• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

A gdyby wprowadzić głosowanie "na nie" w budżecie obywatelskim?

Ewa Palińska
17 lipca 2024, godz. 07:00 
Opinie (114)
Skateparki to popularna propozycja pośród tych zgłaszanych w budżecie obywatelskim. Choć wiele osób na nie głosuje, bo miejsca rekreacji są potrzebne, nie brakuje przeciwników, którzy np. nie chcą tak głośnych miejsc pod swoimi oknami. Skateparki to popularna propozycja pośród tych zgłaszanych w budżecie obywatelskim. Choć wiele osób na nie głosuje, bo miejsca rekreacji są potrzebne, nie brakuje przeciwników, którzy np. nie chcą tak głośnych miejsc pod swoimi oknami.

Budżet obywatelski to narzędzie, które pozwala mieszkańcom bezpośrednio wpływać na sposób wydatkowania części środków publicznych. Sposób głosowania, zdaniem naszego czytelnika, nie jest jednak idealny, przez co realizowane są projekty, których część mieszkańców nie chce: - Mogę zagłosować na tak, ale zgłosić sprzeciwu już nie. Liczą się tylko głosy zwolenników, a zdania pozostałych w ogóle nie bierze się pod uwagę - komentuje Dariusz.





Budżet obywatelski - możesz być tylko "za"



Celem budżetu obywatelskiego jest zwiększenie zaangażowania mieszkańców w życie społeczności lokalnej oraz lepsze dopasowanie inwestycji do rzeczywistych potrzeb i oczekiwań. Jednakże aktualny sposób głosowania, który pozwala jedynie na wyrażenie poparcia dla wybranych projektów, wydaje się niewystarczający. Zdaniem naszego czytelnika mieszkańcy powinni mieć także możliwość wyrażenia swojego sprzeciwu wobec niektórych propozycji.

- Obecny system głosowania w ramach budżetu obywatelskiego zakłada, że mieszkańcy wybierają projekty, które ich zdaniem zasługują na realizację. Jest to niewątpliwie pozytywny aspekt, który promuje zaangażowanie i aktywność obywatelską - komentuje Dariusz. - Brakuje jednak w tym systemie mechanizmu, który pozwalałby mieszkańcom wyrazić swoje zastrzeżenia wobec projektów, które ich zdaniem mogą być niepotrzebne, źle zaplanowane czy wręcz szkodliwe dla społeczności.


Dlaczego tylko zwolennicy projektów mają prawo głosu?



Takie refleksje naszły naszego czytelnika w związku z realizacją projektu Rekreacyjna Zaspa - skateparku na kompleksie sportowym przy SP 92.

- Czytając artykuł na temat czwartego, niezrealizowanego podejścia do stworzenia skateparku na Niedźwiedniku , zwróciłem uwagę na zapis, że jego atutem jest to, że powstanie w miejscu oddalonym od zabudowań mieszkalnych. Ze skateparkiem na Młyniskach tak nie będzie. Niemniej kiedy odbywało się głosowanie, nie mogłem w żaden sposób opowiedzieć się przeciw tej realizacji. Brano pod uwagę wyłącznie głosy zwolenników, a że tych było sporo, to projekt przeszedł. Ile osób jest przeciw i nie chce hałasu pod oknami? Tego nie wiem, bo o to podczas głosowania nikt nie pytał.


Przechodzą projekty, których niektórzy nie chcą



Dariusz nie jest w swoich odczuciach odosobniony. Przed rokiem opisywaliśmy sytuację, w jakiej znaleźli się właściciele działek przy ul. RabatkiMapka w Osowej, sąsiadujących z miejskim terenem, na którym w ramach budżetu obywatelskiego ma powstać m.in. tor rolkarski. Zgłosili oni swój stanowczy sprzeciw wobec tych planów.

Usłyszeli jednak, że skoro projekt został przegłosowany, to nie można nic zrobić. Skarżyli się też, że nikt nie zapytał ich o zdanie przed zgłoszeniem projektu. Zgłaszający projekt odpierał zarzuty, tłumacząc, że prace przygotowawcze trwały od 2018 r., informacje na ich temat były publiczne i nikt nie zgłaszał sprzeciwu.

