzą na złamanie karku 20km/h (2)

      Obok jadą samochody 80km/h i więcej, lecą na czerwonym, ale one są akurat bardzo spoko.

      • 15 21

      • To akurat rowerzyści są specjalistami od przejeżdżania na czerownym...

        • 16 6

      • Dokladnie tak jest ,ale unas jest najwieksza ilosc piratów drogowych w Polsce!!

        • 1 2

    • Raczej filmik pokazuje (1)

      że lokalna gazeta może podejść do tematu bardziej profesjonalnie niż delegowany do tego urząd.

      • 10 9

      • Co się dziwić?

        Cały ten urząd to jedna wielka katastrola!

        • 1 2

    • Raczej do więzienia.

      • 0 1

    • Jaka słuszna?

      To wybrani przez nas włodarze zadecydowali, czy jacyś obcy? A gdzie wasza zas*ana demokracja? Prawie 80 % z ankiety jest przeciw ale zrobimy im na przekór... W czeskiej Pradze jak wkurza się mieszkańców tworząc prawo przeciw nim to mieszkańcy wyrzucają radnych przez okna. Następni pracują już dla ludzi, a nie dla idei.

      • 7 7

  • Coraz bardziej niewydajne jest to miasto

    A jak widać będzie jeszcze gorzej

    • 43 4

  • Dramat (3)

    Wymyśliła to zapewne osoba która również na skrzyżowaniu ulicy snieżnej wydzieliła pas w kier.Nowego portu tylko do skrętu w lewo/ zawrócenia w kierunku Centrum a teraz ciężarówki jadące w prawo blokują pas do jazdy na wprost i tworzą się korki ....

    Tak samo tutaj ...
    Czego nie dotknie urzędnik ... rozwala się

    • 57 6

    • To jest niestety naturalne zjawisko (2)

      w państwie sojalistycznym.
      Dlatego należy jak najszybciej wprowadzić wolny rynek - zlikwidować urzędy, a drogi (w tym wypadku) niech będą w końcu prywatne.
      Oj marzy mi się...

      • 1 1

      • Tak koleś. Marzy ci się anarchokapitalizm ? (1)

        To zobaczysz jakie podmioty prywatne przejmą świadczenie usług policyjnych.

        Takie, że szybko uciekniesz z PL. Ludzie z miasta dadzą łapówki i zostaną policjantami.

        Przejmą też drogi i wprowadzą takie myto w tym na chodniki, że z domu będziesz kopał tunele w ziemii, wtedy może będziesz mógł się poruszać.

        Skąd się ty urwałeś koleś ?

        • 0 2

        • Masz problemy z myśleniem abstrakcyjnym widzę...

          Tak, chciałbym prywatne usługi policyjne, choć nie jest to mus w mojej wersji świata...

          Mówisz o łapówkach....hm..a kto za co miałby i komu dać, skoro w anarchii nie ma urzędników ani zezwoleń, więc komu za co trzeba by dawać?

          Sorry "koleś", ale komuś kto zarabia na drogach, w wolnej gospodarce rynkowej, nie opłaca się podnosić ceny za przejazd powyżej pewnego poziomu, gdyż wtedy traci klientów i zarobek i zostaje z pusta drogą i bankrutuje... bo zawsze będzie inny ktoś, kto zaoferuje tańszą drogę... Pełna konkurencja! Ale to możliwe tylko w wolnym kraju... Żeby to zrozumieć, musisz przestać myśleć w kategoriach tego co mamy, ale tego czym nas się karmi już od ponad 100 lat (od kiedy kobiety maja prawo głosu mniej więcej)....
          U nas niestety panuje panuje reżim totalitarny w postaci Demokratycznej Rzeczypospolitej Polskiej Urzeczywistniaąacej Zasady Niesprawiedliwości i Nierówności (vide - "sprawiedliwość społeczna", "prawa mniejszości", zezwolenia, pozwolenia, licencje, akcyzy, podatki).

          • 1 0

  • widać że to Gdańsk nic nie robią dla mieszkańców

    • 31 4

  • Wszyscy logicznie myślący

    Wiedzieli to zanim dokonano zmiany. Tylko urzędasy mądrzejsze od wszystkich nie chcieli słuchać i dalej nie chcą

    • 59 8

  • Opinia wyróżniona

    To był naturalny bajpas. Rozładowywał ruch w całej okolocy (107)

    Funcjonowal chyba o zawsze. Ile było potrąceń rocznie? 2 może 3 latem. Gdzie tu logika?

    • 405 44

    • A no to spoko (45)

      Mozemy sobie pozwolić rocznie na dwa lub trzy babcie albo dzieciaki ze złamanym kręgosłupem za cenę wygodniejszego dojazdu dla leniuchów i marzycieli o domku pod Elblągiem.

      • 45 70

      • Dokładnie tak jak piszesz

        Możemy sobie na to pozwolić

        • 46 19

      • (34)

        Jeżeli są to wariaci pędzący na rowerach bez rozumu to sami sobie winni.

        • 55 34

        • samochód 80 km/h w zabudowanym - spoko, widocznie się spieszy (11)

          rowerzysta 25 km/h w zabudowanym - pędzący wariat zabójca!

          • 38 22

          • O czym ty bredzisz? 80 km/h samochody wyjeżdżały z Piramowicza w Zwycięstwa? (10)

            • 43 18

            • (9)

              Nie, jadący tym samym ciągiem Co rowerzysta czyli Aleja Zwyciestwa

              • 19 11

              • Jadące Aleją Zwycięstwa samochody nie kolidują przecież z rowerzystami (8)

                A na Piramowicza samochody jadą 8,a nie 80 km na godzinę. A część rowerzystów pędzi ścieżką rowerową ile tylko sił w łydkach. Ja zawsze zwalniałem rowerem w tym miejscu

                • 33 16

              • Teraz także jadący z Piramowicza nie kolidują z rowerzystami.

                Więc ci mogą ile sił w łydkach bezpiecznie jechać po drodze w pierwszeństwem.

                • 10 10

              • To, że Ty tak robiłeś, to nie znaczy, że inni też. Damn it.

                • 2 2

              • (3)

                samochody jadące aleją 80km/h zwycięstwa kolidowały z samochodami wyjeżdżającymi z piramowicza. dlaczego nie komentujesz tego faktu tylko czepiasz się rowerzystów jadących 25km/h?

                • 7 10

              • skoro samochody kolidowały z samochodami, (2)

                to dlaczego na ten temat najwięcej do powiedzenia mają rowerzyści?

                • 14 2

              • ja tylko zwracam uwagę na kompletnie nielogiczną argumentację jakoby 25 kmh to było za dużo.

                • 2 4

              • Xxx

                Z troski o kierowców :) :) :)

                • 1 2

              • 8 km/h? (1)

                Wobec tego czy są ślepi, że potrącają tam rowerzystów i wjeżdżają w pieszych?

                • 13 7

              • ślepi nie byli

                uchwyt od kamery (pusty) widzieli z daleka i się odsuwali ze strachem.

                • 1 0

        • babcia pędząca rowerem na złamanie karku - tego nawet Bareja by nie wymyślił

          • 25 7

        • To jest droga dla rowerów (9)

          I mają oni tu pierwszeństwo.
          To tak jakbym sobie rozbił namiot na środku alei Zwycięstwa, też byś nie protestował?

          • 19 14

          • To jest ciąg pieszo - rowerowy i to PIESI tam mają pierwszeństwo! (5)

            • 19 17

            • Tam nie ma cpr.

              • 13 1

            • To jest DDR (3)

              chodnik obok

              • 14 1

              • DDR, Deutsche Demokratische Republik? (1)

                • 1 9

              • Droga Dla Rowerów

                pojęcie z prawa o ruchu drogowym.
                Miało być zabawnie, a wyszło głupio, prawda?

                • 13 3

              • To nie jest ddr, niezaleznie od tego jak by chcialo to postrzegac miasto.

                Droga dla rowerow musi spelniac wymogi okreslone prawem, ten chodnik nie spelnia. Jest za to kawalek ddr za barem przystan w strone Sopotu, polecam zwrocic uwage na czym to polega.

                • 0 2

          • Żeby tak jeszcze rowerzyści dawali pierwszeństwo pieszym (2)

            Powiem tak, na 100 przypadku lekko licząc w 50 samochody mnie przepuszczają jako pieszego. W przypadku rowerzystów przepuszcza mnie 5/100. Jedynie inaczej jest na ścieżce wzdłuż plaży, gdzie więcej rowerzystów przepuszcza pieszych ale tam raczej rekreacyjni,a nie dojeżdżający. Tak więc rowerzystom polecam dostrzec belki w swoich oczach.

            • 20 9

            • Whataboutism

              To bardzo zła metoda uprawiania propagandy. Rodem z najlepszych czasów PRL.

              • 5 5

            • Bo rower jest wezszy od samochodu, naprawde to sie da zrobic bez zatrzymywania z zadnej strony, tylko Polacy sa za glupi.

              • 0 2

        • (7)

          Dlaczego osoba jadąca samochodem Zwyciestwa 100 na godzinę to ok a rowerzysta pędzący 15 km na godzinę wzdłuż tej drogi to wariat?

          • 18 16

          • (4)

            bo kierowcy to stan umysłu

            • 8 7

            • Kierowcy rowerów. Masz rację. (3)

              • 6 6

              • (2)

                zamiast pajacować to odpowiedz na pytanie

                • 4 2

              • Odpowiem zadając pytanie: (1)

                A dlaczego rowerzysta jadący na wprost, mający świetną widoczność na rzeczone skrzyżowanie, nie może odrobinkę zwolnić i umożliwić włączenia się do ruchu kierowcy samochodu?

                Na tej krzyżówce nikt nie jedzie ani 100 ani 300 na godzinę a rowerzyści nie jadą 15 tylko więcej. Wsiądź kiedyś za kierownicę, to zobaczysz jak doskonale wszystko widać na drodze na którą chcesz się włączyć. Do tej pory jeszcze nie wymyślili ludzi którzy mają oczy z każdej strony głowy.

                Może się zdziwisz, ale to że ktoś jest na pierwszeństwie wcale nie oznacza, że może mieć klapki na oczach i nie rozglądać się na boki.

                • 5 7

              • Bo ktoś ten ruch organizuje...

                Dlaczego ktoś nie może zwolnić?
                Bo to nie jest Delhi. Zasady ruchu i infrastrukturę organizuje za nasze podatki i w naszym imieniu... w tym przypadku miasto. Jak się nie podoba to siedź w domu. Gdyby każdy działał wg niepisanych zasad typu "a ty nie możesz zwolnić/przyśpieszyć/rozejrzeć się?" to dopiero byłoby bezpiecznie... Miasto ustaliło takie reguły gry i albo w to grasz albo do widzenia.

                • 3 2

          • Może od razu 300 a rower jadący 5 km/h, co?

            • 4 2

          • skoro nie kumasz różnicy to nie powtarzaj pytania

            zmieniając tylko prędkość pojazdu na co raz bardziej absurdalną. Zaczynałeś od 80, teraz 100, lecz się.

            • 4 2

        • rozumem w tym przypadku jest ustąpmy pierwszeństwa samochodowi bo co mu szkodzi wymusić pierwszeństwo?

          • 5 7

        • Popukaj się w pustą głowę.

          Może parę klepek zaskoczy. Rowerzyści tam jadący jadą głównym traktem i to oni mają pierwszeństwo. Szoferzy musieli czekać i tyle w tym niepotrzebnie wałkowanym przez głąbów w samochodach z drugiej ręki temacie. Teraz zamiast poczekać na rowerzystów dwie minuty stoją w korku przy operze 20 minut. Wszystko przez niecierpliwych kołków za kierownicą.

          • 12 4

        • Rowerzysci maja tam pierwszenstwo

          • 0 0

      • Zawsze winni kierowcy, a rowerzyści cacy (8)

        Wiem, że rowerzysta nie ma szan z samochodem, ale... Patrząc na to co robią niektórzy rowerzyści to sami sobie szukają stłuczki. Częstym widokiem jest to, że jak dolatują do ulicy to dalej lecą na pełnej prędkości:(

        • 17 17

        • Hmmm. (4)

          Rozumiem, że kierowcy jadący z pierwszeństwem, np. na zielonym świetle też mają się zatrzymywać przed każdym skrzyżowaniem?

          • 16 8

          • Jak często widzisz rowerzystę przepuszczającego pieszego? (3)

            • 4 6

            • "A u was biją murzynów"

              • 5 1

            • zawsze widzę takich i co teraz ci łyso100 razy czesciej niz takich piratów drogowych

              co wymuszają tysiące razy dziennie pierwszeństwo na ulicach na pieszych

              • 6 4

            • Za każdym razem jak siedzę na rowerze

              • 2 0

        • Moim zdaniem (2)

          na DDR powinny być zrobione szykany, by wymusić na rowerzystach spowolnienie ruchu na przecięciu z ul. Piramowicza.

          • 4 6

          • To rowerzyści pojadą chodnikiem.

            • 0 1

          • Na jezdni oczywiście też?

            • 2 0

    • (33)

      Przedtem uważałem, że rzeczywiście urzędnik coś sobie wymyślił, ale jeśli mówimy o 2-3 potrąceniach rocznie, to jednak wolę stać tam w korku 10 minut dłużej.

      • 20 25

      • Idąc twoim tokiem myślenia proponuję zwężenie obwodnicy do jednego pasa. Ile mamy tam kolizji rocznie (25)

        • 28 9

        • pojdzmy dalej, ograniczmy predkosc ruchu odgornie w calym kraju do 20km/h (7)

          bedzie 0 wypadkow

          • 12 2

          • I tak będą ale mniej szkodliwe zazwyczaj

            • 6 4

          • Idźmy dalej, pomysł w stylu PiSu, wprowadźmy zakaz jazdy w godzinach 17:00 - 7:00 i dozwolona prędkość w pozostałym czasie 10km/h. Przepis nie dotyczy partyjnych.

            • 8 2

          • sprawdź krzywą relacji między prędkością samochodów a uciążliwością wypadków, które powodują (4)

            limit prędkości 30 km/h wprowadzony jako powszechna zasada w wielu miastach Europy radykalnie zmniejsza liczbę wypadków i poprawia płynność ruchu pojazdów (samochodów) w mieście. Od tego limitu krzywa uciążliwości wypadków pnie się ostro w górę. Dlatego limit 30 km/h jako zasada z dopuszczalnymi wyjątkami ma głęboki sens na terenie miast, miasteczek i wsi.

            • 7 5

            • Limity zależne są od rodzaju drogi (3)

              Inna jest wewnątrz kwarta łu mieszkalnego, a inna na drodze międzydzielnicowej. problem powstał, gdy drogę międzydzielnicową najpierw ograniczonno do 30km/h, a potem zamknięto jest bajpas.

              • 2 3

              • (2)

                I dla tej drogi między dzielnicowej wybudowano drugą obok pod Stadionem, ale kto by się tam przejmował. Hallera powinna zostać zwężona do jednej jezdni, a tranzyt międzydzielnicowy niech się odbywa Marynarki Polskiej - tam gdzie jest na to wybudowane miejsce.

                • 3 2

              • Aha, a którędy do tej Marynarki Polskiej dojechać? (1)

                Czarnym Dworem który stoi już nawet w godzinach poza szczytem? Chcesz pchać wszystkich w pas nadmorski?

                Poza tym, jaki tranzyt międzydzielnicowy? Marynarki jest drogą która łączy port z resztą miasta to o jakim tranzycie międzydzielnicowym tu mówimy...

                Grunwaldzka jest główną, a problemem jest zbyt mała ilość poprzecznych przejazdów na niej.

                • 2 3

              • myśl o poruszaniu się ludzi, a nie samochodów

                wtedy wyobraźnia otworzy ci się na wiele sensownych rozwiązań. Samochód jest największym wrogiem innego samochodu w mieście. Jak zrozumiesz tę prostą prawdę, wygenerujesz sobie wiele nowych rozwiązań i nie będziesz narzekał na korki ani nie będziesz ich tworzył.

                • 2 1

        • (10)

          Mimo wszystko, kolizja dwóch aut, a potrącenie niechronionego uczestnika ruchu nie mieszczą się w tej samej kategorii.

          • 16 6

          • Mieszczą. (9)

            • 4 4

            • Wrócimy do tej rozmowy jak twojego dzieciaka w drodze do szkoły weźmie na maskę seba w golfie. (8)

              • 6 4

              • Czyli

                Relatywizujesz ogólna regułę postępowania w zależności do tego kto będzie poszkodowanym w wypadku... czyli są u ciebie równi i równiejsi? Takie dokładnie myślenie pozwala faworyzować jednych kosztem drugich...

                • 3 7

              • A gdyby tu twoja matka przechodziła

                ale matka siedzi z tyłu.
                Powiedział, że matka siedzi z tyłu!

                • 4 0

              • (4)

                Wrócimy do tej rozmowy jak ci córkę potrąci na przejściu fan kalesonków niejaki Janusz

                • 5 3

              • Widać (3)

                że niestety nie czytasz ze zrozumieniem. A szkoda.
                Nie można relatywizować ogólnych reguł postępowania bo przestają one wtedy mieć rację bytu.

                • 2 2

              • życie ludzkie jest ważniejsze niż gładkość karoserii (2)

                uwzględnianie szczegółów jest istotne przy podejmowaniu decyzji o zdrowiu i życiu ludzi. Przestań racjonalizować, zacznij myśleć.

                • 0 1

              • Nie jest!

                Co za paskudne myślenie!
                Sorry ale karoseria mojego auta jest dla mnie ważniejsza niż czyjeś życie! Ja na swoje auto zapracowałem ciężką pracą..a jak ktoś głupi wejdzie mi pod koła to nie dość, że prawidłowo że zginął, to jeszcze jest mi winien za zniszczenie mojego auta!

                • 0 0

              • Życie ludzkie ma bardzo płynna wartość...

                W zależności do czego życie ludzkie przyrównasz, to przeważnie przegra ono na ważności w takim lub innym stopniu...

                Dawno temu najważniejsze były: Bóg, Honor, Ojczyzna... potem następowały wartość typu Własność/Majątek, Cnota damy, Sprawiedliwość, Uczciwość...i może gdzieś po tym dopiero Życie Ludzkie.

                Obecnie (od maksymalnie około 100 lat - w różnych krajach odmiennie), jako wartość nadrzędną stawia się Życie Ludzkie, co jest absurdem do potęgi... z czego to wynikają następcze absurdy. Przykłady:
                1. żołnierz nie może walczyć o swój kraj i zabijać wrogów bo życie wroga przecież jest ważniejsze niż ojczyzna żołnierza!
                2. maż nie może walczyć/pojedynkować się z zwyrodnialcem czyhającym na cnotę jego żony, bo życie gwałciciela jest więcej warte niż cnota damy serca męża!
                3. właściciel nie może bronić swojego majątku bo życie złodzieja jest więcej warte niż majątek i dobrobyt rodziny właściciela!
                Podałem 3 pierwsze z brzegu absurdy dotyczące 3 podstawowych wartości (ojczyzna, honor/cnota, własność) wynikające z durnej zasady że życie ludzkie jest najważniejsze.

                I nie cytujcie mi tu przepisów, bo uchwalone ustawy w demokratyczno-scojalistyczno-faszystowskim ustroju demokracji nie stanowią faktycznego prawa!

                • 0 0

              • Jeżeli

                to stałoby się z winy mojego dziecka, to jeszcze mu skopię tyłek za głupotę... a jeżeli to byłoby z winy gościa w golfie, to jemu skopię... to się nazywa sprawiedliwość, wiesz? Ale ty tego nie znasz przecież bo żyjesz w państwie, które urzeczywistnia zasady "sprawiedliwości społecznej" (czytaj niesprawiedliwości).

                • 0 0

        • (5)

          a gdyby tak wprowadzić tylko ruch pieszy? Ilu pieszych ginie w wypadkach z innymi pieszymi? To by była rewolucja :)

          • 10 1

          • 30 lat temu wprowadzono ograniczenie ruchu w centrum Krakowa (2)

            Realna rozkmina - patrz gdzie dzisiaj gospodarczo jest centrum Krakowa, a gdzie obszary z dojazdem samochodem (np. świętojańska w Gdyni).

            • 5 4

            • U nas ograniczenie ruchu w Śródmieściu wprowadzonu już dawno. (1)

              • 1 1

              • Tak, ale ten sor jest wirtualny, bo nikt go nie przestrzega, a przez Śródmieście ciężko się między samochodami przecisnąć.

                • 2 1

          • są piesi, którzy doznają urazów w wyniku tzw. wypadków samoistnych

            bez udziału osób trzecich. Zderzenia pieszych z biegaczami lub hulajnogowcami oraz samochodami parkującymi na chodnikach są dość częste, niektóre nawet kończą się śmiercią (pieszego oczywiście). Strefy wolne od jeżdżących i parkujących samochodów powinny w centrum miasta być tworzone w coraz szerszym zakresie.

            • 2 1

          • A gdyby tak cofnąć się do mieszkania w jaskiniach?!

            To by było...;-)

            • 0 0

      • (6)

        Mowa o 23 potrąceniach bodaj w 3 lata.
        To był najbardziej wypadkowy punkt na mapie rowerowej w mieście.

        • 12 6

        • (1)

          A gdyby doliczyć potrącenia których uniknięto tylko dzięki zatrzymaniu się przed bezprawnie wymuszającym pierwszeństwo samochodem to chyba z milion.

          • 13 7

          • Wlasnie prawnie, to Ty masz pierwszenstwo dopiero bedac na przejsciu, przeciez to chodnik.

            • 0 2

        • Ale (2)

          za te potrącenia odpowiadał w każdy przypadku dany człowiek/ludzie...
          Dlaczego wszystkie jednostki mają płacić za czyjś błąd?

          Ktoś spowodował wypadek, to niech ponosi tego konsekwencje... To nie jest przecież powód, by zamykać drogę, bo na niej są wypadki... czy może jest?

          • 3 4

          • Xxx

            Dla deb.. i jest bo żyją tylko z 500+ i innych zasiłków i nie stać ich na samochód albo nie mogą jeździć bo im za pijaństwo już prawo jazdy zabrali to się bujają rowerem bo mniej kontroli.

            • 1 4

          • ci cierpiący nie muszą korzystać z samochodu w tym miejscu. Zrozum to pseudoracjonalisto

            • 0 0

        • A te 23 w 3 lata to tylko te zgłoszone, gdzie przyjechała karetka. Do tego niezliczona ilość potrąceń gdzie rowerzysta otrzepał się i pojechał dalej i jeszcze większa ilość awaryjnych hamowań rowerzystów.

          • 3 2

    • Logika jest prosta (3)

      Pomyslodawce na bruk. Niech kazdy urzędas zacznie ponosic odpowiedzialnosc za swoje durne pomysły. Jestescie ludzmi zatrudnianymi przez nas z naszych pieniedzy. Kiedy w koncu w tych durnych pałach sie to wam zmaterializuje.

      • 11 16

      • A jaką odpowiedzialność ponieśli sprawcy tych potrąceń na Piramowicza? (2)

        Śmieszne 300 zł mandatu?

        Sorki, ale samochodziarze to w większości kliniczne przypadki homosovieticusów: mnie się należy, ale żeby wziąć na siebie odpowiedzialność (solidny mandat, renta na czas rehabilitacji ofiary wypadku, OC razy 4) - to juz nie...

        • 17 11

        • w moim wypadku 500zl

          • 0 4

        • Glupi jestes

          Chcesz likwidowac drogi bo jeden kierowcs na milion jedzie nawalony. Tytuł czopa roku przyznany!

          • 1 0

    • (1)

      A ile wymuszeń pierwszeństwa?
      10 na minutę

      • 9 2

      • Tiaaa 1000 na minutę od razu, co się będziesz ograniczać!

        • 1 3

    • wygoda kosztem innych (14)

      2,3 potrącenia? - ciekawe jak by ci dziecko potrącili - to pewnie zmieniło by ci optykę co?

      • 9 6

      • Moje dziecko nie pcha się bezmyślnie pod koła (2)

        Nadjeżdżającego pojazdu. Jest świadomym uczestnikiem ruchu, a nie jakimś oszołomem.

        • 10 15

        • Jest świadomym uczestnikiem ruchu = hoduje dpue w aucie tatusia (1)

          • 9 8

          • Zdziwił byś się,

            Ale każdy mierzy swoją miarą

            • 2 2

      • A co za różnica - (9)

        dziecko czy dorosły? czy babci jak tu ktoś pisał?
        Człowiek to człowiek.

        Jak słyszę te argumenty promujące Najświętsze Bezpieczeństwo to aż mnie obrzydzenie łapie... Co za "baby" z was! Boicie się żyć! Zdajecie sobie sprawę że sam fakt że życie niesie ze sobą ryzyko... śmierci?! Tchórze!

        Poza tym wypadek to wypadek - nikt go nie chce ale statystycznie raz na jakiś czas musi się zdarzyć... Ale żeby z tego powodu ograniczać lub spowalniać ruch? Absurd!
        Ruch (zmotoryzowany w szczególności) jest po to by się szybko przemieszczać i im szybciej i sprawniej tym lepiej!

        • 8 7

        • zauważ, że gdyby wszyscy tak myśleli i przesiedli się do terenochłonnych pojazdów (8)

          jakimi są samochody to ani ruch nie byłby szybki, ani czas na znalezienie miejsca do parkowania krótki. Bez refleksji ani rusz

          • 2 4

          • Bo (7)

            Po pierwsze, infrastruktury drogowej u nas nie ma... i nie planuje się nawet...- to co się obecnie buduje (włączając w to tzw. autostrady), woła o pomstę do nieba!

            Po drugie, co to ma za znaczenie ze ten czy inni człowiek będzie miał problem z zaparkowaniem czy czymś tam... to jego problem. W zdrowej gospodarce od razu by się znalazł ktoś kto by kupił w takim miejsce mocno odwiedzanym przez auto teren i zbudował parking, na czym by zarabiał...
            Niestety w socjalizmie się tak nie dzieje... ale to temat na inny czas.

            • 2 4

            • Doucz się (3)

              Albo zwiedzaj świat. Patrz na Moskwę, Kijów, Mińsk, Gdańsk (Zaspa, Przymorze), Brasilia i inne cudowne twory socjalizmu.
              A teraz popatrz na twory wolnego rynku - Amsterdam, Kopenhaga, Oslo, Kraków (centrum).
              I jak tam twory socjalizmu?
              Wiesz, że socjalizm to wzorowanie się na modernizmie, a modernizm w transporcie oznacza samochód ponad wszystko?
              Poczytaj czym była futurama i ile w niej brakowało miejsc parkingowych.
              Zwróć też uwagę na fizykę i przestrzeń, która nie jest z gumy.

              • 4 5

              • Ha ha ha (2)

                Amsterdam, Kopenhaga, Oslo - to przecież są miasta w Państwach Socjalistycznych - byłem - paskudnie tam jest.

                Kraków tak jak Gdańsk - nie ma sensownej infrastruktury drogowej.

                Co do modernizmu/futuramy... to nie za bardzo to się w ogóle ma do tego o czym mówię... ale żeby zrozumieć trzeba przestać myśleć tylko kategoriami kilku miasta/państw w małej Europie... i patrzeć trochę dalej, poza granicę półwyspu.
                Ponadto, to że jakieś rozwiązania w jakiś miejscach tak a nie inaczej się sprawdziły bądź nie, nie ma wpływu na to że rozwiązania o których mówię są dobre lub złe, bo nigdzie ich jeszcze (w czystej postaci) nie zastosowano...

                Samochód w transporcie (a szerzej Transport Indywidualny) jest ponad wszystko - jest najbardziej rentowny, najwygodniejszy, najbardziej wydajny i co najistotniejsze jest indywidualny.
                I nie ma to najmniejszego znaczenia, czy wystarczy miejsc parkingowych i czy nie będzie korków...

                • 4 6

              • Ty chcesz koleś czegoś uczyć mieszkańców (1)

                Oslo, Amsterdamu, Kopenhagi ? W tym mieszkających tam Polaków - zamieszkałych kierowców ?

                Ci pochodzący z PL kierowcy chwalą sobie te miasta w których mieszkają. Szczególnie ci z Amsterdamu.

                Znam kilku takich - mają rodziny w Trójmieście i tu bywają. Przyjeżdżają samochodami, którymi tu jeżdżą.

                I wolą Amsterdam, bo dzięki masom ludzi na rowerach, ruch samochodowy jest w miarę płynny - mimo licznych ograniczeń 30 km/h jedzie się co prawda wolno, ale jedzie, a nie stoi w korkach.

                Ty tego nie rozumiesz, bo widać że dla ciebie korki, to są z powodu nie ze zbyt dużej liczby aut, ale z innych powodów.

                Nie potrafisz w takim razie dla zrozumienia problemu, pójść w drugą stronę - teoretycznego założenia sytuacji, że liczba aut w posiadaniu mieszkańców spada.

                I tu masz praktykę - porę nocną. Tu pytanie do ciebie - stałeś w jakimś korku o 2:00 W nocy, z wyłączeniem rejonów wypadków ?

                • 3 2

              • Zaskoczę cię...

                Stałem. Jak d**il jakiś źle zorganizował jedno skrzyżowanie w Łodzi...
                A poza tym wiele razy stałem w nocy niepotrzebnie...np na czerwonym świetle...gdy nikt inny nie jechał z żadnego kierunku - zła organizacja ruchu.

                To, że komuś/iluś tam jednostkom podoba się ruch taki lub inny lub miasto takie lub inne to żaden powód/dowód, ze to dobre czy prawidłowe...

                A tak w ogóle to po co miałaby spadać liczba aut?! Bo ja naprawdę nie rozumiem ani tego założenia ani takiego dążenia... Mam 2 auta, bo w rodzinie jest 2 kierowców (którzy czasem nawet jeżdżą w 2 różne kierunki), z czasem kupie na pewno kolejne 2-3 auta (bo jak myślę zrozumiesz choć tyle) nie ma samochodów do wszystkiego, a różne rzeczy za pomocą odpowiednich pojazdów wykonuję. To jest rozwój - miałem kiedyś wynajmowany pokój, teraz mam mieszkanie, 2 działki letniskowe i dom pod miastem - planuje kolejne inwestycje... Sorry ale ja nie mam zamiaru (i nie wiem czemu chcesz nas wszystkich do tego zmuszać), by równać do jakiegoś "minimum socjalnego"! Ja nie chce mieć wokół tylko ciszy i spokoju by móc po bułki piechotą lub na rowerku chodzić... Ja żyję - szybko - intensywnie - i rozwijam się oraz powiększam mój majątek... I wszelkie ograniczenia (tak w ilości pojazdów, czy możliwościach obrotu gospodarczego itp) uważam za wroga mojego i wszystkich wolnych ludzi.

                • 0 0

            • No toś pocisnął (1)

              Eurostat wlicza nasze ekspresówki jako autostrady w statystyce, bo spełniają parametry techniczne zachodnich autostrad. Autostrady polskie siłą rzeczy maja parametry dużo wyższe od średniej UE. A długość sieci dróg ekspresowych w PL jest czwarta w całej Europie. Ciągle mało?

              • 1 1

              • Nasze

                pseudo autostrady/ekspresówki maja dużo gorsze parametry... no chyba że chodzi si o skład mieszanki asfaltu/betonu na nawierzchnię...Sorry ale parametry, które są istotniejsze to rozwiązania techniczne ruchu na tychże drogach, takie jak węzły, wjazdy, zjazdy itp... a te są w ogromnej większości nieprzemyślane i głupie... albo inaczej - przemyślane są zgodnie z panującą d*pologią, że ruch ma być tfu! spokojny... a nie szybki/sprawny niestety.

                • 0 0

            • u nas nie ma infrastruktury drogowej? obśmiałem się jak norka

              kto tu tworzy i****czne teksty?

              • 0 0

      • Matka siedzi z tyłu

        Powiedział, że matka siedzi z tyłu!

        • 0 0

    • Refleksja

      GZDiZ ewidentnie popełnił błąd. Pytanie czy będzie miał odwagę sie przyznać i przywróci ooprzedni układ

      • 4 4

    • (2)

      Powinni przywrócić dawną organizację ruchu i albo wprowadzić tam światła, albo jakąś sporą wysepkę, dzięki której kierowca musiał by bardzo zwolnić uważając tym samym na rowerzystów. Poza tym potracenie rowerzysty przez rozpędzone auto w tamtym miejscu ze starą organizacją ruchu wywalało rowerzystę wprost na główną ulicę. Tak więc zamiast zmieniać organizację ruchu powinni go tam mocno "uspokoić" i karać kierowców za bezmyślną i brawurową jazdę.

      • 4 3

      • Miejmy na uwadze nie tylko to, że jest tam DDR, (1)

        ale również to, że znajduje się tam szkoła. Jeśli ma być przywrócony poprzedni kierunek ruchu dla samochodów, to należy:
        a) wykonać szykany na DDR z obu kierunków na przecięciu z ul. Piramowicza
        b) wykonać "wyniesienie", czyli podniesienie poziomu skrzyżowania przy wejściu do szkoły i przecięciu z DDR (przy DDR ostre podniesienie dla głupiosprytnych posiadaczy SUV-ów)

        • 3 4

        • Od kiedy ddr w zaden sposob nie musi byc oddzielony od ruchu pieszych?

          Niewidomy raczej koloru nawierzchni nie dojrzy.

          • 0 0

    • Jak zawsze wyróżnione posty nielogicznych piratów drogowych .Takim jak wy z miejsca powinno sie odbierac prawo jazdy

      • 4 3

    • Tym bardziej, ze tam przeciez nie ma drogi dla rowerow, tylko chodnik z dopuszczonym ruchem rowerow.

      Pierwszenstwo ma tylko pieszy/rowerzysta znajdujacy sie juz na przejsciu. Urzednicza fantazja doprowadza potem do tego, ze rowerzysci czuja sie jak na jakiejs wylacznej, odizolowanej od swiata przestrzeni, co z kolei daje efekt w postaci ignorowania prawa i przede wszystkim swojego bezpieczenstwa.

      • 0 1

  • Proponuję przejścia dla pieszych co 25 m i ograniczenie do 15 km/h

    Jak sie nie potrafi zarządzać ruchem to jest jedyne wyjście.

    • 29 7

  • To jest przykład głupoty urzędników. (8)

    Coś co funkcjonowało należny zniszczyć, żeby później bohatersko rozwiązać problem, powracając do poprzednich rozwiązać.

    • 57 9

    • (7)

      nie funkcjonowało, rowerów przybyło, jeździłem tam rowerem sporadycznie a i za każdym razem jadąc od strony wrzeszcza miałbym dzwona - kierowcy w ogóle nie patrzyli tam w prawo

      • 4 7

      • A niby dlaczego mają patrzeć? Jedzie taki furiat w korku na Hallera, wreszcie się dorwał do "skrótu" i nie musi stać z zawalidrogami, ciśnie na Piramowicza ile wlezie i już się widzi w slalomie na Grunwaldzkiej żeby pokazać tym w lanosach co jego fura w leasingu potrafi, co go obchodzi czy jakiś rower jedzie ścieżką czy nie?

        • 5 6

      • Również tam je jeżdziłem jako rowerzysta i kierowca i niewidziałem żadnego problemu. (5)

        Największym problemem są jak zwykle rowerzyści(ped**arze), którzy nie mają refleksy przed zadnym skrzyżowaniem, bo są świętymi krowami.

        • 6 3

        • w d byłeś, g widziałeś (3)

          1/4 wyjeżdżających z Piramowicza miała wylane na obserwację ruchu rowerowego od Wrzeszcza

          • 4 7

          • Widzę ze jesteś przedstawicielem tzn rowerzysty-ped**arza

            • 6 4

          • Zgodnie z polskim prawem pieszy czy rowerzysta ma pierwszenstwo dopiero na przejsciu. (1)

            A tam jest zwykle przejscie z dopuszczonym ruchem rowerow, bo to tzw. ciag pieszo rowerowy. Zwalniaj, bo ktos bardziej ogarniety Cie polamie i jeszcze oskubie.

            • 0 1

            • tam nie ma przejazdu rowerowego

              tam jest ciągła droga rowerowa poza jezdnią. A to co oznacza? Że rowerzysta ma pierwszeństwo, zanim w ogóle kierowca pomyśli o wjechaniu tam. A już w ogóle nie może takiego przejazdu kierowca zastawić. A to było nagminne.

              • 0 0

        • To koleś, że ty nie miałeś tam problemów, to

          nie znaczy, że inni nie mieli tam problemów z kierowcami.

          • 1 1

  • Gdyby od początku jeździli kierowcy bezpiecznie (2)

    To nikt by tego przejazdu nie likwidował. Ponieśli konsekwencje swoich zachowań, a teraz jest płacz.

    • 22 42

    • Mam rower po co mi mózg

      Polecam zacząć przestrzegać przepisów samemu. Notorycznie wjeżdżacie rowerami na przejścia gdzie nie ma ścieżek rowerowych, wjeżdżacie bez patrzenia na ulicę pod samochody, jeździcie środkiem uliczek jak święte krowy bo przecież jednokierunkowa to mogę. Większość z was zostawia mózg w domu wsiadając na rower i później potrafi tylko pisać rozczeniowe komentarze. Każdy powinien obowiązkowo zdawać kartę rowerowa, nie znasz przepisów nie jeździsz.

      • 3 3

    • i bardzo dobrze blachosmrodom

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane