Według cennika SKM przewóz psa kosztuje 1 zł, według automatów z biletami... 2,5 zł. Kilka godzin po naszej interwencji przedstawiciele SKM poinformowali nas, że problem został usunięty.
przeważnie w automatach biletowych
13%
różnie, czasem nawet u kierownika pociągu
19%
nie korzystam z usług SKM
22%
Według taryfy ważnej od 1 stycznia bieżącego roku, przewóz psa pociągiem SKM kosztuje 1 zł. Wcześniej za podróż naszego pupila zapłacić trzeba było więcej: 2,50 zł. Jeden z naszych czytelników zwrócił nam jednak uwagę, iż teoria znacząco rozmijała się w ostatnich miesiącach z rzeczywistością i automaty za bilet na przewóz psa żądały zapłaty według starej taryfy.
-
Dlaczego władze trójmiejskiej SKM-ki wprowadzają ludzi w błąd? Osoby mniej zainteresowane na pewno nie raz przepłacały i za swojego pupila płaciły 2,50 zł. A jeżeli ktoś nawet był dobrze poinformowany, to, chcąc uniknąć dopłaty u kierownika pociągu, wolał zapłacić te 2,50 zł niż później mieć problemy przy zakupie u kierownika pociągu biletu za złotówkę - mówi pan
Łukasz, czytelnik Trojmiasto.pl.
W poniedziałek rano skierowaliśmy pytanie w tej sprawie do przedstawicieli SKM. Przyznali, że problem znają, gdyż z przerwami pojawiał się on od marca br. Po kilku godzinach poinformowali nas, że problem został rozwiązany.
-
Mimo naszych licznych interwencji, dostawca oprogramowania do automatów dopiero w dniu dzisiejszym dostarczył wersję z prawidłową ceną, dotyczącą opłaty za przewóz psa. Prawidłowa wersja została wgrywana wcześniej kilkukrotnie, jednak wciąż znajdowaliśmy w niej błędy - mówi
Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży SKM.
Zaznacza też, że większość biletów na przewóz psa sprzedawana była w ostatnim czasie w kasach i u kierowników pociągów. -
Mimo to chciałbym za zaistniałą sytuację przeprosić wszystkich podróżnych i oczywiście zapewnić, że zwrócimy naszym klientom pieniądze za źle naliczone bilety. Podstawą będzie wysłanie do nas takiego biletu - deklaruje Głuszek.
-
Przypomnę, że bardzo duża operacja logistyczna, przeprowadzona przez nas w nocy z 31 grudnia 2010 na 1 stycznia 2011, związana ze zmianą cen, wejściem nowych ulg ustawowych i stawką podatku VAT, przebiegła absolutnie bez żadnych zakłóceń. Finalne prace legislacyjne nad tymi przepisami dokonały się w samym końcu grudnia i z tego powodu, tak jak inni przedsiębiorcy, mieliśmy bardzo krótki czas na wprowadzenie i przetestowanie wersji oprogramowania. Niektóre firmy nie rozpoczęły działalności z powodu nieprzystosowania urządzeń fiskalnych do nowych przepisów, PKP SKM z oczywistych względów nie mogła sobie na to pozwolić - kończy.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