- Nie śledzę życia dzielnicy na tyle, żeby być na bieżąco ze wszystkim, co się na niej dzieje. Niemniej kiedy przychodzi do wyborów czy głosowania na BO, zawsze biorę w nich udział - komentuje jedna z mieszkanek ul. Rabatki. - Kiedy głosowano za stworzeniem toru, poczułam bezsilność. Brano pod uwagę tylko głosy tych, którzy go chcieli. Nie twierdzę, że takich osób nie było sporo, czy nawet tego, że stanowiły większość. Nie wiemy tego jednak, bo przeciwników o zdanie nikt nie pytał. A my zwyczajnie nie chcieliśmy pod oknami takiej realizacji.
Słyszałeś o grze w petanque? Wielu mieszkańców Siedlec też nie, ale bulodrom mają. Zdaniem czytelnika głosowanie na "nie" może ukrócić zgłaszanie i realizację tak niszowych projektów. Słyszałeś o grze w petanque? Wielu mieszkańców Siedlec też nie, ale bulodrom mają. Zdaniem czytelnika głosowanie na "nie" może ukrócić zgłaszanie i realizację tak niszowych projektów.

Głosowanie na "nie" ograniczy nietrafione pomysły?



Zdaniem naszego czytelnika głosowanie "na nie" pomogłoby też odsiewać projekty niszowe czy nieprzemyślane.

- Dzięki wprowadzeniu możliwości głosowania "na nie" można by lepiej zrównoważyć proces podejmowania decyzji - sugeruje Dariusz. - Mieszkańcy mogliby w ten sposób wyrazić swoje obawy i przeciwdziałać realizacji projektów, które nie mają szerokiego poparcia lub są kontrowersyjne. To mogłoby również zniechęcać do składania propozycji, które są mało przemyślane lub służą wąskim grupom interesów.
- Być może wówczas uniknęlibyśmy bezsensownego wydawania pieniędzy na takie inicjatywy, jak np. bulodrom na Siedlcach, pieszczotliwie zwany przez uczniów sąsiadującej z nim Szkoły Podstawowej nr 58 "kuwetą" - komentuje Tomasz, mieszkaniec ul. Zakopiańskiej w Gdańsku. - Zwolennicy zebrali się, zagłosowali i projekt został przyjęty. Gdyby można zagłosować "na nie", mieszkańcy mogliby wyrazić swój sprzeciw i pieniądze przeszłyby na realizację kolejnego zgłoszonego projektu, który może zebrał mniej głosów "za", ale i nie zebrał tyle głosów "przeciw".

System, który zmusza do głosowania na cokolwiek innego



Obowiązujący system głosowania nie daje możliwości wyrażenia sprzeciwu. Co zatem może zrobić ten, kto jest przeciwny jakiejś realizacji i np. nie chce pod swoimi oknami głośnego skateparku bądź placu zabaw?

- Jedyna opcja to głosowanie na coś innego, żeby zebrało więcej głosów niż to, czego nie chcemy - mówi Dariusz. - W efekcie najwięcej głosów nie zbierają te projekty, których realizacji mieszkańcy faktycznie chcą, tylko te, na które losowo głosuje się, żeby zablokować realizację czegoś niechcianego. Skutek jest taki, że zamiast ustrzelić dziesiątkę, trafia się kulą w płot.
Chcieli strzelić w dziesiątkę, trafili kulą w płot. Niepraktyczne projekty z BO Chcieli strzelić w dziesiątkę, trafili kulą w płot. Niepraktyczne projekty z BO

Opinie (114) 1 zablokowana

  • czas na uwagi

    Wystarczy w harmonogramie budżetu umieścić termin na składanie uwag do projektów, tak aby projektodawca mógł się do tego odnieść, coś zmienić.
    Zdarza się także czasami, że projekty są do siebie bardzo podobne i przez to żaden nie przechodzi. A można by stworzyć okazję do spotkania projektodawców i stworzenia jednego projektu

    • 0 1

  • w Sopocie mamy domki dla jezy na wygolonej do ziemi trawie w sasiedztwie duzego placu zabaw i szerokich alejek

    takze z bo, patrzac na te kurioza przestalam glosowac

    • 6 0

  • Popieram pomysł!

    W BO pełno projektów rowerowych z których zyskuje garstka rowerzystów, a większości społeczeństwa tylko utrudnia życia. Jak najbardziej popieram możliwość głosowania przeciwko takim projektom.

    • 3 1

  • BO to kiełbacha i tyle.

    Dawać ludziom szansę decydować o tym co i kiedy ma zostać stworzone to kompletna bzdura. Trochę tego, trochę tego i owego. Brak spójności działań i jakiejś myśli...Dobrze że chociaż PZP powstrzymuje ten radosny rozwój. Przygotować strategie i plan działań w oparciu o wnikliwą analizę potrzeb mieszkańców. Tylko to wymaga pracy twórczej i zmuszeniem ludzi do współpracy aby identyfikowali się z wnioskami. Słabo to przeliczyć na głosy. Łatwiej rzucić kilkaset tys. do korytka i podzieli sobie suweren wg swoich nieprzemyślanych potrzeb. A później stoi jakiś badziew i straszy i niszczeje. Bo nie ma na utrzymanie, bo powyslodawca wrócił do Kielc itd...

    • 2 0

  • Głosowanie w BO to totalna ściema. Przechodzą projekty wzięte z czapy. Od lat głosowałem, ale takich wałków, jak ostatnio- już nie I nie zamierzam.

    • 1 0

  • as

    gdyby pomysłodawcy mieli zapłacić z własnej kieszeni na te zachcianki to wiele poronionych inwestycji nie ujrzaloby światła dziennego,ale to są pieniądze podatnika czyli niczyje i można je wyrzucać w błoto bez konsekwencji,ja uważam że jest to marnotrawstwo publicznych pieniędzy czyli naszych!!!!!!!

    • 2 0

  • Niezły pomysł

    Może udało by się zablokować co bardziej absurdalne pomysły. Np. siłownie pod chmurką, na których nigdy nikt nie ćwiczy....

    • 1 0

  • Bardzo dobry pomysł, żeby powstrzymać szalonych aktywistów.

    Mieszkańców stawia się przed faktem dokonanym, ktoś komuś życie urządza, destabilizuje i nie można tego zatrzymać, jeśli zbierze się wystarczająco dużo osób, które dany pomysł poprą, choćby przeciwników było znacznie więcej.

    • 2 0

  • Popieram opinię. Ciekawe jak ma się realizacja projektu "kompleksowego rozwiązania problemu dzików"

    Beznadziejnie, enigmatycznie opisany, nie wiadomo nic o szczegółach ani o etapie i sposobie jego realizacji. Za taką kasę! Już jak czytałam opis projektu, zastanawiałam się kto taki projekt w ogóle dopuścił w urzędzie? Czy ta / te osoby nie zastanawiały się co się pod tym kryje , nie zadały sobie tego pytania albo trudu by dopytać i poprosić o uzupełnienie opisu. Luźno puszczone hasło. A że problem jest i drażni wielu mieszkańców, hasło okazało się chwytliwe i projekt zwyciężył. Tylko nie wiadomo, a przynajmniej my obywatele głosujący nie wiemy, o co w tym projekcie merytorycznie chodzi.
    To tak jakby rzucić hasło w referendum - czy zamieniamy ilość dni pracujących na dwa , a weekend trwać będzie pięć. Kto nie zagłosuje? Ale jak zareaguje na to gospodarka - wiadomo.

    • 1 0

  • Bez sensu jest ten budżet obywatelski w aktualnej formie, jako przykład - wielka dzielnica Jasień (administracyjnie od Wiszących przy Auchan aż do Szadółek): powinien być zaktualizowany podział administracyjny bo aktualnie te wszystkie projekty są dla garstek mieszkańców z okolicy bo reszta nie odczuje w ogóle bo ma daleko, a dwa - sporo edycji wygrywało np Wiszące Ogrody, które ma dośc aktywnych mieszkańców, ale to osiedle odcięte od reszty dzielnicy (jest pod Auchanem) i wszyscy składamy się, żeby oni mieli fajnie, ale dla reszty dzielnicy to nie ma żadnego efektu...

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane